Skocz do zawartości

Sakitta

Brony
  • Zawartość

    282
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Sakitta

  1. Jak będziecie mieli jakieś nieudane opowiadanie, dajcie jako temat: "12. Kończ waść, wstydu oszczędź!".

     

    Trochę szkoda, bo kilka tematów jest ciekawych, ale raczej nie zabiorę się za kolejny konkurs do końca tego roku (najprawdopodobniej, bo przecież nieoczekiwanie mogę zostać milionerem, rzucić wszystko i zająć się kucykowymi konkursami). Cóż, mam teraz coś innego na głowie. A więc życzę tylko szczęścia reszcie!

  2. Jestem zaskoczony... gdybym wiedział, że tego typu eksperymenty mają sens, przeczytałbym swoje opowiadanie przynajmniej dwa razy, eliminując literówki i inne bugi XD

     

    Swoją drogą, oceny dały mi do myślenia. A gdyby tak każdą literkę zrobić w innym kolorze tęczy na różowym tle i jeszcze gdzieniegdzie powstawiać gwiazdki i rury z Mario? Albo napisać całe opowiadanie za pomocą WordArta i to w alfabecie Morsa w tłumaczeniu na niemiecki (dokładnie gwarę bawarską)? Hmmm...

     

    I cóż, do zobaczenia w przyszłych edycjach. Trzeba będzie wymyślić coś unikalnego...

    • +1 1
  3. 5 godzin temu The Lord High Protector napisał:

    Dzień dobry. Można?

    ...And Justice for All

    [Slice of life]

     

    \m/

     

    Pozdrawiam

    Przykro mi...

    6 minut temu Triste Cordis napisał:

    @falconek Przykro mi, ale chyba zostaniesz zdyskwalifikowany. :twiblush2: Miało być dokładnie dwa tagi. Szkoda. Im większa konkurencja tym lepiej.  

    Nie tylko on, Cordis.

     

    Swoją drogą, może by trochę zmienić reguły tego tagowania? "Niech treść już niezmienną pozostanie po publikacji, ino żeby można było dotagować oraz odtagować, w miarę podszeptów gawiedzi jako przed, tak i po publikacji." Trochę głupio zaraz dawać dyskwalifikację za takie głupotki, choć wyraźnie było powiedziane.

  4. 2 godziny temu Silma napisał:

    Czy tytuł, tagi i nick autora na początku tekstu liczą się do liczby słów? Znów wyszło mi o kilka za dużo...

     

    Tytuł, tagi i nick się nie liczą. Liczy się za to słowo "koniec". Jeżeli chcesz jeszcze obciąć kilka słówek (nie wiem czy wiesz), ale częstym błędem jest też stosowanie znaku "-" przy dialogach. Prawidłowy jest min. znak "–", który nie jest uznawany za oddzielne słowo, ponieważ nie pełni takiej funkcji.

  5. Wiem, że po tak geodezyjnym czasie powinienem raczej edytować, niż zakładać nowy post, ale treść zupełnie odrębna.

     

    Potraktujta to raczej jak eksperyment. W ogóle jest to swego rodzaju "Proza Jam". Pomysł wpadł mi jakiś czas po napisaniu poprzedniego posta (w między czasie robiłem jeszcze sporo innych rzeczy), czyli, raz wymyślone, raz napisane i raz przeczytane. Swoją drogą, już widzę tego typu imprezy na Konkursie :lunalaugh:

     

    Sam [Sci-Fi] [Diary]

     

    Wszelkie błędy ortograficzne i interpunkcyjne są celowym zabiegiem autora w celu podkreślenia abstrakcji sztuki.

    Swoją drogą, ciekawe, jak przyjmie się ogólna stylistyka.

     

    Edit: właśnie namierzyłem pewien błąd rzeczowy... trudno... zasada nr 5.

    • +1 1
  6. Gdy zobaczyłem recenzje, wybaczcie, ale aż mi szczęka opadła. Dla mnie konkurs doszczętnie rozwaliło "Przed Wschodzącym Słońcem" Verlaxa. Z kolei zwycięskie opowiadanie doczytałem z bólem. Cóż, muszę być surowy. Zawsze wolałem głębokie wchodzenie w psychologię postaci i fabułę, z którą czasami ciężko mi się pogodzić, zamiast walki, w której siły dobra masakrują siły zła bez odniesienia żadnych strat i dramatów, podczas gdy ja zastanawiam się, o co oni tak właściwie walczą. No ale kto teraz lubi ciężkie klimaty nad którymi więcej się myśli, niż śmieje. Jakby co, nie obrażam jury. Obecnie wolę to akcentować, bo ostatnio za często wplątywałem się w konflikty z takich powodów.

     

    Mógłbym jeszcze rozwodzić się nad Mordeczem, który według mnie miał najlepszy styl. Śmiem zaryzykować stwierdzenie, że gość do pisania nie potrzebowałby nawet fabuły, a i tak przyjemnie by się go czytało. Minusem jest tylko to, że autor pokusił się o prolog zamiast zakończenia, ale kto powiedział, że to gorszy wybór?

     

    Oczywiście takich przypadków jest więcej, ale wymieniać też ich nie sposób. Jakby porównać oba zestawienia recenzji, mniej zastrzeżeń mam do Hoffmana, choć niekiedy muszę przyznać rację Dolarowi. Cóż, każdy ma swój gust.

     

    Propo mojego opowiadania "Kres", koniecznie muszę odpowiedzieć Hoffmanowi:

     

    "Być może gdyby autor nie byłby związany limitem słów, poznalibyśmy nowy wymiar tajemnic?" - nie, to miało być opowiadanie niegościnne i oparte na domysłach. Do tego służy [Dark], możesz sobie jedynie wyobrażać, co czai się w ciemności. W tym, co zamierzałem przekazać na początku, się zmieściłem. Żaden wątek z pierwotnej intrygi nie został wycięty, a wręcz coś jeszcze dodałem, żeby nie wypaść niżej limitu. Nie było tu sensu opisywać uczuć bohatera, wolałem zaczerpnąć kilka rzeczy z behawioryzmu i pozwolić czytelnikowi domyślić się uczuć z kwestii wypowiadanych przez postacie. Cóż, chyba trzeba przyznać, że gdybym zrobił więcej opisów i wszystko należycie wyjaśnił, opowiadanie straciłoby swoją niegościnną aurę, a czytelnik poczułby się zbyt komfortowo. Gdybym opisywał coś przyjemnego, czemu nie, ale jeżeli ktoś wkracza do takiej krypty, powinien się liczyć z konsekwencjami. Może dla czytelnika nie jest to dobre rozwiązanie, ale służy treści.

    • +1 1
×
×
  • Utwórz nowe...