Skocz do zawartości

Socks Chaser

Brony
  • Zawartość

    534
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    10

Aktualizacje statusu napisane przez Socks Chaser

  1. "Kwestia Lyokoherosa"

     

    Przyznam - chciałam zgłosić. Zareagować, powiedzieć co myślę. Zrezygnowałam, mimo iż spotkałam się nawet z zachętą.

     

    Akcja = reakcja. Gdy jeszcze w 2016 napisałam negatywnego posta pod fikiem SPIDI'ego to posypały się plusy, na starym kompie mam nawet screeny z rozmów na SB gdzie padały pozytywne teksty pod moim adresem. Za to gdy zaczęłam mieć coś do innych osób, tych bardziej "lubianych" - spotykałam się z wrogością. Może mocno powiedziane, ale... Zamiast plusów były minusy, zamiast pozytywnych opinii - negatywne.

     

    To mnie wkurza. Ludzie tutaj są stronniczy. Przyczepisz się do SPIDI'ego, Lyokoherosa - super, fajnie, ale przygadała. Przyczepisz się do Cahan, Dolara - źle, niedobrze, robienie problemów.

     

    Serio, nie chciałam znowu robić czegoś pod publiczkę, dostawać plusów od ludzi, którzy w innej sytuacji zasypaliby mnie minusami...

     

    Poza tym... Doszłam do wniosku, że nie warto. Znana dla mnie była tylko sprawa ficów. Zresztą tag "h" i "h!" był tylko opcjonalny. Po co gościowi utrudniać życie...

     

    Ale też... Na tym forum znana byłam z mojej wrogości do gwałtów w ficach. 

     

    I czy nie jestem podobna do Lyokoherosa? Moja nienawiść do gwałtów w ficach, religijność i homofobia Lyokoherosa... To są sprawy moralne. To są rzeczy, które zależą od indywidualnej moralności. To są rzeczy do których mamy prawo, nawet jeśli jest w nich 0 racji.

     

    Pewna osoba powiedziała mi, że to dwie różne rzeczy. Sama nie wiem...

     

    Homoseksualizm jest normalny. Badania to pokazują. Zdanie Lyokoherosa jest z automatu błędne.

     

    A ja? Ja mogę mieć choć trochę racji. Może to nie jest tylko kwestia moralności? Może serio zaprowadzają one pewną... Znieczulicę, spłycają tekst?

     

    Wierzę tej osobie. Ale wciąż jest iskierka niepewności...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [17 więcej]
    2. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @Zegarmistrz

       

      Po prostu... Myślę, że najlepiej ten temat zamknąć. Tak będzie najlepiej.

    3. Zegarmistrz

      Zegarmistrz

      No chwila, przecież nie możesz oczekiwać że dla twojej wygody ktoś będzie kłamał.

      Rozmowy prywatne się odbyły, z nich wyciągnął wnioski. Ok. Ale przecież nigdzie nie rzucił treścią tych rozmów, zatem o co się denerwować? Przecież nie mówi - tak, rozmawiałem, o tym tym i tamtym. Ja też zapytany czy z tobą rozmawiałem rzucam - tak, na PW. Zapytany o czym odpowiadam że to sprawa między mną a tobą i temat się kończy. Gdybym powiedział że nie gadaliśmy, to wyszedł bym na kłamcę.

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Nie, nie oczekuję,  że dla mojej wygody ludzie będą kłamać. Oczekuję, że nie będą poruszać lub wskazywać na kwestie, tematy prywatne.

       

      Jeśli ktoś cię zapyta "Czy rozmawiałeś z X?" to jak odpowiesz "Tak", nie wdajesz się w szczegóły - spoko. Dolar za to, jak dla mnie, zbliżył się do tematów prywatnych, czyli rozmów na GG, z których wyciągnął wniosek, że tworzę teorie spiskowe. Wolę by na takie tematy nie schodzić, ktoś przeczyta i potem szybko wyrobi sobie zdanie o mnie. To jest psychologia tłumu - Dolar jest osobą na tym forum lubianą, mającą długi staż, doświadczenie jako osoba opiekująca się działem ficów. Według mnie wiele osób może pójść za jego zdaniem, które nie zawsze może być dobre, poprawne. To nie jest tak, że osoba mająca poparcie itp. Ma milczeć na każdy temat. Po prostu są tematy które wypada, i których nie wypada poruszać.

       

      Przyznaję się, przesadziłam z reakcją. Jestem jednak na tym punkcie przeczulona, mam powody, stąd taka reakcja. Dlatego chciałabym już ten temat zakończyć. Drugi raz proszę o jego zakończenie...

  2. https://queer.pl/news/199986/sexmasterka-w-kissing-challenge-lesbijki-youtube

     

    Serio...? Serio?! SERIO?!

     

    Boli. Bardzo boli. Ale najbardziej dlatego, że Queer walczy ze stereotypami. Cholera, oni mają takiego bzika na punkcie równości, że zamiast "pani minister" piszą "ministra"! A teraz umieszczają w artykule obrzydliwy, wulgarny filmik który powinien być opatrzony napisem "Sexy lesbians XXX waiting for you", bez ani jednego słowa, zdania, które chociaż wskazuje na potępienie treści filmiku.

