Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 03/17/19 we wszystkich miejscach

  1. Przeczytane Beware the spoilers! Do opowiadanie podchodziłem dosyć sceptycznie, ponieważ już kilkukrotnie naciąłem się na tego typu tworach. Ale tym razem z przyjemnością stwierdzam, iż wszystko zostało stworzone w porządku. Fabułą była.... typowa dla randomu, wstawki narratorskie nie irytowały, antagonista był niezły, tempo akcji zrównoważone i tylko miejscami przyspieszało, a bohaterki zostały przedstawione bardzo dobrze. To w sumie najjaśniejszy punkt tego opowiadanie - dobre oddanie Mane 6. Mnie opowiadanie akurat nie zdołało rozbawić, ale to wyłącznie kwestia gustu. No i warto docenić pracę włożoną w napisanie Bobo. A rapera z końcówki należy odstrzelić Dobra robota.
    2 points
  2. Przeczytane. Spodziewałem się czegoś dobrego. Nie zawiodłem się. Beware the spoilers! Opowiadanie na dobrą sprawę można było spokojnie podzielić i zrobić z niego dwa oneshoty. Każdy rozdział mógłby spokojnie dać sobie radę sam, ale po namyśle stwierdzam, że połączone sprawdzają się dużo lepiej. Cóż więc tu mamy? Ano świetną główną bohaterkę, czyli Wicedyrektor "Siekierę" Lunę, która wzbudza strach i przerażenie wśród uczniów postawioną w sytuacji, gdzie muszą się ujawnić jej przyjaźniejsze cechy. No i ujawniają się w bardzo dobry sposób. Chodzi mi o to, że stając się bardziej ludzką nie traci ani krzty ze swego autorytetu. Trudno to osiągnąć, jeszcze trudniej opisać, a tutaj udało się świetnie. I to w obu przypadkach. Całą scenę w centrum handlowym czytało się błyskawicznie - bardzo lekkie pióro - po czym nastąpiło wyjątkowo płynne przejście do części drugiej którą można w skrócie określić jako "Zaskocz Ceśkę na milion sposobów". Rozdział drugi czytało się równie szybko i płynnie, fabuła była przyjemna, akcja prowadzona równo, a zachowania poszczególnych bohaterek bardzo przyjazne dla czytelnika. W sumie brakowało mi tylko rozwinięcia wątku potencjalnej randki z ochroniarzem :D. Forma praktycznie idealna, nie miałem się do czego przyczepić. Podsumowując - bardzo przyjemny Slice of Life z elementami komediowymi (tu pierwszeństwo należy się siostrzanym docinkom), fanfik idealny do popołudniowego dzbanka herbaty. Świetna robota. We are amused.
    2 points
  3. DeathPwny ShutterflyEQD New Hero in town! faline-art Jesienny spacerek Manual-Monaro Hop hop! spacekitsch
    2 points
  4. Witajcie, moje małe rosiczki! Jakoś tak mnie ostatnio naszło, że nie dość, że serial nie porusza takiego tematu jak kultura, historia czy zwyczaje zebr, ani nawet nie mówi nic o przeszłości Zecory, to również autorzy fików uparcie pomijają ten temat. A przecież to nisza, którą by można zapełnić Dlatego otwieram kolejny konkurs literacki. Informacje o konkursie: Temat: Lore zebr Co to oznacza? Fanfik musi poruszać takie tematy jak: historia zebr, kultura zebr czy przeszłość Zecory. Wszystkie tagi dowolne, poza: gore, clop i grimdark. Limity słów: Minimalny: 1000 słów Maksymalny: 6000 słów Termin oddawania prac jest do 21 kwietnia, do godziny 23:59 Prace należy umieścić w tym temacie, w postaci linku do dokumentu google, który ma wyłączone opcje edytowania i komentowania, ponieważ prace konkursowe nie mogą być poddawane korekcie przez osoby trzecie. Skład sędziowski: Cahan, Zodiak Nagrody: 1 miejsce - ilustracja do fanfika kredkami lub ołówkiem (Made in Cahanland) z częściowym tłem oraz publikacja opowiadania w magazynie Equestria Times 2 miejsce - ilustracja do fanfika kredkami lub ołówkiem, fullbody lub portret, ale bez tła 3 miejsce - ilustracja do fanfika kredkami, portret bez tła Wszystkie miejsca na podium dostaną też forumowe odznaki.
