Skocz do zawartości

Suchar

Brony
  • Zawartość

    83
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Suchar

  1. Suchar

    Wielbiciele Pani Nocy

    Pokornie proszę o dopisanie do listy wielbicieli Pani nocy
  2. Prawie trzy miesiące bez odpowiedzi... Jakieś brzdękanie
  3. Witam Wedle obietnicy chciałbym was zaprosić na quiz muzyczny. Nie będzie on raczej związany z MLP aczkolwiek możliwe, że będzie czasami i o te tematy zahaczał. Głównie będzie się on odnosił do muzyki realnej i to na prawdę szeroko pojętej, od zapisu nutowego do informacji o wokalistach i kompozytorach. W zabawie może wziąć udział każdy, jednak jest kilka zasad. - Mogę? Oczywiście. Przede wszystkim odpowiedzi piszemy w spojlerach, nie psujmy zabawy innym. Trzy pierwsze osoby które udzielą poprawnej odpowiedzi otrzymają kolejno trzy, dwa i jeden punkt. Punkty będą dopisywane co jakiś czas w spojlerze, nieco niżej... Punktacja: Dobrze. Myślę, że możemy zaczynać! Pytanie pierwsze: - Które z wymienionych temp jest najszybsze? A. Allegretto B. Presto C. Allegro D. Largetto Nie za trudne na początek? Nie wszyscy znają się na muzyce tak jak ty... - Poradzą sobie! Czekamy na odpowiedzi i życzymy miłej zabawy! Tylko ci przypominam, że to ja jestem od prowadzenia działu... Jeżeli pytanie okaże się zbyt trudne, następnym razem pojawi się prostsze.
  4. Nieobecności, nowe działy, informacje organizacyjne oraz regulamin, zgodnie z wynikami ankiety, te wszystkie rzeczy będą pojawiać się w tym, jednym miejscu. Polecam obserwować ten post, jeżeli interesuje cię życie działu. W razie wątpliwości co do podanych tu informacji zapraszam na PW lub do działu z pytaniami. Regulamin działu: Szanuj świętość jaką jest regulamin forum. Ona stoi najwyżej. Wszelkie odstępstwa od regulaminu będą zgłaszane moderacji. Broń Celestio przed umieszczaniem treści r34 lub gore. Broń Luno przed jakimkolwiek propagowaniem rasizmu, homofobii, totalitaryzmu czy nadmiernego ewangelizmu. Pytania, skargi i propozycje należy składać w odpowiednim temacie lub na PW opiekuna. Szacunek ponad wszystko. Nie obrażamy się, nie wyzywamy i staramy się ograniczać wulgaryzmy. Obrazki i filmy(oraz odnośniki do nich) należy umieszczać w spojlerach. Pisanie własnych tematów jest dozwolone po konsultacji z opiekunem. Także, zaczynamy: 1. Zapraszam do nowej dyskusji poświęconej przyszłości naszych muzycznych klaczy w serialu. Znajduje się ona w dziale z dyskusjami, a dokładniej tu: 2. Dziś wieczorem w dziale zabaw wystartuje quiz wiedzy muzycznej. Pytania będą dotyczyć wszystkich dziedzin muzyki, od zapisu nut do pytań o konkretnych wykonawców. Zapraszam do zabawy 3. Tak dla zasady dodam, że dział od propozycji, pomysłów i uwag został rozszerzony o możliwość zadawania pytań odnoszących się do całego działu. To na razie tyle, do zobaczenia w tematach!
  5. Suchar

