Skocz do zawartości

Favri

Opiekun Działu
  • Zawartość

    200
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    6

Odpowiedzi do statusów napisane przez Favri

  1. Najlepszego w dniu urodzin :party:

    Spoiler

     

     

    1. Favri

      Favri

      Dzięki :pinkie: To jest z jakiegoś odcinka bo już nie pamiętam?

    2. (Zobacz 1 inną odpowiedź do tej aktualizacji statusu)

  2. Orientuje się ktoś czy organizowane jest jakieś spotkanie premierowe MLP gen. 5, czy stream w internecie, czy może nawet spotkanie na żywo?

    1. Favri

      Favri

      To będę oglądał we wszystkich trzech miejscach jednocześnie. Dzięki za info :twilight2:

    2. (Zobacz 3 inne odpowiedzi do tej aktualizacji statusu)

  3. Ból,

    Smutek,

    Rozpacz...

    I wszechoragniająca pustka

    Gdy skończysz czytać fantastyczną książkę, gdy wiesz, że to już koniec, że nie ma odwrotu...

     

  4. Coraz bliżej Święta, coraz bliżej żałoba...

     

     

    Witajcie. Dzisiejszy post będzie o wiele bardziej depresyjny niż zazwyczaj. Od razu mówię... Nie musicie się mną przejmować. Nie musicie mi kompletnie współczuć i błagam, nie wypisujcie mi słów kondolencji, bo i tak nic to nie da. Jedyne czego chcę, to powiedzieć wam co mi leży na wątrobie i ewentualne zrozumienie.

     

    Święta to magiczny czas, kiedy to grzeczne dzieci dostają prezenty, a te niegrzeczne dostają rózgą, kablem, skakanką ewentualnie pasem po dupie. Jest to czas rodzinny, wszyscy rozdają se prezenty, cieszą się, składają sobie życzenia które i tak się nie spełnią, śpiewają jakieś tam kolędy, a ewentualnemu zbłąkanemu wędrowcowi dadzą 5zł i każą wypierdalać. Nie ma to jak magia Świąt. Bo niestety tak właśnie wyglądają w praktyce, a nie tak jak powinny. No ale... Ja właściwie nie o tym. Bo chciałbym wam dzisiaj powiedzieć, dlaczego tak bardzo nienawidzę Świąt Bożego Narodzenia.

     

    I zanim zaczniecie mi wypisywać, że "Hej! Święta są fajne!" i tak dalej, i tak dalej... "Jak ty nie możesz lubić świąt, są przecież takie super!". Cóż... Dla niektórych może są super. Ale dla mnie to nic innego, jak czas żałoby, smutku i depresji. Czemu? Był rok 2017. Nie jestem pewien czy był to 17 czy 18 grudnia. Nieważne! Czułem się dobrze. To były jeszcze czasy, kiedy nie byłem Ateistą i kochałem święta. I żeby nie było, nie znienawidziłem świąt tylko dlatego, że przestałem wierzyć w Boga. Tu chodzi o coś zupełnie innego. Siedzę sobie z siostrą w pokoju. Nie wiem czy oglądaliśmy se jakiś film, czy pogrywaliśmy razem w Team Fortress 2 na trybie MvM, ewentualnie 1 vs. 1. Przyjechała do nas moja druga siostra, starsza. Od samego początku było z nią coś nie tak. Była jakaś dziwnie zasmucona, ale jednak... Próbowała okazywać radość z tego, że nas widzi. To właśnie wtedy To się stało. Z jej ust poleciały słowa, które mną wstrząsnęły. Zmarła nasza prababcia. W tym momencie pisania tego postu zatrzymałem się na chwilę. Musiałem pozbierać myśli. Kiedy tylko usłyszałem od niej te słowa, całkowicie się załamałem. Ja, moja młodsza siostra, wszyscy. Niestety najgorsze jest to, że nie zdążyłem się z nią w te święta spotkać. Byłem wściekły chyba na siebie, bo się z nią nie pożegnałem. I na Boga też. Byłem na niego wściekły, bo zabrał mi osobę, którą kochałem. Jak on tak mógł? Przecież ponoć Bóg nas wszystkich kocha i chce naszego szczęścia. Ta... Faktycznie. W dniu pogrzebu znienawidziłem całkowicie święta i samego Boga, w którego dzisiaj nie wierzę, bo najzwyczajniej w świecie pochłonął mnie świat nauki. Ale to nie o tym. Tamte święta były dla mnie okropne. I dopiero w sylwestra jakoś się pozbierałem. Rok 2018. Znowu grudzień, znowu święta. Było dokładnie tak samo. Kiedy tylko zaczął się grudzień, każdego dnia miałem beznadziejny, gówniany humor. Nie chciało mi się z nikim gadać, miałem to wszystko w dupie. Ponownie w sylwestra, kiedy to cyferka zmieniła się z 2018 na dzisiejszy 2019, znowu poczułem ulgę. Ale tym razem silniejszą. Dodam jeszcze, że w roku 2018 bodajże w czerwcu zmarł mój dziadek. Więc kiedy ten rok się skończył, ponownie poczułem ulgę. 

