Skocz do zawartości

Ukeź

Brony
  • Zawartość

    1391
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Ukeź

  1. Ukeź

    Śmierć - co wtedy czujecie

    Nam kiedyś księdzu ładnie powiedział, że skoro Bóg to dobry ojciec, a rodzice często koszmarne zło swoim dzieciom wybaczają, to i on wybacza ludziom, bo inaczej nie byłby dobrym ojcem. Niby całkiem pocieszająca wizja.
  2. Ukeź

    Wyżal się.

    W porządku. Ja tu głównie piszę, żeby wyrzucić cały śmietnik, co mi na sercu leży. Egzamin z filozofii dziwnie poprawił mi humor, bo uwielbiam, jak prowadzący nie zapominają jak to jest studentem być. I śmieją się, że i tak będziemy przecież ściągać. A pisanie testów prawie w grupach - zawsze spoko. Ej ale czasem takie wypłakanie, wyryczenie i takie tam pomaga, więc może czasem lepiej napisać - wyrzucić to z siebie no. Czy coś. Poniekąd rozumiem Twoją potrzebę posiadania kogoś w takiej szczerej relacji i jednocześnie - wiem jak z tym jest w praktyce ciężko. Bo niestety wychodzę z dość przykrego założenia, że nigdy nie wiadomo, co siedzi w głowie osobie obok. A przyjaciel to tylko nieujawniony wróg. I choć brzmi to brutalnie i czasem człowiek chciałby mieć kogoś, czy to przyjaciela, czy przyjaciela połączonego z relacją romantyczną, to jednocześnie czasem lepiej jest go nie mieć, jeśli miałby się potem okazać kimś nieodpowiednim, prawda? Chrzanię chyba trochę, ale no. Wiesz, tak szczerze, jeśli coś się dzieje, możesz walić na pw czy gg, czy fejs, czy coś. Mogę próbować doradzić, mogę coś kombinować, wysłuchać. Czasem to pomaga, nawet, w końcu to na podobnej zasadzie jak ten temat, prawda. A jestem raczej dość otwartą na dziwne problemy, nawet te które są dla innych bardzo dziwne. Serio.
  3. N: W sumie brzmi jak jakaś nazwa kucowego ocka na przykład czy coś. Ale w sumie jest okej, nie jest na kilometr i jest dość charakterystyczny. A: Fanart jakiś. Z kucem Troszku dziwnie wykadrowany i ogółem średnio mi podchodzi art. Ale podejrzewam, że to dzieło danej osoby, więc na plus, bo to fajne mieć jako avatar swoją pracę. S: W sumie to jej nie widzę.. U: Widuję trochę. Udziela mi się w temacie z rysunkami ostatnio, haha! Chyab w porządku, o.
  4. Ukeź

    Wyżal się.

    Do zwierząt człowiek się nie przywiązuje mniej niż do ludzi. Ja rozpaczam po moich zwierzakach zawsze, jak coś się stanie. Ale jakoś tak, ogółem przykro jest, bo są te wyrzuty sumienia i tak dalej, meh. No właśnie z takim robieniem sobie przerw jest zasadniczy problem, bo ja tu w przyszły wtorek na przykład muszę już mieć zrobione trzy prace na projektową (ręcznie), na zaliczenie, więc trzeba się za to zabrać, w ogóle, dziś mi dopiero zatwierdził projekt. Meh. I dziś mam egzamin z filozofii i coś czarno to widzę, haha. Studia artystyczne są złe pod kątem ile trzeba fizycznie rzeczy zrobić. Spoko, ja w ogóle, nie ogarniam relacji międzyludzkich, pewnie po stresach z sesją, to ten ostatni problem mi przejdzie, lul.
  5. Ukeź

