Skocz do zawartości

Razh

Brony
  • Zawartość

    78
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Razh

  1. Ostatnio zastanawiałem się nad koncepcją życia wśród marzeń i tak oto wykiełkował mi pomysł na to króciutkie opowiadanie, takie na zastanowienie się. Zaznaczę, że dużo treści, którymi są emocję, znajduje się w nas samych i tylko od Was zależy, czy je dostrzeżecie. Ogólnie, jako że jestem zwolennikiem raczej przygotowywania się do danego dzieła i wejścia w "klimat", to dla ochotników proponuje przesłuchać sobie przed przeczytaniem ten oto utwór: Oskar Schuster - Fjarlægur. I oto opowiadanie: Siedem Dni Wiem, że nie musi to trafić do każdego i mogą się zdarzyć moje wpadki z interpunkcją (za które przepraszam, ale nie jestem polonistą), ale mam nadzieję, że znajdzie się choć jedna osoba, której się to spodoba. Nie przedłużam i zapraszam do czytania, poprawiania i komentowania. :-)
  2. Niby ulubiony środek transportu, co jest pojęciem dość ogólnym, to znaczna część z tego co widzę jest związana z wojskowością, a w szczególności z II WŚ. Więc dorzucę coś od siebie. Mimo, że za najlepszy pojazd II WŚ winno uważać się wymieniany już czołg średni PzKpfw V "Panther", który także lubię, to jednak moim ulubionym jest i pozostanie PzKpfw VI "Tiger", oraz jego brat projektu Porsche'go. O skuteczności tej maszyny (nie chodzi o wersję (P), gdyż ta nie weszła do fazy produkcji, jak większość osób zapewne wie) nie muszę chyba się rozpisywać. Dowodem wystarczającym jest "tygrysofobia" często spotykana wśród aliantów (szczególnie zachodnich). I dlaczego uważam to za najlepszy środek transportu? Co jak co, ale nie było przeciwnika nie do pokonania i mimo, że jest to czołg z okresu II WŚ, to nadal uważam, że odpowiednio zastosowany nadawał by się do skutecznej walki i budzenia respektu. Gdybym tylko mógł, jeździł bym czymś takim na uczelnię ^^
  3. Thorax x Ember, Ember x Spike, Spike x Thorax... A może trójkącik? No mniejsza... W każdym razie sam problem jest ciekawy i warty rozważenia. Ale skupmy się na innej nieco kwestii: Czy związki między rasowe są w jakikolwiek sposób akceptowane w EQ? Ja tego nie wiem i w oficjalnej wersji się raczej tego nie dowiemy, aczkolwiek mogło to by wyglądać całkiem... ciekawie/intrygująco. Przypuśćmy, że ten związek miałby miejsce i poruszyłeś kwestię potomstwa... Trudny temat, jak wiadomo między rasami kucyków nie ma pół na pół, jest albo pegaz, albo jednorożec, albo kucyk ziemny i w tej kwestii raczej nikt się nie będzie sprzeczać (nie widziałem w kanonie kucyka z jednym skrzydłem (od urodzenia oczywiście), chociaż to może nie jest najlepszy argument, bo mogą być upośledzenia, czy coś w tym rodzaju, o czym po prostu nie wiemy). W każdym razie jakoś dziwnie mi by było patrzeć na takie statkowanie i raczej jestem zdania, że podmioty sprawy pozostaną jedynie przyjaciółmi. Co nie zmienia mimo wszystko faktu, także przez Ciebie @Szonszczyk poruszonego, mianowicie polityczne korzyści, które jak najbardziej miały by miejsce i w razie wojny te dwa państwa tworzyły by niezwykle silny sojusz, z którym trzeba się liczyć (pomijając nieudolność tęczlingów widoczną w 7 sezonie). Sumując można by rzec iż jest to coś korzystnego politycznie, aczkolwiek w praktyce raczej nie miałoby miejsca.
  4. @Sun Zedytowałem nieco wygląd tekstu według zaleceń. Krótkie są, bo miały być (na dłuższe jeszcze nie wpadłem). Dla mnie pisanie jest to forma oderwania się i odstresowania, więc mimo wszystko może zawierać zbyt dużo randomu w randomie, ale przyznać szczerze muszę, że te trzy to forma niejako wyklarowania konkretnego nurtu stylu jakim będę płynął w tej odnodze rzeki literackiej zwanej random. Ponadto dziękuje za ciepłe słowa krytyki i zapewniam Cię, że nie jedną dziwną rzecz mam już przeczytaną, więc wiem na jakim gruncie to tworzyć i czym się wzorować. Ale jakoś "przetrzeć" się w tym wszystkim trzeba, czemu raczej nie zaprzeczysz. Kolejne będą lepsze ^^ (mam nadzieję przynajmniej)