    Zapytaj Octavię

    - No, cześć. Widzę, że parę pytań się nazbierało, nie spodziewałam się, że ktokolwiek będzie się mną interesował. Suchar mówił, żeby poczekać na niego, ale co jest trudnego w odpowiadaniu na pytania? Dobrze, mniejsza o to, przechodzimy do działania! Poprzedniego opiekuna... A, faktycznie, przepraszam, ale częste podróże między Equestrią a realnym światem źle robią na pamięć. Nie do końca wszystko pamiętam, ale pod koniec naszej znajomości jakoś rzadko się widywaliśmy...*Chwila zastanowienia* I to chyba przez to tak często podróżowałam... bo w tym świecie nie było co robić... Chyba tak to było... Czekaj, czekaj, jak on się nazywał? Poli, Poli... Nie pamiętam. Tak, na święta zostałam zaproszona do Canterlot na pewne przyjęcie dla arystokracji, ale czy nazwałabym to koncertem? To raczej tylko wystąpienie i umilanie czasu gościom. Ostatnio jak byłam w Equestrii, to coś tam próbowała tworzyć, ale jej nie bardzo szło. Mogę porozmawiać z Sucharem, może się zgodzi na to, żeby też tu mogła pomieszkiwać. Jak wychodzi rano z domu, to nie ma tu co robić, a z Vinyl zawsze jakieś zajęcie się znajdzie. Eurowizja... To ten konkurs w którym różne państwa z tego świata wystawiają swoich artystów i konkurują o wygraną? W Equestrii raczej nie wiele o tym wiadomo. Jakieś pojęcie mają jedynie kucyki które odwiedzają ten świat, ale jest ich raczej nie wiele w skali całego państwa. Ja sama mało o tym wiem... Albo nie pamiętam... Ja? Na Eurowizję? Już raczej Vinyl by się do tego bardziej nadała, z tego co słyszałam, to ludzie wolą teraz raczej mocniejsze brzmienia a nie muzykę klasyczną. Ona mogłaby się tu dobrze wpasować. Na święto koszmarów, jak już się przebieram, to wolę raczej proste kostiumy. Ostatnio zrobiłam z siebie coś na wzór batponyego, tylko, że bez skrzydeł. Sztuczne kły, takie śmieszne, gumowe nakładki na uszy imitujące uszy batponyego, nieco inna fryzura i tyle. Udało mi się w ten sposób trochę nastraszyć Vinyl, ale o tym może kiedy indziej Dziękuje dobrz...*Patrzy ze zdziwieniem na czekoladki i kwiaty - Następny?- myśli. Uśmiechnęła się lekko*- Dziękuję... Emm... Rzadko bywam w tamtych rejonach i nie wiele o tej szkole słyszałam. Może porozmawiam z księżniczką i zorganizujemy tam kółko muzyczne? Bardzo ja lubię i spędzamy ze sobą dużo czasu kiedy tylko nie zajmujemy się muzyką. Ale muszę powiedzieć, że czasem jak puści to dudnienie na cały regulator, to mam ochotę ją zatłuc pierwszym lepszym przedmiotem. Czy lubię jej muzykę... Wolę klasyczną, aczkolwiek czasami stworzymy coś razem. Bywa, że jej brzmienia całkiem ładnie komponują się z wiolonczelą lub innymi instrumentami. Dziękuję, jak tylko ją spotkam, to przekażę. *Patrzyła na gościa zmieszana, zachowywał się inaczej niż reszta. Spotkała go już wcześniej ale nadal nie wiedziała czego się może po nim spodziewać.- Już wiem dla czego miałam sama nie odpowiadać na pytania... A jeśli to jakiś szaleniec? Chce mnie uwieźć a potem zamknąć w piwnicy z kotami?- pomyślała ze strachem. Trochę spięta zaczęła odpowiadać* T-tak czemu miałoby być inaczej. Przyjaźnimy się... Jakiej muzyki? Lubię słuchać koncertów organowych, czasami na jakiś pojadę jeśli mam czas... Oprócz tego podobają mi się brzmienia wszystkich instrumentów smyczkowych i klawiszowych... Lubię spokojną muzykę... *Zrobiła krok do tyłu z niepokojem słysząc pierwszą wersję pytania, chciała by ta rozmowa jak najszybciej się skończyła* Emm... Fioletowy... *Widząc żegnającego się gościa, Octavia skinęła mu nerwowo cofając się, a następnie szybkim krokiem poszła do swojego pokoju zamykając się w nim*
  6. Witajcie, zgodnie z zapowiedzią chciałbym wam przedstawić moją pierwszą dyskusję w tym dziale. Temat będzie dotyczył dalszych losów naszych muzycznych klaczy w serialu. Chodzi mi tu o przyszły sezon, odcinek dwusetny jeśli również byłby dedykowany fandomowi, oraz następną generację. Możecie tu napisać jak waszym zdaniem będą wyglądać ich dalsze losy, jeżeli byłyby rozwijane; jak chcielibyście żeby ich historia się potoczyła; jak mogą zostać według was wykorzystane w przyszłej generacji, lub inne przemyślenia związane z ich przyszłością. Temat jest raczej luźny, więc możecie na prawdę puścić wodze fantazji. Cóż, to chyba tyle, zapraszam do dyskusji.
  7. Suchar