    Śmierć - co wtedy czujecie

    To akurat mi też ostatnio zmarła babcia. Tylko, że tak nagle. W sensie było źle, wróciła już do całkiem dobrej kondycji (o ile można o tym mówić przy osobie, która miała amputowane dwie nogi i ledwo widziała, ale no) i miała już mieć rehabilitację, cieszyła się, że do domu wróci... I nagle umarła. W szpitalu. Tak strasznie nagle. Ogółem to przeryczałem swoje pół dnia jak moja rodzicielka do mnie zadzwoniła. I teraz niby jest spoko. Ale też mam napady jakiejś histerii przez to, jak sobie coś przypomnę, może dlatego, że jakoś tak mi najbardziej przykro, że nie dość, że te ostatnie lata życia to miała bardzo ciężkie, w ogóle, całe życie, to jeszcze nawet nie zdążyła długo pożyć właściwie. Ale z drugiej strony, zawsze chciała nagłej i szybkiej, nieoczekiwanej śmierci i zawsze się o to modliła. Chociaż tyle, że w sumie było jak chciała, prawda? No i dręczą mnie głupie wyrzuty sumienia, pokroju, dlaczego moja ostatnia wizyta u babci była dosłownie "przelotem" bo zdychałem, bo akurat strasznie się źle czułem, ale że wracałem z weekendu to na chwilę zajrzałem się pożegnać przed wyjazdem. Albo że wielokrotnie nie odebrałem od niej telefonu, bo dzwoniła np. w trakcie zajęć, a potem nigdy praktycznie nie oddzwoniłem, bo zapomniałem, albo coś.. Na pogrzebie starałem się trzymać jakoś, bo widziałem jak moje kuzynki rozpaczają, szczególnie jedna, więc brakowałoby mi jeszcze zacząć tam z nimi ryczeć. I teraz tak czuję się dziwnie. Bo z jednej strony - czuję, że raczej jest babci aktualnie lepiej niż było. A z drugiej, jest przykro, że jak zajadę na wieś to jej tam nie będzie już. Ale ja jestem strasznie przewrażliwiony jak ktoś jest mi bliski. Co innego, gdy umiera na przykład aktor, czy muzyk. Owszem, szkoda, bo utalentowani ludzie i tak dalej. Ale nie przeżywam tego jakoś bardziej, bo w sumie, nie dotyczy mnie to w żaden bardziej bezpośredni sposób, prawda?
  6. Ukeź

    Wyżal się.

    Żalę się, bo ostatnio ciężko mi na duszy i psychika mi chyba siada. Sesja, sesja, sesja. Masa dupereli do roboty, nad którymi trzeba siedzieć dużo, mało śpię, co skutkuje ogólnym rozdrażnieniem. Bo o ile na zaliczenia testowe można liczyć na szczęście i jakieś metody wróżbitów, tak te wszystkie plakaty, obrazy i rysunki z powietrza się nie wezmą. A już o tym ile na wydruki niektórych rzeczy pieniążków idzie to wolę nie wspominać [*] Żeby było weselej, to ostatnio mam bardzo oporny nastrój, bo moja babcia niespodziewanie zmarła, przez co dostaję napadów dziwnego zdołowania psychicznego i nie jestem w stanie nic zrobić, a liczba prac nie maleje niestety. Mam wyrzuty sumienia, że dużo razy nie miałem czasu z nią więcej porozmawiać, bo dzwoniła tak, że nie miałem kiedy odebrać, to potem zapominałem oddzwonić i tak dalej. A teraz jest jakoś tak przykro. A najbardziej przykro będzie jak będziemy czasem z rodziną jeździć na wieś. I chyba z tego wszystkiego mam problemy z orientacją, czy raczej dezorientacją, haha. Bo o tyle o ile wszelkim crushom i innym zaburzeniom mózgowym pokroju zauroczeń mówię raczej stanowcze NIE, tak ot coś mnie ostatnio wzięło na taką jedną znajomą ziomkówę i teraz mi z tym jeszcze oporniej psychicznie. Jakby mi tych innych zmartwień było mało.
  7. [Sry ziomki, zacznę to trochę... później. Sytuacja kompletnie losowa, moja babcia trafiła do szpitala, a ostatecznie odeszła przedwczoraj, więc chwilowo nie mam głowy do prowadzenia tego, więc no. Serio chcę to poprowadzić, ale chyba nie do końca mi na to aktualnie psychika pozwala. Więc tego, liczę na wyrozumiałość i trochę cierpliwości, no.]
  8. Znam samego siebie. Jestem Fab. A tak serio, trochę nie ogarniam tego całego szpanu na zasadzie "a bo ja znam takieeeeeeeego fejma" albo coś. Still, to wciąż TYLKO ludzie, nic więcej.
  9. Ukeź

    Daj swoje foto :P

    Wstawiam noworoczne zdjęcie z Leosiem, bo tak.
  10. Akceptuję. Poczekamy jeszcze trochę, może znajdzie się szósty chętny, czy coś, a jak nie to zaczniemy w takim składzie. Tak może do środy zaczekamy, o.
  11. Kiedyś bym rzekł, że dobrze się słucha. Ale, że moja współlokatorka ostatnio była w fazie słuchania takich utworów nonstop, oczywiście na głośnikach, zamiast słuchawek, to mnie jakoś to tak drażni. Także no. Takie 6/10. Serii nie ogarniam, więc też pod tym kątem na to jednak nie spojrzę. A taki klasyk? Ha.
  12. Ukeź

