Skocz do zawartości

Victoria Luna

Brony
  • Zawartość

    235
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    11

Posty napisane przez Victoria Luna

  1. Dnia 10.05.2020 o 01:05, Xelacient napisał:

    Jest problem z drugim rozdziałem, nie wiem czy został usunięty przez autorkę, ale nie ma do niego dostępu.

    No cóż, zbyt wiele do skomentowania nie ma, ale muszę przyznać jedno. Ogólnie narracja pierwszosobowa średnio mi pasuje, jednak w tym fanfiku nad wyraz dobrze pasuje, dobrze oddaje stan psychiczny głównej bohaterki. Jak można łatwo się domyślić Nightmare Moon/Luny, która po wypraniu mózgu przez tęcze nie jest w zbyt dobrej kondycji psychicznej i fizycznej. Przyjemny motyw z początków fandomu, szkoda że tak szybko odszedł w zapomnienie po pojawieniu się "zregenerowanej" Luny.

    Drugi rozdział poszedł prosto do kosza. 
    Może wykorzystam ten motyw w innym fanfiku ;) 

  2. Wigilia Serdeczności zbliżała się coraz szybciej, więc należało jak najprędzej wysprzątać cały Zamek Przyjaźni, nim przybędą goście. Spike zabrał się za wschodnią część zamku, ja natomiast wybrałam zachodnią połowę. Byliśmy zdani na siebie, ponieważ większość kucyków postanowiła odłożyć wszystkie przygotowania na ostatnią chwilę. Ja, oczywiście, przygotowałam odpowiednie listy i kupiłam wszystko w odpowiednim terminie – tak, aby wszystko było i to świeże. Ostatnim podpunktem na liście były zimowe porządki. Tak więc, przy pomocy wcześniej obranej strategii i planu, rozpoczęliśmy swoje zadania. Gdy polerowałam kryształowe korytarze przy użyciu odpowiedniego zaklęcia, usłyszałam echo kroków. Obejrzałam się, żeby zobaczyć, jak Spike biegnie podekscytowany, niosąc jakąś starą książkę w łapach. Nie zauważył on świeżo wypastowanej podłogi. 

    – Twilight! Zobacz, co znalazłem! – wołał podekscytowany. 

    – Spike! Zwolnij! – krzyknęłam w odpowiedzi. 

    Smok zdążył już wtedy się poślizgnąć, lądując boleśnie na grzbiecie. W całym zamku rozległ się głuchy huk oraz słaby jęk mojego asystenta.

    – Nic ci nie jest? – zapytałam go, podchodząc do niego. Gad wstał powoli, po czym zaczął rozmasowywać obolałe miejsce.

    – Nie… W porządku… – powiedział. Zaczął się rozglądać za księgą, którą upuścił. Sięgnął po nią i zdmuchnął resztkę kurzu wprost na mnie. Zakaszlałam, odganiając kopytem chmurę pyłu.

    – Przepraszam. – Przez chwilę wpatrywał się w książkę, po czym z iskierkami w oczach spojrzał na mnie. – Popatrz, co znalazłem między książkami.

    Przez chwilę tępo wpatrywałam się w okładkę podniszczonego tomu, próbując przypomnieć sobie, jaki tytuł miał ten tekst. Dopiero po kilku sekundach dotarło do mnie, że to nie księga.

    – Nasz stary album? Gdzie był? – Z uśmiechem chwyciłam tom przy pomocy magii, po czym otworzyłam na pierwszej lepszej stronie. Zdjęcia były w doskonałym stanie – zachowały kolor oraz były w jednym kawałku.

    – Gdzieś między biografiami późno equestriańskich naukowców… – wyjaśnił. – Pomyślałem, że możemy zrobić sobie przerwę i powspominać stare, dobre czasy.

    – Mamy jeszcze trochę czasu. Choć, zrobimy sobie po gorącej czekoladzie i zobaczymy, co myśmy narozrabialiśmy… – zachichotałam.

     


     

    Witam was moi drodzy!

    Minęło trochę czasu odkąd coś ciekawego działo się w naszym dziale. Nadeszła pora to zmienić! Ostatni czas nie był dla mnie udany, ze względu m.in na zbliżający się koniec pierwszego semestru, tak więc, chcąc nie chcąc, musiałam wziąć udział w maratonie o dobre oceny, by podlizać się tacie i jemu portfelowi… Ale to historia na inny dzień. :v 

    Dzisiaj naszła mnie wena na różnego rodzaju pisanie a fakt, że pan Prezes zaczął mnie szturchać kijem, to znak, by wziąć się do roboty. Podczas codziennych ćwiczeń przypomniałam sobie, że mamy grudzień, choć tego nie widać. Przypomniały mi się czasy, gdy śnieg był po pas – gdy budowałam z kuzynami igloo, zjeżdżałam na sankach z dzieciakami z sąsiedztwa lub jak jeździłam na łyżwach… W nawiązaniu do zimowego klimatu (coś zbyt ciepły jak na zimę)...

     

    ...Waszym zadaniem będzie napisanie fanfika bądź stworzenie rysunku o zwariowanych, zimowych przygodach Twilight Sparkle! :NjdaT:

     

    Regulamin konkursu Zimowe Szaleństwo.

