Angdey

Dziam ^^ Dużo się pracuje, to jakieś tam efekty chyba są

Bardzo fajna praca, ale oczy są trochę straszne.

Te oczy widzą wszystko, zajrzą w każdą duszę, wykryją każde kłamstewko. Z nią trzeba uważać

Awwww... *hug* xDD Ang...tego profilu nie poprawiałem od kilku miesięcy xDD

Zdałam sobie sprawę, że znaliśmy się już wcześniej, jeszcze przed woe xd

Grać w Skyrima*

jeść*

Tak też w sumie można .-.

Czo smutasz?

Iż gdyż ponieważ jakoś się tak przyzwyczaiłam do tego 'Ang' przez WoE.

Witamy z powrotem!

Distroj czelendż akceptyd

Co się stało, że tak długo Cię nie było?

Em. Moja miejscowość znajduje się na granicy województwa Pomorskiego a Wielkopolskiego.

marzenie*

Dziękuje za poprawę

jeśli dobrze zrozumiałem to przy lutym to zgwałci mnie Lyra :\

Ładny pegaz czy to twoja ponyfikacja?

To drugie

fajne zmiany ^^ PS: ale niedobór kotów :(

Podstawówka była jeszcze w miarę, ale nie wiem jak ja wytrzymam te dwa lata. Już po dwóch miesiącach miałam ochotę większość powybijać. Przy okazji; próbuję znaleźć stronę, na której skończyłam ostatnio czytać sesję.

U mnie niestety było na odwrót, ale tak gimbaza zrobiła mi mózgu banzai. Dobrze, ale nie musisz całości czytać, jak chcesz to mogę Ci opowiedzieć na PW albo na gg.

W takim razie mógłbyś mi na gg opisać co się stało?

Nooooooooo :(

I z kim teraz pogadam o "Awesomnes" kotów? :(

No witam...

I żegnam.

kotekipiesek- O kotach porozmawiaj sobie z Angelą (super aplikacja). Kot z kotem się dogada, ale człowiek z kotem...

Jestem pokemonem

Pawlex, ale nie kucykowym pegazem, tylko takim, no... koniowatym

:]

Dziękuję . Nad rozmiarem tego avatara męczyłam się pół godziny (potem okazało się, że źle przeczytałam pierwszą cyfrę limitu xD)

Język binarny? Nie, raczej nie...

Chodzi o samą w sobie liczbę (i wczorajszą sumę z odwiedzin na moim profilu)

A jak tam moja tapeta?

Straż pożarna jest na moim profilu ;_;

Na policje 997 -.-

moja sąsiadka żyła tylko z tym numerem 997

Najlepiej zmarnowany czas w mym życiu ;p

Ale ja już miałam nadzieję! Gdyby tamci debile napisali, które w końcu oceny się liczą do średniej, to by nie było problemu, a jak już myślałam, że będę miała to 4.8, to przyzwyczaiłam się do tej myśli, a tu nagle; jebut 4,7. To jest chamstwo. (raz miałam, ale to dlatego, że żeby dostać się do szkoły, do której i tak nie poszłam, trzeba było mieć świadectwo z paskiem)

Znam to uczucie. Miałem tak dwa razy w życiu. Groziło mi 5.0. Najpierw w LO menda z satysfakcją w oczach wpisała mi 4+, a później sytuacja powtórzyła się na studiach. Zadaj człowieku jeszcze jedno pytanie, co ci szkodzi... a tak. Na studiach też cię gnębili, to i ty gnębić musisz :/

zmienię potem z powrotem (chwilę jeszczę poczymam taką :3)

PS: i wiem że z "kotekipiesek" mi bardziej do twarzy :3

Obecnie nie tyle co jeżdżę, a kręcę się po stajni, bo strachajła ma coś z nogą.

łuna, czy będziesz nadal grać rpg-a "Na pomoc małej Chrysalis!"

Tak, tak. Oceny wystawione, wróciłam i przez najbliższy tydzień nie licząc weekendu, w czasie którego najprawdopodobniej mnie nie będzie, będę aktywnie uczestniczyła w sesji (a przynajmniej się postaram).

Jako przedstawiciel tego tu wymienionego wcześniej przeze mnie gatunku poczułam się urażona: idę sobie I NIE WRACAM!

Będę za jakieś dwie godziny. Raczej. Chyba. Prawdopodobnie...

Koty górą!! Nyan na prezydenta!!! Zbudujmy świątynię LongCata!!!

Wyścigi konne? Sweet =3 (Postaw na 4, to mój szczęśliwy numer <XD)

Wyścigi w skokach (ale wolałabym wyścigi-wyścigi), 10 przeszkód w jak najszybszym czasie. Do połowy wygrywali polacy, ale później pierwsze miejsce zajął chyba meksykańczyk. Nie oglądałam do końca, ale najprawdopodobniej to on wygrał.