     

    Tutaj przechodzimy do obecnej sytuacji.Do świąt zostało około sześćdziesięciu dni. A ja już wczoraj miałem napad depresyjnego humoru. Myślałem o mojej zmarłej babci, dziadku. I zdałem sobie sprawę z tego, że już nigdy nie polubię świąt. Kiedy słyszę słowo "Święta" od razu na myśl przychodzi mi śmierć, pochówek i żałoba. Jeśli w ogóle w tym całym pierdolniku istnieje Bóg, co jest tak naprawdę nieprawdopodobne, to mam nadzieję że wie, że z całego serca go nienawidzę. 

     

    I tutaj ponownie was proszę. Nie składajcie mi żadnych kondolencji i nie mówcie że wam przykro, bo to nie przywróci życia moim bliskim. I nie nakłaniajcie mnie do polubienia świąt, nie mówcie mi jakie to one nie są fajne i wspaniałe. Jedyne o co was proszę, to o zrozumienie mojej sytuacji. Tylko o tyle proszę.

     

     

    To tyle na dziś. Jeśli w pewnym miejscu popełniłem błąd ortograficzny, to wiedzcie, że mam to gdzieś. Nie mam zamiaru teraz przeszukiwać całego posta w poszukiwaniu tego jednego, jedynego błędu. Jedyne co chciałem, to powiedzieć co mi leży na wątrobie i to tyle. Chyba wcześniej się tego wieczoru położę. Jestem bardzo zmęczony. Dobranoc. 

  5. Trochę mnie nie było. Gdzie wcięło shoutbox?

  6. Coraz bliżej Święta, coraz bliżej żałoba...

     

     

    Witajcie. Dzisiejszy post będzie o wiele bardziej depresyjny niż zazwyczaj. Od razu mówię... Nie musicie się mną przejmować. Nie musicie mi kompletnie współczuć i błagam, nie wypisujcie mi słów kondolencji, bo i tak nic to nie da. Jedyne czego chcę, to powiedzieć wam co mi leży na wątrobie i ewentualne zrozumienie.

     

    Święta to magiczny czas, kiedy to grzeczne dzieci dostają prezenty, a te niegrzeczne dostają rózgą, kablem, skakanką ewentualnie pasem po dupie. Jest to czas rodzinny, wszyscy rozdają se prezenty, cieszą się, składają sobie życzenia które i tak się nie spełnią, śpiewają jakieś tam kolędy, a ewentualnemu zbłąkanemu wędrowcowi dadzą 5zł i każą wypierdalać. Nie ma to jak magia Świąt. Bo niestety tak właśnie wyglądają w praktyce, a nie tak jak powinny. No ale... Ja właściwie nie o tym. Bo chciałbym wam dzisiaj powiedzieć, dlaczego tak bardzo nienawidzę Świąt Bożego Narodzenia.

