Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 07/15/13 we wszystkich miejscach

  1. Koniec końców lepiej być szczęśliwym świrem niż pogrążonym w rutynie "normalnym" pachołkiem. Przynajmniej mi się tak wydaje.
    2 points
  2. Czyli jednak raz na jakiś czas uda mi się coś mądrego napisać .
    1 point
  3. Nieźle się rozpisałem, żeby sprostować to co napisałem, a tu w międzyczasie ktoś zrobił to o wiele lepiej i to jednym zdaniem. Dokładnie o to mi chodziło.
    1 point
  4. 1 point
  5. A może by tak rzeczywiście nieco wyluzować? Przdostatni mój post był właście o nie wywoływanie żadnych sprzeczek. Co do słowa "poniacz" wspominałem już o tym, że do wszystkiego idzie się przyzwyczaić, ale to bywa w pewnym stopniu irytujące, gdy jest nadużywane. Swoją drogą, też racja. Strona i jeszcze trochę gadki o swobodnym tworzeniu dziwnych neologizmów.
    1 point
  6. Kuźwa, jak widzę ten temat to mnie krew zalewa. Jeszcze raz zaczną się posty na zmianę po kilka słów mające na celu się ugadać, to polecą ostre warny w combosie. Od takich spraw jest PW/GG/Skype/FB/cokolwiek, a nie nabijacie posty i spamujecie w wątku o meecie. Prywatne pogaduszki też będą karane. Teraz leci taryfa łagodna, potem będzie gorzej.
    1 point
  7. Drobna sugestia - wrzucanie obrazków do galerii w spoilerach. Część użytkowników daje linki prosto z Deviantarta, a grafiki te potrafią być ogromne (ponad 2xxx na 2yyy - a nawet większe). Wystarczy kilka takich grafik, aby zamulić stronę. Przeglądanie galerii to koszmar.
    1 point
  8. Dorzucę tutaj swoje trzy grosze ... Oczywiście że można mówić jak się chce nie mam co do tego wątpliwości jednak musicie mieć na uwadze jeden fakt. To jest forum, ja nikogo nie znam tutaj osobiście, Wy być może znacie niektóre osoby z meetów jednak część z nich jest również Wam znana tylko z forum. Do czego zmierzam ? Zmierzam do tego że w inny sposób oceniamy osobę z którą mamy kontakt oko w oko a inaczej osobę na forum. Dlaczego ? Gdy rozmawiamy z osobą oko w oko to możemy śledzić jego mimikę, ton wypowiedzi, gestykulacje oraz to co chce nam przekazać słownie. Internet i forum niestety są bardzo ubogie i ograniczone; nie możemy śledzić tutaj mimiki innego człowieka, jego gestów ( zauważcie że czasem ciężko jest dostrzec np. sarkazm ) czyli chcąc nie chcąc oceniamy innego człowieka na podstawie tego co pisze. Dla przykładu; jeżeli ktoś popełnia dużo błędów ortograficznych, już o nim sobie coś pomyślimy i czasem nawet podświadomie wystawiamy o nim opinie itp. To samo się tyczy "radosnego słowotwórstwa" oraz "PoliNglisz". Jestem częścią tego fondomu więc powiedzmy że "poniacze" i inne tego typu "cukiereczki" nie robią na mnie jakiegoś wrażenia. Musicie jednak wziąć pod uwagę że zbyt duże udziwnianie lub zbyt częste używanie tych wyrazów może spowodować niezamierzony efekt. Gdy staracie się wyrazić swoją myśl / zdanie na forum i użyjecie raz na jakiś czas jak to Walduś z pewnego serialu lubił mawiać "dla jajców" tego radosnego słowotwórstwa to nic się nie stanie. Niestety jak będziecie używać go często to może ono spowodować że odbiorca może przestać traktować Was poważnie ( tutaj także może to być podświadome ). Jest to oczywiście moje zdanie, nie mówię że każdy ma je podzielać...
    1 point
  9. No bez przesady, można sobie mówić jak się chce i nie dużo ma używanie słów "poniacze" itp. w postrzeganiu nas przez innych.