  5. Witam serdecznie na wyspie bezsensowności. Mam dla Was serię opowiadań RANDOMOWYCH, więc jeśli chcecie je czytać, to robicie to na własną odpowiedzialność. Całość przedstawia się jako króciutkie opowieści z miasta zwanego wszystkim jako Ponyville (choć może czasem zdarzyć się wyjątek). Cały projekt by nie powstał, gdyby nie kolega @Szonszczyk, który to wymyślił tytuł serii (w dość dziwnych okolicznościach, ale zawsze). Nowe opowiastki będą pojawiały się nieregularnie (zależnie od pomysłów i chęci pisania) i nie wiem czy i kiedy się to skończy, więc jest to jednocześnie zakończone i niezakończone, gdyż każde z opowiadań jest całkowicie niezależne. Mam nadzieję, że się Wam spodobają. korekta: Szonszczyk Oto opowiadania: Sprzedam Lunę Tanio Magia Kartki Kaszel Enjoy!
  6. Możliwe, jak najbardziej. Nie wolno nie doceniać przebiegłości Krystyny. Zaplanowała zmasowany sabotaż całej Equestrii, więc raczej dziwne by było, gdyby nie miała planu awaryjnego. Każdy szanujący się antagonista ma "plan B".
  7. A gdyby Krystyna miała poukrywane po całej Equestrii kryjówki z zamrożonymi osobnikami płci męskiej tak "na wszelki wypadek"? Wtedy budowa nowego gniazda to formalność (nie licząc oczywiście umiejscowienia).
  8. Krótka recenzja: Jako zagorzały czytelnik literatury wszelakiej pozwolę sobie zauważyć, iż opowiadanie jest napisane dobrym stylem i utrzymane w dobrym klimacie. Wydarzenia zawarte w opowieści są przedstawione w prosty, acz ciekawy sposób. Czyta się przyjemnie i bez większych problemów. Polecam każdemu, kto lubi klimaty lunarne z nutką melancholii. Oby tak dalej!
  9. No faktycznie... To ten... Z podmieńcami nigdy nic nie wiadomo jak wiadomo. Teraz robią włócznie, jedzą zupę (nie za gorącą), czy też uczęszczają na terapię... Ale co to ma wspólnego z tematem? Niewiele, ale zwraca uwagę na poważny problem: podmieńce mogą NIE WIEDZIEĆ, że trzeba przedłużać gatunek, skoro Chrysalis robiła to za nie przez wiele lat. Prawdopodobnie w przyszłości dojdzie do kryzysu, będą na skraju wymarcia i dopiero wtedy zainteresują się tematem i LEDWO uda im się uchronić gatunek przed całkowitym zniknięciem. Zastanawiające jest jedynie jak dojdzie do "oświecenia" w temacie i jakie będą tego początki... Ale to już chyba na innym temacie i nie w tym dziale (if u know what i mean).
  10. A może... Pod postaciami randomowych kucyków odwiedzają wioskę za wioską robiąc jakieś sztuczki, czy inne kuglarstwo, tudzież opowiadać historię (które oczywiście podprogowo szkalują miłościwie panujące księżniczki) z odległych krain lub wymyślone na szybko baśnie. Przy wizycie w takiej wsi wysysali by miłość z mieszkańców, a potem szli by dalej knując i pomstując na zesłany na nich los.
  11. @BiP Właśnie o to chodziło z tym przygotowaniem armii. Dobrze też mogła mieć przygotowane gdzieś "zapasowe gniazdo" czy coś w tym rodzaju.
  12. Mało prawdopodobne, ale... Znana wszystkim Chrysia przygotuje sobie nową armię gdzieś daleko i ruszy bezpośrednio na Canterlot, by zniszczyć centrum całego państwa i zrujnować morale poddanych księżniczek. Bitwa o Canterlot w stylu tej o Minas Tirith z Władcy Pierścieni, z tą różnicą, że podmieńce Chrystyny wygrają i rozpoczną dalszą ekspansje. Potem kuce zrobią powstanie wraz z podmieńcami Thoraxa i pokonają Chrystyne w epickim pojedynku. Królowa przeklnie wszystkich i zapadnie się w sobie powodując implozje i wybuchając. Rozpocznie się nowa era i wszyscy rozpoczną nowe lepsze życie, Twilight zostanie wielką królową, bo okaże się, że była do tego przygotowywana, a pamięć o Chrystynie będzie pielęgnowana jako przykład, że zło prowadzi do opłakanych rezultatów (zapadasz się tworząc implozje i wybuchasz).
  13. Serdecznie polecam tego bota. Jest przyjemny w obsłudze i jest z nim wiele śmiechu. Dobry do robienia tak zwanych pranków słownych, poprzez wgranie mu odpowiednich reakcji na frazy. Z tego co wiem to wciąż się rozwija i jest coraz lepszy.
  14. Razh