    [Zabawa] Chwalipięta 2.0

    A zapomniałeś kto podsunął ci pomysł z doprowadzeniem tu internetu? Tak, to ja. Poza tym pierwotnie ja byłem właścicielem całej materii ale mi się znudziło zarządzanie tym wszystkim i rzuciłem akt własności do jakiegoś kosza A tak w ogóle, co sądzicie o moim wynalazku? Nazywa się powietrze i według mnie jest całkiem przydatne.
  8. [Tylko sprostowanie dla niektórych: To nie jest roleplay i nie trzeba pisać w taki sposób jak kolega powyżej, można po prostu napisać swój pomysł bez otoczki fabularnej, aczkolwiek jeśli ktoś chce tak, to nie mam nic przeciwko ] *Octavia patrzyła nieco zdezorientowana na gościa słuchając jego wywodu. W pewnej chwili gospodarz widząc zmieszanie klaczy przerwał gościowi* D-dobrze, dziękujemy za rady. Quiz muzyczny na pewno się pojawi... - Nawet dwa. Tavi! - Oj... Przepraszam... Na pewno się pojawi i to jeszcze w tym tygodniu. A co do pamiętnika... -... No, teraz możesz - No... musiałabym się zastanowić czy chciałabym publikować swój pamiętnik. Może... W każdym razie dz...*odgłos walącego się budynku* - To nie była przypadkiem sala zasłużonych? Ożesz... Te! Majster!*Odchodzi w kierunku z którego dochodził hałas* - To ja dokończę. Dziękujemy za propozycje, rozważę publikację pamiętnika. Jeżeli się zdecyduję, twój nick jako pierwszy zawiśnie w sali zasłużonych... Jeśli ją dokończą...*rozgląda się nerwowo* To... Dziękuję i do zobaczenia.
  9. Halo, halo? Macie może jakieś pytania do jednej z najlepszych wiolonczelistek w Equestrii? Jeśli tak, macie do tego okazję w tym temacie i jak tylko skończy grać, na pewno wam na wszystkie odpowie. - Mówiłeś coś? Tworze temat z pytaniami do ciebie. Wiesz, jakby kogoś interesowało co robisz po godzinach. - Serio myślisz, że kogoś to ciekawi? Uwierz mi, że znajdzie się parę osób zainteresowanych twoją osobą. - No... Dobrze. Skoro komuś ma to sprawić radość, to się zgadzam. Świetnie, skoro to mamy ustalone, to może parę zasad: Proszę o pytania w miarę na poziomie. Maksymalnie pięć pytania na post. Kultura przede wszystkim. No i to by było na tyle. Czekamy na pytania!
  10. Co tu się dużo rozpisywać... Masz jakiś pomysł co można by usprawnić w dziale? Wymyśliłeś zabawę lub temat do dyskusji? Albo masz może jakieś uwagi dotyczące mojej pracy lub pytania odnośnie całego działu? możesz się tym podzielić tutaj lub na PW. - Oczywiście każdy pomysłodawca zostanie nagrodzony jeżeli jego pomysł zostanie zrealizowany... Chyba nie chciałeś wykorzystywać ludzi jako maszynki do pomysłów, a potem podpisywać się pod nimi, jako pod swoimi? Oczywiście, że zostanie nagrodzony. Wyślemy mu naklejkę z uśmiechniętą buźką. - Suchar! No dobrze, przecież żartuję... Osoba której pomysł zostanie wykorzystany w dziale, zostanie wpisana do sali zasłużonych... która... powstanie, tylko jeszcze nie wiem gdzie dokładne. A jeszcze co do uwag, do każdej będę się starał ustosunkować i dojść z daną osobą do porozumienia, aby to miejsce było przyjazne dla jak największej ilości osób. - Dobrze, może być... W takim razie, czekamy na pomysły!
  11. Suchar

    KPM 18.1

    Oj, tego sobie nie odpuszczę. Od kiedy wróciłem do MLP pod koniec wakacji czaję się na jakiegoś meeta w moich okolicach i oto jest, na pewno będę. Opłaty uiszczane na miejscu, czy trzeba się wcześniej rejestrować?
  12. Suchar

