Skrzynek

Nie spodziewałam się tego ;P

jestem na nie

Ja tam chętnie bym coę podobnego kupił. Zawsze przyda się dodatkowy gadget trollingowy... A tekścik "ej, gdzie jest Twilight? Musze coś z niej.slściągnąć" jest baaardzo kuszący

Bo kultura hellenistyczna wymiata?

Pfff. Nie twierdz, że nie jest fajna, ale nie jest fajna.

Wliczając w to mitologię, Hilianusie...?

Trzeba było się zorientować gdy prosiły o rytalne wałki do ciasta...

Wniosek: koty są lepsze w pieczeniu ciastek.

Wniosek nr. 2: pij mleko, będziesz... produkował więcej ciastek.

Hilianus za dużo drożdzy

A po co mam klikać? I tak mam produkcjęrzędu 40 milionów ciastek na sekundę, bez jednego nawet kliknięcia. Właśnie na tym polega byznes - najpeirw robisz ile wlezie, a potem już nie musisz, bo inni robią za ciebie ^.^

Właśnie, upgrade sumarycznej liczby zrobionych ciastek:

744,601,063,000

Czyli wypada ponad 100 na każdego mieszkańca Ziemi. Nieźle.

Kupiłem dwie fabryki i mi się odechciało. Wolę grać w Bioshocka.

Poza tym, za kilka tygodni (najwyżej miesiąc) Jako Nostalgia Critic zrecenzuje (zmiesza z gnojem) film z aktorami "Ostatni Włądca Wiatru". A jako żę serial mu się niewyobrażalnie spodobał, liczę na przepyszny RAGE z jego strony.

Uwielbiam NC i nie przepuszczę takiej okazji, szczególnie że ten film był... dziwny.

Trailer Korry do drugiego sezonu, bez spoilerów co się dzieje w pierwszym. Tak jakby ktoś chciał się nakręcić przed oglądaniem

film to była jakaś kpina. Nie dość że pozmieniali większość faktów przez co fabuła momentami traci sens to jeszcze pominęli mnóstwo ważnych elementów. Jakby nie mogli tego zrobić w dwóch częściach chociaż.

Doctor? Jaki Doktor?

Ech. Serial całkiem nie zły, ale jak dla mnie, nie ma aż takiego klimatu (tak, oglądałam)

Miałaś odpowiedzieć "just the Doctor..."

[Dla sesyjnych - zbieram się, nie będzie mnie do wieczora.]

Sory, na razie nieistotne. Obejrzyj sobie po prostu Avatar: Legenda Aanga. To są trzy sezony czy jak oni to zwą "księgi" po 20 odcinków.Legendy Korry to spin off, który dzieje się ze 100 lat później ale ma dużo mroczniejszy klimat i jest trochę taki steampunkowy. Trochę.

Powiem Ci, że tutaj akurat polski dubbing spodobał mi się bardziej niż angielski.

"Jak będzie zielone, a chmury będą dziwnie (powoli) wirować - lepiej biegnij do piwnicy"

Przypomnij z czego to bo coś mi sie w mózgu obija

Jest taki przesąd, kiedy chmury są zielone to zbliża się tornado. Czy coś takiego.

U mnie natomiast autentycznie było żółto. Zachodzące słońce podświetliło jakieś rozrzedzone strarusy czy coś podobnego. I było żółto... Aż zapytałęm mamę czy nie byo w pogodynce na dzisiaj jakiegoś amageddonu.

Jak chmury sązielone i wirują to fakt, zbliża się tornado. Jako skutek uboczny potężnej czarnej magii. Nie pytajcie skąd wiem...

Jedź! Ja ich zatrzymam!

Sam też jadę, ale nie po to. (wykorzystam, że Cię nie ma)

Nie pamiętałeś jak twoja dziewczyna ma na imię? Nie znam się na tym jak myślą dziewczyny, ale ja bym jej tego nie mówiła na twoim miejscu.

Ażeby poczta się przed Tobą korzyła. Niech ten dzień słodziaszczym Ci będzie. Ave.

Cóż, w prawdzie już dzień po czasie, ale... Dzięki, Zadokoniu.

Było napisać wczoraj rano. ^ ^ Na serio - wolę określenie Konika fabularnego. To drugie jest niepoprawnym wymysłem fanów. Derp. No a tak w ogóle - komp nie wspomniał, że zechce się w ten dzień usmażyć..

