Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 02/12/17 we wszystkich miejscach

  1. Ivory Diamond - dealer diamentowych naszyjników z Canterlotu, ścigany listą gończą.
    5 points
  2. Ani razu. Prędzej bym chyba przekonał się do napisania clopa (czy nawet, co gorsza, TCB!) niż anthro.
    3 points
  3. Na początku z tego miejsca pragnę podziękować Zodiakowi, który polecił mi to opowiadanie. Naprawdę było warto. 1. Fabuła: No cóż, na razie jeszcze się powoli rozkręca, ale cały świat przedstawiony jest bardzo dobrze rozwinięty. Jeżeli tylko kiedyś doczekamy się dalszej części, będziemy mieć do czynienia z czymś wspaniałym. Póki co, jest całkiem przyjemny Slice of Life. 2. Bohaterowie: Nic dodać, nic ująć. Cud miód. Każdy odróżnia się od innych, jest dobrze scharakteryzowany... Bosko. Piszę tylko tyle, bo nie mam się do czego przyczepić, no może tylko do sytuacji opisanych w spoilerze. 3. Opisy i styl: Oprócz bohaterów największy plus opowiadania. Plastyczne, wyrafinowane, ale nie nudzą. Gdybym był w jury Oskarów, to byłby mój faworyt. Po prostu, aż chce się czytać. Nie ma tu mowy o przeintelektualizowaniu. Zacnie to wyszło, milordzie. 4. Strona techniczna: W prologu i pierwszym rozdziale powinny być półpauzy zamiast myślników w zapisie dialogowym, poza tym zdarzały się sporadyczne literówki. Poza tym, wszystko ok. Podsumowując, szkoda, że ostatni rozdział został opublikowany tak dawno temu, bo chciało by się więcej. Ocena: 9,5/10 Pozdrawiam i czekam na dalsze losy bohaterów. Może się ich w końcu doczekam.
    3 points
  4. Jestem kontent po kolejnym rozdziale, tym razem spokojniejszym. Opisy tych wszystkich zakulisowych działań to miód na moje oczy. Co tu dużo pisać, jest tak jak zawsze, czyli bardzo dobrze. Czekam tylko, aż wątek Rainbow bardziej się rozwinie. Teraz coś specjalnego. Niniejszym oddaję swój głos na Epic dla tego opowiadania! Za co? - Za to, że ci się chciało. - Za to, że pokazałeś, jak można połączyć kucyki z realiami wojennymi i jak to zrobić dobrze. Niech inni tu przyjdą i zobaczą, jak powinno wyglądać takie opowiadanie. - Za dzieło, które przyjemnie się czyta. - Za wielowątkową fabułę, która obfituje w ciekawe wydarzenia i postacie. - Za to, że w przeciwieństwie do niektórych, słuchasz czytelników i udoskonalasz fika. Drodzy państwo, to opowiadanie zasługuje na pochwały, nie jakieś przereklamowane wydmuszki. Jak zawsze swym zwyczajem, pozdrawiam i czekam na kolejne rozdziały, a także życzę szybkiego dobicia do Epica.
    3 points
  5. Spójrz na ludzi tak, jakby byli lustrami i zastanów się czy nie posiadasz cech, które wkurzają cię u innych. Nigdy nie jest tak, że ludzie odwracają się za nic. Musiał być powód i zanim zaczniesz zmieniać innych, zwróć uwagę na to, czy Ty sam jesteś okej.
    2 points
  6. Miałem niedawno na lekcji informatyki dziwną sytuacje. Trwał konkurs mistrza klawiatury. Trzeba było w ileś tam minut (chyba 10) napisać jak najwięcej liczb. O tak: 1.) jeden. 2.) dwa itp Miałem końcowy wynik 55. Potem pani tak to sprawdzała że kopiowała to i wklejała do chyba do open oficce, i odrazu też pokazowały się tam wszystkie literówki. Gdy pani sprawdzała moją prace to po skopiowaniu wynik magicznie wzrósł z 55 do 101.Wtf jak!? Mówiłem pani że coś nie gra, ale pani zignorowała mnie i powiedziała że komputer nigdy sie niemyli. Finalnie dostałem 6 z informatyki i tytuł mistrza klawiatury.
