Skocz do zawartości

Mroczna strona kucyka


Lemuur

Recommended Posts

Na początek pragnę podziękować Arjenowi za sugestię i pogratulować pomysłu! :D Pinkie Pie pod wpływem traumy zmienia się w Pinkamenę, a jak sądzicie, co byłoby z innymi kucykami? Myślałem trochę, czy zrobić to w formie dyskusji czy zabawy... Myślę, że najfajniej będzie pół na pół, tak więc podam kucyka, Wy natomiast w dowolny sposób opisujecie jego "Pinkamenową" ( mroczną ) wersję - jak mógłby się zmienić pod wpływem traumy. Prócz samego przykładu mile widziane wnioski i rozważania, co do pozostałych! Osoba, która wykaże się największą pomysłowością i aktywnością będzie nagradzana... Jeszcze nie wiem jak, ale na pewno coś znajdę! :D Na pierwszy ogień... Rarity! Jak wg. Was trauma mogłaby ją odmienić?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, żeby nie było powtarzania po osobie poprzedniej:

Przyczyna Traumy: Do Ponyville ma przyjechać najbardziej znana, najsławniejsza modelka na całym świecie wraz z najbardziej znanym i docenianym fotografem, Rarity robi wszystko by jej stroje spodobały się przybyszom więc prosi przyjaciółki o radę dotyczącą jej projektów. Niestety klaczki nie znają na modzie o czym informują zabieganą i strasznie zestresowaną Rarcie. Ta z początku nie przejmuje się tym, jednak wydarzenia nie toczą się po jej myśli. Modelka i fotograf przybywają wcześniej, a jej stroje nie są gotowe, do tego modelka przechodzi trudne dni więc prawdę mówiąc nie da się jej dogodzić, czym bardzo irytuje panią fotograf z którą przybyła. Obie już na początku wizyty są nie zadowolone, a że wyżycie się na siebie nawzajem jest nie korzystne dla obu pań to postanawiają dać upust złości na Rarity. Wyśmiewają nie dokończone przez nią stroje, a następnie piszą strasznie negatywne recenzje do wszystkich najbardziej znanych czasopism mody w Equestrii. Skutkuje to ogromną rozpaczą klaczki. Jednorożec początkowo obwinia siebie ale po pewnym czasie dochodzi do wniosku, że wszystkiemu winne są jej niby przyjaciółki, tyle im poświęciła i była wobec nich szczodra, a w jej opinii klaczki nie odwdzięczyły się tym samym. Gdyby jej pomogły nie wydarzyło by się to co się wydarzyło.

Trauma: Rarcia nie wychodzi z butiku, szyje tylko dla siebie, już nigdy nie uszyje nic dla swych niby przyjaciółek- tak przynajmniej postanawia na początku. Jednak ma obmyślony plan zemsty, szyje obciachowe sukienki swoim przyjaciółką i wysyła im je w podarunkach, chce by i one stały się pośmiewiskiem. W końcu dochodzi do tego, że sama traci poczucie gustu. Sukienki, które szyje sobie teraz są straszne i przerażające. Nadal rzadko kiedy wychodzi z domu, inne kucyki ją omijają, aż w końcu tworzy się legenda o nawiedzonym butiku i strasznej pani, która w nim mieszka, rodzice straszą nią niegrzeczne dzieci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trauma: Rarity zamknęła się w swoim butiku i nikogo tam nie wpuszcza. Przez cały czas szyje sukienki. Nie dba o grzywe ani ogon, jest ona zupełnie rozczochrana i troche pocięta od nożyczek, gdy ostatnio szyła sukienkę. Przez niedobór snu zasypia na swoich sukienkach, zaczyna lunatykować, chodzić po Ponyville i wiele kucyków się przez to wystraszyło. Jej życie straciło sens i się powiesiła :ming: O to chodziło?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałam nad imieniem Comminity, od commonness, znaczącego tyle co pospolitość, prostota.

