Skocz do zawartości

Cała aktywność

Strumień aktualizowany automatycznie

  1. Ostatnia godzina
  2. BrightBROny

    Prośba

    @DespicableBROnyjakby coś to możemy się zgadać na dc i wytłumaczę Ci podstawy odmiany 😜
  3. ShamefulPony

    Prośba

    Tu się nie ma w czym przemagać. A tak swoją drogą naucz się odmiany osobowej w języku polskim. Pozdrawia, Mianownik😘
  4. BrightBROny

    Gdzie oglądać MLP?

    Spoczko, jakby coś to będę pisać. Dzięki wielkie za pomoc!!
  5. Jako iż jestem nowo na tym serwerze, nigdy nie myślałom, że założę konto na takim portalu, lecz się przemogłom. Chciałobym poprosić was o tolerancje podczas mojego pobytu. Do usłyszenia! ❤️
  6. Vulture

    Gdzie oglądać MLP?

    Na tej strnie masz kolejność oglądania. jesli by oidcinki nie działały, daj mi pw... Nie można podawać publicznie linków do hostów, ale istnieje archiwum z którego ta stronka o ile wiem, korzystała.
  7. BrightBROny

    Gdzie oglądać MLP?

    ooooo bardzo dziękuję! Na pewno skorzystam z tej strony w najbliższym czasie <33 a tak przy okazji: -czy wiesz może jakie serie są kanoniczne, a jakie nie? -w jakiej kolejności należy oglądać MLP, aby ogarniać fabułe
  8. Ile kucyków, tyle opinii. Dlatego powstało pytanie który sezon waszym, zdaniem jest najlepszy🤔? dla mnie sezon 4 to mistrzostwo🤩
  9. Vulture

    Gdzie oglądać MLP?

    https://base.bronies.pl/ Jest taka, o tutaj. Powinno jeszcze działać, przynajmniej wiekszość odcinków
  10. ShamefulPony

    Gdzie oglądać MLP?

    Osobiście oglądam całą serię MLP na CDA. Znajduje tam dobrej jakości odcinki i wiele frajdy. Gorąco polecam😁
  11. Witam wszystkie kucyki! Wraz z młodszym rodzeństwem zacząłem oglądać My Little Pony i jak do tej pory super się bawimy! Niestety na youtube nie ma wszystkich odcinków :// Czy polecacie jakąś bezpieczną stronę aby oglądać MLP?
  12. Wczoraj
  13. Dość już tego offtopowania i wjazdów ad personam. Tymczasowo zamykam temat do czasu rozstrzygnięcia sporu przez moderację.
  14. Nie mam pomysłu jak ci to wytłumaczyć, tępy kiepie, wiedza medyczna i rozumienie różnych zjawisk się zmienia w czasie. Kiedyś za zaburzenie i coś do zmiany uznawano np. leworęczność, dziś to stanowisko zrewidowano. WHO również uważało transpłciowość za chorobę, by ostatecznie zrewidować to stanowisko bo zmieniła się wiedza i rozumienie źródła transpłciowości. Nie wiem czego tu mam "nie rozumieć", tego że zdaję sobie sprawę z tego, że świat się zmienia i wiele zjawisk które oceniano kiedyś błędnie dziś ocenia się inaczej, w porównaniu do randomowego kombajna do kiepów z neta? Ale do tego, bumelancki pecie, byś musiał znać coś więcej ponad giereczki z laluniami z gołymi dupskami i giga cycami. Bo twoje pojmowanie świata nie ogarnia nawet tego że 1. wiedza medyczna się zmienia oraz 2. że skoro nie jest uznawane za chorobę, to chorobą nie jest. Czyli co, rozumiem że jesteś zwyczajnie niedorozwinięty? Ogarnij randomowego Capsa bo mi się nie chce na to patrzeć.
  15. Co tam, jak tam? 