Żeby nie skończyło się tak jak ze Shrekiem i Epoką. Fajna jedynka i coraz gorsze kontynuacje na doczepkę. A film oczywiście w (_!_) (_!_) (_!_). Szkoda tylko że 2014.

Ee, Blitz... Czyżbyś nie zauważył na początku traieru tego higantyczneho logo DREAMWORKS?

A co do kontynuacji - już chyba od pierwszego filmu było wiadomo, że będzie to trylogia. Opis pod trailerem tylko to potwierdza.

Nie...Akurat wtedy brat mnie o coś męczył, a mi się nie chciało spauzować trailera xD

Pa! I uważaj na dziwne dziury które mogą się okazać portalami do innego dziwnego świata, a jak już tam wpadniesz to nic nie przynoś...chyba że byś wylądował w Equestrii...wtedy przynieś babeczki i muffinki...ale babeczki te Pinkie a nie te Pinkameny.

Hmm... czy zdarza Ci się czasem pisać streszczenia swoich postów? Mi się parę razy zdarzyło...

zdawałem egzamin z napuchniętym gardłem i 38 stopniami gorączki. Da się, przynajmniej tak stres nie łapie, bardziej się myśli o tym, żeby zdać i jak najszybciej wrócić do domu.

Z tych rzeczy to... wrzucanie rozdiału fika sprawia wrażenie czegoś, co spokojnie może poczekać aż będziesz miał czas się tym zająć... co do turnieju to nie wiem o co kaman, sesja i egzamin... tu faktycznie sprawy się trochę komplikują, ale nie takie rzeczy studenci potrafią przeżyć. Choroba? Tu jedyne co mam do powiedzenia, to zdrowiej i mej de fors bi łyd ju!

Też chory? Czyli nie jestem jedyna~

Mój brat jak kiedyś zdawał na motor, złamał rękę dwa dni przed egzaminem Takie rzeczy się zdarzają

<wstaje po pokrzepiającej dżemce> Uch, nie jest tak źle... Jest tylko nieco <wydmuchuje nos> smarczyście <odchrzakuje> i gardłoboląco... Ale dżewo już mnie pobił. On zdał za 3. razem.

Mógłbym trochę pomóc.

Nad rozdwojeniem osobowości znam się...troche (głównie z komiksów- Hulk i Bruce Banner, choć tu bardziej chyba pasuje pan Scarface i Brzuchomówca)

Na mitologi się znam...nawet (najbardziej greckiej, czytałem coś o egipskiej i jeszcze ciutkę nordyckiej)

Co do "genezy avatarów gwiazdozbiorów lub Equestrańskiej kosmologii...nie kumam pytania...

Hmm... informacje na temat rozdwojeń osobowości... trochę teorii z filmów, lecz głównie z praktyki (sesje)... mitologia? No, znało się kiedyś na pamięc Parandowskiego, wygrało się jakiś konkurs... avatarzy gwiazdozbiorów? Jeśli chodzi Ci o ich ponyfikacje, to cośtam może i z Rycerzy Zodiaku... wszak tłumaczyłem kawałek... tu raczej mniej... jeśli jednak chodzi Ci o Królowę Galaktykę oraz Króla Kosmos, nieoficjalnych rodziców Celestii i Luny, to mógłbym podać ich korzenie, sięgając aż po komik...

sy z g1. Podobnie tyczy się equestriańskiej kosmologii. Ponynauci byli już kanonem w g1 (cóż nie było...?)

10 kb/sek. ,,Dasz wolniej"?

Nie, tym bardzije że na szczęście kryzys internetowy już mi minał. :I

Ale żeby zmarnować tak cenne pół godziny na wejście na forum, przejście do mojego statusu i odpisanie... Mogłęś inaczej spożytkować swój transfer.

lol, nauka.

Właśnie. Jeśli chodzi o moją naukę, to zawsze kiedy do niej zasiadam, ingeruje ten oto: http://cheezburger.com/7475215104

Co ciekawe, Komunia siostry sprawiła, że musiałem przesunąć nocowanie u mojej dziewczyny (wraz z jeszcze jednym bronym i jego dziewczyną) o dobry tydzień, bo nie zamierzam zasnąć w kościele. No, ale czego nie robi się dla upaladynienia siostry... :I

23:23 Fajna godzina...

Moja ulubiona godzina to 22.55, bo an zegarze cyfrowym wygląda jak... butelka w butelce? No, coś w ten deseń. A siostra zostaje równocześnie paladynem i komunistą... no nieźle.

No, zwykły, internetowy internet. A ty masz jakiś inny?