    Piosenki, Animacje i Gify

    [Coś, gdzieś, kiedyś przeczytałem, że można napisać posta pod postem jeżeli od ostatniego minęły co najmniej 24 godziny. Jeżeli się mylę to przepraszam. Starlight nie bij ] Dla miłośników dubstepu, czy cokolwiek to jest... Nie bardzo znam się na tego typu muzyce a dubstep pierwszy przychodzi mi na myśl . Nieco spokojniejsza melodia: Oraz coś całkiem spokojnego: Swoją drogą, jak zobaczyłem ten temat, to myślałem, że będzie w nim nieco większa aktywność...
  13. To, co? Wypadałoby coś napisać. Na początku chciałbym serdecznie podziękować za ten event organizatorom i współgraczom(jest takie słowo?). Było to na prawdę wspaniałe przeżycie przez które poznałem i pokochałem roleplaye. Świetne w tym evencie było to, że można było do niego dołączyć w każdym momencie i tak po dwóch tygodniach obserwacji postanowiłem zrobić eksperyment i napisać w tawernie. Pisało mi się na prawdę świetnie, mimo, że wcześniej nie miałem absolutnie żadnego doświadczenia w tego typu zabawach. Chciałbym z tego miejsca podziękować @MagiMemNon, @darkblodpony, @Stormy Mood oraz @Grento YTP za świetną rozgrywkę i doskonałą współpracę, oraz opiekunom z którymi miałem przyjemność pisać w szczególności @Starlight Sparkle za skrócenie imprezy przez co Vocal nie musiał ściągać pijanych przyjaciół do domów. Fakt, byłem tylko w kilku tawernach jednak pisanie w nich to była czysta przyjemność. Wyśmienicie mi się pod koniec shipowało ocka ze Starlight xd Liczę na to, że w przyszłości również będą organizowane tego typu eventy, oczywiście nie koniecznie polegające na paleniu kucyków. Co by tu jeszcze dopisać... Wydarzenie, zmotywowało mnie do dokończenia prac nad ockiem z czego jestem bardzo zadowolony, oraz pozwoliło poznać nowych ludzi z którymi jeszcze na pewno coś jeszcze zrobimy na tym forum. Fanfic się pisze i jak konkurs wystartuje, to na pewno wezmę udział. Chyba, że już wystartował, a ja jestem po prostu ślepy i go nie zauważyłem. No... To chyba wszystko. Jeszcze raz gratuluję organizatorom świetnego pomysłu i czekam na więcej.
  14. Zaintrygowany ostatnimi tematami z Tawerny pod rubinową gwiazdą chciałem przedstawić swój punkt widzenia oraz zapytać was o zdanie w wyżej wymienionym temacie. Ostatni wątek poruszający takie tematy znalazłem(z pomocą Stormy Mood) w archiwum, więc pomyślałem, że go trochę odświeżę dorzucając swoje trzy grosze. Na początku chciałbym zaznaczyć, że nie jestem żadnym specjalistą odnośnie fizyki itp. Przedstawiam tu jedynie swoje przemyślenia oparte na własnych analizach i założeniach. Jeżeli ktoś się zna i łapie się za głowę widząc jakie bzdury tu piszę, prosiłbym go/ją o korektę. Zaczynajmy Otóż, chciałbym poruszyć tutaj temat cofania czasu wraz z podróżą do przeszłości. Według mnie cofanie czasu jest często mylone przez ludzi z przemieszczaniem danych postaci lub obiektów do przeszłości. Jest to jak dla mnie błąd, ponieważ cofając czas nie przenosimy postaci do przeszłości zastępując nimi dotychczasowe odpowiedniki. To tak jakbyśmy cofnęli film. Cofamy wszystko co się zdarzyło, więc wszystkie wspomnienia nie mają miejsca, ponieważ nie było wydarzeń, które mogły je wywołać. Po prostu wracamy do danego stanu rzeczy. Załóżmy, że ktoś ze względu na jakieś wydarzenia postanawia cofnąć się w czasie aby zmienić przeszłość. Cofa się... i co? Co robi dalej. Zakładam, że nie da się podróżować w przyszłość, bo wtedy przyszłość musiałaby być predefiniowana a tak według mnie nie jest. Co nasz bohater robi dalej? Kim on w ogóle jest? Jest sobą z przyszłości? Czy tylko cofa się w czasie do danego momentu, wymazując tym samym swoją przyszłość? W tym drugim wypadku wpakowuje się w swego rodzaju pętlę będąc tego nie świadomym, oraz nigdy nie mogąc sobie tego uświadomić. Dla czego? Ponieważ nie może mieć wspomnień z przyszłości, więc żyje jakby nigdy nic się nie stało, nie mając świadomości tego, że cofnął się w czasie, aż ponownie dochodzi do momentu gdy chce cofnąć się w czasie i tak w kółko. W tym pierwszym przypadku mamy do czynienia, z innym zjawiskiem, mianowicie nasz bohater trafia do przyszłości... i teraz są trzy opcje. Albo spotka siebie z przeszłości i nie zmieni biegu wydarzeń, albo nie spotka siebie z przyszłości i zmieni bieg wydarzeń. O trzeciej opcji za chwilę. Te dwie w sumie będą miały ten sam skutek, zmienią bieg czasu. Ale, jeżeli bieg czasu zostanie zmieniony, to czy nasz bohater miał możliwość aby przenieść się w czasie aby zmienić wydarzenia? Według mnie, nie. I tu powstaje paradoks. Trzecia opcja natomiast zakłada, że bohater nie zmieni biegu wydarzeń i będzie żył równolegle ze swoim alter ego, nie mając żadnego wpływu na jego życie, ani życie innych osób. W tym momencie mamy do czynienia z tą samą sytuacją którą omawiałem nieco wyżej. Zostaje uwięziony w pętli, ponieważ drugi on w pewnym momencie cofa się w czasie i jego dotychczasowe alter ego staje się nim. Co o tym sądzicie? Mam nadzieję, że nie jest to napisane zbyt chaotycznie i da się cokolwiek z tego zrozumieć. Jak już wyżej pisałem nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, ale mam nadzieję, że zachęcę do wypowiedzenia się osoby które coś na ten temat wiedzą, albo chociaż tak jak ja chcą wyrazić swoje zdanie. Zapraszam do dyskusji.
  15. Suchar