     

    I zanim zaczniecie mi wypisywać, że "Hej! Święta są fajne!" i tak dalej, i tak dalej... "Jak ty nie możesz lubić świąt, są przecież takie super!". Cóż... Dla niektórych może są super. Ale dla mnie to nic innego, jak czas żałoby, smutku i depresji. Czemu? Był rok 2017. Nie jestem pewien czy był to 17 czy 18 grudnia. Nieważne! Czułem się dobrze. To były jeszcze czasy, kiedy nie byłem Ateistą i kochałem święta. I żeby nie było, nie znienawidziłem świąt tylko dlatego, że przestałem wierzyć w Boga. Tu chodzi o coś zupełnie innego. Siedzę sobie z siostrą w pokoju. Nie wiem czy oglądaliśmy se jakiś film, czy pogrywaliśmy razem w Team Fortress 2 na trybie MvM, ewentualnie 1 vs. 1. Przyjechała do nas moja druga siostra, starsza. Od samego początku było z nią coś nie tak. Była jakaś dziwnie zasmucona, ale jednak... Próbowała okazywać radość z tego, że nas widzi. To właśnie wtedy To się stało. Z jej ust poleciały słowa, które mną wstrząsnęły. Zmarła nasza prababcia. W tym momencie pisania tego postu zatrzymałem się na chwilę. Musiałem pozbierać myśli. Kiedy tylko usłyszałem od niej te słowa, całkowicie się załamałem. Ja, moja młodsza siostra, wszyscy. Niestety najgorsze jest to, że nie zdążyłem się z nią w te święta spotkać. Byłem wściekły chyba na siebie, bo się z nią nie pożegnałem. I na Boga też. Byłem na niego wściekły, bo zabrał mi osobę, którą kochałem. Jak on tak mógł? Przecież ponoć Bóg nas wszystkich kocha i chce naszego szczęścia. Ta... Faktycznie. W dniu pogrzebu znienawidziłem całkowicie święta i samego Boga, w którego dzisiaj nie wierzę, bo najzwyczajniej w świecie pochłonął mnie świat nauki. Ale to nie o tym. Tamte święta były dla mnie okropne. I dopiero w sylwestra jakoś się pozbierałem. Rok 2018. Znowu grudzień, znowu święta. Było dokładnie tak samo. Kiedy tylko zaczął się grudzień, każdego dnia miałem beznadziejny, gówniany humor. Nie chciało mi się z nikim gadać, miałem to wszystko w dupie. Ponownie w sylwestra, kiedy to cyferka zmieniła się z 2018 na dzisiejszy 2019, znowu poczułem ulgę. Ale tym razem silniejszą. Dodam jeszcze, że w roku 2018 bodajże w czerwcu zmarł mój dziadek. Więc kiedy ten rok się skończył, ponownie poczułem ulgę. 

     

    Tutaj przechodzimy do obecnej sytuacji.Do świąt zostało około sześćdziesięciu dni. A ja już wczoraj miałem napad depresyjnego humoru. Myślałem o mojej zmarłej babci, dziadku. I zdałem sobie sprawę z tego, że już nigdy nie polubię świąt. Kiedy słyszę słowo "Święta" od razu na myśl przychodzi mi śmierć, pochówek i żałoba. Jeśli w ogóle w tym całym pierdolniku istnieje Bóg, co jest tak naprawdę nieprawdopodobne, to mam nadzieję że wie, że z całego serca go nienawidzę. 

     

    I tutaj ponownie was proszę. Nie składajcie mi żadnych kondolencji i nie mówcie że wam przykro, bo to nie przywróci życia moim bliskim. I nie nakłaniajcie mnie do polubienia świąt, nie mówcie mi jakie to one nie są fajne i wspaniałe. Jedyne o co was proszę, to o zrozumienie mojej sytuacji. Tylko o tyle proszę.

     

     

    To tyle na dziś. Jeśli w pewnym miejscu popełniłem błąd ortograficzny, to wiedzcie, że mam to gdzieś. Nie mam zamiaru teraz przeszukiwać całego posta w poszukiwaniu tego jednego, jedynego błędu. Jedyne co chciałem, to powiedzieć co mi leży na wątrobie i to tyle. Chyba wcześniej się tego wieczoru położę. Jestem bardzo zmęczony. Dobranoc. 

