Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 04/12/21 we wszystkich miejscach

  1. Ja piszę fika, albo robię lekcje na kolejny dzień. Lubię też zjeść sobie płatki. Często również przesiaduje na BC rozmawiając na dziwne tematy z różnymi ludźmi.
    1 point
  2. rozmawiałem z @KLGDiamond :3
    1 point
  3. Słowo którego nie rozumiem
    1 point
  4. Miałem skomentować wczoraj, tak ja obiecałem. Ale... Niech Dolar się podenerwuje, że go jednak okłamałem. A wiecie co? A gdyby tak napisać resztę... O właśnie Comic Sansem... I jeszcze w kolorze... O! Idealnie! Nie czekajcie.... Co z korektorami? WIEM! Zamienimy przecinki miejscami z kropkami, To już zaczyna wyglądać. ale,,, Nie to wystarczy. nie chcemy przecież. ich zabić, Albo,,, Ale to ostatnia modyfikacja, Dobra, Co do tego fika, Ten pomysł jest najzwyczajniej w świecie genialny, Po tych wszystkich dobrych opowieściach z super kucami. które są zajebiste i ogólnie ratują świat, Tak to jest to. czego potrzebowałem, Zwyczajny gościu który wyróżnia się. po prostu byciem dupkiem, Szczerze aż chciałbym sprawdzić. czy byłby w stanie rozwścieczyć mnie, Samo poznanie go byłoby zajebiste, Sprawę wspomaga fakt. że postacie są naprawdę. dobrze napisane jak na małe pojedyncze fiki, Twilight kiedyś powiedziała. że Schaden jest najlepszy w małych ilościach. ale ja nie posłuchałem i nie żałuję, Naprawdę się wciągnąłem. a śmiechom nie było końca, Każdy rozdział ma poziom. nie schodząc nigdy poniżej średniej, Chociaż 'odcinki' w Ponnyville są,,, Raczej tymi średnimi, Chociaż i tak podobają mi się momenty. kiedy los się odwraca i nagle to Schaden jest robiony w konia (ha ha bo wiecie, Oni są koniami,) przez Derpy. która albo robi to specjalnie. albo jest tego nieświadoma, W każdym razie efekt jest strasznie zabawny, Dobra robota Derpy! No ale jest ten nieszczęsny rozdział 9, No bo o ile do tych "***". jest zupaznośny. to już później jest,,, Dość średni, Nie polecam. chyba że interesuje was szlachcic. który prawdopodobnie został po tym 'odcinku' kumplem Schadena czy kimś w tym pokroju, W każdym razie całość jest naprawdę. świetna i godna polecenia, Zapraszam do czytania i śmiania się. lub denerwowania razem z innymi postaciami, Wybór jest wasz. ale ja polecam pierwszą opcję,
    1 point
  5. Rozdział 7 Remastera Cienia Nocy nie tylko został napisany (i ma 65 stron), ale i jest w korekcie. Także, pierożki, już niedługo...
    1 point
  6. Dobrz... Więc mam tu oto takiego potworka... Właściwie to mój pierwszy skończony fanfik, ale to nie ma znaczenia. Wydaje mi się, że spełniam warunki konkursu i nie ma większych błędów. Tak więc oto mój fik na ten konkurs: tagi: [Oneshot] [Violence][Adventure][slice of Life] [Seria] [Protector's] W edycji. Ps: To raczej jeden z moich ostatnich fików na konkurs. Bo limit w słowach zmusił mnie do wycięcia niemal połowy treści, która wcale nie wydłużyłaby fika, a sprawiła, że byłby bardziej spójny, logiczny i ciekawy. Dlatego na pewno napiszę drugą część. W każdym razie mam nadzieję, że ficzek jest chociażby na przyzwoitym poziomie i nie zmarnuje waszego czasu. (tak użyłem maksymalnej ilości słów, a i tak nie zmieściłem zamierzonej ilości treści po wycięciu jej połowy)
    1 point
  7. Nomn cóż... Trochę tych komentarzy już jest no, ale kiedy przeczyta się nowego fika trza komentnąć... Znaczy tak z grzeczności, bo nikt mi tutaj dubeltówki z konfetti przy twarzy wcale nie trzyma... Hangmare to jedna z tych historii w których główny watek jest... chyba mogę powiedzieć "wymyślony na siłę". No bo ok: napadamy na ratusz bo okradzenie burmistrza ma większy sens niż okradanięcie banku. No ale to, że szóstke rozdziela rzucony dynamit, AJ przez przypadek spada z dachu i to że Rarity jej nie łapie bo jest tam coś białego (bez podtekstów clopowicze. (tak wiem, że istniejecie)), a potem Applejack trafia jeszcze przypadkiem na szeryfa, który nie wiadomo po co pobiegł za dwoma bandytkami na dachach zamiast łapać czwórkę w ratuszu... To już jest dość spory zbieg okoliczności. Uznaje więc to za fik, który mógłby się skończyć, gdyby tylko Rarity złapała AJ, albo skoczyła za nią i zabiła jednego, czy dwóch stróżów prawa. No, ale ta historia już miała miejsce... Tak przyznaję. Plan Twilight był dość błyskotliwy, a każda z mean six odwaliła kawał dobrej roboty. Chociaż nie rozumiem po co właściwie Rarity, informowała AJ o akcji. Przecież wszystko i tak poszłoby identycznie, gdyby kumpele zasadziłyby się na pozycjach nieco wcześniej, a AJ nie wygłosiła przemowy. No ale po raz kolejny dostaliśmy, też przykład kompetetnego szeryfa, który zrobił cokolwiek poza zginięciem i tyle. No więc pozostawiam ten komentarz i w atmosferze skandalu spadam z tego miasta. Mam jeszcze rewolwer zbudynku szeryfa do odzyskania, zanim zaginie pod jego gruzami.