    2 points
  7. Scarlet Scar - neurotyczna psycho-socio-schizo-mantka zawsze próbująca zniszczyć Manehattan; wszystkim próbuje wcisnąć historie o swoim nieszczęśliwym dzieciństwie i o tym, jak zdobyła swoje blizny, ale nikogo to nie obchodzi.
    2 points
  8. Nostalgia zalewa moje serduszko.
    2 points
  9. Tango - czasem wydaje mu się, że jego rodzice kochają ten taniec bardziej od niego
    2 points
  10. Ktoś ma jakieś info, ile ten film może trwać? Bo jak tyle samo, co poprzednie, a już mamy z 6 nowych super innych postaci, to film będzie zapier*alał szybciej niż Macierewicz na autostradzie EDIT Za ten post wleciała 1000 repka yay
    2 points
  11. @Talar w całej swej okazałości ukazuje swoją prawdziwą twarz A co tej ściany ... jestem takim nie ogarem, że ja tego pęknięcia w ogóle nie widzę. Serio radzę: poszukaj rady na forach budowlanych, tam jest większe prawdopodobieństwo, że otrzymasz fachową pomoc (czyli nie taką: xD). Pozdrawiam, Miszcz Tencz Ps. PROŚBA do wszystkich innych chcących jeszcze napisać jakiś post: jeśli nie masz nic ciekawego do napisania lub po prostu nie znasz się na temacie, proszę nie pisz i nie zaśmiecaj forum. Tego typu tematy bardzo łatwo lądują w koszu z powodu tego, że stają się nagle śmieciowiskiem, ponieważ niektórzy nie potrafili uszanować tego, że ktoś może pisać na serio. Tyle z mojej strony, jeśli przeczytałeś, wiedz, że jesteś wielki!
    2 points
  12. Wiedźma Rozdział Pierwszy "O wiedźmach i sprzedawcach tytoniu" Rozdział Drugi "O szkodliwości palenia tytoniu" Rozdział Trzeci "O zaściankowości, hipokryzji i rozpuście" Rozdział Czwarty "O walce naszej, którą toczymy i o jej słuszności" Rozdział Piąty "O nienawiści, zazdrości i innych uczuciach przez miłość powodowanych" Rozdział Szósty "O drugiej stronie miecza" Rozdział Siódmy "O iskrze na prochy i feniksie, który w prochy powoli się obraca" Rozdział Ósmy "O mrocznej nocy i świcie, odsłaniającym krwawe dzieło" Rozdział Dziewiąty "O ranach, których ni czas, ni magia nie wyleczy" Rozdział Dziesiąty Część I "O smoku, feniksie i płomieniach tańczących na kurhanach ich wrogów" Rozdział Dziesiąty Część II "O drodze ku zagładzie" Rozdział Dziesiąty Część III "O zemście" Wstęp: W każdej beczce miodu zawsze znajdzie się łyżka dziegciu. Eqestria wyjątkiem nie była. Zawiść i próżność urosła w sercach arystokracji equestriańskiej po koronacji Twiligh Sparkle na księżniczkę. W swojej głupocie i pysze zrobili coś, co pogrążyło Equestrię w chaosie o jakim nie śniło się nawet Dicordowi - bożku chaosu. Lekkomyślność kosztowała coś więcej nie tylko Equestrię, ale i jej najbliższego sojusznika. Kryształowe Imperium. Z biegiem lat, bajkowy świat popadał w barbarzyństwo, ciemnotę i okrucieństwo, zapominając o swojej tradycji. Jedni chcieli to wykorzystać. Inni bronić się przed tym. Byli też i tacy, którzy wiedzieli, że brak przystosowania oznacza śmierć. Oto opowieść o jednej z nich. Wiedźma Tom II Rozdział Pierwszy "O starych wrogach" Rozdział Drugi "O zagładzie domu Goldenwoodów" Rozdział Trzeci "O przeszłości i jej wpływie na teraźniejszość" Rozdział Czwarty "O zmroku zapadającym nad Equestrią" Wstęp: Minęło lato, minęła jesień, minęła zima, nadeszła wiosna. Czy czas wyleczył rany zadane rok wcześniej? Co stało się z kucykami, których losy splotły się tamtej burzowej nocy? Co stało się z Laurelinem, który otrzymał cios w samo serce? Okazuje