     

    Queer... LGBT, co się z wami do cholery dzieje? D:

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. Cipher 618

      Cipher 618

      Po obejrzeniu tego filmiku, mogę powiedzieć to samo co pewien rajdowiec [wulgarne]

      Spoiler

       

       

      I nie, nie na zasadzie Mamby: "wszyscy hejtują filmik, hejtuję i ja". Dobra, niech sobie robią ten "kissing challenge" (całujące się dziewczyny? Why not? :twilight8:), ale niech nie robią z siebie dmuchanych lalek dla Japończyków. Ich wygląd najzwyczajniej w świecie mnie brzydzi. Widziałem tego mangowego potwora o jeden raz za dużo. 

    3. PervKapitan

      PervKapitan

      Skarpetko, problem w tym, że jestem osobą homoseksualną, i widząc takie rzeczy jest mi smutno. Bo to niszczy ludzi takich jak ja. Wyrabia negatywną opinie o ludziach takich jak ja powodując większą nienawiść. Jakby była już mała.

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @Triste Cordis

       

      Czy tam mangowy... Nie. Ich styl nie nawiązuje stricte do mangi. SexMasterka ogólnie przebiera się w styl "dmuchana lala", a Nanami Chan podpierdzieliła stylówę dla laski zwanej "Demeria". Nawet kolczyki te same, tyle że Nanami Chan ma fake piercing, a nie że serio przekłute. Kopiowała też rysunki Demerii, ale nie na zasadzie base (Kopiowanie póz itp. Za zgodą autora), tylko przerysowała.

       

      Ogólnie to ja do Nanami Chan nic nie miałam. Niby tam kopiowała i w ogóle, ale tak z samych filmów to nie ma problemu, spoko rzeczy np. To o lalkach kolekcjonerskich. Kurde, nawet przestałam subskrybować paru youtuberów bo naskakiwali na nią bez powodu. A dla mnie farbowane włosy, piercing to nic takiego.

       

      No ale kurde... Teraz po obejrzeniu tego filmu nie będę na nią patrzeć poważnie. :P

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [5 więcej]
    2. WhiteHood

      WhiteHood

      Spoiler

      2eca8c49731707bcb7f658c9ee336fa9.jpg

       

    3. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @WhiteHood

       

      Wow, nie ma to jak rozpisać się na temat jednego obrazka. :P Jak chcsz to poczytaj:

       



      Ja to jestem dosyć rzadkim przykładem osoby "Console master race". :P

       

      Co do obrazka... Zacznijmy od wykreślenia paru rzeczy:

      - 1080p

      - HD Textures

      -- Exclusive titles

      - Ultra settings

       

      Dlaczego? Konsole zapewniają możliwie najlepszą jakość grafiki jaką mogą osiągnąć. Między ustawieniami ultra a high zazwyczaj dużej różnicy nie widzę, a przynajmniej nie takiej, że bolą mnie oczy. Tekstury w HD - tak samo. Na Playstation 3 większość gier chodzi w 720p, niektóre w 1080i/1080p. Na Playstation 4 dochodzi jeszcze 4K, na pewno znaczna większość tytułów chodzi w 1080.

       

      Co do exclusive titles... Każda platforma ma coś swojego - Playstation ma Uncharted, God of War, The Last of Us, Killzone. Xbox ma za to... Eeee... Halo i... Gears of War... Wow, bieda ten Xbox. Anyway, tytuły ekskluzywne to nie jest coś zarezerwowanego dla komputerów. ;3

       

       

      Ogólnie te 4 rzeczy o których mówiłam wyżej to takie kwestie, w których PC i konsole są takie same, lub porównywalne, gdzie komputer ma najwyżej minimalną przewagę.

       

      Co do reszty:

       

      Mouse Accuracy: Zależy. Ja po dwóch latach spędzonych przy konsoli dosyć dobrze radzę sobie z graniem na padzie w np. FPS. Gram na multi, moje wyniki nie zachwycają co prawda, ale podobne miałam na komputerze - wygranie gry ze stosunkiem zabójstwa/zgony 50:50 to był dla mnie jeden z najlepszych wyników.

       

      Poza tym na konsolach nowej generacji pady są o wiele lepsze, przyjaciel mówił mi, że można regulować czułość dla każdej gałki analogowej oddzielnie itp. Pady zawsze będą w tyle, wystarczy zobaczyć np. Co wyprawiają gracze Counter Strike. Ale według mnie, jeśli chodzi o "typowego gracza", to przy odrobinie wyczucia, przyzwyczajenia, padem można grać równie dobrze co myszą.

       

      60+ FPS... Cóż, według mnie jak jest więcej niż 60FPS to nie czym się jarać. Między 30 a 60FPS wielkiej różnicy nie widzę, chodzi płynnie to chodzi płynnie. Ale jeśli już chodzi o np. 100FPS, 200FPS, to podobno nie ma to wielkiego wpływu na rozgrywkę, różnica między 60 a 60+ jest minimalna. Tutaj jednak opieram się głównie na wyczuciu, ekspert ze mnie żaden, ale... Serio, między 60FPS, a 120FPS podobno jest minimalna różnica, której podobno się mocno nie odczuwa. Niby wciąż zaleta, ale czy ja wiem... Dla mnie to taka pierdoła...