    1 point
  10. Witaj na forum. Lubisz kebaby?
    1 point
  11. 1 point
  12. Pinkie Pie istnieje w każdym kto dzięki niej stał się szczęśliwym i dobrym człowiekiem.
    1 point
  13. Siema nieee! Lubisz kebaby?
    1 point
  14. 1 point
  15. 1. Imię - Dan Sylveste 2.Gatunek Człowiek Kolonista 3.Wygląd (http://imageshack.us/photo/my-images/10/93x3.png/) 4. Historia postaci :Urodził się na Caprice w małej małym mieście na południe od stolicy.W dzieciństwie był bardzo chorowity,rodzice wozili go od lekarza do lekarza.Odwiedzili prawie wszystkich lekarzy w dwunastu koloniach.Dopiero wizyta w specjalistycznym szpitalu wojskowym na Piconie,pomogła mu.W wieku 7 lat ojej często go zbierał na pokazy wojskowe ze względu iż rodzina ma długie wojskowe korzenie.jemu najbardziej podobały się pokazy Viperów.Pięknych super szybkich kolonialnych myśliwców.Kiedy ukończył szkołę szkole oficerską,zapisał się na trening lotniczy,uczestniczył w szkoleniach razem z porucznikiem Adamą.Ukończył podstawy pilotażu z wynikiem bardzo dobrym.Trening zaawansowany zakończył z wynikiem dobrym.Pierwszym przydziałem był Pegaz.Po kilku miesiącach trafił na Battlestar o nazwie Galactica.Obecnie stacjonuje na Galactice. 5. Pocisk. Zdobył go ucząc się strzelając z ojcem z wiatrówki do celów. ​6. Umiejętności :-Posługiwanie się bronią palną. -Podstawy pilotażu. -Zaawansowany pilotaż. 8.Ekwipunek Zapalniczka,nóż wojskowy,pistolet. podstawowy sprzęt wojskowy
    1 point
  16. 1. Imię: Onyksis 2.Gatunek: jednorożec 3.Wygląd: zazwyczaj widziany w kaptórze i płaszczu. 4. Historia postaci: Onyksis jest szlachetnie urodzonym jednorożcem który samotnie podróżuje po Equestri w poszukiwaniu różnorakich artefaktów. Zazwyczaj jest widziany w okolicach różnych grobowców lub tego typu lokacjach. Nie obchodzą go pieniądze, dlatego wszelkie znaleziska zatrzymuje dla siebie. Jego historia zaczęła się kiedy miał 17 lat. jego rodzice starali się go wychować na godnego następce ich szanowanego rodu, jednak Onyksis wcale nie widział się w roli dobrze ułożonego dżentelkuca chodzącego na gale i zakładającego perukę. Dlatego postanowił uciec od rodziców i podążyć własną ścieżką. Przez większość czasu nie wiedział co ze sobą zrobić, po prostu podróżował w różnorakie lokacje i uczył się w okolicznych bibliotekach. Pewnego dnia spotkał Starswirlda Brodatego który widząc jego zaangażowanie do nauki postanowił przyjąć go na kilka lekcji. Onyksisowi bardzo spodobała się perspektywa uczenia się od najzdolniejszego jednorożca w Equestrii, więc zgodził się od razu. Czas jaki spędził na szkoleniu sprawił że stał się bardzo zdolnym jednorożcem. Wszystko szło świetnie aż do pewnego incydentu. Starswirl Brodaty opowiedział młodemu Onyksisowi o tajemniczych zaklęciach czasu które są ukryte w podziemiach zamku. Nie mogąc się powstrzymać Onyksis pod osłoną nocy zakradł się do zamkniętej komnaty i zaczą w niej buszować. Onieśmieliło go to co zobaczył. Komnata była wypełniona niezliczoną ilością pergaminów i map. Szczególnie