    Podstawowe informacje:

    • W trakcie konkursu obowiązuje Regulamin MLPPolska oraz Regulamin działu Twilight Sparkle;
    • Organizatorem konkursu jest @Antilia– Opiekunka Działu; 
    • W jury sędziowskim zasiadają: @Antilia @Niklas @Porcelanowy Okular
    • Uczestnikiem może być każdy użytkownik MLPPolska, prócz jury;
    • Można wykonać oba formaty prac konkursowych (i fanfik i art) lecz nie będą przyznawane za to dodatkowe punkty ani inne naklejki. Wybierzemy najlepszą pracę, która będzie walczyła o podium;
    • Termin jest do 9 II 2020!

     

    Informacje na temat pracy konkursowej (FANFIK):

    • Fanfik musi zawierać ponad 1000 słów;
    • Tekst musi być zawarty w Google Document (z wyłączonymi komentarzami oraz edycją);
    • Zabronione są tagi +18 (Gore, Clop oraz inne tego typu);
    • Prace muszą być wykonane samodzielnie, więc zabrania się udziału osób drugich (korekta, prereading); 

     

    Informacje na temat pracy konkursowej (ART):

    • Może być wykonany dowolną techniką (tradycyjnie lub cyfrowo);
    • Minimalny format to A4 (210mm X 297mm // 2480px X 3507px);
    • Praca musi być wykonana samodzielnie (bez użycia baz lub pomocy osoby drugiej);
    • Pracę należy wysłać bezpośrednio na forum (wgrać plik do wiadomości a następnie dodać go do Spoilerów. W przypadku przekroczenia limitu wagi załączników polecam m.in zmienić format z PNG na JPG. W skrajnych przypadkach mogę zezwolić na danie linka, o ile uczestnik wcześniej poinformuje o takiej sytuacji);
    • Dozwolone formaty – JPG, JPEG, GIF, PNG;

     

    Nagrody:

    • I miejsce – 1x fullbody z prostym tłem wykonany techniką cyfrową (linelees bądź lineart) lub techniką tradycyjną (kredki lub szkic) + odznaka;
    • II – 1x fullbody  techniką cyfrową (lineart) lub techniką tradycyjną (szkic) + odznaka;
    • III – 1x halfbody techniką tradycyjną (szkic) + odznaka.


    Przykłady nagród

    Spoiler

    Lineless:

    moonlily_by_victoria_luna_ddgxc6w-pre.jpg?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOjdlMGQxODg5ODIyNjQzNzNhNWYwZDQxNWVhMGQyNmUwIiwiaXNzIjoidXJuOmFwcDo3ZTBkMTg4OTgyMjY0MzczYTVmMGQ0MTVlYTBkMjZlMCIsIm9iaiI6W1t7ImhlaWdodCI6Ijw9MTgxMSIsInBhdGgiOiJcL2ZcLzEwYTliYzZhLTcxZWEtNGRhZS1iYjZmLTE5M2Q1YzMyZTUyZlwvZGRneGM2dy01MGQ2N2ZjMy1hZDA2LTQ0MDUtYjA4NC1hODJlODg2MDUzODgucG5nIiwid2lkdGgiOiI8PTEyODAifV1dLCJhdWQiOlsidXJuOnNlcnZpY2U6aW1hZ2Uub3BlcmF0aW9ucyJdfQ.KxZle_Mfcs3XN5Mhn2R87113QT0g83ud-zaiUAYhBM8   sunflower_by_victoria_luna_ddg8czk-pre.jpg?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOjdlMGQxODg5ODIyNjQzNzNhNWYwZDQxNWVhMGQyNmUwIiwiaXNzIjoidXJuOmFwcDo3ZTBkMTg4OTgyMjY0MzczYTVmMGQ0MTVlYTBkMjZlMCIsIm9iaiI6W1t7ImhlaWdodCI6Ijw9MTgxMSIsInBhdGgiOiJcL2ZcLzEwYTliYzZhLTcxZWEtNGRhZS1iYjZmLTE5M2Q1YzMyZTUyZlwvZGRnOGN6ay1mY2FiNTE5OS1hMmMzLTQyMDgtYTBhOC1hMmNkMTgzYmM1MTcucG5nIiwid2lkdGgiOiI8PTEyODAifV1dLCJhdWQiOlsidXJuOnNlcnZpY2U6aW1hZ2Uub3BlcmF0aW9ucyJdfQ.kcL4jF7rU3nobDU401zvDHKta7bFkoFfGE0_y-aQOWw

     

    Lineart:

    cookie__by_victoria_luna_ddk1mhy-pre.jpg?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOjdlMGQxODg5ODIyNjQzNzNhNWYwZDQxNWVhMGQyNmUwIiwiaXNzIjoidXJuOmFwcDo3ZTBkMTg4OTgyMjY0MzczYTVmMGQ0MTVlYTBkMjZlMCIsIm9iaiI6W1t7ImhlaWdodCI6Ijw9OTA2IiwicGF0aCI6IlwvZlwvMTBhOWJjNmEtNzFlYS00ZGFlLWJiNmYtMTkzZDVjMzJlNTJmXC9kZGsxbWh5LWFjOTJiMzMyLWQwYjMtNDAzZS1iZTRmLTVkYmY4NGU1MWU1OS5qcGciLCJ3aWR0aCI6Ijw9MTI4MCJ9XV0sImF1ZCI6WyJ1cm46c2VydmljZTppbWFnZS5vcGVyYXRpb25zIl19.bmmQh4coPlzuYePfnOxzCLQIsOjXMWiu83YkYENKSVs   giggle_by_victoria_luna_ddltnwf-pre.png?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOjdlMGQxODg5ODIyNjQzNzNhNWYwZDQxNWVhMGQyNmUwIiwiaXNzIjoidXJuOmFwcDo3ZTBkMTg4OTgyMjY0MzczYTVmMGQ0MTVlYTBkMjZlMCIsIm9iaiI6W1t7ImhlaWdodCI6Ijw9OTY5IiwicGF0aCI6IlwvZlwvMTBhOWJjNmEtNzFlYS00ZGFlLWJiNmYtMTkzZDVjMzJlNTJmXC9kZGx0bndmLTVmMjMwYzQ1LWZmYmQtNGExOS1hMDBjLTdjYWU0N2M3YTNmZS5wbmciLCJ3aWR0aCI6Ijw9MTI4MCJ9XV0sImF1ZCI6WyJ1cm46c2VydmljZTppbWFnZS5vcGVyYXRpb25zIl19.7AlRlvSfzDeCMMLCSMM-E4a_EC4w0rR0YwPli6WqldQ