    1. Favri

      Favri

      Cóż, koncepcja Boga może być bardzo różna, tak jego położenie i stosunek do maluczkich nas, być może nikt jeszcze do końca go nie zrozumiał. Tak tedy trudno go z góry oceniać.

       

      Śmierć wielu dotyka i rzuca wyzwania. Naszych rodziców zastąpią nasze dzieci (o ile je będziemy mieli), gorzej, gdy pozostajemy na tym padoku sami.

       

      Głowa do góry, szukaj szczęścia w pokładach ziemskiej materii. Pogódź się z losem, bo inaczej utoniesz.

    2. (Zobacz 4 inne odpowiedzi do tej aktualizacji statusu)

  7. Hej, pomożecie? Znalazłam petycję o zaprzestanie strzelania do ptaków. Podczas polowań ginie cała masa ptaków zagrożonych i warto by było w końcu coś z tym zrobić. 
    http://niechzyja.pl/dzialaj/petycja/

    1. Favri

      Favri

      To prawda, cała prawda,  niemniej kwestie regulacji populacji i w konsekwencji odstrzału wielu zwierząt są zbyt skomplikowane, by mógł o nich decydować jeden człowiek, może nawet wielu ludzi, szczególnie teraz, gdy zdominował on i podporządkował sobie całą naturę, nierzadko traktując bez szacunku,  a to zabrzmiało trochę jak "Ja wiem lepiej, a poza tym lubię, reszta mnie nie obchodzi." Przepraszam za porównanie, może niekoniecznie trafne, ale taka ignorancja mnie dołuje. A zresztą czemu nie, możesz mieć i takie podejście, ostatecznie trzeba się opowiedzieć za jedną ze stron. I przytoczyłaś argumenty cenne w dyskusji, więc się "odczepiam" :)

    2. (Zobacz 13 innych odpowiedzi do tej aktualizacji statusu)

  8. Hej, pomożecie? Znalazłam petycję o zaprzestanie strzelania do ptaków. Podczas polowań ginie cała masa ptaków zagrożonych i warto by było w końcu coś z tym zrobić. 
    http://niechzyja.pl/dzialaj/petycja/

    1. Favri

      Favri

      @Cahan nie szafuj życiem tak łatwo, powołując się jednocześnie na podniebienie "bo przepyszne", bo aż mi przykro. 

    2. (Zobacz 13 innych odpowiedzi do tej aktualizacji statusu)

  9. Nie jestem pewien, ale być może powtórzę się z tematem - dawno już pogoda nie wywołała u mnie tak wysoce pozytywnych emocji. Spadł śnieg, konserwuje go mróz, dzięki czemu jest pięknie i bardziej rześko. Piwo w zaciszu knajpy smakuje jakby lepiej, a dochodzi do tego cykliczna przerwa w pracy. :) I w końcu jest czas na wyprawę do lasu, który w tak pięknych okolicznościach przyrody nabiera innego oblicza: 

    Spoiler

    g8qADGZ.jpg

    Spoiler

    s57qvUO.jpg

    Spoiler

    mCZICBf.jpg

    Spoiler

    E9SBBaj.jpg

     

    1. Favri

      Favri

      Ta, zagościł, tylko że w rzeczywistości jest taka plucha, że co chwilę topnieje a i jezioro nie zamarza.

       

    2. (Zobacz 6 innych odpowiedzi do tej aktualizacji statusu)

  10. Nie jestem pewien, ale być może powtórzę się z tematem - dawno już pogoda nie wywołała u mnie tak wysoce pozytywnych emocji. Spadł śnieg, konserwuje go mróz, dzięki czemu jest pięknie i bardziej rześko. Piwo w zaciszu knajpy smakuje jakby lepiej, a dochodzi do tego cykliczna przerwa w pracy. :) I w końcu jest czas na wyprawę do lasu, który w tak pięknych okolicznościach przyrody nabiera innego oblicza: 

    Spoiler

    g8qADGZ.jpg

    Spoiler

    s57qvUO.jpg

    Spoiler

    mCZICBf.jpg

    Spoiler

    E9SBBaj.jpg

     

    1. Favri

      Favri

      Mnie zawsze prawili: "Góry najładniej prezentują się jesienią." A u mnie za cholerę nie chce spaść porządny śnieg, którego potrzebuję do nagrania pewnego filmiku...

