Cluvry

@XNorbi

Najlepszy w życiu  Nic nie wspominam lepiej niż drugą i trzecią gim właśnie 

Ja w gimnazjum na chemii miałem tylko jedno jedyne doświadczenie, właśnie z tworzeniem wodorotlenku sodu. Po wszystkim pani chciała wyczyścić pusty pojemnik, tyle że się pomyliła i zalała porządnie wodą taki, w którym była jeszcze naprawdę spora bryłka sodu "Ale co ja zrobiłam... Dzieci... Wyjdźcie z klasy". Potem tylko TRZASK i przez cały dzień na korytarzu było w nosie czuć, jak unosi się wodór xD Dobrze, że chwilę po tym nikt nie próbował niczego zapalić...

I to jest najważniejsze, póki rozwija się swoją pasę, ma się poczucie, że życie ma jakiś sens ^^ Mnie zawsze ciągnęło w stronę komputerów, ale jakoś wcześniej brakowało mi zapału, żeby zrobić coś w tym kierunku... Poza tym, przez ostatnie 4 lata byłem przekonany, że pójdę na geologię x3 W historii to pewnie wygląda tak, że ile podręczników, tyle różnych wersji jednego wydarzenia  

Ja informatykę  Historia była dla mnie jedną z najciekawszych dziedzin, jednak od zawsze trochę zrażała mnie do niej słaba pamięć. Widzę, że interesujesz się również geografią? Tak się składa, że to był właśnie mój ulubiony przedmiot. Jakby nie patrzeć, są z historią bardzo ściśle powiązane ^^

Wiadomo, jeden warunek to mały problem

Gratulacje! Ja miałem dwie poprawki, więc niewiele gorzej 

Tak z ciekawości - co studiujesz? 

Spokojnie, poradzisz sobie  Parę kubków kawy / yerby / energetyków / mocniejszej herbaty, kilka wieczorów i żadna poprawka nie jest straszna

Trafna uwaga 

W takim razie upiekłem dwie pieczenie na jednym ogniu  Mam nadzieję, że zrozumie, że nie chodzi tu o żadne punkty ^^

Trochę się zastanawiałem, czy to dodać, ale po prostu nie chciałem żeby wyszło niezręcznie  Szczerze to i tak mam gdzieś tą całą punktację  Myślę że Midday Shine mimo to zrobi się miło ;>

Ja już też nie 

Czy to naprawdę musi być wszędzie? ;-;

Ja w sumie startowałem tylko w konkursach kuratoryjnych, gdzie główną nagrodą było zwolnienie z testu gimnazjalnego/ matury z danego przedmiotu  Takie coś jak tu też jest spoko, bo daje okazję żeby się wykazać w innej formie niż wkuwanie na blachę. Nawet jeśli nagroda to jakaś książka czy długopisy, to chyba jednak warto dla samej przyjemności i satysfakcji.