    1 point
  8. Witamy witamy i do eksplorowania tematów na forum zapraszamy! Ekhem... To znaczy: Witamy szanownego broniaka w naszym gronie i zapraszamy do zapoznania się z sekcją fanfikową, oraz innymi. Serdecznie zapraszamy także na Kącik Lektorski i tym podobne grupy. Plus jeżeli lubisz westerny, serdecznie polecam serię Wredna Szóstka autorstwa Suna. Zapewne wpadnie w twoje gusta, chyba że nie lubisz steampunku. No ale kto nie lubi steampunku? (Nie nie musicie mi teraz wypisywać pod postem, że nie lubicie steampunku. Wiem, że tacy ludzie istnieją. To był zabieg stylistyczny.)
    1 point
  9. Cóż... Wygrzebałem co nieco literek z mojej torby, a także trochę podkradłem losowym przechodniom. Wydaje mi się, że starczy tego aby skleić jakiś komentarz. "Ostatni skok sióstr Pie" jest tak prostym fabularnie oneshotem, że mógłby konkurować w konkursie prostości na równi z planem sióstr Pie na napad na bank. Oczywiście nie znaczy to, że czyta się go źle. Wręcz przeciwnie. Ta prostota jest świetnym odpoczynkiem od dnia codziennego, czy czegokolwiek co jest skomplikowane. Pomaga również fakt, iż fik da się szybko przeczytać ze względu na jego krótką długość. Chociaż miałem wrażenie, że zakończenie jest zrobione trochę na siłę i nieco przyśpieszone. Ponieważ możnaby jeszcze opisać ucieczkę Pinkie , albo ostateczną walkę Limestone i Maud, ale to już trochę czepialstwo z mojej strony. Ogółem przy czytaniu tej części "Wrednej Szóstki" bawiłem się nieźle. Choć nie jestem w stanie postawić go na równi z "Grave Plate", czy chociażby "11:45 do Canterlotu". Ewidentnie bawiłem się przy nich lepiej. Warto jednak przeczytać tą opowieść ze względu na kolejną rozbudowę świata przedstawionego, a także na przedstawienie historii Pinkie w świecie WSZ. W każdym razie życzę miłego czytania, a także zabawy dynamitem. READ ON!