    2. (Zobacz 6 innych odpowiedzi do tej aktualizacji statusu)

  11. Nie jestem pewien, ale być może powtórzę się z tematem - dawno już pogoda nie wywołała u mnie tak wysoce pozytywnych emocji. Spadł śnieg, konserwuje go mróz, dzięki czemu jest pięknie i bardziej rześko. Piwo w zaciszu knajpy smakuje jakby lepiej, a dochodzi do tego cykliczna przerwa w pracy. :) I w końcu jest czas na wyprawę do lasu, który w tak pięknych okolicznościach przyrody nabiera innego oblicza: 

    Spoiler

    g8qADGZ.jpg

    Spoiler

    s57qvUO.jpg

    Spoiler

    mCZICBf.jpg

    Spoiler

    E9SBBaj.jpg

     

    1. Favri

      Favri

      Ładnie. Też jestem zdania, że zima ma swoje niezaprzeczalne plusy. To okolice Myślenic?

    2. (Zobacz 6 innych odpowiedzi do tej aktualizacji statusu)

  12. No dobra. Mam taki zapas skarpetek jakiego w życiu nie miałem nigdy wcześniej. Ale jeśli się okaże iż po 2 tygodniach będę miał do dyspozycji jedynie 3 pary to będzie to dowód ostateczny na to iż żyję w patologicznej rodzinie. 

    1. Favri

      Favri

      Legenda zaginionych skarpetek to nie przelewki. Celestia prowadzi monopol i przez portale w pralkach sprowadza je do Equestrii. Urządzenia te są stosowne by wywołać magiczny wir. W moim przypadku jest inaczej. Trzeba po prostu obciąć wreszcie paznokcie.

    2. (Zobacz 1 inną odpowiedź do tej aktualizacji statusu)

  13. Taki świąteczny pro-tip dla ludzi, którzy tak jak ja nie lubią wydawać za dużo pieniędzy: prezenty chyba najtaniej wychodzi pakować w papier pakowy i dzięki temu wyglądają fajnie minimalistycznie.

    1. Favri

      Favri

      Ja polecam zrobić pudełkową wersję matrioszki. Bezcenne będzie patrzenie jak mina obdarowanemu rzednie przy otwieraniu kolejnych warstw... ALE! Nie znaczy że na końcu nie może być czegoś fajnego :)

  14. Koty liżą masło :kuph:

    1. Favri

      Favri

      Aż psom gęby zatrzasło

      Rzuć jakieś hasło

      aby się kocisko nie spasło

  15. Patrzcie tylko na moje słodziaki ♥ 

    Spoiler

     

     

    1. Favri

      Favri

      Z Twojej perspektywy słodziaki a tam się ostra rywalizacja odbywa!

    2. (Zobacz 1 inną odpowiedź do tej aktualizacji statusu)

  16. Poszedłem sobie dzisiaj na obiadek do jednej ze słynniejszych "kotletowni" w Poznaniu, gdzie serwowane dania liczone są w kilogramach na centymetr kwadratowy. Jem sobie smacznie, gdy nagle koło mnie dosiada się trzech chyba cyganów, nie gadają po polsku ani nic. Wszystko spoko, ludzie jak ludzie, lecz nagle ogarnąłem, że oni 7 talerzy żarcia zamówili, gdzie mi ten jeden starczy do jutra rana. "A niech se jedzą, co mi tam" pomyślałem, gdy nagle przeszedł mnie zimny pot, jak w wypowiedzi gościa, który wcinał kotleta wyłapałem słowo "keczup". Całe kurwa szczęście, że nie mieli ani keczupu, ani majonezu, bo o to też pytał, bo bym się chyba wyrzygał na miejscu. brrrrrr nawet nie mogę o tym myśleć, tak mnie skręca.