zainteresowały go zwoje z opisem różnorakich artefaktów które w różny sposób wpływały na moce kucyków. Potęga jaką zaczą sobie wyobrażać całkiem ogarnęła jego umysł, wtedy zobaczył zwój z napisem "amulet pradawnych". według opisu mógł on sprawić że każdy kto go nosi staje się nieśmiertelny. Onyksis postanowił że znajdzie ten amulet i będzie żył wiecznie, przy okazji szukając innych rzeczy które zwiększą jego moc. W przypływie pragnień Onyksis użył jednego ze zwojów czasu które były w komnacie. Niestety nie zdołał go okiełznać i padł nieprzytomny na ziemię. Obudził się dopiero jutro z bólem głowi w komnacie Starswirla. jednorożec wyjaśnił mu że zaklęcie którego użył w pewien nieoczekiwany sposób wpłynęło na jego umysł. Od tej pory Onyksis posiadł zdolność przepowiadania tego co stanie się za chwilę (jego spojrzenie może sięgnąć około 5 minut do pszodu). Za złamanie zasad swojego mentora Onyksis został wyrzucony z nauk. Od tamte chwili Onyksis podróżuje po Equestrii w poszukiwaniu różnorakich reliktów i szukania różnych informacji które ich dotyczą. Dużą część wolnego czasu pszesiaduje w bibliotece po prostu ucząc się. Aktualnie ma 23 lata. 5. CM i zdolności z nim powiązane: Okrąg wokół którego krąży 6 znaków nieznanego języka. w środku znajduje się czarna gwiazda. potrafi świetnie tłumaczyć stare manuskrypty. ​6. Umiejętności: Onyksis potrafi świetnie orientować się w przestrzeni, ma niesamowite poczucie kierunku. Jego umiejętności magiczne są na bardzo wysokim poziomie. Potrafi również przepowiedzieć przyszłość w skali do 5 minut. Posiada rozległą wiedzę o starych i cennych rzeczach i potrafi na oko powiedzieć czy to autentyk czy podróbka. 7.Wszelkie inne informacje, o których warto, żebym wiedział: Onyksis nie cierpi kiedy ktoś podważa jego inteligencje lub kwestionuje jego cel. kiedy się zdenerwuje nie panuje nad sobą więc stara się kontrolować swoje emocje. 8.Ekwipunek: -plecak a w nim kilka książek, parę piór, pamiętnik, parę map, podręczny sztylet, kilka klejnotów i złotych monet. - często nosi kaptur i płaszcz.
    1 point
  17. Imię: Clover Scamp Gatunek: Jednorożec Wygląd: Zielona klacz, nieco wyższa od innych kucyków, pół długie włosy koloru brązowego, złote oczy. Historia: Clover jestem starszym dzieckiem z rodu Scamp, jest starszym dzieckiem swoich rodziców,ma jeszcze trójkę rodzeństwa bliźniąt dwie dziewczynki i jeden chłopiec. Zawsze lubiła się nimi zajmować. Klacz do końca nie była grzeczną klaczą, którą można sobie drygować jak się jej zagra, tak naprawdę ma bardzo kapryśny i arogancki charakterek wie czego chce... O tym przekonał się jej ojciec Runo Scamp, kiedy to swoją pierworodną uczył sztuki magicznej z różnymi ziołami i kwiatami. Młoda 6 letnia klacz nie zgadzała się z zaklęciem ojca, które dla niej było liche ( w nocy w tajemnicy czytała książki o magii z biblioteczki ojca), w taki sposób za jej przyczyną podwoiła moc zaklęcia. Kiedy miała wolny czas spędzała go na spacerach, po lesie Everfree nie była lękliwą młodą klaczą, która bała się nie