Charakter: Mieliśmy mały pokaz tego w Return of Harmony. Utraciłaby zapewne panowanie nad Elementem Hojności, tak jak Pinkamena traci panowanie nad Elementem Śmiechu. Stała by się chciwa i egoistyczna. Możliwe, że przestałaby dbać o swój wygląd, lub wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej obsesyjnie by go pilnowała.

Wygląd: Coś takiego będzie całkiem całkiem, tak myślę. Dołączona grafika

Grzywa w nieładzie, może szlafrok i kapcie :P

Możliwe też, że zaniedbałaby swój styl mówienia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W serialu chyba każda z M6 miała na swoim koncie chociaż jedno małe załamanie psychiczne, zaś Rarity to bodaj dopadło w Art of the Dress, kiedy to skompromitowała się przed publiką i chyba właśnie to stawiałbym na traumę dla niej. Jakby się zachowywała? Jakby wyglądała? To też mieliśmy zaprezentowane w serialu. Gdyby faktycznie przez dłuższy okres czasu przebywała w takim stanie, to zupełnie by się zapuściła, no, i pewnie z sugestią Pinkie nazbierałaby więcej Opal i została starą kociarą xD Nie wiem, co można jeszcze dodać akurat na temat tej klaczy... :rariderp:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, każda klacz przeżywała gorsze chwile, ale u Pinkameny było to chyba wyjątkowo skrajne i zastanawiam się nad właśnie takimi skrajnościami... Zostanie damą z kotami? Całkiem prawdopodobne przy dłuższym kryzysie moim zdaniem ^^.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, pora odświeżyć. Najciekawiej opisała to chyba Cuddly doggy, więc może niech ona wybierze następnego kucyka ;).

Cuddly wybiera kucyka? Kto to będzie, kto to będzie? Niech zgadnę! RD! RD! Będzie to Dashie, prawda? :D ~Discors

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w sumie odpowiedź Cuddly Doggy była tylko kwestią formalności, mogłem od razu dać RD i powiedzieć, że to dla niej :P. Rainbow Dash... Hmm... Przyczyną traumy dla niej mógłby być kompletnie nieudany pokaz, porażka i upokorzenie na oczach Wonderbolts. Albo odrzucenie jej podania do ich drużyny, czy w jeszcze gorszym wypadku wydanie jakiegoś irracjonalnego zaświadczenia, że nie może się do nich dostać ( np. Każdemu przysługuje wyłącznie jedna próba dołączenia do WB - RD partoli testy. ) A jak by się to na niej odbiło, hmm... Na początek zmiany w wyglądzie. Bardzo lubię grafikę Rainbow, jest wspaniale zaprojektowana i ma dużo kolorów, a lubię kolorowe rzeczy pod warunkiem, że ładnie wykonane. Jej kolory są niemalże połyskujące, taki intensywne. Życie zwykle z niej tryska. Jednak po takiej traumie jej niebieska sierść pewnie by zbladła, zrobiła się niemal szara, jak z resztą i cała RD. Kolory na jej grzywie i ogonie straciłyby połysk, zaczęły zlewać ze sobą, zniknęłaby ta wspaniała kompozycja. W efekcie graficznie Rainbow straciłaby prawie cały urok, pozostałyby tylko piękne, smutne, rubinowe oczy. Co do zmian w psychice... Jej duma i wiara w siebie bardzo drastycznie by podupadły, stałaby się bardziej niepewna niż Fluttershy. Zapewne zamiast pokazywać się i lśnić przed tłumem wolałaby skryć się z boku. Bałaby się podejmować jakichkolwiek bardziej skomplikowanych działań, zwłaszcza przed widownią. Jej latanie z pięknych akrobacji zmieniłoby się w spokojny, powolny lot. Straciłaby po prostu serce do tego, co kocha najbardziej. Z tego powodu życie byłoby dla niej puste, dlatego zniknęłaby z niej radość, stałaby się bardzo małomówna, niechętna w kontaktach. Ogólnie rzecz biorąc stałaby się wrakiem kucyka, którego egzystencja sprowadza się do szarej, nudnej walki o przeżycie poprzez spełnianie potrzeb fizjologicznych. Co mogłoby ją uleczyć? Z pewnością potrzebowałaby dużo wsparcia ze strony przyjaciół. Każda pochwała, miłe słowo byłoby tutaj bezcenne. No i potrzebowałaby nowego marzenia, do którego mogłaby dążyć, może inna grupa lotników/akrobatów? Musiałaby stopniowo na nowo przyzwyczaić się do latania i znów to pokochać... I... To chyba tyle xD. Co myślicie o takiej wizji?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolory na jej grzywie i ogonie straciłyby połysk, zaczęły zlewać ze sobą, zniknęłaby ta wspaniała kompozycja. W efekcie graficznie Rainbow straciłaby prawie cały urok, pozostałyby tylko piękne, smutne, rubinowe oczy.