się, że to, co zaczęło się w Ponyville było tylko preludium wydarzeń mających zatrząsnać całą Equestrią w posadach i na zawsze zmienić oblicze świata. Zmiana nadeszła z północy, a kucyki nie były gotowe. Ani wiedźma. Ani najemniczka. Ani czarodziej. Historia miała zatoczyć koło. (A tutaj zostawiam rozdziały starego drugiego tomu. ie wyszedł mi, pogubiłem się we własnych planach i poprowadziłem opowieść tak, że zmierzała donikąd. Nie usunę ich z szacunku do Was oraz jako świadectwo mojego błędu.) Rozdział Pierwszy "O nowym dniu" Rozdział Drugi "O różnych potworach" Rozdział Trzeci "O koszmarach, co wracają" Od autora: Kucykowi wiedźmini? Czemu nie! Po inspiracji, jaką był Fallout: Equestria sam postanowiłem połączyć dwa światy. I padło na jeden z najbogatszych. Mm nadzieję, że opowieść przypadnie do gustu zarówno fanom Białego Wilka i wszystkiego, co z nim związane, jak i osobom, które tylko o wiedźminie słyszały. Zapraszam! [uwaga!] Opowieść zawiera wulgarny język, przemoc i możliwą sugestywność. Jednak nie ma tam rozbudowanych scen erotycznych czy szczegółowych opisów zabójstw ani rzucania mięsem na lewo i prawo. Fanfik przeznaczony jest raczej dla osób dojrzalszych. A tu zaczynają się opowiadania niepowiązane fabularnie z powyższą historią: "Cudowny akt pierwszego współżycia" Oficjalnie aTOM swoim komentarzem rozpoczął głosowanie na przyznanie "Wiedźmie" tagu [EPIC] Stan głosów: Takie podliczenia proszę zostawić moderatorowi działu. Popełniłeś przy nim błąd~Dolar84 Epic: 10/10 Legendary: 13/50
    1 point
  13. Księżniczki postanawiają dać Nightmare moon szansę na nowe życie. Królowa Nocy musi się zmierzyć z wszystkimi potrzebami, jakie niesie ze sobą posiadanie własnego ciała - głodem, pragnieniem... i pożądaniem. Początkowo opowieść miała być czymś, co byłoby raczej serią o przygodach Pani Nocy w łóżkach coraz to nowych kucyków z wykorzystaniem coraz to innych akcesoriów... nie spoilerując, te plany nie uległy zmianie, po prostu nastąpią nieco później, choć raczej na pewno nie będą miały pierwotnie planowanej formy czystego clopania bez sensu i składu. Opowieść sama w sobie stylizowana będzie na lekką komedię, nastawioną bardziej na podejście konserwatywnej, porywczej, wiecznie wściekłej i średnio zrównoważonej głównej bohaterki do sfery życia seksualnego obywateli, tego jak bardzo się zmieniło, jak wygląda i tak dalej i tak dalej... Okazuje się bowiem, że zdegradowana Królowa musi dopiero poznać pewne aspekty życia swojego kraju, a to skąd się biorą małe kucyki wcale nie jest tak czarno-białe, jak jej się dotąd wydawało. Kreatywność Equestrian okaże się bowiem dużo większa, niż bogini mogłaby przypuszczać i niejednokrotnie zrodzi coś trudnego przez nią do zaakceptowania. A wszystko zaczęło się od pewnego incydentu w zamkowej toalecie... Prolog Pierwszy kontakt Sekrety Equestrii Przyczajona Nightmare, ukryta Moon Samotna Klacz Opinie mile widziane.
    1 point
  14. anthro działa moim zdaniem jedynie na artach, nie widzę powodu, aby fanfik miałby być napisany z postaciami anthro.
    1 point
  15. Napisałam fanfika, w którym wszystkie kucyki noszą ubrania. Na dodatek się pobawiłam i stworzyłam im uzbrojenie oraz taktykę walki przystosowane do tych pastelowych nieparzystokopytnych. A anthro... Jakoś mnie obrzydza, podobnie jak humanizacje. Jeszcze niektóre arty są ładne, ale nie chciałabym czytać takiego fanfika.