       

      Mods- chyba jedyna rzecz w której komputer jest od konsol autentycznie lepszy. Wciąż jednak warto wspomnieć, że są na konsolach gry które wspierają mody np. Fallout 4. Myślę, że wraz z upływem czasu mody staną się na konsolach powszechniejsze. Ja jednak przyzwyczajona jestem do grania w "czystą" grę.

       

      Smooth gameplay- z tego co czytałam 30 klatek bez widocznych spadków poniżej to już jest "smooth gameplay", a konsole akurat utrzymują te 30FPS. :P

       

      Multimonitor - Zależy. Oczywiście, jest to zaleta, ale z drugiej strony... Konsole nie są jak komputery, mam tu na myśli funkcjonalność, więc np. 2 monitory na których będziemy oddzielnie przeprowadzać różne operacje nie są dla konsol potrzebne. Co do gier - oglądając filmy jak ktoś gra na kilku monitorach odnoszę wrażenie że to zbędny bajer - ot, rozciągnięcie obrazu kilka monitorów jednocześnie. No i krawędzie monitora, przez co obraz na nich jest pooddzielany od siebie, co tylko psuje immersję...

       

      Steam - Oj... Steam to alurat jest coś, co doprowadza mnie do szału i sprawia, że granie na PC jest dla mnie póki co... Bezsensowne. Teraz nie są czasy, gdy grę instalowało się z płytki, pożyczało koledze z podwórka. Teraz na płycie jest kod na grę który realizuje się na Steam. Denerwuje mnie to, że chcąc pograć w coś, muszę instalować masę syfu- Origin, Steam, Uplay, każde z oddzielnym kontem, oddzielną listą przyjaciół, oddzielnymi promocjami itp.

       

      Steam też wymaga internetu by zagrać w grę, nawet na single. Wyobraźmy sobie więc, że Steam pewnego dnia upadnie. Wiem, scenariusz wręcz niemożliwy, ale wszystko się może zdarzyć. No i jeśli Steam upadnie, to nie będziemy mogli nigdy zagrać w żadną ze Steamowych gier. Nawet jeśli np. Kiedyś odetną Playstation 3, to wciąż będę mogła grać na single.

       

      I to według mnie jest największą zmorą grania na PC - Steam. Kupuję sobie pudełkową wersję gry, a po włożeniu płyty do napędu i zrealizowaniu kodu płyta jest już do niczego. Steam upadnie - bye bye gierki.

       

      Oprócz tego pomniejsze problemy - komputery szybko stają się przestarzałe co wymaga wymiany kompa lub bebechów, cena (Playstation 4 to wydatek około 1400-1800zł. Dobry komputer gamingowy to wydatek kilku tysięcy), problemy ze wsparciem (Niektóre gry nie współpracują z pewnymi modelami kart graficznych). Najlepsze systemy operacyjne do gier? Windowsy. Jakie systemy zbierają najwięcej wirusów? Windowsy. ;3 

       

      Muszę jednak przyznać, że Steam robi pewną rzecz bardzo dobrze - wiele gier ze Steam działa na systemach Linux. I to Steam jest czymś, co umożliwia popularyzowanie gier na Linuxach. Wciąż jest to jednak jedna zaleta na masę wad.

       

      Console gaming master race :P 

    4. WhiteHood
    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Cipher 618

      Cipher 618

      Gotowe. Mam nadzieję, że się uda :huhwha:

    3. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @Triste Cordis

       

      Gdy podpisywałam o godzinie 11 to było około 10 tysięcy osób. Teraz jest ich 18 tysięcy. Pewnie jutro wszystkie podpisy zostaną zdobyte. :P

    4. Kruczek
  3. Czasami czuję się jak Palikot - były plany, pomysły, zapał, chęci, a po klęsce zostało tylko pisanie postów na blogu...

     

    Chyba wydam książkę kucharską...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @Michalski9

       

      Coś. ;3 Ale ważne że "Coś", a nie "Nic". Myślałam o tym by zacząć fiki pisać, jeden już nawet napisałam, jest po pre-readingu, tylko muszę błędy, treść poprawić. Tu, na forum, nie chciałam ficów umieszczać, miałam na oku inną stronę, sporym plusem dla mnie było to, że tam jest zakaz umieszczania gore, gwałtów w ficach. Niestety, z moich obserwacji wynika, że granica między sceną, która przejdzie a scenąsceną, która nie przejdzie, jest bardzo cienka, zbyt cienka. W jednym ficu był "pełnoprawny" gwałt, więc być może na tę zasadę od jakiegoś czasu leją... Whatever. Mało mnie to teraz obchodzi, pewnie i tak opublikuję na forum.