    1 point
  5. Nie, moje myślenie jest zazwyczaj trochę porypane. Lubisz smak mięty ?
    1 point
  6. Nadrobione No i co ja mam o tym napisać? Beware the spoilers! Przede wszystkim zacznę od światotworzenia - z rozdziału na rozdział jest coraz lepiej, a już startowało z dobrego poziomu. Im więcej informacji o mitologii, polityce, dawnych wojnach czy strukturze społecznej fanfikowej Equestrii tym na pysku wykwitał mi szerszy uśmiech. Naprawdę świetnie się bawiłem przy takich smaczkach jak choćby nazwy dni tygodnia. Jest super, chcę więcej natychmiast! Fabuła jest spójna i interesująca. Cały czas trzyma się głównej osi, ale pojawia się sporo krótszych bądź dłuższych wątków, które ją uzupełniają. Jednocześnie odniosę się do tempa akcji, które jest bardzo zadowalające. Cały czas mamy wrażenie, że coś się dzieje, ale jednocześnie nic za szybko. Takie rzeczy świetnie się czyta. Opisy i dialogi są na typowym dla Cahan, wysokim poziomie. Na uwagę zasługuje praktyczny brak troll-wstawek. Nawet, jeżeli pojawi się coś co je przypomina to nie narusza spójności opowiadania, co było zmorą Cienia Nocy. Bohaterowie. Jeżeli chodzi o wszystkie postacie oprócz głównej bohaterki, to nie mam nic do zarzucenia, mogę jedynie chwalić. Widać różne charaktery, od nadmiernie radosnych po ponuraków, ale wszyscy są pełnokrwiści. Praktycznie nie trafiają się płaskie postacie, nawet jeżeli pojawiają się jedynie na moment. Zupełnie inną kwestią jest główna bohaterka, która jest postacią zdecydowanie antypatyczną. Nie chodzi tu o jakąś szczególną wredotę, złośliwość czy sarkazm, bo tych elementów było zaskakująco mało, ale raczej o ogólne wrażenie osoby nastawionej fatalistycznie. Ot, taki jeżozwierz bez kolców. Jej się praktycznie nie da lubić. Dlatego stwierdzam, że póki co zmierzenie się z self-insertem zupełnie nie wyszło, bo kopia znacząco odbiega od oryginału. Podsumowując - przeczytałem z przyjemnością i czekam na więcej. I jeszcze więcej. Szczególnie jestem ciekaw reakcji bohaterki (której nie lubię), gdy minie jej naćpanie miłością. Oby tak dalej.
    1 point
  7. Znowu mój art, tym razem jednak inny xD
    1 point
  8. 1 point
  9. Ucieszyłbym się i zaczął liczyć na to, że Bill nadal żyje (wrócił wraz z pamięcią Stana ) Co byś zrobił gdyby Lego wydało zestaw MLP z serii Lego Ideas?
    1 point
  10. Jako jedna z osób, które nadal lubią Past Sins w przeciwieństwie do pewnej bandy heretyków (pozdrawiam @Cahan) to na pewno rzucę okiem. Moje "czepianie" tyczyło się wyłącznie kwestii technicznych. Jeżeli zaś chodzi o to jak autor zdecydował się przedstawić postacie... cóż, moje podejście do tego co się bierze z kanonu jest wyjątkowo liberalne, więc tego typu kwestie mają dla mnie marginalne znaczenie Serial to serial (czy tam film) a fiki a fiki.
    1 point
  11. Oto prezentuję ramówkę na następny tydzień: • Poniedziałek (18.03) - EqueTrip; autor: @psoras (Rozdział D3 - CDV) • Wtorek (19.03) - S.T.A.L.K.E.R. Equestria Girls: Spełniacz Życzeń; autor: @Grento YTP (r.4) • Środa (20.03) - Orły Mórz; autor: @LegendarnyKapitan (17 str. 39) • Czwartek (21.03) - Kryształowe Oblężenie; autor: @SPIDIvonMARDER (akt 2) • Piątek (22.03) - Wiedźma; autor @Zodiak ( "O zemście") • Sobota(23.03) - Czytanie paragrafowe • Niedziela(24.03) - Event: Mroczny Wieczór – Czytanie Creepypast (pomysł i organizacja: @Grento YTP)
    1 point
  12. @Dolar84 Druga i trzecia część będą nieco inne, lecz postaram się utrzymać klimat. A być może pojawi się też fik powiązany z tą serią, jeśli tylko zdąże ma konkurs Zecory. Móglbym rzucić Kroniki Azumi i Kroniki Diany (fabularnie powiązane serie) lecz w Azumi ma dominować tajemnica i mrok, a w Dianie prócz tych tagów ma wyróżniać się Tag [Sci-Fi]. To wciąż jedna historia, ale opowiedziana z dwóch różnych punktów widzenia.
