Skocz do zawartości

El Sadzonka

Brony
  • Zawartość

    108
  • Rejestracja

  • Ostatnio

1 obserwujący

O El Sadzonka

  • Urodziny 02/14/1990

Informacje profilowe

  • Płeć
    Ogier

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

El Sadzonka's Achievements

Słodki kucyk

Słodki kucyk (3/17)

11

Reputacja

  1. Wszystkiego najlepszego :)

  2. El Sadzonka

    Arty z Applejack

    Odrobina AJ wyszperanej w Internecie. Mam nadzieję, ze niczego nie powtórzę "Podejdź no do płota, jako i ja podchodzę" Ta flinta to na zające czy adoratorów Applebloom? Nie mam kompletnie pojęcia, o co ci chodzi AJ... To chyba będzie pierwsza rzecz związana z MLP, na którą wydam jakiekolwiek pieniądze. Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr Moje serce.... nie wytrzymam... Appledash OTP i koniec! Kup mi kto taką poduszkę...
  3. Na początek proponowałbym, żebyś sobie schował te swoje komentarzyki i docinki głęboko w kieszeń... nic nie wnoszą do dyskusji. Hm? Ty mówisz do mnie czy koło mnie? Co jest w tym zdaniu tak odkrywczego i wnoszącego cokolwiek do dyskusji? Oświeć mnie! To jest po prostu kontynuacja pierwszego, wynika z niego. Zaakcentowanie i rozwinięcie stwierdzonej poprzednio nieprzeciętnej urody Rarity, której nie neguję. Hohoho, robimy postępy! A więc widzę, że dopuszczasz już możliwość istnienia klaczy równie pięknych albo i piękniejszych niż Rarity. Niedawno jeszcze stwierdzałeś, iż uroda Rarci jest największa całkowicie obiektywnie i każdy o zdrowych zmysłach się z tym zgodzi. A i więcej by się znalazło takich wykwitów - co wykluczało stąpanie po equestriańskim padole jakiegokolwiek kucyka o choćby zbliżonej urodzie. I jeszcze raz powtórzę: w tamtym zdaniu nie ma wyrokowania ani stanowienia. Sprowadza się ono i zwraca bezpośrednio do osobistych doświadczeń życiowych kogoś, kto obserwuje Rarity. Może widział już w życiu klacz/e równie piękną lub piękniejszą. A może nie. De facto, nawet każdy z obserwatorów mógł już kiedyś widzieć ładniejszy okaz. Po prostu wedle jego uznania. A że jest piękna, to i tak się odwraca za nią. Bzdura. Oczywiście specjalnie sprowadzasz sprawę do absurdu. Typowe. Moje stanowisko stwierdza, iż widząc ładną blondynkę i ładną brunetkę, wybiorę brunetkę. Mimo, że blondynka była na okładce plejboja. Bo tak. Nawet jeżeli będą stwierdzać, że jest ona najpewniej najpiękniejszą kobietą świata.
  4. Nie widzę tu żadnego stanowienia i stwierdzania, a tylko przypuszczenie. Rarity could possibly be the most beautiful pony you've ever seen - Rarity "być może mogłaby być"/"może być" najpiękniejszym kucykiem jakiego kiedykolwiek widziałeś. Sorka, ale córka siostry wujka brata sąsiadki babki z warzywniaka z naprzeciwka jest wg. mnie jednak ładniejsza. Rarity jest niewątpliwie piękna, ale czy najpiękniejsza to pozostaje już kwestią otwartą, dla każdego inną.
  5. Pozostaje mi tylko prosić o kanoniczne źródło tej tezy. Jedyne jakie sobie przypominam to wyznania rozgorączkowanego Spajka. Jeżeli takiego nie ma, to stwierdzenie to pozostaje, co do zasady, tylko i wyłącznie w obrębie radosnej twórczości fandomu, w tym wypadku imć Airlicka. Sęk w tym, że wobec RD istnieje kanoniczne potwierdzenie, że jest najszybsza, AJ najsilniejsza (przynajmniej z 6), TS najmądrzejsza itepe - zatem nikt normalny nie będzie podnosił zarzutu, że to jednak jego ulubienica jest najszybsza/silniejsza/mądrzejsza. A więc są to prawdy objawione. Natomiast wobec największej urody Rarity nie przypominam sobie takiej. To raz. Dwa, to że przyrównujesz piernik do wiatraka. Mogę obiektywnie stwierdzić, że RD jest najszybsza (bo zostawia wszystkich z tyłu), AJ najsilniejsza (bo rozkłada każdego na rąsię), TS najmądrzejsza (bo ma zmierzone wysokie IQ) blablabla itepe. To są dane empiryczne. No a jak zmierzysz urodę Rarity i porównasz do innych kuców albo do cech podanych wyżej? W jakiej jednostce? W Airlickach? W Sadzonkach? Wysłanych na nią esemesach? Gusta, gusta i jeszcze raz gusta. Mówiłem już, że gusta? Każdemu się podoba to, co uzna za ładne. Narzucanie i wyrokowanie, że dana rzecz jest najładniejsza, a Rarity najpiękniejszą klaczą jest i basta, to bezsens. Tak jakbyś próbował udowodnić, że zielony jest najładniejszym kolorem i już, a kto się nie zgadza ten leszcz i menda bazarowa. Że uniwersalne piękno? Popatrz na przykłady wzorcowej urody teraz, sprzed kilkudziesięciu lat i z renesansu... Każdy więc ocenia subiektywnie, a kategoria urody Rarity to zupełnie co innego niż mierzalne cechy innych kuców. A żeby faktycznie nie było zbytniego offtopu, zawsze mam pod ręką trochę AJ :
  6. El Sadzonka

