Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 09/16/21 we wszystkich miejscach

  1. UWAGA!!! OPINIA DOCELOWO NIE MA MIEĆ JAWNYCH SPOILERÓW, JEDNAK CZUJĘ, ŻE ZA DUŻO POWIEDZIAŁEM. POLECAM NAJPIERW PRZECZYTAĆ ROZDZIAŁ I DOPIERO PÓŹNIEJ TUTAJ ZAJRZEĆ. Ah... Rozdział siódmy. Szczerze? Jakby mi ktoś dał sam rozdział pod nos i powiedział, że to osobny fik uwierzyłbym. Ale główna atrakcja, czy raczej śmietanka tego tekstu to nie długość, ale świetnie oddana niepokojąca i przygnębiająca atmosfera Alikorngard. Kiedy bohaterowie wkraczają do miasta własnym ciałem, czuć widmowy wiatr, ciarki na plecach, a także "słychać" głuchą ciszę. Kontrastuje to jednak z opisami wielkości tego miejsca i cudami architektury, które zostały porzucone i zapomniane choć nadal są piękne, oraz majestatyczne. Aż chce się wejść do każdego z domów, pozwiedzać każdą uliczkę i zobaczyć każdy posąg, czy malowidło, bądź płaskorzeźbę. Jednak czytający nie żałuje, iż bohaterowie tego nie robią, ponieważ jak oni odczuwa, że ktoś go obserwuje i nie chce aby zwiedzał, ani patrzył na to miejsce, ani aby tu w ogóle był, czy myślał że ono istnieje. Następnie spotyka się ciała i porzucone przedmioty, aż w końcu wychodzą nieumarli. Dusze zamknięte na siłę w ciałach, które na złość nie chcą się rozsypać w pył, ani totalnie zgnić. Alikorny i inne rasy, które prawdopodobnie walczyły przeciw tym pierwszym. Obgniłe i pogruchotane nienaturalnie ciała, stojące jak gdyby nigdy nic. Jakby te ogiery, klacze i źrebaki sobie tam żyli. Tylko nagle postanowili cię otoczyć i zmusić abyś poszedł tam gdzie chcą. Każdy ze śmiertelną raną, krwią na ubraniach jeśli te jeszcze się na nich trzymały i bezżyciem w oczach. Potem idziesz dalej do zamku, gdzie widzisz oblepione krwią ściany i tylko możesz się domyślać co się tu stało i gdzie są ciała. Chociaż w głębi doskonale wiesz, ale nie chcesz o tym myśleć. Kolejne są te pułapki i poczucie coraz bliższej obecności czystego zła. Wiesz, że nie chcesz tam iść, ale to jedyna droga która da się kroczyć. Wreszcie uchodzisz ledwo z życiem, jednak już zawsze na twojej psychice, jeśli tez nie ciele pozostanie ślad, którego nie da się zmyć czymkolwiek. Nie chcesz tam wracać, bo wiesz, że to najgorsze miejsce na ziemi, piekło byłoby lepsze, od spotkania z tym potworem. Jestem zachwycony i z pewnością przeczytam całość (po remasteringu), nigdy nie miałem tylu teorii na temat tekstu, a tym bardziej takich które zapewne się nie potwierdzą, ani nie okażą pudłem. Mogę tylko zgadywać i to mnie zachwyca. Powiem wprost: To jest kuźde malinka to czego szukałem od dłuższego czasu! Nie mogę się doczekać kolejnych remasterów, a następny komentarz na pewno pojawi się wkrótce!
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...