    1 point
  16. Próbowałem kiedyś obmyślić fabułę do fanfika w świecie EqG. Nie udało się, podstawa fabularna z filmów jest zbyt dziurawa. Jedyna możliwa opcja to napisanie jakiegoś "alternate universe", gdzie np. nie było wielkich magicznych pokazów świateł na oczach całego miasta. Inaczej trzeba baaaardzo solidnego "suspension of disbelief' ze strony czytelnika, jeśli chciałoby się zbudować bardziej złożoną fabułę niż "Dziewczyny spotykają się w domu Pinkie i gadają o seksach itp." Jest jeden całkiem niezły fanfik o EqG, po angielsku, nazywa się "Long Road to Frienship", ma lepsze i gorsze momenty, ale moim zdaniem warto przeczytać.
    1 point
  17. dostałeś złotą klawiaturę mistrza? xD
    1 point
  18. Dziękuję ślicznie za wyróżnienie.~ Nominuję @Onyx za bycie Onyxem.~
    1 point
  19. Nominuję @Zirathel za najbardziej sexowne mruczenie i za skilla w lol-u
    1 point
  20. Kocham to Dobranoc wszystkim Wam . Dzięki za dziś, i do zobaczenia następnym razem
    1 point
  21. Equestria Girls? Moim zdaniem jest to tematyka słusznie pomijana w fanfikach i mam nadzieję, że taki stan rzeczy się utrzyma.
    1 point
  22. I przeczytane Dobra, muszę przyznać, że fanfik mnie zainteresował, ale mam do niego sporo uwag. Przede wszystkim Prolog jest słaby i nie zachęca - nudny, pełen błędów i tasiemcozdań. A do tego strasznie przydługi. Prolog wręcz odrzuca i gdyby nie parę powodów, które wolę zachować dla siebie, to chętnie rzuciłabym po nim ten fanfik i do niego więcej nie wracała. Całe szczęście, ale z chwilą pojawienia się zebry, fanfik się wyrabia, czyta się przyjemnie, jest zabawnie, zgrabnie, klimatycznie i ciekawie. Po prostu pojawia się właściwa akcja, a nie ciąg przekombinowanych opisów, które nikogo nie obchodzą. Humor, bohaterowie i sama sprawa, sprawiają, że tekst wciąga. Również sam styl nabiera ogłady, bardziej pasuje, a zdania nie wydają się wymuszone. Jednak wciąż widać sporo błędów różnej maści - część zaznaczyłam w tekście. Widzę też, że masz problemy m.in. z interpunkcją i zapisem dialogowym. Zdecydowanie przydałaby się ingerencja prereaderska i korektorska. Na pewno będę czytać dalej i oczekuję kolejnych przygód Chromi i Inches. A przy okazji - korektorem nie jestem, ale mogę pomóc jako prereader.
    1 point
  23. Equestria Girlsy są jeszcze bardziej dziurawe fabularnie niż serial. Nie twierdzę, że nic w tym nie ma, ale to też coś zupełnie innego od kucy. Więc jakoś nie dziwi mnie, że ludzie raczej nie chcą o nich pisać.
    1 point
  24. Request dla @Siwy. Wygląda na to, że się doczekałeś kolego. Tak jak mówiłem, dałem słowo, no to trzymaj.
    1 point
  25. Bardzo przyjemne i krótkie opowiadanie, idealne do poprawienia sobie humoru. Poza tym ciężko jest powiedzieć coś więcej Teraz przejdę do rzeczy złych. Tak właściwe do jednaj rzeczy, ale to bardzo złej. Dlaczego fanfik jest taki krótki? Ja prosiłbym o więcej takiego humoru
    1 point
  26. Chciałbym bardzo podziękować za jakże miłe komentarze ze strony @Coldwind, @Dolar84 jak i @Ghatorr. Serce mi rośnie jak to czytam. Postaram się by do samego końca poziom nie spadł byście dalej byli zadowoleni. I skoro mowa o podziękowaniach, to mogę jeszcze zrobić to w ten sposób. Prezentuję kolejny rozdział Krwawego Słońca, jak zwykle korektowanego przez Gandzię. Tym razem znowu będzie spokojniej, ale spojrzymy na perspektywę Cesarstwa Nippony i jego dowódców. Jak niedługo odkryjemy, nic nie jest takie oczywiste. Rozdział IX - Gunbatsu Następny rozdział, który będzie miał zaszczytne "X" przy sobie, będzie długim kolosem, nad którym praca trochę mi zajmie. Mimo tego, spróbuję się postarać i nie przesadzać z długością pracy. Jest też wysoce prawdopodobne, że będzie to kolejny rozdział dzielony na dwie części, ale to jeszcze zobaczymy w praktyce. Jak zwykle, nie zapomnijcie o skomentowaniu, poleceniu fanfika innym, podzielenia się spiskowymi teoriami, wrzucenia do Oskarów czy co tam sobie wymarzycie. Pozdrawiam - Verlax