Co do zmian w psychice... Jej duma i wiara w siebie bardzo drastycznie by podupadły, stałaby się bardziej niepewna niż Fluttershy.

Zdecydowania Rainbow Dash we wszystkich odcieniach szarości!

Bardziej niepewna niż Shy Flutter? Hahaha, naprawdę chciałbym to zobaczyć... "Jestem najszybszym pegazem w Equestrii ale... b-boje się... sz-szybkości" :enjoy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już mówiłem, każda z głównych bohaterek miała w serialu gorsze chwile, RD chyba akurat najmniej przeżywała swoją ze wszystkich mane6, ale jednak, w dość pamiętnym odcinku... A to, co wywołało u niej paranoję to lęk, lęk przed porażką, więc można założyć, iż taka porażka byłaby dla niej traumą, skoro tak się jej boi...

Dołączona grafika

Jakby się zachowywała? Nie byłaby sobą, ta jej wręcz nazbyt wybujała pewność siebie znikłaby całkowicie, mogłaby automatycznie zakładać, że jakiegokolwiek zadanie się nie podejmie, ono zawsze skończy się porażką, porażka byłaby wszędzie, ona też za porażkę by się uważała... ostatecznie mogłaby popaść w całkowitą apatię :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

hmmm...ok.

RD- Najbardziej oczywistą przyczyną traumy jest to że nie dostała się do wonderbolts(tak hipotetycznie). Zmiany w psychice RD były by dość znaczące, tzn. straciła by pewność siebie, ale nadal zgrywała by twardą, stała by się bardziej zadziorna i zapatrzona w siebie, a element harmonii który reprezentuję odszedł by w nie pamięć. Stała by się kłamliwa i dwulicowa...po trupach do zwycięstwa. Zmiany fizyczne...grzywa zmienia kolor na odcienie szarości, pióra zaczynają wypadać ze skrzydeł, spojrzenie stało by się nijakie i pozbawione uczuć, nienawidzące wszystkiego czego można nienawidzić...aha i dodajmy do tego mroczny śmiech.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyną załamania mogłaby być strata Twilight lub Luny.

Najpierw stulecie lub dwa smutku. Głęboka depresja, wcale nie zajmuje się państwem, lecz dzięki urzędnikom jakoś kraj się trzyma. Całej Equestrii udzielił się nastrój księżniczki. Słońce świeci słabiej i bladziej, niebo wydaje się szare.

Potem następuje przełom. Znajduje winę straty w poddanych. Zaczynają się masowe egzekucje, strażnicy stają się sadystami i torturują obywateli. Sama Celestia też znajduje upodobanie w zadawaniu bólu i gdy tylko ma czas oddaje się tej rozrywce. Zaczynają się bunty. Obywatele schodzą do podziemi i zaczynają planować obalenie Celestii. Ta przestaje myśleć o stracie i za wszelką cenę chce utrzymać koronę. Staje się coraz bardziej pobłażliwiej. Wszędzie widzi zdrajców i buntowników. Ulice wręcz spływają krwią. Niebo przyjmuje szkarłatny kolor, woda ma krwawą barwę. Gdy wśród jej sprzymierzeńców odkrywa spisek podejmuje decyzję o ostatecznym rozwiązaniu. Wzmaga aktywność słońca i sprawia, że Equestria płonie. Płoną wszyscy - straż, buntownicy, urzędnicy, zwierzęta. Przez chwilę powietrze wypełniają krzyki. Wrzaski konających, płacz dzieci, nieludzkie wycie trawionych przez pożogę kucy.