    1 point
  10. AH YES! Pora znowu coś przeczytać i skomentować. Tym razem padło na kolejny rozdział/ odcinek/ opowieść o wrednej szóstce. Po prostu fik kupił mnie klimatem i tym jak poprowadzone zostały postacie. W "Grave Plate" (bo tą część teraz czytałem). Sama fabuła nie jest jakaś szczególnie odkrywcza. Właściwie opis opowiada ją w paru zdaniach. Jednak jest parę powodów dla których warto przeczytać tą opowieść o wrednej szóstce. Po pierwsze, dostajemy tutaj kolejną dawkę informacji o wrednej szóstce, jak i o świecie. np. Tylko parę jednorożców potrafi się teleportować, lub informacje mówiącą o tym, że: wredna szóstka czuje sentyment do swoich broni. Najważniejszą jednak chyba informacją jest to, że Wredna Szóstka nie jest nietykalna. Gdyby nie Rainbow AJ już w połowie dostałaby kulkę w potylicę, a gdyby nie Twilight, Rarity zapewne wykrwawiłaby się postrzelona przez tajemniczego sprawcę. Poza tym dostajemy barwną szóstkę szeryfów którzy faktycznie są godnymi rywalami głównych bohaterek (dużo tych szóstek). Mimo wszystko głównym powodem na przeczytanie danego fika jest chyba opis strzelaniny. Szybki i dynamiczny, gdzie przeskakujemy pomiędzy jedną stroną a drugą, przerywaną dyskusjami bohaterów i dziwnymi sposobami walki szeryfów. Jakimi? Sami przeczytajcie przecież wam nie będę o wszystkim mówił! A no i nie zastrzelcie czasami tych Mariachi na dachu. W końcu dobrych grajków nie powinno się zabijać. (no i się udało. Jest więcej komentarza w komentarzu)
    1 point
  11. Cześć razem z ekipą z Disrord Meeta bawiliśmy się w śpiewanie na czacie tekstowym. Stworzyliśmy więc sponyfikowaną wersję "Morskich Opowieści" Zapraszam do przyśpiewywania sobie podczas sprzątania lub podróży. Pony Opowieści! Autorzy: (numer przed autorem oznacza zwrotkę.) [refren. @Zegarmistrz] [1. @Gray Scale] [2. @Kredke] [3. @Gray Scale] [4. @Kredke] [5. @Kredke] [6. oryginalny pomysł: @KLGDiamond. lepsza wersja: @Gray Scale] [7. @Dayan ]
    1 point
  12. Teraz nie wiem... Czy klikać w link... czy nie klikać w link...
    1 point
  13. Znalazłem to miejsce i cóż... Chciałbym się wyżalić, ale nie z czegoś co mi głęboko leży na sercu ale z czegoś co jest na wierzchu lecz widzę tylko ja. Mam problem ze świadomością, z tym co się dookoła dzieje i z tym, że mimo kwestionowana wszystkiego wokół akceptuje to co się dzieje. Często dopytuje ludzi o coś bo nie pamiętam czy na pewno mam racje. Problem polega na tym, że za często borą to za żart i myślą że doskonale wiem o co chodzi. Jakoś tak nie potrafię później zapytać jeszcze raz bo często wtedy się wkurzają bo: "Przestań żartować!" To nie jest śmieszne" I pomimo, iż wiem że potrafię podczas gry w piłkę zedrzeć się do krwi. Nie stresuje się nawet przed największymi tłumami, mam świadomość, że to ludzie jak ja i pewnie mają podobne problemy... Nie potrafię powiedzieć im tego wprost. Jakoś ta część mnie chce zostać mimo, że wolałbym aby odeszła. Następnym problemem jest widzenie problemów ale olewanie ich. Nie wiem dlaczego ale potrafię analizować przedmioty i ludzi aż do przesady lecz nic z tym nie robię. Np. Widzę że z bidona kumpla wycieka woda bo ma krzywo zamontowaną uszczelkę, ale nie mówię mu tego i później ma cały mokry plecak. Tak samo jest z ludźmi. Moja Ciocia ma bardzo inteligentnego 1 rocznego dzieciaka który już prawie biega i zdaje się wszystko rozumieć, ale jej metody wychowawcze są... Niestosowne i nie powinno się ich nigdy stosować. I wiem (po jej poprzednim dziecku które jest totalnie głupie (nie ujmuje mu to nie jego wina) że zrujnuje tego dzieciaka. Zrobi z niego kolejnego społecznego niewolnika będącego na zawołanie niczym wytrenowany pies. Będzie chodzić do pracy i się nudzić. A tymczasem on prawdopodobnie byłby w stanie znaleźć coś co by mu się spodobało. Ale nie potrafię powiedzieć: "Powinnaś mu pozwolić zobaczyć czym jest ta szczotka do włosów zamiast krzyczeć wytłumaczyć dlaczego jej się nie je a jak znowu ją będzie gryźć zrobić to samo aż zrozumie" Tymczasem ona go bije. Tak bije roczne dziecko. Wiem że jestem w stanie pokonać dorosłego z nadwagą (nie bez wysiłku ale jestem) jeżeli postanowi mnie przekonać do swoich argumentów swoim sposobem, ale nie potrafię! A wystarczy podejść i wypowiedzieć jedno zdanie. Boję się tego boję się swojej bezsilności. (Przepraszam jeżeli zmarnowałem was czas na czytanie tego ale faktycznie po czymś takim można się poczuć lepiej)
    1 point
  14. Wow! Jestem świeżo po przeczytaniu pierwszego z fików i przyznam, że mimo wielu dobrych opinii naprawdę mnie zaskoczył. "11:45 do Canterlotu" jest genialnym i szybkim oneshotem. Idealnie do poduszki! (Chociaż w sumie siedziałem przez niego do drugiej w nocy...) Fabuła jest wciągająca i już od pierwszych stron robi się ciekawie, co naprawdę jest sporym wyczynem. Charakter bohaterek jest tak dobrze napisany, że nawet z samych dialogów widać jaką mają osobowość, a także problemy. np. Pinkie ma nierówno pod sufitem, a Applejack to rasistka. Kupiłeś mnie rozmowami Rarity i AJ Podczas napadu, oraz strzelaniną z dynamitem w roli głównej (chociaż ten dynamit to kwestia sporna). A sam motyw autografów jest bardzo ciekawym pomysłem. Sam chętnie zrobiłbym coś takiego, gdyby tylko u nas na banki napadały takie szumowiny.