       

      Więc... Zobaczę. Może opublikuję tutaj, może bloga założę... Tak czy siak, chciało mi się zmieniać forum, a teraz zostało mi pisanie statusów i, wkrótce, ficów. :P

       

       

      A to o książce to nawiązanie do Palikota który jakiś czas temu wydał książkę kucharską "Kuchnia Palikota". ;3 Ja to bym w swojej książce co najwyżej napisała jak chipsy otworzyć albo obrać ziemniaki. :P

    3. Michalski9

      Michalski9

      @Socks Chaser, dokładnie! To najważniejsze, że "Coś"! :D . Dobrze, że wykazujesz inicjatywę :).

      Dlaczego miałabyś nie chcieć umieszczać na froum? Ąż tak przeszkadza Ci, że Twe dzieło będzie blisko "tych rzeczy"? Co to za strona?
      Blog! O to jest fajny pomysł :). Popieram!
      Zmieniać forum? Dlaczego?

       

      Nie wiem nic o książkach Palikota, ale no wiesz.... niektróre paczki chipsów trza sposobem podejść, bo są stracznie dobrze zabezpieczone (może się boją, że w sklepach mogą być tacy ludzie jak moja skromna osoba? XD). Przydały by się ludziom rady jak poradzić sobie z taką paczką, bo tak to można tylko sobie biedy narobić rozsypująć chipsy, albo, oby nie, coś gorszego...

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Na forum nie podoba mi się "poziom" krytyki. Dużo by gadać. Nie podoba mi się jak ludzie traktują "nieznanych", tym samym wychwalając "znanych", jakie ludzie mają podejście do pisania, co ludzie piszą... Wiele rzeczy mi się nie podoba. Do tego chciałam trochę się na forum udzielać, no a ja jednak mam w wielu sprawach inne zdanie niż większość. Szczerze... Jak Palikot. Plany, chęci, zapał, a na końcu klęska i pozostaje jojczenie gdzieś w kącie. ;3

       

      Odnoszę wrażenie, że gdy zaczęłam naskakiwać na osobę nielubianą, to jest SPIDI'ego, to mi przyklaskiwano, nawet jak poziom moich wypowiedzi był niski. Za to gdy ja wypowiadałam się o ujemnej reputacji itp. To spotkałam się z falą jadu. Próbuję tego nie roztrząsać, było minęło, ale jednak boli...

       

      A czy przeszkadza... Poniekąd tak. Mój fic to nie jest jakieś gore, grimdark. Nawet mój drugi fic, crossover z Metro, nie wyjdzie poza granice violence i dark, mimo pewnych makabrycznych pomysłów które zaimplementuję. Ale nawet w zwykłym dziale są fiki które mi z pewnych powodów nie podchodzą. Nie wiem, jakoś tak mam. Ta druga strona... Myślałam że inaczej to troszkę wygląda. Jakiejś urazy nie mam, mimo iż sama w pewnych kwestiach... Zrypałam, ale jednak... Z dwojga złego chyba wolałabym forum. Choć sama nie wiem. Mniejsze zło.

       

      Strona... Wolę nie mówić. ;3 Pewnie każdy zna kto w fandomie siedzi.

       

      Blog... Zobaczę. Szczerze to marzy mi się posiadanie strony gdzie będę miała zakładkę "fanfiki", obok niej "współpraca". Marzy mi się PayPal i kasa którą dostaję z Patreona czy Patronite. Marzy mi się takie... Poważne podejście do własnej twórczości. Konsekwentne. Ale za dużo pomysłów. Za mało chęci. Za mało zapału. Za dużo lenistwa. Zbyt wiele gier do przejścia na konsoli. Za dużo bałaganu w życiu. Może kiedyś.

       

      Zmieniać forum... Dostrzegałam problemy. W podejściu ludzi, działaniu forum. Chciałam coś zmienić, ale różnie bywało. Coś zmieniłam nawet, ale czy na lepsze... Nie wiem. Ludzie tutaj, na forum, są jednomyślni. Ja nie lubię iść za tłumem, nie jestem do tego stworzona.

       

      Ale najlepsze jest to, że i tak to forum lubię. Poznałam fajne osoby, przyjaciół, przegadałam setki stron... Mimo wielu negatywnych wrażeń, wspomnień, chce mi się tutaj wracać. I to tak szczerze, bez przymusu, przyzwyczajenia. Wracam bo chcę wracać. Choć momentami z pewną goryczą.

       

       

      Wow... Jak tak puszczam wodze to fajnie piszę. ;3 Jak prawdziwa artystka.

       

      @Triste Cordis, ty mi super pytania do wywiadu załatw, to nasz wywiad będzie najlepszy na forum! :P

       

      I nim zapytasz - za rok. Znając mnie fica opublikuję za rok, dwa... ;3

  4. Dopiero teraz zauważyłam, że Lyokoheros dostał bana. Szkoda. Dział prowadził, miał zapał, chęci... Tylko ta religia...

     

    Niestety, w morzu plusów znalazł się spory minus. Jak u wielu osób tutaj. Szkoda.

     

     

    Anyway. Idąc śladem mojego idola, Janusza Palikota, postanowiłam dać jakiś przepis.

     

    Tak więc macie przepis na... Tumturumtumtum... Pizzę dla biedaków.