wiadomo czego. Tam poznała zebrę Orchid, która nauczyła ją wielu różnych ziół i jak je przyrządzać. Zaprzyjaźniła się ze zwierzętami z lasu, choć niektóre chciały ją zjeść lub zamienić w kamień, młoda klacz potrafiła je ujarzmiać i z troską do nich przemawiać. Wiele lat uczyła się magii, zazwyczaj ćwiczyła wtedy pomagając młodszemu rodzeństwu w zabawach lub przy nauce, a także rodzicom w pracy i co dziennych czynnościach domowych. Dlatego wszyscy uważali ją za wszechstronną młodą klacz. W wieku 25 lat poznała niezwykłego jak dla niej ogiera, jednak nie wyznała mu swoich uczuć. Kidy uczyła się zaklęcia odkrywania kogoś myśli, zrozumiała, że i tak by u kogoś takiego jak on nie miała szans od tamtej pory nie używała tego zaklęcia. Jedno co omijała zaklęcia, które by miały krzywdzić jakiegoś kucyka czy zwierzę, wolała komuś przemówić do rozsądku i pomóc swoją magią niż krzywdzić. CM zdolności z nim powiązane: Clover CM pojawił się w wieku 10lat, to dlatego, że nie była do końca zdecydowana co do swojego talentu i patrzyła w inną stronę. Dopiero kiedy zorientowała, się na czym polega przyjaźń i pomoc każdemu. Lubiła to co robiła ziołolecznictwo i magia, powstał znaczek spirala a w jej środku serce, które oznaczało miłość do każdego kucyka i innych stworzeń (Clover wierzyła, że wszystko co żyje ma duszę, odrębną od kucyków, kiedy zrywała kwiaty, zioła, lub gałązki cichutko prosiła je o ich cząstkę siebie jak i przepraszała). Zielona spirala oznaczała jej charakter: wrażliwość ale i upartość czasem faktycznie potrafiła być zakręcona, ale wiedziała co robi w tym wszystkim tylko inni nie rozumieli tego na początku.Spirala również oznacza życie, które Clover szanuje. Umiejętności: Magia wszelkiego rodzaju, czytanie w myślach, teleportacja, tworzenie magicznych skrzydeł i różnych potrzebnych rzeczy do urzytko co dziennego(wszystkie inne zaklęcia, które powinny znać magowie), wciąż się uczy nowych rzeczy. Ziołolecznictwo i inne temu podobne, pierwsza pomoc, hipnoza. Zrobić opatrunek z najprostszych składników. Inne informacje: Klacz ma swój szósty zmysł, szybko zmienia zdanie umie przewidzieć czasem sytuację. Potrafi wyjść z trudnych i zawiłych opresji, poskramia różne zwierzęta i tzw. potwory. Lubi zabawę. Szybko się uczy, nie lubi używać jakiejkolwiek broni. Potrafi być bardzo przekonująca, jest sprytna, urocza milutka, szybko może zmienić swój nastrój w bardzo niesympatyczną i niegrzeczną klacz. Nauczyła się również szyć, choć tego na co dzień nie robi. Ekwipunek: Ma swoją torbę, w którą zabiera, swoje dwie ważne książki ze spisanymi ziołami i czarami. Manierkę z wodą i z kilka muffinek w tym parę owoców i koniczynę do pochrupania. Również akcesoria do zbierania ziół i potrzebne akcesoria na opatrunki. Notesik do pisania i pióro. I oczywiście swój własnoręcznie uszyty płaszcz. I z sakiewkę ze 100 monetami.
    1 point
  18. Mi się kiedyś śniło, że jestem Rarity i mieszkam w Ponyville. Rano mnie mama budzi, a ja jej mówię, że białe jednorożce nie chodzą do szkoły.