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    Ludzie, co tam się wyprawiało. Walka była ekhem, powiedzmy że wyrównana. Każda runda wyciskana do samego końca. No i widać mój talent do wybierania postaci. Słaby Superman na jeszcze gorszego Cpt. Americe, po prostu z deszczu pod rynnę. Aha i pytanie do mistrza gry imć Sakadetsu: co to kurdę było za combo trwające pół trzeciej rundy? Ja też chcę takieeeeeee...
  7. El Sadzonka

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    Ever3Tree, tym razem ci się udało wyślizgnąć od walki ze mną, ale raz rzucone wyzwanie musi się spełnić. Solówa?
  8. Airlick pls. Skąd tak neagtywne emocje względem Spajka? Przecież tak jak wy, to bezwarunkowy czciciel Rarity. I do tego najwcześniejszy, w końcu jako pierwszy publicznie dostrzegł i zaczął wychwalać jej subiektywnie najpiękniejszą urodę. Powiedziałbym, że to taki archetyp fana, według mnie zasługuje, żeby zostać honorowym prezesem wielbicieli Rarity. Podsumowując, nie widzę tu logiki. No chyba, że... to świadoma lub podświadoma zazdrość! Czyżby znowu kłaniał nam się Freud?
  9. Zgodzę się, ta "cenzura" w tej wersji to faktycznie ogromna wada Tak to nie ma się czego czepić. No, może braku TS. Po prostu mane6 edycja Oktoberfest. AJ z RD wypadają według mnie świetnie, a Pinkie jak rasowa Helga mit Bier und Pommes frities. No i trzeba zauważyć zakochane jak zwykle gołąbeczki Spajk x Rarity - ten ship jest coraz popularniejszy i powszechniejszy. Oj, coś czuję że z tej mąki będzie chleb.
  10. Witaj, o Księżniczko, ekspedycja El Sadzonki przynosi Ci informacje o wspomnianym przez Ciebie stworze! Bukołak (nazwa ludowa, poprawna systematycznie to Zbukołak lub Zboczurołak Podstępny) – stworzenie zamieszkujące Las Everfree, czerpiące energię życiową ze świntuszenia. Zwierzę to, oprócz Sesjozaura Wrześniowego i Masturbisa Samotnego, zalicza się do najsłabiej poznanych i najbardziej tajemniczych stworzeń Equestrii. Praktycznie cały opis jego wyglądu oraz naturalnych zachowań oparte są na relacjach naocznych świadków. Najwięcej rozbieżności dotyczy aparycji Zbukołaków. Część obserwatorów twierdzi, że porusza się on na dwóch odnóżach, podczas gdy reszta – że na czterech. Jest to dopiero początek różnic: wiele relacji wskazuje na jego duże rozmiary, podczas gdy inne, że jest raczej mały. Podobnie podzielone są zdania co do jego naturalnego ubarwienia i długości owłosienia: równie częste są opinie o jego czarnym, jak i białym umaszczeniu, a także długich włosach, jak i całkowitym ich braku. Z wyżej wymienionych powodów, oficjalne stanowisko Equestriańskiego Towarzystwa Nauk (ETW) sprowadza się do uśrednienia relacji i wydania oświadczenia, iż Zbukołak ma trzy kończyny, jest średniego wzrostu, szarego koloru oraz że jest raczej krótko obcięty. Na dobrą sprawę, akademickie dyskusje dotyczące jego wyglądu wydają się nieistotne, kiedy weźmiemy po uwagę tryb życia Zbukołaka. Jak już stwierdzono, żyje on ze świntuszenia. Wniosek ten wysnuto jako oczywisty na podstawie licznych obserwacji tych stworów w miejscach i sytuacjach jednoznacznie wskazujących na ich nieczyste zamiary. Najczęściej widywano je w okolicach damskich przebieralni, szatni, pryszniców, a także sklepów i stoisk z „kolorowymi czasopismami”. Relacje pochodzą z całej Equestrii, jednakże ostatnimi czasy wiele zdarzeń miało miejsce w niejakim Ponyville. Nie jest również jasne, w jaki sposób Zbukłakowi udaje się niepostrzeżenie zakraść do celu, nie wzbudzając niczyich