    Wakfu/Dofus

    Dobre wieści dla zainteresowanych. 3 sezon już jest i link: Wakfu - wszystkie odcinki, łącznie z 3 sezonem napisy po polsku i dobra jakość I na specjalną prośbę:
  15. Prawa? jedno najważniejsze: Wszyscy są sobie równi, bez wątpienia poprawne w takiej społeczności, wszyscy pracują dla wszystkich Czy są szczęśliwe? nie wiadomo, ale prawdopodobnie tak, bo tak czy siak mieli kult jednostki czy coś, a tu robią co chcą (chyba) Czy są równe? WSZYSCY SĄ RÓWNI Co do jedzenia to zależy, a nie mam pomysłów. Mogą mieć kołchozy i tam robić jedzenie, chociaż one się miłością żywią to mogą mieć niewolników czy coś w tych kołchozach... PGR - Podmieńcze Gospodarstwo Rolne? mogli by niewolnicy se żyć w takich pgr'ach i by toczyli zwykłe życie, a podmieńce by się żywiły ich miłością. Stalin Glimmer jako matka nowego porządku, zwiastunka równości i dobrobytu dla każdego podmieńca. W tym jest mały szkopuł i problem, mianowicie Kryśka jest matką roju i ona jest odpowiedzialna za przedłużanie gatunku i co w przypadku jeśli podmieńce się odwrócą od niej i udadzą się do nowej wioski z nową władczynią. Kto zapewni ciągłość podmieńczego rodu jeśli Kryśka zostanie obalona? Starlight?
  16. Składa się tak, że znam takie opowiadanie, niestety nie ma go po polsku, więc nie wiem czy się liczy... The Irony of Applejack i link: https://www.fimfiction.net/story/78117/the-irony-of-applejack
  17. o czytanie nie musisz się martwić, gdyż czytam nawet za dużo i jestem zdania, że samo czytanie rozwija pisanie i gdyby nie moje olbrzymie lenistwo, to z pewnością już dawno bym opublikował kolejne opowiadania. @karlik Co do tego opowiadania to w najbliższym czasie postaram się dokonać kolejnej korekty, może jak mi się pomysł jakiś objawi to jakoś poprawię drugą część, ale nic nie obiecuje, gdyż tego tekstu nie chciałem już ruszać. i znowu ten tag [SAD]... Nie jest to opowiadanie wesołe i z założenia miało być melancholijne, dlatego ten właśnie tag. Być może nie każdy odczuwa w tej historii smutną nutkę, ale przy tworzeniu właśnie takie coś było, taka epickość połączona z obojętnością na wszystko... mniejsza. W każdym razie nie tylko bezpośrednie wydarzenia niosą ze sobą ładunek emocjonalny, ale też tło historyczne, tragizm postaci i podejście czytelnika do danego utworu literackiego. Ciężko mi to inaczej wyjaśnić, więc jeśli ktoś nie rozumie o co mi chodzi to wybaczcie. pozdrawiam wszystkich
  18. @Flashlight nie będę owijał w bawełnę... Masz rację, co do tego, że może mieć to zbyt mało treści i ma potencjał na szerszą opowieść, ale to miał być tylko krótki wgląd w ułamek historii i dać czytelnikowi niemalże nieograniczone pole do własnych dopowiedzeń. Poza tym mój koncept na to nie sięga dalej i raczej nie będę tego rozwijać, gdyż przygotowuje inny, dość duży projekt. Wspomniałeś fabule... jest jej tam niewiele widocznej, dużo domysłów, wiąże się to głównie z improwizacją. Uściślając: początek miałem zaplanowany, z resztą poszedłem na żywioł. Miałem też duże wątpliwości przy publikacji, z obawy o złe przyjęcie tekstu, głównie ze względu na reakcje na mój styl pisania. Nie chodzi o błędy ortograficzne czy interpunkcje, wiem, że mam z tym problemy, tylko właśnie o ww. styl. I teraz pytanie bezpośrednio do Ciebie @Flashlight: Czy czytało Ci się to przyjemnie (Pomijając nikłą fabułę i postacie pełne domysłów)? Pytam się ze względu na to, że chce się doskonalić w pisaniu i odnośnie stylu czy jestem na dobrej drodze? Poza tym dziękuje za poświęcenie czasu na mój fic i za szczerą krytykę Pozdrawiam