    1 point
  19. Może może to będzie mój pierwszy meet
    1 point
  20. 1. Imię: Edordel 2. Gatunek: Zebra 3. Wygląd: Jestem czarny w białe paski. Mam złotą grzywę uformowaną w czub oraz malunki na całym ciele o niezwykłych właściwościach. Mam oklapłe uszy i niebieskie oczy. Moją twarz jednak zakrywa owalna, ręcznie malowana, przerażająca maska, także o niezwykłych właściwościach. 4. Historia Przedziwne Plemię Urodziłem się w plemieniu Amani, które nad życie uwielbiło sobie polowania, jednak nic poza tym. Nigdy nie paraliśmy się wojaczką, ani nie byliśmy nastawieni agresywnie do innych plemion, lub kucyków. Często nawet nasi przedstawiciele odwiedzali inne wioski, lub miasta aby handlować i wymieniać się informacjami. Jedyna wojna w jakiej braliśmy udział wywołana była porwaniem 3 naszych łowców. Jeżeli chodzi o życie naszych współplemieńców jesteśmy bezwzględni, choć rozsądni. Staraliśmy się rozwiązać sprawę pokojowo jednak porywacze odmawiali współpracy. Wtedy nie było innego wyjścia, rozwiązaliśmy problem siłą naszego oręża. Młodości, tak szybko przemijasz! Tego właśnie jako młoda zebra dowiedziałem się z opowieści Najstarszego przy cotygodniowym spotkaniu przy Wielkim Ognisku. Uwielbiałem te historie, myśląc o nich dzisiaj przechodzi mnie dreszcz zadowolenia. Myślałem wtedy, że to tylko opowieści i legendy, ale jednak. Cisza przed burzą. Dorosłem, byłem już po rytuale dojrzałości, a sam wybrałem profesję szamana. Uczyła mnie tego fachu moja matka, która była od wielu lat szamanem plemienia Amani. Pewnego dnia moja mama, która potrafiła przez różne niejasne często nawet dla niej symbole widzieć co się stanie, była dziwnie niespokojna. Czułem, że ten rodzaj zdenerwowania występuje u niej tylko gdy widzi coś nieprzyjemnego w swoich wizjach. Jednak to było co innego. Ta niepewność nie pozwoliła mi długo czekać i od razu spytałem ją o co chodzi. Odpowiedziała mi tylko, że "Tak musi być" i zaczęła rysować dziwne symbole na moim ciele. Teraz wiem, że te symbole oznaczają jej miłość do mnie, nie pozwolą mi zginąć, aż do pierwszego zagrażającego mojemu istnieniu wydarzeniu. Wtedy to znikną pozostawiając po sobie tylko niewyraźne ślady. Ach ta chciwość. Następny dzień był jednym z najczarniejszych w historii mojej wioski. Zostaliśmy zaatakowani przez kucykowych bandytów, którzy chcieli zagrabić nasze wyroby i sprzedać jako egzotyczne świecidełka. Nie stronili od przemocy i mordu, co było przerażające dla mojego plemienia. W zamęcie walki moja mama i ja uciekliśmy, chociaż wtedy nie wiedziałem jak bandyci mogą nas tak ignorować. Teraz dla mnie jest jasne, że zasługą tego był pył niewidzialności, który rozsypała chwilę przed rozpoczęciem ucieczki pod nasze kopyta. Mojej matce znalazłem świetnie miejsce do zamieszkania w wydrążonym, ogromnym drzewie, a sam rozpocząłem podróż w poszukiwaniu siły i wiedzy szamanistycznej. Porzuciłem wtedy ideały, które panowały w naszej wiosce, uznając, że to przez nie moja wioska tak łatwo upadła. Liczyła się dla mnie tylko potęga, aby móc odnaleźć i zemścić się na bandytach, którzy tak okrutnie potraktowali mój lud. Poszukiwania potęgi Podróżowałem wiele lat poznając nowe rośliny i odkrywając ich zastosowania, nową magię i jej bardziej destrukcyjne oblicza. Wtedy to, podczas podróży po niezwykle rzadki i niezbędny do stworzenia pyłu niewidzialności Penumbryczny Kwiat, zostałem nagrodzony Cuite