A potem wszystko ucichło.

Została tylko ona, dumnie krocząca po zgliszczach swego królestwa, uradowana, że w końcu dostała swą zemstę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myśl że strata Twi wywołałaby u Solarlis Rex wielką traumę. Najpierw nie było by tego widać, ale z czasem Celeestia by coraz bardziej zamykała się w sobie, oczywiście zakładała by maskę że niby wszystko ok, ale z czasem ta maska zaczęła by pękać. Zaczynała by mieć niekontrolowane wybuchy złości i smutku że nie ocaliła swojej uczennicy, później zaczęły by ją dręczyć sny i halucynacje które miały by wpływ na jej życie, a na koniu odbiłoby się to fizycznie Grzywa by jej wyblakła i tak samo ogon a jaśniejąca blaskiem sierść przybrala by odcień gasnącej gwiazdy same oczy zaś stałyby się puste wypełnione mrokiem może można by było odnaleźć światło, ale byłby to zaledwie tlący się ognik.. Odciełaby się od kucyków i oskarżałaby by swoich poddanych o całe zło i w końcu w wyniku kolejnej halucynacji postanowiłaby ich zniszczyć aby w jej mniemaniu oczyścić królestwo ze zła, które sobie uroiła bo miałaby nadzieję że Twi wróci, ale byłaby by ro złudna nadzieja

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyna traumy: Celestia jak na dobrą i dbającą o poddanych władczynie jest ogromnym autorytetem wśród kucy, cieszy się szczęściem poddanych i chce dla nich jak najlepiej. Udaje jej się to- zawsze. Jeśli nad krajem wisi jakieś niebezpieczeństwo zaraz przystępuje do działania. Podczas rządzenie nie popełniła do tej pory jakiegoś istotniejszego błędu, który byłby trudny do naprawienia. Aż do czasu- Celestia zawiodła i przez jedną jej decyzje głoduje cały kraj, kucyki tracą prace, brakuje wody, jedzenia, wszystkiego. Księżniczka starając się rozwiązać ten problem wbrew prośbą swej siostry sięga po czarną magię. Zagłębia się w nią coraz bardziej, testując codziennie nowe złe zaklęcia, przed siostrą usprawiedliwia się mówiąc, że wciąż szuka zaklęcia przywracającego ład i porządek w królestwie.

Trauma:Celestie z dnia na dzień coraz mniej interesuje los poddanych. Interesuje ją tylko władza i siła. Twierdzi, że szacunek poddanych powiązany jest tylko i wyłącznie ze strachem. Chce by się jej bali. Na początku rzuca zaklęcie na swą armię, dzięki niemu setki żołnierzy walczących w imię przyjaźni staje się posłusznymi jej bestiami, cieszącymi się gdy mogą kogoś torturować. Księżniczka nakazuje zorganizować publiczną egzekucje na którą ma obowiązek przyjść każdy poddany. Ci co nie chcą są siłą wyciągani z domów, a nowo powstała organizacja mająca dbać o porządek ma za zadanie obserwować te osoby. Podczas pierwszej egzekucji straceni mają zostać dotychczasowi poddani. Księżniczka Luna również miała zostać wtedy stracona, jednak udało jej się uciec. Zostaje ona wrogiem publicznym numer jeden, a każdy podejrzany o kontakt z nią zostaje wysłany do jednego z nowo powstałych obozów pracy. Celestie coraz bardziej cieszy widok lękających się jej poddanych. W państwie panuje terror. Władczyni nawet nie wygląda tak jak dawniej jej sierść staje się czarna, oczy mają czerwoną barwę, a grzywa płonie żywym ogniem. Księżniczka, która nakazuje nazywać się Wielkim Imperatorem planuje podbijać coraz to nowe ziemie, mordując jej pierwotnych mieszkańców jeśli nie chcą stać się jej poddanymi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...