     

    Szkic:

    celestia_by_victoria_luna_dda8r0f-pre.jpg?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOjdlMGQxODg5ODIyNjQzNzNhNWYwZDQxNWVhMGQyNmUwIiwiaXNzIjoidXJuOmFwcDo3ZTBkMTg4OTgyMjY0MzczYTVmMGQ0MTVlYTBkMjZlMCIsIm9iaiI6W1t7ImhlaWdodCI6Ijw9MTgyNSIsInBhdGgiOiJcL2ZcLzEwYTliYzZhLTcxZWEtNGRhZS1iYjZmLTE5M2Q1YzMyZTUyZlwvZGRhOHIwZi1iNTFjNDM3OC03Mzk2LTQ1OTQtYjkwYi02OTk2ZDA5ZDY4ODMuanBnIiwid2lkdGgiOiI8PTEyODAifV1dLCJhdWQiOlsidXJuOnNlcnZpY2U6aW1hZ2Uub3BlcmF0aW9ucyJdfQ.V_vVGeQhArXC8vIbjN3Dz0GCpwpvHjIA1F8if48qBOU   luna_by_victoria_luna_dddi2ym-pre.jpg?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOjdlMGQxODg5ODIyNjQzNzNhNWYwZDQxNWVhMGQyNmUwIiwiaXNzIjoidXJuOmFwcDo3ZTBkMTg4OTgyMjY0MzczYTVmMGQ0MTVlYTBkMjZlMCIsIm9iaiI6W1t7ImhlaWdodCI6Ijw9OTMxIiwicGF0aCI6IlwvZlwvMTBhOWJjNmEtNzFlYS00ZGFlLWJiNmYtMTkzZDVjMzJlNTJmXC9kZGRpMnltLWNmZjI3NjU2LTMyZjAtNDlhMy04ODIwLTBhMWZhNTE3NGI3My5wbmciLCJ3aWR0aCI6Ijw9MTI4MCJ9XV0sImF1ZCI6WyJ1cm46c2VydmljZTppbWFnZS5vcGVyYXRpb25zIl19.tQgaSNb0Cp2UdY6j2IZ9RL2L9Fwk4ycB3w8_ad68d6E

     

    W razie wszelakich pytań czy chęci pomęczenia mnie można śmiało wysyłać prywatne wiadomości tutaj bądź na moim Discordzie (to drugie w przypadku wiadomości priorytetowych z ubezpieczeniem). Jako że pisze to 26 grudnia czyli tak trochę po świętach, zostały mi tylko życzenia na Nowy Rok, więc... Życzę Wam, moi drodzy, wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i pomyślności oraz wszystkiego, co sobie zamarzycie i inne takie... Także ten...

     

    Powodzenia! :godpony:

  3. – Gdzie ją dałam… – mruczałam pod nosem, szukając wzrokiem odpowiedniej księgi.

    Postawiłam na stole świeczkę, która obecnie była jedynym źródłem światła w pomieszczeniu i wzniosłam się w powietrze. W końcu ją znalazłam. Schowała się za moją kolekcją oryginalnych ksiąg Silver Mind z czasów wczesnego panowania księżniczki Platinium, gdy Equestria jeszcze nie śniła się żadnemu kucykowi.

    Postawiłam księgę na biurku, po czym zdmuchnęłam kurz z okładki. Dwa szkarłatne rubiny osadzone w ciemnej skórze patrzyły na mnie oskarżycielsko, gdy chwyciłam okładkę, aby otworzyć tom…

    Nagle usłyszałam głośny huk a następnie poczułam na plecach silny, lodowaty wiatr. Delikatny płomyk zgasł z cichym sykiem, przypominającym ostatni szept. Wstałam i podeszłam  do otwartego okna, powtarzając sobie, by w końcu poprosić Applejack o naprawę zamka.

    Odwróciłam się i ruszyłam w stronę swojego biurka, na którym spoczywała mroczna księga. Krwiste klejnoty nadal rzucały mi taksujące spojrzenie, ale nawet nie zwróciłam na to uwagi. Znalazłam interesującą mnie stronę, gdzie była opisana pewna mroczna istota. Gdy miałam poznać jej imię, usłyszałam krzyk. Zamarłam, starając się zlokalizować źródło. Po chwili odgłos znowu się pojawił, ale pod postacią nieziemskiego wrzasku. Dochodził on z wnętrza zamku a głos był znajomy…

    Wstałam i ruszyłam do pokoju Spike'a. Gdy weszłam do pomieszczenia, zastałam smoka miotającego się w swoim łóżku oraz krzyczącego o pomoc. Powoli podeszłam do swojego pomocnika, który nadal wolał przez sen. Szturchnęłam go, cicho wymawiając jego imię. Niespodziewanie chwycił mnie za kopyto i wbił w nie swoje smocze szpony. Krzyknęłam z bólu. Wtedy Spike przebudził się z koszmaru, który trawi wszystkich mieszkańców Equestrii od dłuższego czasu.