     

    By zrobić pizzę dla biedaków musisz kupić spód do pizzy. Później smarujesz go keczupem i kładziesz na niego ser w plastrach. Na to dodajesz szynkę lub kiełbasę pociętą na małe, cienkie kawałki. Pieczesz 15-20 minut.

     

    Pizza dla biedaków jest dobra dla studentów, można też ją zrobić jeśli koniecznie chce się zjeść pizzę. Jakąkolwiek.

     

    Pamiętajcie, jak pójdziecie do zawodówki na kucharza to tylko taką pizzę będziecie potrafili zrobić...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [5 więcej]
    2. Hoffman

      Hoffman

      Żadna niskobudżetowa potrawa nie da Wam tyle satysfakcji, czy czystego smaku co słynna, jedyna w swoim rodzaju, studencka kanapka z chlebem :]

    3. Cipher 618

      Cipher 618

      @Socks Chaser Widzałem ten przepis w "Chłopakach do wzięcia". Facet mówi: "gotować potrafię..." (w tym czasie robi "pomidorówkę") xD

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @Triste Cordis

       

      Bueee... Rzygnę. ;_; Córka koleżanki raz się uparła by jeść Amino pomidorową ze śmietaną. Myślałam, że gorszego pomysłu nie będzie. ;_;

  5. Kamraty, poratujcie. ;_;

     

    Mam komórkę na abonament i co miesiąc mam do wydania 4 dychy. Jeśli nie wydam tego w ciągu miesiąca, to pieniądze przepadają, bez względu na to ile zostało. Wcześniej wydawałam wszystko w War Thunder, ale ostatnio rzadziej gram i wykupiłam samoloty premium które mnie interesują. Szkoda jednak by te 4 dychy gdzieś przepadły więc... znacie może jakąś fundację którą bym mogła zaspamować SMS-ami? Wcześniej to "końcówki" (Czyli to co zostało na koniec miesiąca) wydawałam na SMS-y do TVN "Nie jesteś sam", ale może macie jakieś inne fundacje którym mogłabym przesłać te pieniądze?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Cipher 618

      Cipher 618

      Fundacja budzik (dzieci w śpiączce) 75250 o treści BUDZIMY 

      Fundacja Kawałek nieba. Dziewczynka walczy z rakiem oka. 75052 o treści POLA 

    3. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Wybór trudny dosyć. Ale zawsze można najpierw 4 dychy na jedno, a potem na drugie. :3 Ewentualnie po 20 dla jednej i drugiej fundacji. Ale myślę, że jeszcze tak do 20-21 poczekam.

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Cóż... zainteresowanie było małe, ale jakieś było. :P

       

      Ostatecznie postanowiłam, że dla obu fundacji wyślę po ok. 20zł. Dla fundacji Budzik 3 SMS, każdy za 6,15, czyli w sumie 18,45. Resztę chciałam dać na fundację Kawałek Nieba, ale z jakiegoś powodu SMS-y nie chciały się wysłać. Coś mi się wydaje, że chyba @Triste Cordis zły numer podałeś czy coś. Wysłałam 8 SMS-ów (19,68) pod numer 72052 o treści POLA, i to chyba o ten numer ci chodziło. Ogólnie to z około 39zł zostały mi 63 grosze. Może jeśli nie zapomnę (A łatwo zapominam o wielu rzeczach) to spróbuję kolejne SMS-y wysłać pod koniec tego miesiąca. :3

  6. Limit pozytywnych repek...

     

    Chyba pierwsza od dłuższego czasu porządna zmiana na forumcio, choć 10 plusów to według mnie zbyt dużo - wciąż daje to pewne pole do popisu. 5 byłoby spoko. Z minusami też. ;3

     

    Mogłabym się przyczepić, że nie poinformowano o zmianie (chyba, jeśli się mylę to poprawcie), co jeszcze bardziej kuje w oczy przez fakt, że o takich pierdołach jak zmiana kształtu avków (kółeczko czy kwadracik?) poinformowano i zrobiono ankietę... Albo nowe theme forum... Whatever. Jest w miarę spoko.

     

    Tak czy siak, niby fajnie, ale myślę, że nawet najlepsze zmiany umierającego fandomu nie uratują. A mówiąc "umierający" mam na myśli nie odchodzenie użytkowników, tylko pewną "degradację" która z tego fandomu uczyniła miejsce dosyć... Nieprzyjazne.

     

    Z miejsca pełnego miłych ludzi , twórczości, zapalonych fanów, w miejsce pełne cwaniactwa, ficów gdzie dorosłość jest definiowana przez edgy postacie, a zamiast miłości do serialu ludzi łączy... No nie wiem... Przyzwyczajenie?

     

    Whatever... Jakoś to będzie. Trzeba myśleć optymistycznie, nawet jeśli zapowiada się beznadziejnie...

     

    Jakoś to będzie...

     

    (Nie bijcie :C)

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [29 więcej]
    2. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Sensu nie miało liczenie na to, że ktokolwiek mnie zrozumie.

    3. Sowenia

      Sowenia

      Ehh...szkoda mi ciebie... 