    [Tawerna] Pod Rubinową Gwiazdą

    W pewnym momencie ogier przypomniał sobie o jednej rzeczy. -A co z Księżniczką Twilight?- Zwrócił się do ogółu.- Ktoś widział co robiła po... wybuchu? Nie wiem na ile moje informacje są prawdziwe, ale słyszałem, że już kiedyś była podobna sytuacja, że Starlight próbowała zmienić przeszłość i wtedy właśnie Księżniczka ją przekonała aby tego nie robiła. Wiem, że teraz, po nekromancji jest mówiąc delikatnie... inna, ale czy została wyprana z absolutnie wszystkich uczuć? Nie zależy jej na losach Equestrii? A nawet jeśli została całkowicie pozbawiona uczuć, to czy wspomnienia nie mogły mieć wpływu na ponowne ich wykształcenie, choć w niewielkim stopniu? Bo te jej chyba zostały... Co jeżeli tam, na wzgórzu "poszła" za Stalight i właśnie ją próbuje przekonać, aby nie robiła tego co chce zrobić?
  16. Suchar

    [Tawerna] Pod Rubinową Gwiazdą

    -Zgadzam się z Silver Night- Stwierdził Vocal- Cofnięcie czasu to nie podróż, gdzie nasze umysły pozostają niezmienne, lub lekko zmienione. Ten moment będzie niezauważalny dla nas. W jednej chwili będziemy rozmawiać tutaj, a zaraz potem będziemy zupełnie gdzie indziej, robiąc zupełnie coś innego, zupełnie się nie znając. Można to porównać do filmu. Leci sobie film i nagle, bez żadnej zapowiedzi, bez żadnego przejścia zmienia się fabuła i bohaterowie, jakby ktoś nagle zmienił kanał, nie odczujemy tego. Równie dobrze w przyszłości ktoś mógłby cofnąć czas do tego momentu, dokładnie tego w którym mówię to zdanie. Mogło nas cofnąć z zupełnie innej sytuacji, z innego zakątka Equestrii a my tego nie zauważymy i pozostaniemy nieświadomi. -Pracowałaś na Manehattanie? W których rejonach? Czym się zajmowałaś w tym "biznesie"? Dopytuję, bo jestem stamtąd, to znaczy, nie urodziłem się tam, ale od kilku lat tam mieszkam i pracuję. Może obiło mi się o uszy.- Lekko się uśmiechnął.
  17. Suchar