    – Twilight! Co ty tu… – urwał, gdy zobaczył moją nogę. Z rany zaczęła sączyć się mała strużka krwi.

    – Twi-twi-twilight… Ja-ja… To… – zaczął się jąkać. Pokręciłam głową, powstrzymując łzy bólu. Ostre pazury nadal znajdowały się w moim ciele, powodując niewyobrażalne cierpienie. Prawdopodobnie sięgały aż do kości.

    – Nic się nie stało – powiedziałam najbardziej neutralnym głosem, na jaki było mnie wtedy stać. Wzięłam kilka wdechów. – Teraz musim…

    Smok, nie dając mi dokończyć, usunął zakrwawioną łapę z rany. Ból oraz szok były tak silne, że niemal upadłam. Udało mi się jednak zachować równowagę i ustać na trzech nogach.

    – Dlaczego to zrobiłeś?! – zaczęłam wrzeszczeć. – Miałam właśnie ci powiedzieć, żebyś niczego nie robił!

    – A-ale j-j-ja…

    – Coś ty sobie wyobrażał?! Użyj czasem mózgu, bo ja za nas dwoje nie będę myśleć! – Krew dudniła mi w uszach, a oddech przyspieszył. Patrzyłam na maleńkiego, skulonego smoka z czystą furią i brakiem litości. Po chwili jednak uświadomiłam sobie, co ja właśnie zrobiłam.

    Słodka Celestio, co się z nami dzieje?

    – Spike… – Głos mi drżał. – Ja nie chciałam… Prze-przepraszam… – Zrobiłam krok w stronę przyjaciela. Ten jeszcze bardziej się skulił i odsunął na skraj posłania. Nic nie mogłam zdziałać.

    Wyszłam z pokoju i delikatnie zamknęłam za sobą drzwi, nasłuchując świszczącego oddechu smoka. Udałam się na poszukiwanie apteczki, by zrobić coś z tym urazem. Poczucie winy oraz złość na siebie wcale nie pomagały uśmierzyć bólu. W końcu znalazłam bandaże i specjalne igły z nićmi w schowku na artykuły higieniczne. Udałam się do łazienki, gdzie zaczęłam zszywać ranę. Po raz pierwszy ucieszyłam się z lekcji szycia, które udzieliła mi Rarity. Nie ma dużej różnicy pomiędzy tkaniną a skórą.

    Gdy zakładałam sobie opatrunek, usłyszałam jakiś dźwięk. Z duszą na ramieniu wyjrzałam na korytarz i rozejrzałam się. Dookoła pustka. Przełknęłam ślinę, po czym udałam się w stronę wejścia do swojego zamku. Już miałam chwycić za klamkę, kiedy naszło mnie pytanie, po co ktoś miałby tu przyjść. Zwłaszcza teraz. Biłam się z myślami co mam zrobić, gdy kolejne, bardziej niecierpliwe pukanie, przerwało moje rozmyślenia. Otworzyłam drzwi a moim oczom ukazała się sylwetka odziana w płaszcz. Gdy nieznajomy zdjął kaptur, natychmiast rozpoznałam zebrzą sylwetkę.

    • +1 2
  4. Szybkie ogłoszenie, moje Ziemniaczki. 

     

    Ostatnio na forum prowadzona jest rekrutacja na Młodszego Opiekuna Działu. Szukam asystenta do pomocy w ogarnięciu działu i przywrócenia go do żywych. 

     

    Zainteresowanych proszę o kontakt przez Discorda i wysłanie odpowiednich papierków do szefów wszystkich szefów. 

  5. Witam Was serdecznie! Temat, w którym się obecnie znajdujecie, jest czysto organizacyjny a to oznacza, że posty muszą dotyczyć organizacji lub feedbacku działu postaci Twilight Sparkle. Każdy użytkownik ma możliwość wysłania zgłoszeń o błędach w temacie/poście, zaproponować nową zabawę bądź konkurs lub przedstawić pomysł na rozwój działu. Zakazuje się wstawiania postów o charakterze offtopu lub całkowicie wyjęte z tej rzeczywistości.

     

    Regulamin Działu

     


    Żeby nie tworzyć nowego bezsensownego tematu/postu...

    Chciałabym wyjaśnić czemu ostatnio... olewałam swój obowiązek tutaj, na forum. Po części owszem, byłam leniwa i kiedy miałam tą magiczną chwilę dla siebie, nie zmusiłam się, by tu zajrzeć i sprawdzić co się dzieje. Biję się w pierś z tego powodu. Ale to nie jest tak, że się obijam i nie mam co robić ze swoim życiem. Owszem, były wakacje- wolne od szkoły, czas na spotkania z ziomkami na dzielni,,, Tyle że ja, zamiast corocznego zbijania bąków w domu, poszłam do pracy, by zarobić na swoje zachcianki i oszczędzać na książki... Poza tym zaczęłam jeździć na kucykowe konwenty. Mogliście mnie spotkać na Kucykonie w Warszawie oraz na Ambermeecie w Gdańsku. Następnym meetem, na którym będę wraz z Semaforem INC., będzie RemCon w Gdyni. A to znaczy, że trzeba przygotować merch, by mieć co sprzedawać. Z innych czynników mamy także moją szkołę. Zbytnio dużego wyboru nie miałam z powodu małej ilości szkół z moim profilem. Niemniej jednak znalazło się coś, lecz szkoła znajduje się godzinę drogi od mojego domu, więc zmuszona jestem mieszkać w internacie. A czemu to mówię? Kierunek, na jakim jestem wymaga wielu wyrzeczeń i godzin ślęczenia nad książkami... Dodajmy jeszcze lokalizację budynku oświaty- totalna wieś bez zasięgu i internetu.