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Wrodzony optymizm każe mi mieć nadzieję, że masz na myśli "Szkoda tej Socks, popełniła błąd i nie może go odwrócić", ale pewien zapas nabytego sceptycyzmu sprawia, że również "Szkoda tej Socks, taka zadufana w sobie, nie widzi co sobie robi" jest brane pod uwagę. ;3

  7. No cześć.

     

    Jest sprawa. Kupował ktoś kiedyś figurki na Yatta? Chcę sobie kupić figurkę, a Yatta jest chyba jedynym miejscem gdzie to mogę zrobić - Yatta jest partnerem GoodSmile Company, ma asortyment o wiele większy od reszty sklepów jak np. Inuki.

     

    Problem w tym, że ostatnio jest masa negatywnych opinii o Yatta. Kiedyś uważano ten sklep za jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, teraz na np. ich stronie na Facebooku można znaleźć masę negatywnych ocen i jedyne co ratuje średnią od ogromnego spadku w dół to pozytywy nastukane w czasach świetności.

     

    Ale no, opinie ludzi mogą być różne, więc... ktoś kupował na Yatta? Może powiedzieć jak to wygląda? Paczka dociera na czas, dociera w ogóle, czy wszystko jest dobrze zapakowane? Warto zaryzykować? A jeśli nie, to czy jest jakaś dobra alternatywa w Polsce?

  8. Około 70-80 ukończonych misji, 55% gry, setki wystrzelanych magazynków, dziesiątki skradzionych samochodów...

     

    W GTA IV gra się fajnie, ale jeśli chodzi o głównego bohatera... To chyba pierwsza gra w której nie czułam do protagonisty sympatii, tylko niechęć. Nawet nie chodzi o to, że zabija, kradnie, bo wiem że bohaterowie GTA nie należą do postaci świętych, i zdawałam sobie z tego sprawę przy zakupie. Niko miał dobry początek, ale po 15-20 misji kompletnie olano dalszą kreację postaci, przez co dalsze decyzje bohatera czynią z niego wielkiego hipokrytę.

     

    Szczerze mówiąc... Wiedziałam. Po kreacji Trevora w GTA V wiedziałam, że Rockstar nie umie tworzyć postaci które mają jakąkolwiek głębię. Dałam Rockstar szansę. Zawiodła mnie fabuła, ale polubiłam strzelanie i system zniszczeń samochodów. Można powiedzieć, że było spoko... Takie 7, może 7,5/10.

     

    Nie mogę się doczekać aż zagram w Spec Ops: The Line...

     

    #UnpopularOpinion

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Czy ja wiem... Na moim laptopie nie pójdzie bo mam Linuxa, a emulować mi się nie chce, no i nie wiem skąd miałabym wytrzasnąć tę grę. :P

       

      Ogólnie to Niko Bellic miał dobre początki - wojna, poszukiwanie nowego, lepszego startu, pomoc dla kuzyna. Sytuacja zmusiła go do trudnych decyzji (spoiler dotyczący fabuły)

       



      Gdy zabił dowódcę zbirów atakujących Romana powiedział nawet, że obiecał sobie że już nikogo nie zabije. Wierzył w to, że pomagając Vladowi uda mu się załatwić sprawę na spokojnie. Gdy Vlad kazał zmusić właściciela jednego ze sklepów do płacenia "za ochronę", wręczył Niko kij baseballowy, zaznaczając by w razie odmowy rozwalił wszystko. Niko za to rozbił jedynie szybę w sklepie, minimalizując szkody. Po morderstwie Vlada, Niko nawet powiedział że to koniec, że od tego momentu zero zabijania. 

       

      I to było ok. Postać która nie jest dobra, zmuszona do trudnych decyzji. Ale mniej więcej po misji 15-20, ewentualnie połowie misji dla Mikhaiła, ta kreacja postaci zaczęła się sypać - pracuje dla mafii, handlarzy narkotyków, bez słowa wykonuje wyroki śmierci nie mając problemu z np. Wejściem do budynku szpitala i urządzeniem tam strzelaniny z policją.

       

      I ja rozumiem, to GTA, o to chodzi, strzelaniny, gangole, zabijanie, pościgi z policją. Ale twórcy wykreowali postać w dany sposób, a potem tę kreację olali, bez widocznego powodu, w jednej chwili zmieniając bohatera z człowieka który próbuje rozwiązać problem głową nim sięgnie po broń, w zabójcę do wynajęcia dla którego liczą się jedynie pieniądze.

       

      Myślę, że można było to zrobić inaczej, lepiej. Ale Niko miał dobre początki. Trevor za to był postacią beznadziejną od samego początku. Co nie zmienia faktu, że Niko też super nie był.

    3. Anrizo

      Anrizo

      Trudno docenić Trevora - kwintesencję fanservice'u gry - jako dobrze napisaną postać, porównując go do moralnych rozterek Nico Bellica. Nie powinno się przynajmniej w tej kategorii uznawać go za dno fabularne GTA V ze względu na inny cel. Trevor w grze był kreowany na psychola (pewnie też pod młodszych graczy, których kręci patologia), w którym kryje się momentami chociaż minimum człowieczeństwa, jednak to w żaden sposób nie usprawiedliwia reszty jego czynów.