  16. Nie ma co gadać @Magus sam widzisz... ALE DZIEWCZYNA, nie rozumie i NIE ZROZUMIE!! ŻE Transi BYLI I POWINNI być traktowani jako zaburzeni psychicznie. Ale podniesli taki krzyk, że WYKREŚLONO ich spośród chorób. Tak moja droga, twoja wspaniała WHO sama uznawała Transów za osoby chore psychicznie https://www.termedia.pl/mz/Transseksualizm-wykreslony-z-listy-chorob,34296.html https://www.rp.pl/zdrowie/art3423751-transseksualizm-wykreslony-ze-spisu-chorob https://holistic.news/transseksualizm-wykreslony-z-listy-chorob-psychicznych/ https://www.rp.pl/kraj/art1329441-kiedy-swiatowa-organizacja-zdrowia-wykreslila-homoseksualizm-z-listy-chorob-i-zaburzen https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,163229,24853551,swiatowa-organizacja-zdrowia-oficjalnie-wykresla-transplciowosc.html https://www.otwarta.org/przelom-dla-spolecznosci-lgbt-w-izraelu-wykreslono-transplciowosc-z-listy-chorob/ https://oko.press/swiatowa-organizacja-zdrowia-who-transplciowosc-to-nie-zaburzenie-psychiczne-zycie-bez-stygmatyzacji https://audycje.tokfm.pl/amp/podcast/76405,Transseksualizm-wykreslony-z-listy-zaburzen-psychicznych-WHO-Czy-zmieni-to-rzeczywistosc-osob-transplciowych https://www.f5.pl/futopia/w-koncu-wykresla-transplciowosc-z-listy-chorob-psychicznych https://queer.pl/news/205202/przelom-dla-spolecznosci-lgbt-w-izraelu-wykreslono-transplciowosc-z-listy-chorob https://epoznan.pl/news-news-67684-dania_usuwa_transseksualizm_z_listy_chorob Tak, zostały usunięte, co znaczy, że świat uznawał was za chorych. Ale jak magus powiedział, nie warto 😞 Bo robi się tylko offtop.
  17. Ta dyskusja nie zmierza do nikąd. Dobra wygrałaś, ja jestem zły rasista i homofob, jestem niczym hitlerowiec, miałaś racje i tyle ode mnie.
  18. O tak, tymi postami kiedy tłumaczyłam jak dla pięciolatka post po poście co jest nie tak w waszym rozumowaniu, by w odpowiedzi dostać "Łeee woke woke woke mnie prześladuje wszyndzie czarni som", i cokolwiek nie powiedziałam, to było "złe woke niszczy mi gierki prześladuje mnie woke". I ty do mnie mówisz o betonie, gdy sam nie przedstawiłeś w trakcie całej tej dyskusji ani jednego jakkolwiek znaczącego argumentu? xDDDD Tak, dalej płacz jak to wszyscy są źli i niedobrzy i nie chcą zrozumieć i trollują biedaczysko.
  19. No i to się nazywa prowokacja. Teraz zachowujesz się jak dzieciak z podwórka. Serio z każdym postem udowadniasz, że szkoda czasu na dyskusję z Tobą. Takiego betonu nie przebijesz niczym.
  20. W tamtym poście wypowiedziałam się o waszej dwójce zbiorczo, bez rozróżniania kto kiedy do mnie gadał. xD Nikt cię nie prosił byś mi się spowiadał ze swoich problemów rodzinnych, i w sumie, I don't fucking care. Zagryzło cię zdanie osoby z internetu, więc mówisz jak to łeeee, ty jesteś jak mój wujek którego nie lubię łeeee. Zdrowe toto? Ale spoko, cry about it, jeśli ci to pomaga w cope. xD
  21. Bo prowokujesz mnie już, któryś raz z rzędu. Już nie pierwszy raz odpowiadasz komuś tutaj zarzucając, że Cię atakuje, choć nic nie pisałem od dłuższego czasu. Czytam posty tu i jestem na bieżąco. Ignorowałem do tej pory Twoje zaczepki, które zarzucały mi coś czego nie robię, ale obiecałem sobie, że jeszcze raz, to nie zignoruje. Zachowujesz się jak mój wujek, straszny pisowiec swoją drogą. Nie mam ochoty wchodzić z nim w dyskusje, ale jak tylko mnie widzi, to mnie prowokuje, a kiedy go ignoruje jak Ciebie do tej pory, ten dalej zaczepia żeby mnie sprowokować do kłótni na temat jego ukochanej partii. Jedyne co was różni, to, to, że on jest cholernie prawicowy, a Ty za to lewicowa, ale gadacie niemal, że identycznie. Chętnie aż bym zobaczył jak wyglądałaby dyskusja między wami.