Mark'iem przedstawiający mnóstwo ziół. Jednak to było dla mnie wciąż za mało. Jabłko zakazane, smakuje najlepiej. W swoich podróżach dotarłem, aż do dziwnej krainy przez innych zwaną Królestwem Chrysalis. Chwilę później porwały mnie dziwne stwory, nazywające siebie Changelingami i zaniosły do swojej królowej. Chyba odkryła we mnie coś na kształt potencjału (sama zbytnio kształtna nie była), ponieważ od razu zaproponowała mi potęgę za służbę w szeregach jej armii. Nikogo nie zdziwi, że bez zastanowienia się zgodziłem. Otrzymałem przedziwną maskę, która znacznie zwiększyła moje umiejętności posługiwania się magią, oraz wszelka wiedza wchodzi mi do głowy o wiele prościej. Od teraz służę w oddziałach specjalnych Jej Królewskiej Mości, Wielmożnej Księżniczki Chrysalis, znany jako Edordel, Wielki Szaman. 5. Cuite Mark: Przedstawia wiele egzotycznych ziół nałożonych na siebie. jestem świetny w zielarstwie, dzięki czemu potrafię wyczuć zapachy rzadkich roślin na odległość. 6. Umiejętności dodatkowe: Sztuka przetrwania w dziczy, Garbarstwo, Magia szamanistyczna, Alchemia szamanistyczna, Wyrabianie prostych narzędzi i broni. 7. Informacje dodatkowe: Uzależniony od wyciągu z rośliny Śmiechałka Wesołkowata 8. Wyposażenie: -Torba zielarska, -10 fiolek, -2 książki z przepisami zielarskimi, -1 książka z zaklęciami szamana, -Maska Oki-Doki-Loki, 5 kompletów ziół do 5 różnych przepisów alchemicznych (25 kompletów), -Duży worek z wyciągiem ze Śmiechałki Wesołkowatej, -Pas na fiolki z miksturami. -Podręczna torba na różności. Mam nadzieję, że wystarczy. Życzę wszystkim świetnej zabawy.
    1 point
  21. Cierpicie na niedobór antagonistów? Oj, nie na długo, nie na długo... ^^ Uwaga!! Przed państwem: Quantum Science Jednorożec Opis: Jak przystało na jednorożca ma róg (obudowany metalem tak btw.), jak przystało na naukowca ma laboratorium, laboratorium, które tak lubi, że wszędzie w jakimś stopniu zabiera je ze sobą i to też się ujawnia w jego wyglądzie. Na grzbiecie nosi swój chromowany plecak wypełniony jakimś niezidentyfikowanym ustrojstwem zdolnym do poczynienia wielu użytecznych (lub szkodliwych) rzeczy, od mechanicznych ramion przez wysuwane działa laserowe po odrzutowe dopalacze umożliwiające lot. Oczywiście wszystko to w imię nauki! Tak, ale jak prezentuje się reszta jego aparycji? Sierść jest złotawego koloru, a grzywa i ogon pokryte siwizną, owszem, Quantum ma już swoje lata. Oczy ma koloru... a kto to tam wie - nie ściąga praktycznie swoich gogli. Och, i biały fartuch, o nim też nie można zapomnieć! ^^ Historia: Preludium "W imię nauki!" - tego motta się trzyma praktycznie od zawsze nasz ciekawski ogier, który nie tylko wykazywał młodzieńcze zainteresowanie światem, lecz także skrupulatność prawdziwego naukowca, prowadząc zapiski swych obserwacji i badań. Od młodu był pojętny, co także podkreślali jego nauczyciele. Po ukończeniu szkoły w swoim rodzinnym miasteczku zwanym udał się do szkoły dla uzdolnionych jednorożców w Canterlocie. Nie ukończył jednak tam edukacji, gdyż... jak to ujęła rada uniwersytetu - przydatność jego eksperymentów budziła wątpliwość, nie mówiąc już o ich charakterze, ich charakter był zdecydowanie wątpliwy moralnie ;] Rondo Nie ukrywając rozgoryczenia, usunął się ze szkoły, ale swej pasji nie porzucił. Miał za złe zarządowi uczelni z Celestią na czele, że pewne narzucone przez nich zasady dość mocno hamują