Talar

z takimi ambitnymi produkcjami polsatu to zawsze to samo, publicznie nie powiesz że lubisz, ale jak leżysz na kanapie bez życia i nie chce ci się sięgać po pilota, to nawet trudne sprawy dostarczają ci takiej nieśmiałej przyjemności

Według mnie z tych seriali najlepszy jest "Detektywi w akcji" czy jakoś tak. Kiedyś się z niego śmiałam dając np. zdjęcie z jednej ze scen, jak jeden z detektywów stoi obok śledzonej osoby przebrany za kubeł na śmieci.  Ogólnie to z tego co widziałam jest to serial pełen takiego dziwnego, absurdalnego humoru, i pewnie reżyser, aktorzy i reszta ekipy się świetnie bawią podczas nagrywania. Niby nie jest to taki typ serialu że codziennie siadasz i śledzisz losy postaci z zapartym tchem, ale żeby się pośmiać z dziwnych pomysłów na fabułę... jak dla mnie idealne.

Cóż poradzę, lubię dziwny humor.  Niestety, Polsat się trochę wstydzi tego serialu i puszcza go na TV4 czy jakoś tak, dawno oglądałam. Spoko były też Pamiętniki z Wakacji. Ogólnie najlepiej się ogląda te seriale paradokumentalne, gdzie nikt nie próbuje udawać, że jest to na serio, a ekipa daje masę dziwnych, głupkowatych scen, zapewne mając frajdę z tego wszystkiego.

Serio, odnoszę wrażenie że każdy na te seriale narzeka, że badziew, gówno, nie warto, a przy tym każdy je ogląda, czy to dla beki z dziwnych pomysłów, czy to dla rozrywki, śledzenia losów bohaterów.

Ja w sumie nie miałem nigdy nic do tych seriali, ale takie rzeczy jak np. Szkoła czy Szpital są dla mnie zbyt "cringe" (nie wierzę, że użyłem tego słowa), a trudne sprawy czy dlaczego ja są nudne.

Ale Gliniarze są kurde spoko.