    Nie obiecuję poprawy, bo nie wiem czy dotrzymam słowa, ale mogę Was zapewnić, iż dołożę sił, by każdy znalazł coś dla siebie.

     

    Have a nice dream.~

  6. Siedziałam na fotelu w oczekiwaniu na słuchaczy jej spotkań. Ostatnio przez Szkołę Przyjaźni oraz lekcje z księżniczkami zaniedbałam swoich fanów w tejże kwestii... Mam nadzieję, że nie będą na mnie za to źli... Chociaż mają do tego prawo - pomyślałam. Za 30 minut powinno rozpocząć się zebranie. Pomyślałam, żeby umilić sobie czas, wypiję kubek ciepłej herbaty. Gdy wróciłam do biblioteki, zobaczyłam jak księga od Sunset Shimmer błyszczy jasnym światłem. Odstawiłam kubek na stolik i chwyciłam książkę magiczną siłą. Otworzyłam ją a tam zalśniły słowa.

     

    Witaj Twilight! Z tej strony Sunset Shimmer i mam do ciebie małą prośbę. Jeden z uczniów bardzo interesuje się twoją postacią a kiedy tylko dowiedział się, że mam kontakt z Tobą, nie odstępuje mnie na krok. Niestety, uległam jego naleganiom, tak więc oto przekazuję mu pióro...

     

    Zauważyłam zmianę charakteru pisma, gdy nowe zdania ukazały się na kartce papieru.

     

    Dzień dobry, księżniczko! Nazywam się @Krystian1i chciałbym zadać Ci kilka pytań. Mam nadzieję, że znajdziesz czas by na nie odpowiedzieć...

     

     1. Czy jest Ci trochę ciężko być księżniczką?

     2. Czy są u was jakieś imprezy? Nie wiem, jak przywitanie Nowego Roku albo świąt Bożego Narodzenia.

     3. Czemu twoim zdaniem ludzie są trudni? Ja Ci mówię, że ludzie jak ja, to bardzo spokojna i pomagająca osoba. 

     4. A gdyby ja cię mógł spotkać, to co byś ze mną zrobiła?

     5. Czemu niektóre kucyki by mnie się bały, że ja chodzę na dwóch nogach?

     

    Odczekałam jeszcze chwilę, po czym zaczęłam szukać pióra z kałamarzem. Atrament znalazłam, ale pióra nie, więc musiałam wyrwać jedno ze swojego skrzydła.

     

    Drogi Krystianie! Bardzo mnie cieszy, że do mnie napisałeś!

    Bycie księżniczką nie jest łatwe, zwłaszcza, gdy niedługo masz zasiąść na tronie i władać całym krajem! Muszę odbywać specjalne lekcje z obecnymi władczyniami, by godnie reprezentować swoją ojczyznę. Tak, świętujemy rozpoczęcie Nowego Roku, choć nie wiem, co to jest Boże Narodzenie. Oprócz Dnia Serc i Podków mamy na przykład Wigilię Serdeczności, gdzie razem siadamy do stołu i razem świętujemy założenie Equestrii. Ludzie są dla mnie nieco dziwni, ponieważ nie rozumiem ich niektórych zachowań czy też zasad... Chętne bym się z Tobą spotkała i porozmawiała w cztery oczy. Oczywiście, ja lub Ty musielibyśmy przyjąć formę człowieka lub kucyka, w zależności, gdzie się spotkamy. Natomiast gdybyś pojawił się w Equestrii w formie ludzkiej, mogłaby wybuchnąć panika, ponieważ tylko garstka kucyków zna prawdę o innych światach.

     

    Pozdrów ode mnie Sunset,

    544025665_Beznazwy.png.8ca85dfe0b5c1302b689b44690f64db0.png

     

    Po popisaniu wiadomości odstawiłam książkę na jej miejsce, po czym wygodnie rozsiadłam się w fotelu i dopiłam stygnącą herbatę.

  7. - Twilight! - zawołał Spike, pukając do drzwi gabinetu. - Masz chwilę? - Zaczekał chwilę, lecz odpowiedziała mu cisza. Po kilku chwilach wszedł do pomieszczenia. W środku zastał mnie drzemiącą na swoim biurku. Młody smok chciał po cichu wyjść z pokoju, lecz idąc tyłem, przez przypadek potrącił kilka książek stojących na szafce. Pomimo próby ich złapania, te spadły na podłogę z niemałym hałasem. Otworzyłam oczy, po czym ziewnełam.

    - Spike...? Co ty tu robisz? - zapytałam nieprzytomnie, a następnie zaczęłam nerwowo się oglądać. - Która jest godzina i jaki mamy dzień?! Kiedy następny egzamin z teorii magii okresu przedequestriańskiego?!