rozwój nauki i ograniczają dostęp do niezwykłej wiedzy, a tymczasem prawdziwy naukowiec wie, iż czasem trzeba ponieść ofiarę, ażeby coś osiągnąć... w imię nauki, rzecz jasna! Ech, niedoceniony przez zaślepionych ignorantów... Quantum na boku w dalszym ciągu się dokształcał, aby osiągnąć nieskończoną wiedzę, zaś tymczasem w Equestrii zapanował chaos, który mówiąc szczerze, okazał się pomocny - w takim zamęcie łatwiej ujść na sucho z takimi niecnymi sprawkami jak nielegalne eksperymenty i porwania, o tak, rozpoczął się złoty okres... dla nauki, oczywiście! ^^ Scherzo Ale nie poprzestawajmy na tym, Quantum by nie poprzestał, prawdziwy geniusz musi iść naprzód, najlepiej do źródła, aby je zbadać i dowiedzieć się o nim jak najwięcej. Nasz bystrzak szybko odkrył, kto stoi za tym uroczym zamieszaniem - Discord. Od razu go polubił, po pierwsze to on był odpowiedzialny za uwolnienie nauki spod jarzma księżniczek, po drugie chaos... sama natura tego żywiołu była fascynująco, tyle się można było do niego nauczyć... *-* Lux Aeterna Obecnie Quantum jest zdeterminowany, aby poznać Lorda Chaosu i zadać mu jak najwięcej pytań jak to tylko możliwe, albowiem wszystko wskazuje na to, iż właśnie on, złośliwy draconequus zna odpowiedzi na najważniejsze pytania, które to wg naszego szalonego naukowca pozwolą przynieść mu przełom w jego obserwacjach rzeczywistości i pozwolą poznać, na czym tak dokładnie stoi świat, albowiem cokolwiek to jest to na pewno (przynajmniej wg Quantuma) ma coś wspólnego z pradawnym Chaosem. Teraz tylko nawiązać współpracę z jego bóstwem i nie dopuścić, aby ktoś przeszkodził mu w planach, a... no właśnie, co się stanie, gdy zwykły śmiertelnik posiądzie taką wiedzę? Nauka czeka na swych bohaterów, nauka czeka na Quantuma Science! Cute Quod Insigne, ergo Uroczy Znaczek: Jak nietrudno się domyślić, jego uroczym znaczkiem jest atom, model atomu w kolorze zieleni, lazuru i pamarańczy z czarnym jądrem. Dostał go wraz z wynalezieniem bomby plazmowej na zajęciach z przyrody, gdy to po kryjomu przemycił z pracowni chemicznej odpowiednie składniki, które następnie podgrzał za pomocą własnoręcznie zmodyfikowanego tostera. Po tej przygodzie uległ nieco pewnym oparzeniom (chyba od tamtego czasu wciąż nosi te swoje gogle), zaś nikt w wiosce nie wiedział, co się stało ze szkołą podstawową, bo zniknęła jakby ktoś ją po prostu ukradł wraz z fundamentami. Dopiero nazajutrz Quantum odkrył swój znaczek. Nie chcę być złośliwy, ale ciężko zauważyć, że coś Ci wyskakuje na flanku, podczas gdy twarz Ci się topi w temperaturze słońca! No, a potem ta sadza wszytko zasłaniała, więc... w każdym razie, gdy nasz bohater odkrył już swój znaczek uznał, że jest na dobrej drodze, jeśli chodzi o swoje przeznaczenie i oficjalnie poprzysiągł poświęcić swe życie służbie nauce bez względu na wszystko, a ten trójkolorowy atom miał mu o tym przypominać! Wzięlibyście, niektórzy, z niego przykład .