  22. Nie pisałeś, ale jak wspomnieć od ciebie to się zleciałeś. xD Płacz dalej i rzucaj "ultra lewakami" i "pisiorami", na żaden z moich postów nie odpowiedziałeś w jakkolwiek zadowalający sposób, jedynie uznałeś że z "lewakiem" nie będziesz gadał, i jak to o tobie świadczy? 😛 Ot, i odezwał się ekspert od zdrowia psychicznego. xDDDDDD Ale spoko, było miło, ale widocznie jednak gadam z matołem który nie tylko robi szmatę z siebie, ale i pochwali się swoim zacietrzewieniem, nie może pojąć giereczek, a będzie się o czyjejś psychice wypowiadał. xD WHO nie uznaje transpłciowości za chorobę, stanowisko Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego również jest jasne - transpłciowość chorobą nie jest. Więc te twoje dziwne wtręty są warte tyle, ile wart może być klocek w kiblu. 😛 Dużo masz chęci do rozmowy i poznania cudzego zdania, że starczyło bym napisała "transpłciowość", a już poszły krzywe teksty. xD Dobra nara spierdalam bo mi się rzygać chce, i tak dużo czasu straciłam na taką pałę jak ty. xDDDDDD Pozdrowienia dla normalnych a dla petow gierki z samymi czarnymi i ludźmi na wózkach elo xD
  23. Ale, przecież NIKT o zdrowych zmysłach nie przedstawia niepełnosprawnych, jako totalne dno. Tak samo wizja przedstawiania ich w grach, jako bogów czy super herosów, to tylko fikcja... Coś takiego nawet nie istnieje. Chyba źle mnie odbierasz poza tym, jako niepełnosprawny jestem ostatnią osobą, która krzywdziła by, bądź co bądź, siebie - nawet pomijając innych dla potrzeb przykładu - Nikt nie jest chyba tak porąbany, by krzywdzić samego siebie, no chyba że jest masochistą, sadomasochistą, lub chory psychicznie - czyt ma anoreksję, bulimie, lub jest "transem", czyli z jego ciałem tak naprawdę jest wszystko w porządku, tylko jego uszkodzona psychika mu mów: Jestem za gruba, za chuda, lub jestem innej płci i jestem gotów sobie coś doszyć, uciąć, nawet gdy zostaną blizny by pasowało do psychiki 😞
  24. No to już jakaś obsesja. Ja tu nic nie pisałem od wielu dni. Zrezygnowałem widząc, że rozmowa z Tobą, to jak rozmowa z pisowcem, do którego nie dochodzą żadne argumenty. Ultra lewak nie różni się niczym od ultra prawicy, co mi wielokrotnie udowodniłaś czytając twoje posty. Macie inne spojrzenia, ale zachowania niemal identyczne.
  25. Spoko, jeśli tak chcesz to widzieć, spoko. Ale jakby, it happened. I jednak w trakcie swojego życia osoby z niepełnosprawnościami spotykają się z masą dyskryminacji, niezrozumienia, niechęci. Ale jakby, te osoby istnieją w społeczeństwie, i mimo trudów starają się układać swoje życie. I jednak osoby z niepełnosprawnościami to jest jednak pewna część społeczeństwa. Czy życie z niepełnosprawnością jest trudne, a przynajmniej trudniejsze? Tak. Czy oznacza to, że osoba z niepełnosprawnością ma być ukazywana jako typowy kaleka, niezdolna do normalnego życia, obraz nędzy i rozpaczy? No nie. Kojarzysz może film Sound of Metal? To chyba w nim, sama trochę nie pamiętam, był wątek że ziomek mógł chodzić z aparatem słuchowym, ale świadomie z tego zrezygnował, ponieważ oznaczałoby to dla niego oddalenie się od community osób niesłyszących, z którymi czuł się powiązany, ludzi którzy nadawali mu identyfikację. Ja sama, jako osoba z "niewidoczną niepełnosprawnością" czuję, że jakbym mogła się zmienić, to bym tego nie zrobiła, bo szło by to w parze ze zmianą mnie całej. Ludzie takie dylematy i spostrzeżenia również mają. I chcą by te historie, ich historie, były godnie ukazywane. Ty mimo że zdajesz sobie sprawę że niepełnosprawność nie jest miła i przyjemna, to nie chcesz by ci ludzie byli ukazywani jako ludzie, bo nie umiesz objąć tego, że niepełnosprawność nie oznacza