    - Przyszedłem dać ci list, jest 17:43, mamy poniedziałek a test jest za trzy tygodnie. - Wyliczał na palcach mój asystent, po czym podszedł i podał mi list. Chwyciłam list, przyglądając mu się, W tym czasie Spike zaczął przygotowywać kakao, za co byłam mu wdzięczna. W tym czasie przeczytałam list od niejakiego @Danio Doża Venucci

     

    Dnia 19.06.2019 o 23:47, Danio Doża Venucci napisał:

    Droga Księżniczko Twilight Sparkle.

    1. Zawsze mnie ciekawiło, czy po zniszczeniu starej biblioteki, wybudowano nową lub twój zamek pełni jeszcze taką funkcję, po za tym kto jest nowym bibliotekarzem musieli przecież nowego wybrać, jako księżniczka chyba nie możesz pozwolić sobie na takie rozproszenie i jeszcze jako taki pracować ?

    2. Krąży wiele opowieści pisanych przez twoich wiernych fanów, czy masz swoje ulubione ? (Ulubiony fanfik)

    3. Są jakieś niemądre plotki w mieście, że śpisz na książkach i jesz je na śniadanie, by wchłonąć z nich wiedzę jestem tu bardzo ciekaw twojej opinii.

    4. Jak postępują naprawy tego fikuśnego amuletu kontrolującego nasz układ gwiezdny ?

    5. Czy to prawda, że boisz się biedronek mimo, że w swoim tańcu z Cadence występują w zwrotce?

    6. Jakie masz swoje ulubione ciasto ? ( W końcu byłaś studentka Celestii, musiała cie przecież wprowadzić w arkana wiedzy tajemnej, najsmakowitszych ciast )

     

    Gdy Spike wrócił z kubkiem parującego napoju, ja już odpisywałam na list od Danio.

     

    Drogi Danio!

    Bardzo cieszy mnie Twój list i z miłą chęcią odpowiem na Twoje pytania!

    Biblioteka Złotego Dębu, która została zniszczona podczas walki z Tirekiem, została zastąpiona nową, która znajduje się wewnątrz Zamku Przyjaźni. Na szczęście na bieżąco tworzyłam kopię listy książek, które były, dzięki czemu byliśmy w stanie odtworzyć ponyvillski księgozbiór. Bibliotekarzem nadal jestem ja, pomimo nowych obowiązków, które ostatnio otrzymałam. Starlight oraz Spike, w miarę swoich możliwości, opiekują się biblioteką podczas mojej nieobecności.

    W kwestii fanfika nie umiem wybrać konkretnego tytułu. Jest jeszcze wiele nieprzeczytanych tekstów, które mogą przyćmić obecne fanfiki.

    Jeśli chodzi o spanie na książkach... Przyznam się, że kilka razy mi się zdarzało. Ostatnio podczas uroczystości w Canterlocie, gdzie gościliśmy ambasadorów z różnych krajów i nacji. Byłam wtedy bardzo zmęczona i nie wiem jakim cudem udało mi się wyspać na tej stercie książek. Natomiast jeśli chodzi o jedzenie książek, to jest kłamstwo. Nigdy nie posunęłabym do tak barbarzyńskiego czynu.

    Magiczny amulet został już naprawiony przez księżniczki i Starswirla Brodatego.

    Biedronek nigdy się nie bałam. Skąd takie pytanie?

    Bardzo lubię szarlotkę, którą piecze rodzina Apple od kilku pokoleń.

     

    Podpisałam list i podałam Spikowi, by ten mógł go wysłać do adresata. Kiedy pergamin zniknął w objęciach zielonego ognia, upiłam łyk kakao. Wtedy rozległ się odgłos pukania.

    - Proszę - powiedziałam a do pokoju weszła młoda klacz. - Witaj! W czym mogę pomóc?

    - Dzień dobry księżniczko - przywitała się. - Jestem @Twoja_na_Zawsze. Chciałam prosić cię o pomoc.

    Twoja na Zawsze przedstawiła mi swój problem, który był dosyć kłopotliwy. Kiedy skończyła opowiadać, zaczęłam myśleć nad rozwiązaniem.

     

    - Twoja reakcja wydaje mi się całkowicie normalna. Według badań naukowców istnieje teoria wyższości (oraz wiele innych, lecz skupmy się na tej)- śmiejemy się z innych, gdzie ktoś inny jest w gorszej sytuacji lub popełnił jakiś błąd; w Twoim przypadku będzie to przewrócenie się koleżanki. Sama kilka razy doświadczyłam tej teorii, zarówno ze strony śmiejącego się jak i osoby, z której się śmiano. Osobiście uważam, że taki wypadek nie powinien zakończyć waszej przyjaźni, ba, nawet ją wzmocni. Musisz dać czas przyjaciółce, by zrozumiała Twoje zachowanie lub po prostu zapomnieć. Uważam, że za jakiś czas wszystko powinno wrócić do normy.

     

    Kucyk podziękował za pomoc a następnie wyszedł z mojego gabinetu.

    Wypiłam łyk napoju, po czym poprosiłam o nowe kakao, ponieważ te, co miałam w kubku, zdążyło ostygnąć.

    • Lubię to! 2
    • Mistrzostwo 1
  8. - O co chcesz mnie zapytać? - uśmiechnęłam się, nakładając na swoją kanapkę plasterki pomidora.

    - Czy chciałabyś polecieć w kosmos? - zapytał jednorożec imieniem@misterspauls. Przez chwilę zastanawiałam się, pocierając kopytkiem podbródek.

    - Taka wyprawa była by naprawdę ekscytująca ale również droga oraz czasochłonna. Musieliśmy znaleźć sposób na przetransportowanie kucyka przy pomocy jakiegoś zaklęcia lub maszyny... To bardzo przyszłościowe plany, niemniej chętnie wzięłabym w nich, ba, nawet zgłosiłabym się na ochotnika, by jako pierwsza polecieć w przestrzeń kosmiczną!

