Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 09/23/14 w Posty

  1. Będę prowadzić co nieco w sprawie rysunku, grafiki(prelekcja). Na miejscu też będe rysować. Będzie można od razu wtedy zamówić jakąś grafikę nadrukowaną na jakimś gadżecie typu kubek, torba, koszulka, bluza, poduszka, podkładka pod mysz, i wiele wiele innych, jak ktoś się załapie to może uda Mi się jeszcze przed konwentem coś nadrukować i przekazać na miejscu Katalog: 1 część: https://docs.google.com/file/d/0B2FdThpCpjwqYm5tS0k3cnp0SGhlN1RGTUtxaVFXcFFYM1k0/edit 2 część: https://docs.google.com/file/d/0B2FdThpCpjwqaEJ5UHZpMmw0VGc/edit
    3 points
  2. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  3. Zacznę w sposób dość pomocny... Oto link do poradnika na FGE, gdzie cierpliwie wyjaśniono wszystkie zawiłości wstawiania prac na google docs. Przyda Ci się, bo widzę, że próbujesz, a niezbyt sobie z tym radzisz. Proszę bardzo: LINK A teraz o samym fanfiku: Mam mieszane uczucia z przewagą niestety tych negatywnych. Nie spodobał mi się ten fanfik, choć z ulgą stwierdzam, że widziałem już dużo gorsze. Może nie jest to wymarzony debiut, jednak mimo wszystko widzę, że kombinujesz i próbujesz... Prosiłeś o konstruktywną krytykę... No to zium: Strona techniczna boli. Prawie nic nie zostało wykonane dobrze. Jeśli chcesz, by ludzie poważnie odebrali tekst, musisz zadbać o jego wizualność i poprawność. Tutaj wygląda to horrendalnie. Nie dość, że format nie jest typowy i nie pozwala mi zaznaczać błędów, to jeszcze dałeś dziwną czcionkę i nie znasz zasad zapisu dialogów. Trudno, znajdź sobie na forum w głównym dziale poradnik i rzuć okiem. Z samych błędów z góry pomijam interpunkcyjne. Są w ilości dużej, ale przesłaniają je poważne problemy. Bym nie był gołosłowny: – Zapisywanie imion z błędem. "Twilght", "Pinky", "Apple Jack". Udało Ci się zapisać KAŻDE imię w tekście chociaż z jednym błędem. – Drobne literówki i dziwny szyk. Może zaznaczyłbym niektóre, gdyby dało się komentować w tekście. – Brak justowania i jeden wielki chaos. Dlatego pierwsze co powinieneś zrobić, to zdanie po zdaniu, poprawić swój tekst. A potem wstawić go w sposób poprawny, zgodny z poradnikiem. Wtedy to będzie inna para kaloszy. Nie wypowiem się jednak tylko o błędach, skomentuję też fabułę i sposób w jaki piszesz: Na początku myślałem, że będzie to klon "Silent Ponyville" (jeśli nie czytałeś, polecam, przykład na to, że da się pisać świetnego grimdarka), jednak okazało się, że niezupełnie. Sam pomysł na to, by wypuścić z głowy Pinkie masę koszmarów, które siedziały w jej chaotycznym umyśle, nie jest taki zły, jeśli tylko zabierze się za to z sensem i smakiem. Prawdziwą grozę buduje się nie przez masę tortur i krwi, tylko działając na wyobraźnię czytelnika, wymyślnymi opisami, zarówno strasznych, nienaturalnych czynów, jak i tego, co postacie wtedy czuły i myślały. No i warto zmienić rozwiązanie. Nie zostawiaj niczego na "tak po prostu". Twilight postanowiła wypróbować nowy czar i zaprasza Pinkie... Nie jest to aż takie złe, ale inny wstęp bardziej podziałałby na czytelnika, niż "chodź i może coś z tego wyjdzie". Kolejna istotna kwestia – najpotężniejszą bronią w Twoich rękach jest zaskoczenie i niewiedza... Więc dawkuj je zdrowo. Musisz jeszcze wiele ćwiczyć, ale sam pomysł na opowiadanie może wyjść. Przede wszystkim, oprócz strony wizualnej popraw jeszcze ogólną konstrukcję. Nie "krótki opis – wielki blok dialogów – krótki opis – kolejny blok dialogów", staraj się pokazywać wszystko na bieżąco. Nie piszesz sztuki teatralnej, że interesuje nas samo gadanie, tylko opowiadania. Działaj. Jak na razie nie jestem entuzjastą tego opowiadania, jednak gdybyś wziął sobie parę rad do serca, może z tego wyjść coś... znośnego. Doradzam zastanowić się nad tekstem i trochę poprawić. Pomysł może nie jakiś bardzo oryginalny, ale z dużym potencjałem, więc chociażby za ten mogę Cię trochę pochwalić. Pozdrawiam i zachęcam do ciężkich prac nad tekstem!