    1 point
  15. nowa Pegasis! Powitać i utulić na przywitanie!!! Ekhem. Sorki poniosło mnie. Co ja? A tak... To co masz do świata fantasy brzmi jak dobry początek, ale mam zgoła inne pytanie. W jakim stopniu interesujesz się genetyką?
    1 point
  16. I ponownie ja Wracam po tygodniowej przerwie Tym razem mam dla was coś w stylu przerywniku rozdziałowego. Idealny do przeczytania na przerwie podczas e-lekcji, ale nie polecam szykować przekąsek czy czegokolwiek. W każdym razie postarajcie się nie przestraszyć Rozdział III "Pisał Diamond" "korekta ( i w sumie też pre-reading) Zerrome" PS: Zaczynam się zastanawiać czy nie powinienem użyć tagu tego większego dark lub gore. Jak coś piszcie w komentarzach to się ogarnie PPS: W sumie fajnie byłoby jakbym tak pisał jeden rozdział na tydzień...Ale niczego nie obiecuję.
    1 point
  17. Jadłem z TYM osobnikiem razem El Kebabe, okazało się, ze NIE wziął sosu. NIE POLECAM TEGO ALLEGROWICZA. Takie osoby powinno się zamykać w więzieniach. NIE POZDRAWIAM!!!!!!!!!!! pozdro
    1 point
  18. Czy już coś takiego nie było próbowane zrobić? To ten sam projekt tylko odnowiony czy może zupełnie oddzielny? Jeżeli szukasz pomocy, to może lepiej daj znać kogo dokładnie. Bo jeżeli tylko samych ludzi a technicznie sam sobie poradzisz... No to warto o tym wspomnieć. Z pewnością nie każdy by chciał wystąpić, ale może znajdzie się ktoś kto technicznie byłby w stanie robić cuda
    1 point
  19. 1 point
  20. Ciekawy temat, ale chciałbym naprostować - Np, w Polsce nie można być neonazistą, jest to nielegalne. Głównie postęp zapewnia elita intelektualna (w której niestety nie jestem ) Reszta to tylko część, która na tym korzysta. W związku, że sami nie są w stanie wysilić się na zrozumienie czegoś co już jest notabene gotowe no to według ich niedoświadczonej i nierozszerzonej wewnętrznej 'logiki' wychodzą takie kwiatki jak płaska ziemia bądź "62357 płci". Może zastanawiało was dlaczego wielkie korpo jak choćby Google wprowadza te absurdy - Odpowiedź jest prosta, skoro temat jest popularny to ludzka masa na pewno w większym % się z tym zapoznała bądź nawet popiera te rozwiązania. Statystycznie wychodzą o wiele lepiej. Kolejny atut ~ czym ludzie są głupsi tym łatwiej zarabiać. Sam prowadzę projekt, który ogłupia ludzi i należę do twórców tych absurdów mimo, że sam w nie nie wierzę. O politycznych zapleczach nie chcę się wypowiadać bo nie jestem na tyle doinformowany.
    1 point
  21. Nienawidzisz pizzy... Czemu jeszcze nie masz bana? Cyberprzestępca bez zablokowanego dostępu do serwisu, @Mode @mody @mod @mods @bode 1.Wyprzedzenie podczas wyścigu gościa, który zajmie drugie miejsce nie daje mi podstaw do wywnioskowania, że obejmę jakiekolwiek miejsce - Ale odpowiadając na twoje pytanie... Ostatnie, bo jestem, gruby i męczę się po 3 sekundach 2.Rzeczywistość to iluzja, wszechświat nie może być hologramem ~ odczulibyśmy to, Tak, wszyscy powinni kupować złoto, a ja je sprzedawać. Tak, z piachu, w końcu żółte nie? BTW; UŻYTKOWNIK @Triste Cordis NADUŻYŁ SŁOWA KOPY*IO @Mode @mody @mod @mods @bode
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Utwórz nowe...