    - Czy lubisz lody warzywne?

    - Owszem, bardzo mi smakują.

    - A co sądzisz o ludziach?

    - Ludzie to temat, który jest ostatnio bardzo często poruszany... - mruknęłam bardziej do siebie niż do gościa. - Nie różnią się zbytnio od nas- tak samo jak my, popełniają oni błędy. Niemniej jednak nie podoba mi się ich technologia... Owszem, są tam wspaniałe wynalazki lecz nie wszystkie mają pokojowe przeznaczenie i... - Nagle do pokoju wpadł Spike, niosąc list. Podbiegł do mnie i podał pergamin.

    - Przykro mi, Misterpauls, ale zostałam wezwana do Canterlotu. Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe...

    Jednorożec zaprzeczył i odprowadził mnie do wyjścia. Pożegnałam się, po czym poleciałam po przyjaciółki, nie będąc świadoma, jak to spotkanie wpłynie na przyszłość.

     

    • +1 1
    • Lubię to! 1
    • Mistrzostwo 1
  9. Moi drodzy, przyszedł czas na (prawdopodobnie) pierwszą zabawę w tym dziale. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu :NjdaT:

     


     

    O co chodzi w tej grze?

    W pewnym sensie, możemy nazwać to parodią gry Zgadnij, kto to. Waszym zadaniem będzie zgadnąć, co przedstawia dane zdjęcie lub opis danego przedmiotu, jak mówi tytuł zabawy :)

     

    Zasady:

    • Przedmiot, który ma być odgadnięty, nie może być rzeczą codziennego użytku typu: nożyczki, długopis, itp.;
    • Obiekt ma natomiast być czymś, co ma ciekawe działanie/przeznaczenie, budowę, historię lub inne ciekawostki... Coś, co może być normalne, ale jednocześnie niesamowite;
    • To coś może być: rośliną, zwierzęciem, przedmiotem;
    • Nie dawajcie rzeczy zbyt trudnych do odgadnięcia, ponieważ...
    • Każdy, kto wyśle swoją zagadkę, w razie złej odpowiedzi lub jej nie znania, musi podać nazwę i ciekawostkę, uzasadniającą, dlaczego takowy przedmiot się tu znalazł;
    • W przypadku, gdy odpowiedź będzie prawidłowa (autor ją potwierdzi, dając +1), należy również zgadnąć ową ciekawostkę (ma to na celu ujawnienie jej, gdyby ktoś nie wiedział);
    • Dajemy 3 dni na odgadnięcie- potem możemy poprosić autora pytania o ujawnienie odpowiedzi;
    • I najważniejsze- Postarajcie się wczuć w Twilight- zastanówcie się, jakby to ona wyjaśniła innym :twilight2:

    Jak powinno wyglądać pytanie / odpowiedź?

    • Przede wszystkim powinno mieć na początku napis Pytanie#(numer pytania) / Odpowiedź#(numer pytania, do którego odnosi się odpowiedź).
    • Oczywiście, powinno być jeszcze zdjęcie oraz ewentualna podpowiedź, co to może być;
    • Tak jak napisałam w zasadach, w odpowiedzi (od zgadującego lub, jeśli termin minął, autora) powinna znaleźć się nowinka o danym przedmiocie;
       


    To tyle. Pozostaje mi życzyć dobrzej zabawy :D

     


     

    Pytanie #1 (na początek coś łatwego :)

    Spoiler

    obraz.png.80b14ac781438e89ae4bde1f6853ad0d.png

     

  10. – Ach...! – przeciągnął się Spike, kiedy w końcu odłożył bagaż. – Chętnie zostałbym jeszcze kilka dni...

    – Dobrze wiesz, że byliśmy tam zbyt długo – odpowiedziałam, układając swoje rzeczy według alfabetu.

    – Oh, Twilight... – mruknął smok. –  Ale musisz przyznać, że to były wymarzone wakacje...

    Zaśmiałam się.

    – Masz rację. Potrzebowaliśmy chwili wolnego...

    Wycieczka do Kryształowego Imperium była bardziej niż udana – Twilight uzupełniła luki w historycznych księgach, oglądając zabytki i artefakty, nie dostępne na co dzień turystom. Spike natomiast zasiadł w jury podczas Kryształowego Konkursu Kulinarnego. Jego ulubioną potrawą zostało kremowe ciasto z kryształowych jagód i rubinów.

    – Co mamy dziś do zrobienia? –  zapytałam, kiedy skończyłam układać notatki oraz inne rzeczy.

    Spike wyciągnął listę, po czym zaczął ją przeglądać.

    – Szczerze mówiąc, to nic...

    – Naprawdę? – zdziwiłam się. – Zawsze jest coś do zrobienia...

    – Nie dzisiaj! – odparł zadowolony smok, po czym rzucił za siebie pergamin i ruszył do kuchni. Przewróciłam oczami i poszłam za smokiem.

    W kuchni wyciągnęłam filiżanki i czekoladowe babeczki, po czym zaczęłam grzać wodę na herbatę. Wtedy przyszedł list.

    Mój asystent najpierw przeczytał wiadomość a następnie streścił mi jej treść.

    – To od członków Spotkań: pytają, kiedy będzie kolejny termin zebrania.

    Przez chwilę myślałam, po czym zwróciłam się do Spike.