       

      Nie rozumiem też wywodów na temat żałości wątku fabularnego "piątki". Może i gra nie dotyka bardziej osobistych dylematów, które były ukazywane w "czwórce", ale jako osobny tytuł jest bardzo dobrą satyrą na nasz świat, do tego aż do bólu prawdziwą. Sam wątek nie nudzi i co chwilę serwuje ciekawe wydarzenia.

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @LeqTune

       

      Czy ja wiem... Ogólnie to do mnie po prostu niezbyt przemawia właśnie taka satyra, żarty. Jeszcze ok jeśli jest ona podana z boku, nie jest częścią fabuły czy zadań. Tak było w GTA IV. W GTA V za to zrobiono inacEj, i przynajmniej mnie to męczy. Ogólnie w grach często szukam powagi, dlatego też nie kręci mnie GTA, za to bardzo polubiłam Watch Dogs.

  9. Poratujecie?

     

    Szukam zestawu figurek. Zestaw składał się z kilku figurek niemieckich żołnierzy. Jeden z nich siedział na kolanach, krył twarz w dłoniach. Skala figurek to około... 1:32, gdzieś koło tego - do 1:72.

     

    Kiedyś zestaw ten był na MojeHobby, teraz nie mogę go znaleźć. Kojarzy może ktoś ten zestaw? Bardzo mi się spodobał, myślę, że można z tego stworzyć bardzo ciekawą scenkę, ale jak mówiłam, nie mogę go znaleźć. Myślę, że skończył się towar i zestaw przeszedł na listę niedostępnych, ale jest ona dość... Obszerna.

     

    Ktoś coś?

  10. Profesjonalnie ograłam trzecią część The Walking Dead od Telltale... Na Youtube.

     

    Cóż mogę powiedzieć... Fajny był ten ziomek co miał zerowy wkład w akcję gry, i mógł zginąć w każdym "odcinku", i jak się dobrze grało to mógł przeżyć całą grę.

     

    Ktoś pamięta jak miał na imię? Ktokolwiek?

     

    Whatever, gra fajna... Chyba...

     

    Hej! A pamiętacie tego ziomka co miał włosy zaczesane w kucyk?

     

    No właśnie... Jak miał na imię...? Pamięta ktoś? Ktokolwiek?

    1. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Ogólnie to tak jakby twórcy rozpoczęli z masą nowych pomysłów, chęci, ale w połowie nagle im się odechciało, i ciągnęli fabułę byle tylko dobić do tych 5 "odcinków". :P

    2. Lemi

      Lemi

      Psujesz sobie potencjalną zabawę "grając" w ten sposób :P
      Też tak w sumie robiłem z niektórymi produkcjami Telltale, ale ćśśśś!

    3. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Czy psuję... Zabawa się skończyła po pierwszej grze z serii. ;3

       

      Ogólnie to gry Telltale to dla mnie takie... Wiem jak się skończy - wybory będą miały zero wpływu na cokolwiek, postać którą uratujesz zginie w kolejnym "odcinku" i w ogóle. Nie zmienia to jednak faktu, że na każdy nowy odcinek czekałam, ciekawa co będzie dalej. :P

       

      Raczej nigdy nie kupię TWD, więc też strata z poznania fabuły na Youtube jest jakby mniejsza. ;p

  11. The Last of Us... Przechodząc ją po raz trzeci, tym razem na Przetrwanie+, dochodzę do wniosku, że ta gra jest strasznie "overrated".

     



    Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że oceny są zbyt wysokie. Ellie blokuje mnie w przejściu, bohater bez widocznego powodu zamiast ogłuszyć wroga po cichu, postanawia rzucić go na ziemię i rozdeptać mu głowę, alarmując wrogów. Żołnierz przechodzi obok leżącego na ziemi kolegi, nie zwracając na niego uwagi, lub bez słowa pochyla się nad nim, co nie prowadzi do żadnych następstw w stylu zwiększenia czujności wrogów. W całej grze ani razu nie troszczyłam się o Ellie. Wrogowie ją ignorują, czasami tylko klikacz chce ją zjeść, ale nim to zrobi ja sobie jeszcze zaparzę herbaty i upiekę frytki. W jednym z fragmentów, znudzona, sprintem przebiegłam przez tłum przeciwników zostawiając towarzyszy z tyłu. Przecież i tak nie zginą.

     

    Sami przeciwnicy są głupi jak but, a cała trudność polega na tym, że lubią wyłazić z nieoczekiwanych miejsc. Zagrożenie stanowią klikacze, a to tylko dlatego że czasami za bardzo przyśpieszę i mnie słyszą. Opancerzone "Purchlaki" to tylko kwestia rzutu dwóch koktajli mołotowa lub bomb.

     

    Sami ludzcy przeciwnicy są mocno przekokszeni. Jedyny moment gdy stanowili trudność to ostatni etap, gdzie było ich od groma, a dwóch najsilniejszych siedziało skampionych w jednym miejscu. Przeciwnicy mają nieograniczoną amunicję, nie muszą przeładowywać broni.