    2 points
  4. Tytuł: "O smakołykach" Autorzy: Discors & Finn Di Cordian Pre-reading: Poranny Kapitan Scyfer Korekta: Scyfer & Discors ^^ Link do utworu, który absolutnie nie ma nic wspólnego z opowiadaniem: https://www.youtube.com/watch?v=tejkhFyjoGE Link do utworu, który jest opowiadaniem: https://docs.google.com/document/d/1VB5YM1Bdt99DvfuDdgrC1ei9csfxSB2W1D55zD3lgNE/edit Źródło obrazka, najprawdopodobniej tytułowego: http://www.swifterfans.com/blue/industrial-fan-applications.html
    1 point
  5. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  6. Zacytuję tu za pozwoleniem fragment konwersacji między mną a Poulsenem, gdy go poinformowałem o nowym poście w temacie z tłumaczeniem: "[...]uznałem, że nie będę setny raz pisał, że będzie kiedy będzie ;]" Co to oznacza? Ano to, żebyście dali sobie spokój z pytaniem, bo i tak Poulsen wam nie odpowie wprost. Na osłodę dodam, że tłumaczenie FoE powinno przyspieszyć już niedługo.
    1 point
  7. O czym u diabła jest to opowiadanie? Daring Do spotyka ludzi, robi notatki i trafia do szpitala porażona dziwną agresywną magią Homo sapiens, Twilight traci zmysły i robi z siebie boginię ludziastych, jest rozpierducha, ludziaste niewolą pucyki, AJ odbija pucyki, jest przepowiednia, Scoot zamienia się w gryfa i zjada Twilight, potem znowu zamienia się w Scoot, po drodze latają kończyny i ptaki żerują na okrwawionych narządach, a na końcu się dowiadujemy, że fik został napisany - ironia losu - w Wadowicach. W sumie nawet podobało mi się, że te małe więzione kucyki traktują swoich "panów" jak wybawicieli mimo wszystkich okrucieństw, którymi ci ich hojnie obdarzają... I z tego pomysłu dałoby się zrobić niezłe studium psychologiczne, bo nie ma nic ciekawszego, niż przewrotna mentalność ofiary... ale o matko jedyna, co to w ogóle jest? Nie wiadomo, o co chodzi, akcja zapiernicza jak Pendolino po dobrych torach, są jakieś schizofreniczne postaci, na widok których czytelnik robi wielkie WTF, strona techniczna leży, ale co kogo obchodzi strona techniczna, kiedy opowiadanie przypomina sen naprutego surrealisty? ... sztuka współczesna? Ten dramatyzm, to kłębowisko uczuć! Idę po chusteczki. A jak jesteście dobrymi, postawię wam browara. No i jeszcze ta pożal się Boże przepowiednia: Narodzi się pegaz, który nas ocali... A nastąpi to setnego dnia roku księżycowego... Niebo zajaśnieje blaskiem pełni, a ptaki zerwą się z gałęzi i wzlecą ponad ziemię, tworząc kotłujące się kręgi... A potem jest TO: Czyli jak w dwóch prostych krokach zamienić tajemniczą przepowiednię w trening personalny u osobistego coacha. Do kupienia w Empiku. Polecam garotę. A struną to by im co najwyżej te łby poucinała. Mam nadzieję, że to opowiadanie nie przyśni mi się dzisiejszej nocy, bo obudzę się z wrzaskiem. Pozdrawiam, Madeleine
    1 point
  8. Przeczytane. Głównie dlatego, że trzeba wspierać początkujących oraz na początku "Wstępu" był jeden z moich ulubionych cytatów Więc tak... Są drobne błędy, głównie interpunkcyjne. Techniczna strona tekstu nie zachwyca. Przejdźmy zatem do treści, bo przecież ona jest w fanfikach najważniejsza. Początek nie porywa (a przynajmniej nie mnie). Brakuje mi tu czegoś, co by zachęciło czytelnika do zagłębienia się w tekst, zaciekawienia go czymś, żeby został na dłużej. Jakiś ciekawy opis czy dialog na przykład Szybko też przechodzisz do sedna. A raczej takie wrażenie sprawiają ubogie opisy. Radziłbym w przyszłych rozdziałach nad nimi popracować, bo, nie oszukujmy się, to jedna z najważniejszych rzeczy w opowiadaniu. Powinny być dłuższe, bardziej obrazowe, im więcej szczegółów tym lepiej. To jak opisywanie świata niewidomemu Niestety, bohaterowie wydają się być "bezosobowi", powinieneś dać im trochę emocji, bo wydają się być bezuczuciowymi kukiełkami. Ogólnie rzecz biorąc: szybka akcja, mnie nie wciągnęło, nie wyczułem żadnego zalążka klimatu. Rady: popracuj nad opisami i emocjami, żeby to jakoś działało na czytelnika. Dobra, żeby ktoś sobie nie pomyślał, że narzekam, to dodam coś na osłodę. Mimo wszystkich powyższych wytykań, tekst jak na pierwszą próbę jest całkiem niezły. Serio. W końcu nikt nie urodził się pisarzem. Do tego potrzeba nie tylko umiejętności, ale też dużo praktyki. Tak więc życzę powodzenia w dalszym tworzeniu I pamiętaj, jeśli się postarasz, może Ci z tego wyjść dobre opowiadanie
    1 point
  9. To ja tylko powiem, że rozdział jest gotowy i wysłany do korekty Sześć tysięcy słów już czeka na to by zostać przeczytanymi
    1 point
  10. Duży... Zarobek na yt XD Safari czy explorer? Korzystam z taptalka, wiem co to klasa
    1 point
  11. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Utwórz nowe...