    – Napisz, że jeśli mogą, niech przyjdą teraz. – Uśmiechnęłam się.

     


     

     

    Moi drodzy! Zapraszam Was do zadawania pytań naszej księżniczce Przyjaźni! :NjdaT:

  11. Odgrzewanie starego kotleta...

    W zeszłym tygodniu oficjalnie rozpoczął się sezon dziewiąty My Little Pony: Friendship is Magic. W premierowych odcinkach mogliśmy zauważyć kilka dosyć ciekawych sytuacji, które w większości przedstawiały Twilight w niekorzystnym świetle...

    Jako że część Was czeka na dubbing lub innego rodzaju tłumaczenie epizodu (napisy są dostępne na SparkleSubs.pl), swoją opinię umieszczę w spoilerach (bo przecież tym są :hBB25:).

    Spoiler

    W odcinkach The Beginning of the End poznajemy nowego złoczyńcę, który w moim mniemaniu, nie będzie postacią epiozodyczną, która wystąpi w jednym czy w dwóch odcinkach danego sezonu; sądzę, że jego motyw podboju będzie przewijał się w każdym odcinku, a z czasem przekonamy się, czy wygra, czy też dołączy do grona pokonanych czarnych charakterów... Lecz to nie jest post na tego typu dyskusję.

    Twilight Sparkle dowiaduję się, że ma zostać następczynią księżniczki Celestii i Luny... w trybie natychmiastowym. Reakcja naszej purpurowej klaczy była dla mnie dosyć komiczna, a zarazem do przewidzenia. Twilight jest osobą, czy też raczej postacią o pedantycznym usposobieniu. W pewnym stopniu też jestem taką osobą, więc mniej więcej nie dziwi mnie ta reakcja. Lubi być przygotowana- mieć stosy książek, fiszek, planów, mapy, Spików... W pewnym stopniu jest to jej zaleta ale też i wada. Jeśli zostanie zawczasu uprzedzona o tego typu dezyzji, spotkań, walki itp. jest w stanie przekopać się przez tonę ksiąg i zapytać o radę swoich mentorów, by odpowiednio się przygotować. Natomiast gdy wystąpi sytuacja nadzwyczajna, nasza Iskierka popada w panikę, a co za tym idzie- nie jest w stanie myśleć trzeźwo (o ile jest w stanie myśleć w tym stanie) lub po prostu działać.

    Kolejna sytuacja, która sprawia, że Twilight nie jest sobą, to zniszczenie Drzewa Harmonii i jednocześnie Klejnotów Harmonii. Kiedy następuje zwrot akcji po pokonaniu króla Sombry, księżniczka Przyjaźni po prostu siada... i próbuje naprawić Elementy, stykając je ze sobą, niczym dziecięce klocki. Nie robi nic, podczas gdy jej przyjaciółki próbują samodzielnie zwalczyć złoczyńcę. To świadczy o braku wiary w siebie i w swoją moc. Wiadomo, Elementy to bardzo potężne artefakty, ale (w pewnym stopniu) nie oznacza to końca świata. Klacz żyje w przekonaniu, że Klejnoty dały jej moc. Ja natomiast sądzę, że to właśnie ona dała Elementom moc o wiele większą, niż miały je przed spotkaniem z purpurowym jednorożcem.

    A Wy co sądzicie? Czy można wytknąć Twilight jeszcze jakieś błędy? A może teraz pokazać naszą księżniczkę w lepszym świetle? Dajcie znać w odpowiedziach!

  12. 22 godziny temu, Starlight Sparkle napisał:

    Victorio, a na czym pracujesz? Jaki tablet graficzny wykorzystujesz do swoich rysunków czy też coś innego? :NjdaT:

    Cóż, ciężko by mi było osiągnąć taki efekt bez tabletu graficznego :) Aktualnie korzystam z tabletu graficznego Wacom One w rozmiarze M. Tablety z Wacomu są lekko... kapryśne dlatego niedługo przerzucam się na inną firmę. Na tą chwilę mam 5 plików w statusie WIP (choć szczerze mówiąc jest ich o wiele więcej, ale większość z nich została porzucona/zapomniana) oraz kilka pomysłów na wykorzystanie markerów TouchFive, które zamówiłam jakiś czas temu :D 

    • +1 1
  13. Zrobiłam mały błąd, ponieważ księżniczki powinnam wrzucić do działy Digital...  Kiedy to wrzucałam byłam tak śpiąca, że prawie zasnęłam, kiedy to wrzucałam ...
    Szybciutko poprawia gafę.
    Te księżniczki można było kupić w formie zakładek na Krakowskim Pony Meecie 18.2... W sumie mam jeszcze kilka, które nie poszły do pieca, więc jest jeszcze szansa ich zakupienia Jest jeszcze wersja z Dashie, lekko zmieniona ale też w formie zakładki.

    11 godzin temu, Starlight Sparkle napisał:

    Hmm nigdy nie myślałem, że Daybreaker może być taka spokojna. :dunno: To jest Daybreaker? :twilight3:

    Nope Postanowiłam zrobić redesing naszych księżniczek, by było nieco inne. Przyznam się, że bardziej się namęczyłam z tłem niż z samymi postaciami xD

     


     

    Właśnie zrobiłam skan mojego nowego dzieła (które nadal ma status WIP xD), więc, moje drogie kartofelki, łapcie arciocha z moją An :3

    Spoiler

    antilia__lineart_by_victoria_luna_dd467y

    • +1 2
    • Lubię to! 1
×
×
  • Utwórz nowe...