Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 10/05/22 w Posty

  1. Witajcie moi drodzy. Pięć lat temu zorganizowałem serię konkursów o wdzięcznej nazwie Cztery Pory Roku. Seria kończyła się właśnie Konkursem Koszmarnym. W tym roku chciałbym ponowić serię. Zapraszam was na... Tematem przewodnim są koszmary i zabobony związane z Halloween i Nocą Koszmarnej Luny. Chciałbym, abyście napisali opowiadanie, zawierające straszliwą przygodę waszego ulubionego bohatera. Niech poniesie was wyobraźnia. Jedyne co was powinno ograniczać, to nasz regulamin. Ważne, aby był zachowany straszny klimat. A teraz kilka zasad, które warto przeczytać: 1. Limit słów - minimum 1000 2. Termin oddawania prac - 23:59:59 10.11.2022 3. Opowiadania muszą być w klimacie MLP 4. Formatem obowiązującym jest wysyłanie linków do google docs, w których będą prace. 1 link = 1 fanfik. Przypominam, że po opublikowaniu opowiadania nie można dokonywać w nim żadnych zmian, dlatego proszę o wyłączenie opcji komentowania/edycji aż do ogłoszenia wyników. Jednocześnie prace można publikować w dziale po zakończeniu terminu ich wysyłania, ale nie przed ogłoszeniem wyników. 5. Tagi - dowolne, zarówno w liczbie jak i w rodzaju (z wyłączeniem gore/clop). Przypominam, iż tu w konkursie, nie trzeba umieszczać tagów obowiązkowych - one wchodzą dopiero przy normalnej publikacji. Aczkolwiek jakiekolwiek tagi są wymagane, byśmy mogli na ich podstawie poprawnie ocenić opowiadanie. 6. Możemy oddać jedno opowiadane. 7. Główna bohaterka/bohater musi należeć do kanonu serialowego lub filmowego G4/EqG/G5 . Także multum postaci do wyboru. 8. Prace, które nie przekroczą limitu słów, będą zawierać elementy gore/clop, zostaną poddane korekcie przez osoby trzecie lub zostaną wysłane po terminie podlegają natychmiastowej i nieodwołalnej dyskwalifikacji. 9. Trzy najlepsze opowiadania zostaną nagrodzone upominkami MLP. 10. Skład Sędziowski : Cahan Straszliwa, Upiorna Rarity, Potworny Darth Evill 11. Przystępując do konkursu uczestnicy w całości akceptują powyższe postanowienia. A więc na co czekasz....
    1 point
  2. Tylko wyścigi: mistrzostwa + gra dowolna. W grze dowolnej możesz zdobywać gwiazdki czy zrobić własne mistrzostwa. "Kampania" polega na tym, że wybierasz zawodnika i bierzesz udział w 17 wyścigach. Zawodników jest 10, także żeby zaliczyć grę na 100% trzeba stanąć na podium 170 razy Ja mam za sobą jakieś 7 godzin i nadal się nie nudzę
    1 point
  3. Witam serdecznie. Wielkim nieporozumieniem z mojej strony jest to, że przeczytałem to opowiadanie dopiero teraz. Cóż mogę o nim powiedzieć? Na początku powiem, a właściwie napisze, coś o sobie: w ogóle nie znam się na tańcu. Zdziwiłem się więc, że mimo braku wiedzy, nie napotkałem żadnej przeszkody gdy czytałem to opowiadanie. Właściwie tylko raz musiałem wyszukać jakieś pojęcie w internecie, ale nie związane z tańcem. Mniejsza jednak z tym. Opisy są świetne i klimatyczne, absolutnie pochłaniające i ujmujące. Pierwszym, co rzuca nam się w oczy, jest opis miasta. Już ten sam początek kreuje swój klimat, niby to szary i zimny, jakże inny od dalszej części opowiadania i jakże, w pewien sposób, podobny do końcówki. Od samego początku do samego końca opisy są po prostu bardzo dobre. I chociaż nie znałem się na tańcu, jakoś sobie jednak wyobrażałem ruchy naszego bohatera. O którym powiedziano dużo i mało. Albo to temat oczywisty, albo wyjątkowo ukryty. Ot, nikt przede mną nie wspomniał o jego rodzicach, o których jest powiedziane bardzo mało, ale na podstawie paru podpowiedzi idzie wysnuć, daleko idący, wniosek, kim mogą być: Wyjątkowo ciekawy w tym temacie jest też jego kryształ. Niby tylko ozdoba, ale jednak związana z domem i magiczna. W bardzo ciekawy sposób magiczna. Jednak wracając do samego bohatera głównego, jest on ciekawą postacią, bez wątpienia z charakterem, utalentowaną w tym co robi a także po prostu miłą w odbiorze. Nie ustępuje mu pod tym względem jedyna bohaterka tego fika, która już z początku zdobyła moją sympatie. Wydała mi się wyjątkowo miła. No i przede wszystkim; nie słuchała się tempo ojca. Co choć finalnie skończyło się jak skończyło, też było czymś miłym. Bo jej ojciec, będący ostatnim imiennym bohaterem tego fanfika, twórcą tytułowego Magnum Opus, któremu to dziełu poświęcona jest końcówka, jest uparty i widocznie zmęczony. Mimo wszystko daje jednak szanse, po w miarę krótkich przekonywaniach, głównemu bohaterowi, by ten został jego uczniem. Każda z tych postaci ma widoczny wpływ na fabułę i na inne postacie, co też się chwali. Dialogów było w sam raz i nie odbiegały od reszty fika. Fabularnie... I sama w sobie fabuła też ciągnie, bo choć z początku wydaje się nieco schematyczna, o tyle zakończenie było dla mnie czymś zupełnie niespodziewanym. Dodam tylko, że jest to wyjątkowo niedoceniony fanfik. Czy dam głos na epic? Do tej pory raz chciałem dać taki głos, ale się wstrzymałem, czego bardzo żałuje z perspektywy czasu, gdyż fika ani autorki nie ma już na forum (na szczęście dzięki pewnym dobrym ludziom uchowałem go na dysku). Niech stracę, daje ten głos! Nie wiem jakie ma to znaczenie przy obecnym statusie życia forum, proponował bym tymczasową lub ostatnią zmianę liczb przy dawaniu tagu EPIC I LEGENDARY na osiągalne przy aktualnej liczbie aktywnych komentujących. Mam nadzieje, że to nie ostatni mój głos. I tradycji musi stać się zadość: Coś jeszcze? Nie wiem, ale się domyślam! Pozdrawiam.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Utwórz nowe...