    [Tawerna] Pod Rubinową Gwiazdą

    Po słowach starca brązowy jednorożec lekko się uśmiechnął. - Faktycznie, dosyć tego użalania się nad sobą, trzeba coś wymyślić. Klacz mająca możliwość manipulacji czasem i do tego będąca pod wpływem silnych emocji, to na pewno nie jest dobre połączenie.- Myślał. Chwilę później przyjaciele zaczęli się dzielić przedmiotami i sekretami mającymi sprawić, że zapamiętają się. Wydawało mu się to trochę nie logiczne, jeśli założyć, że Starlight faktycznie cofnie czas, zostaną cofnięte wszystkie wydarzenia, łącznie z przekazywaniem sobie przedmiotów i informacji. - Chociaż, w sumie... W sumie, nie mam nic do stracenia... A jeżeli faktycznie coś w tym jest?- Pomyślał, po czym zwrócił się do towarzyszy. - Skoro dzielimy się sekretami czy znakami szczególnymi, to powiem coś o sobie.- Ogier odsunął nieco grzywę, ukazując w pełni swój róg, jednocześnie wskazując na średniej długości, wąską rysę znajdującą się właśnie na rogu.- Kiedyś, podczas zabawy upadłem na tyle nieszczęśliwie, że doprowadziło to do pęknięcia rogu. Nie było to nic poważnego i wszystko się zrosło, ale ślad pozostał.- Po chwili dodał- Miejmy nadzieję, że Starlight się opamięta i nie zrobi nic czego potem wszyscy będziemy żałować. Nie wątpię, w jej zdolności magiczne, jednak według mnie nikt nie powinien brać się za manipulację czasem. Może to przynieść więcej szkody niż pożytku.
  18. Suchar

    [Tawerna] Pod Rubinową Gwiazdą

    Po tym jak Starzec wraz z Silver poszli na górę ogier wrócił do stolika przy którym pierwotnie siedział. Nie miał siły, zwyczajnie mu się się chciało tam wchodzić. Wolał poczekać na dole na wieści jakiekolwiek by były. Powoli zaczynał się godzić z myślami, że już więcej nie zobaczy pięknej klaczy. Na Manehattanie mieszkał sam. Co dzień wracał do pustego mieszkania, gdzie mógł co najwyżej porozmawiać z własnym odbiciem. Fakt miał znajomych, całkiem dobrych z resztą, jednak nawet najlepszy przyjaciel nie zastąpi tego kucyka, który zawsze na ciebie czeka, któremu na tobie zależy, do którego możesz wrócić. Fakt, praca dawała mu satysfakcję, robił to co lubi, na co dzień był otoczony kucykami, ale co z tego skoro kojarzył ich tylko z widzenia, ewentualnie z krótkich rozmów między audycjami. Znał ich ale nie wiedział kim są. Bywały również sytuacje, że był rozpoznawany po głosie na ulicy, w sklepie czy w ulubionej kawiarni o którą zawsze zahaczał w drodze do pracy. Ale co z tego, skoro brakowało tej atmosfery przy rozmowie, tego błysku w oku. Z niewiadomych przyczyn właśnie przy rozmowie ze Starlight pierwszy raz doświadczył tego uczucia. Poczuł "to coś" co świadczyło o tym, że to właśnie ona. Nie potrafił tego wytłumaczyć, mimo, że próbował i to kilka razy. Nie wiedział, czym zauroczyła go klacz, która przedtem tylko parę razy obiła mu się o uszy, a poza tym nie wiedział o niej nic. Teraz siedział przy stole z łbem opartym o blat i rozmyślał co dalej. W pewnym momencie z góry dało się usłyszeć słowa Browna Galiona "A więc ona żyje!". Vocal momentalnie się zerwał. Podniósł głowę, tak gwałtownie, że stół lekko zadrżał. I nasłuchiwał. Słyszał nie wiele, jedynie fragmenty wypowiedzi. W tym momencie przyszła mu do głowy pewna myśl- A co jeśli ona chce cofnąć czas? Jeśli tak, to jak bardzo? Tylko do momentu sprzed spalenia Trixie, czy może sprzed całego koszmaru? Co jeśli to drugie i to wszystko nigdy się nie stanie? Niby, to by oznaczało, że koszmar nigdy nie będzie miał miejsca, jednak z drugiej strony, wtedy nie poznam Cindy, Rubby, Alrixa i Galiona, a co gorsza... Nie poznam Starlight.- Chwilę później wyrzucił tą myśl z głowy, bo wydawała mu się niedorzeczna.- Jest w ogóle możliwość cofnięcia czasu?- Myślał Siedział dalej i czekał na wieści.
  19. Suchar