    1 point
  13. @Dolar84 Wiem, że temat nie podbijany od dawna, ale chciałem zagłosować na tag EPIC. To opowiadanie na to zasługuję i grzechem by było, gdyby musiało czekać na ten jeden - ostatni punkcik - do końca świata i jeszcze dzień dłużej. Ostatnio czytałem sporo fików z tego forum, a ten ukończyłem jakiś tydzień temu - żałuję, że dopiero teraz miałem na to czas - Jak dla mnie rozterki moralne bohaterów są jego mocną stroną. Przeżycia rodzeństwa, niby tak podobnego a jednak zupełnie różnego od siebie są opisane bezbłędnie! Dialogi wciągające a akcja trzyma w napięciu. Zwyciężą ludzie czy może kucyki i kto tak naprawdę ma rację w tym boju? Jak dla mnie obie rasy mają, jak i obie mają swoje za uszami, jak zawsze. Pięknie opisana zaradność ludzi, choć nieco na Polski sposób mimo że nie dzieje się to w Polsce. Ludzie najpierw musieli dostać niezły wpier$#@#l, by się otrząsnąć i zacząć walczyć. Ale mimo to się nie poddają. Natomiast bohaterka, która zdecydowała się na ta drugą stronę także pokazuję, że ludzie nieco się mylą, bo to drugie życie wcale nie musi być takim piekłem, jak to jest malowane. Może tego tak tutaj nie widać, ale udało mi się dopaść także "New Eden" choć z faktu, że tego opka nie ma na tym forum, musiałem się obejść - średniej jakości - lektoratem na Youtube : ( I po jego przesłuchaniu, historia staje się pełna. Choć widać też, że new eden bazuje na zupełnie innym zakończeniu Dopiero znając obie historie, tą i New Eden, można wydać jaki taki osąd. Cieszy mnie także, że powieść napisano w taki sposób, by czytelnikowi łatwiej było dokonać wyboru stron, bo żadna nie jest jednoznacznie zła.
    1 point
  14. A mi się podoba zrozumienie Sonaty, przez Sunset. Obie bądź co bądź, mają - choć ściślej to Sunset miała - podobne sytuacje. Uważam też, że poprzez pewną specyfikę syren, sonacie można nawet współczuć. Bo nawet jakby chciała, nie ma już dla niej powrotu do pewnego miejsca. @Dolar84 Panie Adminie, mi się wydaję, że chodzi o faktyczne wygnanie z "ich dawnego domu" - nie chce zbytnio spoilerować - ale Sonata wyjaśniała, że nie ma już dla nich powrotu, bo coś ostatecznie straciły. Tytuł "Wygnanie" jest zatem bardzo symboliczny i pasuje tutaj jak ulał.
    1 point
  15. Ale czas szybko mija bo dzisiaj jestem już rok z wami.
    1 point
  16. Przeczytane Skoro na forum jest sequel "Wygnania" to wypadało go też przeczytać. Beware the spoilers! Dwójka ex-bandytek otwiera herbaciarnię. Co może pójść nie tak? Całe mnóstwo rzeczy, więc potencjał na randomową komedyjkę był tu olbrzymi. Jednak nie taki był zamysł autora, który postanowił zaserwować czytelnikom klasyczny SoL z mocnym akcentem serialowym. To praktycznie mógłby być fragment filmu EqG. I to bardzo dobry. Nie dosyć, że samo zakładanie herbaciarni było opisane ciekawie i sensownie - odnoszę się tu do szkolnej inicjatywy i starań o dodatkowe fundusze etc. - to jeszcze niejako mimochodem pojawiła się cala masa postaci z serialu. A to Zecora wybiera herbaty, a to ktoś narzeka na bazgroły profesora Sombry. Jednak zrobienie z Discorda (szkoda że nie D. Iskorda) woźnego uważam za obrazę dla tej postaci No i starcie z nieustępliwą inspektorką na sam koniec doskonale zwieńczyło wcześniejsze przygody Sunset i Sonaty. W sumie niewiele więcej mogę napisać o tym opowiadaniu - jest zwyczajnie fajne (xD). Czyta się szybko i przyjemnie, chociaż warto uprzedzić, że po kilku stronach lektury ogarnia człowieka nagła chęć by napić się herbaty - najlepiej mieć więc pod ręką gotowy dzbanek. Co do jakości tłumaczenia to jest bardzo wysoka - Lyokoheroes zaczyna mnie już do takiej solidnie przyzwyczajać. Prawie wszystko przełożone jest z sensem i pomysłem, więc fanfika czyta się równie gładko w obu językach. W sumie znalazłem tylko dwie rzeczy do których muszę się przyczepić - obie znajdują się poniżej, gdyż w tekście nie można było dawać sugestii czy komentarzy. Ale nie są to jakieś horrendalne błędy, więc po raz kolejny mogę napisać - świetna robota, oby tak dalej. Znalezione przyczepki (dwie translatorskie i jedno powtórzenie): "Więc co wasza dwójka proponuje?" - zbyt dosłowne tłumaczenie. Powinno być "Więc co proponujecie?" "Wszystko jest w naszym biznesplanie. Jest naprawdę świetny, wszystko to zasługa Sunset" - powtórzenie "Awaria!" - Nie pasuje w tym kontekście, powinno być raczej coś w stylu "Pilne!" lub (nawet lepiej) "Kryzys!" PS: Przy publikowaniu tłumaczeń prosiłbym o zamieszczanie również linku do oryginału - nie dosyć, że jest to uprzejmość względem autora, to jeszcze ułatwia znalezienie fika na fimficiton.
    1 point
  17. Masowe załatwianie rzeczy na forum...
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...