    Equestria Girls - chibi

    Khem. Ale to chibi to po prostu taka tam, wersja super deformed. Czy jak to tam było. Z każdej serii chibiaków w internetach ogrom, ludzie lubią urocze, wielkogłówkowe postacie, jeszcze bardziej przesłodzone więc to tak rysują. W sumie, mi się jako figurki to podoba. A co do tego filmiku - link jakiś? Chociaż, tak szczerze - jak tak patrzę na te chibi ponoć figurki, to mam wrażenie, że właśnie lepiej odwzorowują proporcje postaci z EG niż lalki. Chociaż te późniejsze lalki, które mają zginane łokcie i kolana są już w porządku, nawet.
  13. Właściwie to nie wiem jak to ocenić... Jak zasadniczo piosenkami świątecznymi rzygam, tak ta, w pewnym sensie ma coś w sobie, ha, ha. To dość oryginalne jak na piosenkę świąteczną. I właściwie słucha się tak całkiem okej. Będzie jakieś 6/10. A, że ja jestem na etapie spędzania sylwestra ze starymi musicalami to zarzucę tym: https://www.youtube.com/watch?v=b9PwuQeXONw
  14. Kurde no, niech mi nie zamykają Mrau Cafe, zanim jeszcze zdążę je odwiedzić! 

    1. 1stChoice

      1stChoice

      Co to Mrau Cafe?

    2. Ukeź

      Ukeź

      Kocia kawiarnia w Lublinie.
      Taka kawiarnia, gdzie możesz sobie wypić kawę i zjeść ciastko, jak w innych kawiarniach, ale ogółem to mieszkają w niej koty i możesz je pogłaskać.

  15. Nie ma to jak od hejtowania bronych dotrzeć do dyskusji o homoseksualizmie i polityce.
  16. Ukeź

    O Bogu tak po prostu

    Zasadniczo to nie, bo można Biblię czytać z różnych powodów.
  17. Jakby człowiek tak zaczął się przejmować wszystkimi hejtami, odnośnie jego zainteresowań i osoby to chyba już dawno by psychicznie wykitował, haha. Serio, po co w ogóle zwracacie na to uwagę? Większość takich tekstów to często też trolle, potem jest polewka z ludzi, którzy biorą to na poważnie. Szczególnie jak ewidentnie widać, że coś jest tym trollem, wtedy śmieszki dwa razy bardziej.
  18. Mój uśmiech ani trochę nie jest creepy. Przecież ja jestem bardzo sympatyczna, nie uważasz?
  19. To jest creepy. Przynajmniej w moim odczuciu. Ale względnie ma coś w sobie, tak właściwie. Co nie zmienia faktu, że wciąż jest creepy.
  20. To tak odnośnie ewentualnej śmierci sesji, z powodu braku pomysłów i zainteresowania graczy.
  21. Akceptuję, ładnie, długo. Szczerze - też mam nadzieję, że ta sesja potrwa dłużej, ale zobaczymy, byle się ludziom nie znudziło i byle mnie brak pomysłów nie dopadł [*]
  22. Ukeź

    Co mówi sygna?

    "Masz jakiś problem?"
  23. Chodzi o ten headshot, prezent świąteczny? W sumie to wilk z tego co mi wiadomo, ale pyszczek miał wzorowany na arcie osoby dla której był i w sumie wygląda faktycznie trochę lisio, haha. Swoją drogą, zarzucam jeszcze jednym futrzakowym headshotem, mojej fursony, w sumie, takiej, poniekąd.
  24. N: Niby taki zwyczajny, a jednocześnie taki rozpoznawalny, przynajmniej w moim odczuciu. I w sumie - podoba mi się to. Bo grunt to prosty ale rozpoznawalny nick, bez udziwnień. A: Ho ho ho, świątecznie czy coś. OCek. Jakoś tak średnio mi się widzi styl rysunku, ale najgorzej nie jest. Ogółem - w porządku, choć bez szału, no. S: Obrazek, kilka linków, cytat. Ogółem, typ sygny który mi się podoba, więc spoko. U: Widuję w sumie dość często, coś tam czasem chyba komentowaliśmy w statusach, jakieś dyskusje, czy inne takie(?) o ile dobrze pamiętam. Ale jakoś lepiej nie znam.
×
×
  • Utwórz nowe...