    [Tawerna] Pod Rubinową Gwiazdą

    Vocal podszedł do książki. Zobaczył ziemię oraz spaloną trawę na niej, a następnie zdjęcie. Stał zmieszany przez chwilę po czym zapytał: - Wychodziła gdzieś z tą książką?
  20. Suchar

    [Tawerna] Pod Rubinową Gwiazdą

    -Rozumiem, że ta książka to ostatnia rzecz którą się zajmowała przed opuszczeniem tawerny? Nie zostawiła tam czegoś? Jakiegoś listu? Czegokolwiek? Przecież wiedziała gdzie idzie i po co...- Powiedział jednorożec chcąc zająć się czymś innym niż rozmyślaniem o dzisiejszych wydarzeniach.
  21. Suchar

    [Tawerna] Pod Rubinową Gwiazdą

    - To nie jest niczyja wina...- Powiedział pustym głosem Vocal, wpatrując się w blat- Jeżeli kogoś mamy obwiniać to tylko wiedźmy. To przez nie musieliśmy dokonywać tych potwornych wyborów. Starlight... zaślepiona uczuciami myślała, że palimy jej przyjaciółkę, a to jest błąd. To kiedyś była jej przyjaciółka, teraz to wiedźma która z Trixie ma wspólne tylko ciało. Miejmy nadzieję, że Starlight to zrozumie... jeśli jeszcze żyje.- Ostatnią część zdania ogier wypowiedział łamiącym się głosem, a do oczu napłynęły mu łzy.
  22. Suchar

    [Tawerna] Pod Rubinową Gwiazdą

    Vocal wpatrywał się tępym wzrokiem w ścianę przed sobą jakby miał tam znaleźć odpowiedzi na wszystkie swoje pytania. -Wiesz gdzie Starlight... Widziałaś co się stało na wzgórzu?- Zwrócił się do barmanki. Nie wiedział jak zareaguje, na przejście na "ty". Nie obchodziło go to. On chciał tylko znać odpowiedź. -Starlight przybyła na wzgórze, ale po tym jak zobaczyła płonącą Trixie nie wytrzymała. Otoczyła się magią, po czym...- Przerwał na chwilę- zniknęła... Tworząc przy tym potężny wybuch. Wiesz co się z nią mogło stać? Żyje?- Ogier patrzył na barmankę smutnym wzrokiem pełnym bólu i poczucia straty i jednocześnie z nadzieją, że Silver rozwieje jego wątpliwości... W końcu dobrze ją znała.
  23. Vocal podniósł wzrok kiedy Starlight zaczęła otaczać się magią. Początkowo głowa pozostawała w tej samej pozycji co przedtem, jednak powoli zwracała się w kierunku świecącej klaczy. Pierwszy raz zetknął się z tak potężną magią. W pewnym momencie Starlight popatrzyła na niego i na starca. W jej oczach widać było wielki ból i determinację... Ale i jeszcze coś... Nadzieję? Ogier nie miał czasu się zastanawiać. Po chwili sylwetka klaczy ponownie rozbłysnęła po czym szepnęła krótkie przepraszam. -Sta...- W tym momencie nastąpił wybuch. Ogier ogłuszony padł na ziemię, leżał tak przez chwilę. Gdy doszedł do siebie i ponownie stanął na kopytach, zobaczył tylko krater w miejscu gdzie wcześniej stała klacz. Stanął jak wryty i stał tak dobrych parę minut.- Co się z nią stało? Czy ona się...- Jak najszybciej wyrzucił czarne myśli z głowy. Nie chciał w to uwierzyć. Chwilę później reszta przyjaciół zaproponowała udanie się do jej tawerny. Przystał na tę propozycję. Może Silver Night będzie wiedziała co mogło stać się ze Starlight. -Zaraz do was dołączę- Krzyknął do odchodzącej grupy, po czym ponownie podszedł do zwęglonej trawy, patrzył na nią. Nigdy wcześniej nie był w takiej sytuacji, nigdy wcześniej nie odczuwał tego uczucia, silnej tęsknoty połączonej z poczuciem straty. Po policzku spłynęła mu łza. Po chwili dołączył do reszty.
×
×
  • Utwórz nowe...