totalnego horroru i upadku. I tak samo w przypadku innych mniejszości, ludzi którzy dotychczas, z różnych powodów, nie byli włączani w sztukę, gdy są włączani, gdy się to zmienia, to odbierasz to jako atak, i reagujesz reakcjonistycznie. Tego fandomu... czyli jakiego? MLP? Słuchaj, nie wiem jakby ci to wytłumaczyć, ale to już nie jest 2012 czy który. Nie żyjemy już w czasach, gdy osoby się oceniało ze względu na to co oglądają. Jesteś na martwym polskim forum fandomu który sam w sobie ma już za sobą swój szczyt popularności. To już nie są czasy kiedy zrobisz forumko pod kątem jednego fandomu, i ludzie się zlecą - dziś ludzie są w wielu fandomach jednocześnie. I tak samo, ludzie nie oglądają seriali po to, by iść w eskapistyczną ucieczkę od codzienności. Ba, wiele osób które kiedyś siedziało w MLP dziś siedzi w poważniejszych fandomach, a "animacje dla dorosłych" to już osobny gatunek. Nawet w czasach świetności fandomu ludzie nie siedzieli w MLP głównie po to, by uciekać od codzienności - tworzyli fanowskie rzeczy, chodzili do community, na meety i inne barachła. Dla wielu osób to, że kucyśki są takie ło kolorowe, te osoby miały to gdzieś, siedzieli dla innych ludzi, a na co dzień oglądali poważniejsze rzeczy. Oglądanie danej kreskówki, angażowanie się w jej bazę fanowską nie oznacza eskapistycznej ucieczki od rzeczywistości w świat fikcji. Tyle. Gry mają bawić? No... nie. A przynajmniej nie tylko. Gry to jest sztuka, tak jak każda inna. Czytasz czasem książki? Kojarzysz obrazy? Guernica Picassa? Picasso nie namalował tego po to, by były śmieszne bohomazy. Nie wiem w jakie gry grasz, ja mogę podać parę od siebie. Road 96, ucieczka z autorytarnego państwa rządzonego przez dyktaturę żelaznej ręki. Disco Elysium, gra której nawet opisać nie umiem, bo takim wspaniałym tyglem ciekawej rozgrywki, niesamowitych postaci, polityczności i zabawy narracją to dzieło jest. SOMA, gra która porusza tematy tak trudne, że ja potrafiłam mieć kryzys egzystencjalny. Signalis. Distraint. Silent Hill 2, Silent Hill 3. Amnesia: A Machine for Pigs. Te gry które tu wyliczam, one mają być nie tylko rozrywką na zasadzie "Dajemy ci ciekawą, interaktywną historię". One też mówią o identyfikacji, o odnajdywaniu się w świecie, o problemach, o filozofii, o polityce, zadają pytania, i zachęcają do szukania odpowiedzi. Jeśli dla ciebie gry to ma być głównie zabawa - spoko. Ale gry od samych początków były bawieniem się konwencją, próbą opowiedzenia nowych historii, dotykania nowych tematów, były sztuką taką samą jak książka, film, obraz, grafika - od zawsze dotykające tematów trudnych, zmieniające się, łamiące konwencje, wpadające w skomplikowany proces ewolucji wraz ze światem, otoczeniem, innymi środkami wyrazu. A nawet jeśli gry miałyby "tylko" bawić - jaki problem? Czemu w tej zabawie nie mogą uczestniczyć też i osoby LGBT? Osoby z niepełnosprawnościami? Osoby o innym kolorze skóry niż biała? Ja żadnych przeszkód do tego nie widzę. Ale tak nie jest, co widać tutaj na forum, gdzie sama obecność postaci czarnej i fake newsy starczą, by rozpalić ludzi ze wściekłości. I ja ci nie zamierzam odmawiać tego, mówić że nie możesz po prostu siąść, zagrać w grę i się rozerwać. Możesz. Ale im szybciej zdasz sobie sprawę z tego, że gry to jest przede wszystkim sztuka, i podpada pod procesy związane ze sztuką, takie jak np. identyfikacje, polityczność, wpływy takie czy inne, im szybciej to ogarniesz i zaakceptujesz, a co za tym idzie zaczniesz myśleć, podważać, wnikać, zastanawiać się, otwierać na inne myśli, na innych ludzi - tym lepiej dla ciebie. Ja jestem zdania że sztuka jest dla każdego. Że powinna być dla każdego, niezależnie