    1 point
  27. Tyle lat tego wykonawcę znam, a o tym utworze nie słyszałem...może za dużo rock radia?
    1 point
  28. Ok, zawsze daje opinie więc tym razem również nie będzie inaczej. Z tym meetem miałem mieszane odczucia- oczywiście nie mam nic do organizacji, sz6sty jak zwykle się postarał i mimo, że miejscówka była taka sama jak na poprzednim KPM, to wybór i tak bardzo dobry jak na średniego meeta- była klimatyczna i wszyscy się ładnie zmieścili. Znalazło się miejsce na stoiska, prelekcje, salę gier i oczywiście główną salę Celestii. Co do ludzi, którzy byli na meecie- dużo starych twarzy, ale również i nowe. Bardzo przyjemne i miłe towarzystwo, obecność niektórych sprawiła, że nawet poczułem się lekko sentymentalnie i sprawiła mi sporo wspomnień. Prelekcje również były interesujące, najbardziej spodobała mi się prelekcja o tłach w serialu i ich analizie pod względem projektowania graficznego prowadzoną przez... Ailish jeśli dobrze pamiętam... Jeszcze inną dobrą rzeczą było to, że planowana była prelekcja pt. "Nie lubię Starlight Glimmer" ale została odwołana. I bardzo dobrze, bo komuś życie przez chwile się chyba znudziło. Skoro wszystko na plus, to czemu jak wspomniałem wyżej miałem mieszane odczucia? Cóż, niestety podczas tego wydarzenia, z dość nietypowego powodu dostałem ataku chandry, przez co nie mogłem w pełni bawić się tak, jak sobie to zaplanowałem. Ale to nie salon psychologiczny, więc myślę, że rozwijanie tej kwestii, która i tak raczej nikogo nie obchodzi jest zbędne. Więc tyle w temacie. Cieszę się, że osoby, które namówiłem na tego meeta powiedziały mi, że bawiły się dobrze i będą go dobrze wspominać. To bardzo dużo dla mnie znaczy i zdecydowanie mnie podbudowało na duchu. ^^ Mam nadzieję, że niedługo ponownie się spotkamy. Na koniec podziękowania: Z osób z forum dziękuje @MasterOfRainbows za to, że zdecydowałeś się z nami pojechać i byłeś moim towarzyszem podróży od samego prawie początku do końca. @Cheese, że do nas dołączyłeś w połowie trasy i w trzyosobowym składzie dojechaliśmy na miejsce a potem razem wracaliśmy. Fajnie było się spotkać i pogadać. Dodatkowo będę musiał Ci jeszcze za coś podziękować, ale to na dniach, osobiście, jak znajdziesz czas. Dziękuje również @Victoria Luna za bycie chodzącym źródłem pozytywnej energii i wyjątkowo utalentowaną osobą w przytulaniu. Dzięki Twoim hugom poprawiłaś człowiekowi nastrój i to znacznie, dziękuje! Na koniec oczywiście dziękuje @sz6sty za organizacje kolejnego KPM i mam nadzieję, że nie przestaniesz robić tego, co robisz i dożyjemy KPM 99.9! To wszystko. Po szalonym dniu i nocy podróży w końcu idę spać. First out.