__. Umiejętności: Umiejętności? Och, Quantum posiada ich pełen zakres! Praktycznie żadna ścisła dziedzina nauki nie jest mu obca, od skomplikowanych wzorów matematyki przez układ trawienny wschodniej mantykory aż po fizykę kwantową! I nie jest to tylko wiedza teoretyczna - tak, Quantum to taki kucykowy Macgyver, w dodatku ma jeszcze ten swój plecak, dzięki któremu może robić za inspektora Gadgeta! xD Umie obsługiwać większość wszelkiego rodzaju maszyn i sprzętów, chociaż jest coś, w czym ma małe doświadczenie jak na jednorożca - magia, w niej też posiada znaczną wiedzę, ale raczej teoretyczną, zaś swoje zaklęcia ogranicza głównie do lewitacji i kontroli maszyn na odległość... Podsumowanie: Quantum to taki typowy szalony naukowiec, cóż można o nim rzec więcej? Chcecie może też poznać ciekawostki na jego temat, tak? Cóż, jak pewnie wyczuliście z opisu, mimo iż antagonista, nie można powiedzieć, aby był naprawdę zły i ma także swoje rację, aby wspierać daną stronę konfliktu miast drugiej, ale jak się potoczą jego losy... no, to się jeszcze okaże, mam nadzieję ;] Ekwipunek: - Gogle firmy "Optical Mask" 8D - guma do żucia "Flesh" - Przenośnie laboratorium QML-BP 3000, czyli inaczej tak zwany chromowany plecak. Okej, mam nadzieję, że opis jest wystarczający, ale jednocześnie nie przesadny i dobrze się go czytało! ^^
    1 point
  22. 1. Atlantis 2. Jednorożec 3. 4.Historia postaci :Urodził się w Manehattan lecz z powodu zbyt dużego natężenia hałasu jego rodzice i on przenieśli się do Ponyville. Po przybyciu do Ponyville zaprzyjaźnił się z kilkoma kuckami w tym między innymi Twilight Sparkle , od momentu poznania jej umiejętności magicznych ,za pomocą których uratowała mu życie przez co zaczął marzyć by posługiwać się magią jak jego idolka Twilight Sparkle.Początkowo wiele wolnych chwil spędzał czytając księgi wypożyczone z biblioteki Twilight . Rodzice marzyli by zajął się czymś bardziej związane z jego cutie markiem , lecz jego upór sprawił że zmienili zdanie.Całymi dniami uczył się magii,Po ukończeniu szkoły postanowił że chce się dostać do akademii magii w Canterlocie. Żeby móc dostać się do akademii musiał zaliczyć podstawowe zadania, które dla niego nie były zbyt trudne, dostał również pomocnika którego nazwał Trevis był on oddanym małym smokiem .Po wstąpieniu do akademii magii w Canterlocie był jednym z lepszych uczniów.Większą część dni spędzał ze swoim pomocnikiem w bibliotece Canterlotu czytając księgi, dzięki dostępowi do dużej ilości wiedzy stał się bardzo mądrym kucykiem ,jednym z jego pragnień jest zostanie uczniem samej Celestii oraz stanie się jednym z potężniejszych jednorożców w całej Equestrii . 5. But ze skrzydłami - umiejętność bardzo szybkiego i cichego biegu 6. Umiejętności dodatkowe - Posługiwanie się mieczem opanował na poziomie średnio zaawansowany dzięki przyjacielowi który jest gwardzista . Prowadzanie pociągu - dzięki dziadkowi który pracował na co dzień przy tych maszynach,nauczył się jak kontrolować te potężne maszyny. 7. Uwielbia gwizdać, ulubionym przedmiotem jest: książka pt Zaklęcie teleportacji w teorii oraz w praktyce. 8. Wyposażenie : Kilka racji żywnościowych,manierka wody,kilka książek o magii ,Trevis- oddany smoczy pomocnik, Bardzo proszę o przyjęcie
    1 point
  23. Dla mnie też, kolega oddał mi ten "świstek", jeśli chcesz to mogę Ci go wysłać pocztą xD A co do kolejnego rysunku to pojawi się na 100% jutro, będzie to AppleJack
    1 point
  24. Oto kolejne dwa rysunki (ehh, ja to mam problemy z jakością zdjęć..): Kawałek dłoni na skrawku papieru Pokemonowata Modliszka Zapraszam do oceniania
    1 point
  25. Szpoko, loko. Jeśli po 20 uda mi się wejść to dodam dwie prace.
    1 point
  26. Ehh, od nikogo nic nie dostanę, mogę liczyć tylko na siebie
    1 point
  27. Myślę, że 3 butelki go zadowolą.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...