od wieku, od niepełnosprawności, orientacji seksualnej, płci, koloru skóry, etniczności, stanu majątkowego. I te osoby mają prawo do tego, by sztuka opowiadała ich historie, opowiadała je godnie. I mają prawo do tego by konsumować sztukę w spokoju i godności, i tworzyć sztukę w spokoju i godności, bez strachu że ktoś im wbije i zacznie z nich szydzić, obrażać, atakować, gnoić. Ja, jako osoba transpłciowa która pracuje na to, by być indie developerką, jak widzę takie tematy jak te sweet baby, to ja się czasem boję. Wiesz czemu? Bo ja temat znam, research swój robię, wnikam, czytam, dyskutuję. I ja dobrze wiem, że to nic więcej jak popłuczyny po gamergate, która tak samo jak ta afera ze sweet baby, była niczym więcej jak zlepkiem fake newsów i atakiem w sprawiedliwie pracujących ludzi. I ci powiem tak, ci ludzie z tego Sweet Baby? Oni nie zrobili nic złego. To jest grupa kilkunastu osób których praca polega na konsultowaniu różnych wątków z developerami. Na pomocy w produkcji gry, na poradach i nakierowywaniu przy scenariuszach, konceptach, dialogach. Ale ktoś, chuj już nawet z tym kto, uznał że zrobi na tych ludzi nagonkę. Po prostu, bo uznał że są "woke", że "niszczą gry", bez żadnego powodu, i zaraz masa łebków im przyklasnęła, nie dlatego że mieli powód i to prawda, tylko dlatego, że sami byli kierowani nienawiścią, niechęcią, niezrozumieniem. I ja teraz sobie zadaję pytanie - czy iść w bycie devem. Czy może dać sobie spokój. Bo starczy że jedna z moich postaci będzie czarna, by zleciały mi się na sociale jakieś skurwysyny, które najchętniej by zobaczyli trans developerkę zamykającą konta i rezygnującą z planów i marzeń. Bo o to w tej nagonce chodzi, nie o walkę z jakimś złym woke. Tylko o to, by ludzie pokroju szkolnego bully spuszczającego ci łeb w klopie dojebali słabszych od siebie. Tego rodzaju świata chcesz? Gdzie ludzie boją się tworzyć coś swojego, coś własnego? Gdzie tłamsi się ludzi inwencje, marzenia, pomysły, bo komuś nie pasuje czarna postać? Bo komuś nie pasuje to, że postać jest trans? Ja takiego świata nie chcę. I do końca będę stać za swoimi słowami. Słowami za którymi stoi coś więcej niż, kurwa, gównofilmik uśmiechniętego cwaniaczka z youtube. Jeśli ten jakże prosty, spokojny mini-manifest jest dla ciebie szokujący, powiedzenie że "Ludzie inni niż typowy biały hetero facet" mają prawo do tego by angażować się w tworzenie gier, granie w gry, oraz mają prawo do tego by pojawiać się w grach, to ja nie mam słów. Ale do tego to się sprowadza. I na to ty z Magusem jojczycie przez ostatnie kilkanaście dni.
  26. Szkodliwym? Tak, dla osób niepełnosprawnych szkodliwe jest na pewno To tak, jakby uważać, że np Pijawka będąc pasożytem, nie jest szkodliwa. Ogólnie nie jest, ale gdy dotknie ofiary, to dla niej jest. Teraz porównajmy pijawki do niepełnosprawności, a osobę niepełnosprawną do ofiary Niepełnosprawność, jest jak pasożyt, odbiera ci jedno, czasem wiele, lub wszystko. A NIC nie daje w zamian, bo gdyby nie zapomogi - które nie są dawane przez niepełnosprawność - to nic byś nie dostawała, gdybyś nią była. Tak, ale czemu w takim razie wiele ludzi z tego fandomu "ucieka" w kreskówkę, w której nie każdy jest zdołowany, w której niema klęsk naszego świata jednej za drugą. Może dlatego WIELU WOLI BAJKI, BO NIEMA OCHOTY WIDZIEĆ TEGO, CO MAJA TU I TAK NA CODZIEŃ. tAK, MIEC DYSTANS DO SIEBIE BĘDĄC NIEPEŁNOSPRAWNYM UŁATWIA ŻYCIE, CIĘŻKIE TO JEST JEDNAK. a ZAŁOŻĘ SIĘ, ŻE WIELU MA CHYBA DOSYĆ TEGO CO MAJĄ REALNIE, BY WIDZIEĆ TO NA KAZDYM KTROKU W GRACH. gRY MAJĄ BAWIĆ. PS: kurde, sorry, pisałem z włączonym kapsem 😞
  1. Załaduj więcej aktywności
×
×
  • Utwórz nowe...