  19. To może zacznę od tego, że dziękuje za krytykę ^^ i dopiero teraz wprowadziłem poprawki, gdyż nie miałem po prostu czasu. @Ylthin Maruda wielkie dzięki za wytknięcie błędów, gramatyka u mnie leży i pozdrawia z podłogi. Zastosowałem się do większości zaproponowanych poprawek treści, ale nie wszystkich (mam nadzieję, że rozumiesz), gdyż po prostu mi to mimo wszystko nie pasowało. Pisałaś także o braku fabuły... Może nie ma jej wiele, ale zapewniam Cię że tak miało być. Chodziło mi przede wszystkim o motyw pustki wewnętrznej (która to może dopaść każdego) oraz motyw odnalezienia celu w życiu. Ja doskonale zdaję sobie sprawę, że ogólnie ciężko mnie zrozumieć i wiem że może to mieć odbicie w tym co przekazuje "na papier". Niemniej jednak jeżeli się skupić i wczuć to można znaleźć kilka ciekawych refleksji (testowane na przyjacielu). @Arkane Whisper opisy... tak... Wiem, że nie jest szczegółowo i może wydać się to płytkie, ale jak pisałem wcześniej skupiłem się na samych motywach pustki i celu, więc poszczególne zdarzenia nie miały pierwszorzędnej wartości. Ze swojej perspektywy powiedział bym, że taki gruchot fiat 126p, ale pod maską silnik z ferrari, czy coś... Prawdopodobnie przesadziłem i zbyt mocno ukryłem "drugie dno" fica, ale ono jest. Tagi.. spieszę z wyjaśnieniami: Mój autorski [Remembrance] jak sama nazwa wskazuje odnosi się do wspomnień. Wspomnień pierwszego snu Luny jako Pani Nocy i mojej wizji takiego zdarzenia. [Sad], może i do końca nie potrzebny, ale jednak w jakimś stopniu tak. Z dwóch powodów: 1. Ze względu na regulamin działu i mojego braku doświadczenia (dokładnie chodzi o to, że zrozumiałem z regulaminu, że musi być z podanych jeden{nie licząc kilku podstawowych}) 2. Wynikający z punktu "1", moim zamiarem było wprowadzenie w stan nostalgii i zadumy. Komedia to to nie jest, ani zwykłe życie. To chyba tyle odnośnie mojej "obrony" i wyjaśnień. Postaram zastosować się do udzielonych rad, za które dziękuje raz jeszcze Pozdrawiam
  20. @Ylthin Maruda Zmieniłem ustawienia, a przynajmniej tak mi się wydaje. Jeśli nadal komentarze nie będą działać to dogłębniej zajmę się tym jutro, gdyż na chwilę obecną nie mam za dużych możliwości :/
  21. Witam To moje pierwsze opowiadanie jakie tu udostępniam i mam nadzieję że się spodoba. Jest krótkie, ale myślę, że treściwe i dobre do zatrzymania się na chwilę i zastanowienia się nad wszystkim. Opowiada pewną, krótką historię znanej postaci (nie będę mówił wprost o kim mowa, łatwo się domyślić) z bardzo dawnych czasów. Oto link: Pierwszy Sen Panowania Wiem, że nie jestem mistrzem pisania, ale staram się rozwijać, więc liczę na szczerą i sensowną krytykę
  22. Razh