    1 point
  29. Mija 37 godzina od czasu kiedy ostatnio porządnie się położyłem, więc: Dziękuję mojej ekipie forumowej (każdą z wymienionych poniżej osób widziałem pierwszy raz): @FirstChoice, @Cheese, @Midday Shine , @Reedman_PL i @Accurate Accu Memory za miło spędzony czas na Krakowskim Meecie. Tyle z mojej strony, Dobłanoc i ... szonszcze na noc! Ps. Jak coś więcej wymyślę to dopiszę Ps.Ps. Dwudniowe ogarnę jak wstanę ... czyli dzisiaj, około 15-16.
    1 point
  30. https://mlppolska.pl/topic/15987-historia-malunkiem-pisana/ Zapraszam
    1 point
  31. Pierwszy komentarz pod adresem mojego opowiadania jaki dostałem na tym forum? To było coś w stylu: "A masz coś lepszego do roboty? Bo jeśli tak, to daj sobie spokój". Może nie dosłownie, ale sens zachowany. Ale nie, nie bałem się go, wręcz przeciwnie, domagałem się i nie mogłem się doczekać. To tak z serii od zera do fanfikopisarza Napiszę tak. Denerwować się można, itp., ale jak nie opublikujesz, to nigdy się nie dowiesz, co naprawdę o opowiadaniu ludzie będą myśleć. No i chyba nikt nie spodziewa się, że swoim pierwszym tekstem zawojuje forum, a czytelnicy będą padać na kolana na samą wzmiankę o nim Co do prereaderów i korektorów jeszcze, to straszna prawda jest taka, że moimi są czytelnicy, o ile takowi występują. Zamiast zawracać komuś głowę, publikuję i niech czytelnicy rozpętają piekło (wciąż na to czekam ) Do reszty dyskusji się nie odniosę, ponieważ jest jej strasznie dużo (choć z grubsza się z nią zapoznałem), a poza tym, wszystko zostało już napisane, jak sądzę. Chociaż z tym omijaniem mnie dyskusji nocnych bywało różnie, to dzisiaj nie żałuję jakoś, że zamiast śledzić jej przebieg, zarwałem nockę grając z bratem w Cywilizację
    1 point
  32. Czasem się zastanawiam czy jestem prawdziwy xD. I dochodzę do wniosku, że chyba tak, jednak pewności nie mam Myśl pozytywnie! Źle myśli same pójdą, jeśli tego będziesz chcieć. Jednak słabo, jeśli odbiera Ci to siły i przeszkadza w działaniu. Musisz szybko coś z tym zrobić, zanim przeistoczy się to w coś większego. A jeśli sam nie potrafisz, to zawsze możesz porozmawiać o tym ze znajomymi.
    1 point
  33. Ja i moje koty karakale czekamy.
    1 point
  34. To żart, którego wiele osób nie ogarnie np. ja. Pewnie było o nich w szkole, ale kto by tam pamiętał Gracze zrozumieją. Co zrobił Gordon Freeman gdy zobaczył Alyx w bikini? Zaniemówił
    1 point
  35. Krótkie, treściwe, całkiem zabawne. Tak w zasadzie można by podsumować w całości to opowiadanie. Właściwie, to nie bardzo wiem, co mam napisać więcej, żeby nic nie zdradzać potencjalnemu czytelnikowi. Nawiązania są zgrabne i zabawne, a końcówka była przednia. Od strony technicznej jest chyba wszystko dobrze. Polecam, zwłaszcza że nie jest długie, na kilka chwil maksymalnie. Pozdrawiam
    1 point
  36. No dobra, przeczytałem... Zainteresował mnie tak szczątkowy opis, w którym zawarte zostało słowo "fandom". Większość nawiązań z tekstu wykryłem (a może i wszystkie, nie wiem), są całkiem zgrabne. Jednak podstawowym problemem, który napotkałem, jest fakt, że nie widzę tu żadnej puenty, a byłem bardziej niż pewien, że wystąpi. Ot fanfic się rozkręca i nagle koniec. Zakończone elementem humorystycznym, ale jednak... pozostawiające po sobie coś w stylu "WTF, to już koniec?". Dlatego też sam nie wiem, co mam o tym myśleć i nie mam jak wystawić ani pozytywnej oceny, ani negatywnej - więc będzie neutralna. Pozdrawiam, Foley
    1 point
  37. Szkoda tylko, że RD i AJ mają inne głosy. A w każdym razie tak brzmią jakby miały.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...