podejrzeń. Niektórzy twierdzą, ze opanował do perfekcji bilokację, inni że zna czarną magię złudzeń. Najpewniej jednak po prostu świetnie potrafi się przebierać i zmieniać tożsamość. Samo żerowanie Zbukołaka jest również bardzo interesujące. Po zjawieniu się w miejscu dającym mu okazję do realizacji celu, stwór zaczyna zazwyczaj bardzo usilnie się wpatrywać w obiekt. Niekiedy robi także notatki i zdjęcia lub też kseruje je od innych Zbukołaków. Niekoniecznie świadczy to o ich inteligencji. Podglądana delikwentka na ogół dosyć szybko zdaje sobie sprawę z bycia ofiarą tego stwora. Najczęstszą reakcją jest gwałtowny rzut mydłem, szczotką, ławką itp. w kierunku zwierza, co skutecznie go przegania oraz niestety uniemożliwia dokładną obserwację i zbadanie. Generalnie jednak, po wizualnej konsumpcji, stwór wykazuje się gwałtownym przypływem energii i chęci do życia. Stąd wniosek, że żyje ze świntuszenia. Zazwyczaj po takim akcie, Zbukołak uchodzi z powrotem do Lasu Everfree, a dokładniej do ruin starego zamku. Często po drodze porywa najnowsze numery Playpony i innych „kolorowych czasopism”, prawdopodobnie na strategiczny zapas. Niestety Zbukołak jest szkodnikiem. Z tego powodu nie obejmuje go ochrona i szeroko zalecaną metodą przeciwdziałania jest flinta nabita gruboziarnistą solą.
  11. ^Airlick, a bodaj cię pokręciło, właśnie miałem to dzieło absolutne wklejać :3 A swoją drogą to chyba najlepsza humanizacja jaką widziałem w swoim żywocie! Tak czy inaczej, kolejna porcja porażająco jednotematycznych humanizacji: Boski JJ, po długiej przerwie, znów wypuścił porcję humanizacji. I to od razu z grubej rury
  12. Można dużo powiedzieć o tłumie, masowych trendach, teorii zachowań dużych skupisk i przyczynach pewnych powszechnych zachowań. Ale generalnie da się tu wysnuć jeden wniosek i postawić następującą tezę: pewnej mądrości i zdroworozsądkowego rozumowania względem danego zagadnienia, wobec którego wykazywana jest masowo konkretna opinia, nie można w tym wypadku zanegować. I skoro fandom w zdecydowanej większości niekoniecznie przepada za Rarity - a są to na ogół ludzie z różnego przedziału wiekowego, poglądów, wykształcenia blablabla, a co najważniejsze - niepowiązani z sobą w sposób bezpośredni tj. każdy wnioskuje i ustala raczej bez wpływu osób trzecich i nie ma pędu ani imperatywu względem danego trendu, a więc bazując na swojej subiektywnej ocenie - to coś musi być na rzeczy. I przyczyną nie jest, że to ta mityczna gówniarzeria nie pojmuje złożoności jej charakteru, teatralności oraz komiczności całej postaci, zrozumiałej tylko dla starszych i ją hejtuje gdzie popadnie. W naturze nic się nie bierze znikąd, Rarity mimo bardzo dużej obecności w kreskówce, zdecydowanie większej niż choćby AJ, po prostu nie podchodzi ludziom pod gusta. Nie mam ochoty ani zamiaru gdybać dlaczego tak jest, robiono to już pewnie pół tysiąca razy - ale po prostu tak jest, najzwyklejszy fakt dokonany.
  13. El Sadzonka

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    Superman jest na emeryturze, na jego miejsce przybywa Captain America. Mam nadzieję, że będzie lepszy w starciu wręcz niż worek do bicia Superman. O tak, czuję, że wyrównamy kilka rachunków
  14. El Sadzonka

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    No nic, zostałem pobity z kretesem na całej linii. Superman i jego speciale udają się na emeryturę, a ja razem z nimi do czasu wyboru nowego fajtera. To się tak nie skończy, jeszcze się spotkamy...
×
×
  • Utwórz nowe...