    Wakfu/Dofus

    @SebastianRichCountryOwnerSkarby Keruba... Mimo że obejrzałem jedynie połowę odcinków także wspominam dobrze. Ten humor jest po prostu genialny Ciekawe jest to że ma kontynuacje w formie filmu, o której wspominałem wcześniej i wciąż mogę udostępnić polskie napisy, gdyby ktoś był chętny
  23. Razh

    Wakfu/Dofus

    @SolarIsEpic Poruszyłeś bardzo ciekawe zagadnienie odnośnie antagonisty drugiego sezonu i mimo że nie znam dokładnie jego przeszłości to mam pewną teorię. I spojler z drugiego sezonu (a przynajmniej tak mi się wydaje):
  24. Razh

    Wakfu/Dofus

    Co do daty premiery to podobno ma być na jesień tego roku (wrzesień/październik), ale też do końca nie wiadomo jak to będzie, bo przekładali datę wiele razy. Wiadomo jedno, że będzie na pewno bo już kilka trailerów jest (jeden z wczoraj). Co do tego gdzie to można obejrzeć to jest to dość problematyczne, gdyż nie wiem. Trudno jest znaleźć szczegóły. Coś mi się obiło o uszy jakiś czas temu że na netfliksie będzie, ale kto tam wie. Dwa pierwsze sezony są na yt, ale jak z III to nie wiem. Nie wiem też nic o dubbingu, ale raczej powinien się pojawić, chociaż odcinki specjalne nie mają (chyba że o czymś nie wiem). Raczej pewne jest że gdzieś w internecie będą i jak bez dubbingu to przynajmniej napisy. W każdym razie gdy będę coś nowego wiedział to napiszę o tym 
  25. Razh

    Wakfu/Dofus

    Jak najbardziej Po drugim sezonie warto też obejrzeć trzy odcinki specjalne, których zawartość lepiej znać przed obejrzeniem trzeciego A jak sam świat zachęci do bliższego poznania to warto przyjrzeć się bliżej serii "Dofus: Skarby Keruba", ten sam świat, ale wiele lat wcześniej. Co prawda nie jest tak dobre jak Wakfu (przynajmniej w mojej opinii), ale warto się z tym zaznajomić. Chronologicznie po "Skarbach..." jest film Dofus (dokładnie: "Dofus Księga pierwsza: Julith"), który niestety nie był w polskich kinach (przynajmniej z tego co wiem) i na necie nie ma polskich napisów (jedynie widziałem angielskie napisy), więc zrobiłem tłumaczenie, którego nie publikowałem nigdzie jeszcze, ale jeśli ktoś będzie chciał to mogę je udostępnić tutaj
×
×
  • Utwórz nowe...