     

    Sam aspekt przetrwania też niezbyt działa. Zapasy są ograniczane, ale jeśli mamy mało życia to Ellie znajdzie szmatę z alkoholem zwaną dumnie "apteczką", i przekaże nam ją, nawet wtedy gdy jesteśmy kilkanaście metrów od niej, bez powiadomienia w stylu "Trzymaj". Z amunicją tak samo - jeśli mamy 0 amunicji to będzie ona leżeć przy każdym przeciwniku. Jeśli mamy 3-4 naboje to czasami przeciwnik będzie miał trochę. Jeśli mamy ich około 6 - amunicję znajdujemy od święta. W efekcie gra "po cichu" ogranicza się do tego, by stracić mniej HP niż podczas otwartej walki, lub nie ryzykować że stracimy amunicję do karabinu, a dostaniemy do strzelby, której nie potrzebujemy. Idealnym przykładem jest to, że przez około 50-70% gry chomikowałam amunicję do pistoletu, której pod koniec miałam 16, a wcześniej gra obsypywała mnie amunicją cały czas, ale w małych dawkach, i w sumie zdobyłam jej około 20-30 w ciągu paru etapów.

     

    Co do samej akcji, fabuły... TLoU to niestety smutny dowód na to, że "dorosłość" dla wielu osób oznacza shity, fucki, flaki, krew. Im więcej krwi dryzga, im więcej "Fuck" powie postać, tym doroślej. Jeśli przeklina postać młoda, to gra za każdego bluzga z jej ust dostaje bonusowe punkty do "dorosłości"...

     

    Niestety, tyczy się to wielu mediów, nie tylko gier. Smutne...

  12. Ujemne repki...

     

    Czyżby spisek by uciszyć mnie poprzez nastraszenie mnie ryzykiem ujemnych reputacji? Trzeba zbadać sprawę...

     

    Ale nie, serio, boję się odezwać, bo zaraz repki ujemne dostanę. xD Jaki to "geniusz" wpadł na ten pomysł?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [7 więcej]
    2. Major

      Major

      Ty maczety powinieneś ostrzyć a nie bawić się na forum o kolorowych taboretach. 

    3. Hi I'm Uzi Wanna Play?

      Hi I'm Uzi Wanna Play?

      Mam, tasaki też, noże, siekiere ale nie ma na kim używać, czekam na apokalipse zombie, albo jak moje Alter Ego zechce się zabawić :crazytwi: 

    4. Major

      Major

      Panie, w Krakowie to zombi nie trzeba 

  13. Wszystkiego najlepszego kamrat. x3

     

  14. A więc do zostawiania wiadomości używamy Statusu ^^?Cóż...niech będzie ;D.

  15. Adamie ;_;!Czy masz tematy "Niczym Crusoe" i "Śmierć was oczekuje"?Mi nagle zniknęły!

  16. Aj tam...przynajmniej tło które ledwo widać można sobie ustawić!

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Przestań odpowiadać uśmiechami.Napisz coś :3!Cholercia no...jakieś słowo!

    3. MasterBezi

      MasterBezi

      Spoko... Po prostu to nowe forum dla mnie to jakiś nie ogar :D Przynajmniej jeszcze teraz

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Też niezbyt je ogarniam.Znaczy się zdążyłam się przyzwyczaić (Na czarnym tle -.-) ale wygląda to tak jakby do rozmawiania miały służyć wiadomości prywatne XD.Ale oczywiście będę korzystać ze statusów a Wiadomości Prywatne będą tylko wtedy gdy coś ważnego trzeba będzie przekazać ;_;.

  17. Dziś kończę 23 lata. Czuję się tak staro. ;_;

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Socks Chaser
    3. WilczeK

      WilczeK

      Halik skasował komentarz i zrobił ze mnie głopka. A to zło wcielone. A prawie bym zapomniał. Najlepszego!

    4. Velvie

      Velvie

      Najlepszego, najlepszego, dawaj cukierki :3

  18. Socks Chaser - Jedyny homoseksualny (;D) kucyk który przez całe swoje życie nosi skarpetki! :3

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [11 więcej]
    2. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Znaczy się chcesz pisać clopfika? ;_; Czy może to jest pytanie na temat "Skarpetki, Podmieńcy i Derp"? :P

    3. BiP

      BiP

      Tak jest, dzisiaj znalazłem te opowiadanie ;) i od razu ta klacz z awataru mi przypasowała swoim wyglądem do tej z tego opowiadania xD

    4. BiP

      BiP

      Hi, będzie kontynuacja opowiadania... Hmm? ^^

  19. WaveXie orientujesz się jak przesyłać innym wiadomości ^^?

    1. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Hmmmm...to chyba w ten sposób.Spróbuj mi odpisać ;_;.

    2. Komandor SNM
  20. Wszystkiego najlepszego towarzyszko! ^^ Gdybym miała pomysł (A internet by szybciej chodził -_-) to narysowałabym jakiś rysunek z tobą. No i jeszcze skanera nie mam...

×
×
  • Utwórz nowe...