    1. Favri

      Favri

      Ketchup jest uniwersalnym dobrem, proszę to docenić :efWiK:

    2. (Zobacz 5 innych odpowiedzi do tej aktualizacji statusu)

  17. Ach te wspomnienia... One mnie zabiją! Po latach odtworzyłem sobie wideo które niegdyś mocno napędzało mój bronizm. Czuję się jakbym wracał do czasów dzieciństwa, mimo że już wtedy byłem dorosłym. I zdaję sobie sprawę, jak cholernie utonąłem w tych kucach. Macie też czasem takie uczucie?

     

    1. Favri

      Favri

      Nazwałbym to "linki do przeszłości" ;) Na tyle fajne, bo ukazują jak dużo się zmieniło, jednocześnie zawierając w sobie cząstkę ciebie z którą wciąż możesz się identyfikować.

    2. (Zobacz 1 inną odpowiedź do tej aktualizacji statusu)

  18. Widziałem ostatnio dorożkę weselną, o ile to można nazwać dorożką, bowiem było w niej jakieś 40 zajętych miejsc, jak w jakimś drewnianym autobusie. Całość ciągnęły 2 konie, obydwa zdążyły już zasrać swoje torby na odchody. Sprawiały wrażenie bardzo zmęczonych, miały spuszczone głowy, a co jakiś czas okazyjnie spoglądały na siebie nawzajem. Gdzieś z tyłu wagonu jakiś pseudo artysta wygrywał na trąbce jakieś wieśniackie rytmy. Dla mnie tortura dla oczu, nosa i uszów. Nie wiem kto normalny chciałby brać w czymś takim udział.    

    1. Favri

      Favri

      Nie, 40 wspaniałych... Przynajmniej gdy patrzą w lustro. Pomijając faktyczne wyliczenia ile ich tam było, przeciążanie koni to faktyczny problem, chociaż już nie taki jak w czasach, gdy nie było jeszcze maszyn rolniczych i industrialnych i wykorzystywano je do tych prac np. na polach. Fundacja RatujKonie wzięła na celownik konie ciągnące dorożki na Morskie Oko, gdzie często padają z wycieńczenia i są batem przymuszane do wstawania.

    2. (Zobacz 1 inną odpowiedź do tej aktualizacji statusu)

  19. Wszystkiego najlepszego!!! :fshug:

    1. Favri

      Favri

      Wszyscy mi Flutterki ślą. Cóż, taka Flutterka najlepsza do ściskania. Dzięki!

  20. Not gonna stay dead forever.

    1. Favri

      Favri

      Bo wykonuję bardzo ważne czynności, jak gra w minecrafta...

    2. (Zobacz 4 inne odpowiedzi do tej aktualizacji statusu)

  21. Not gonna stay dead forever.

    1. Favri

      Favri

      Wróciła stara pyrka. A to oznacza nowe sesje :>

    2. (Zobacz 4 inne odpowiedzi do tej aktualizacji statusu)

  22. Rainbow Factory Project zostało anulowane

    http://www.fge.com.pl/2017/05/koniec-rainbow-factory-project.html

    1. Favri

      Favri

      Skasuj posta bo dostaniesz kumulację negatywnych repek :<

       

      Szkoda, ale powinni zacząć od mniejszego projektu i się zgrać, a później w coś takiego celować. Cóż, ale jestem ciekawy co już zdążyli uciułać.

  23. b514ebcf-e311-44fd-9a0e-f793dc59a060.thumb.jpg.f640abadec1b18c353e98e2b3f5e122c.jpgNigdy bym nie pomyślał, iż skrywasz taką tajemnice :rainderp:

    Wydało się. Jesteś odkurzaczem xD

    1. Favri

      Favri

      @Ziemowit Niestety, AsMax to jego poprzedni fortel... Więc wciąż wychodzi na to samo :dunno:

      2838_router-asmax-ar-1004g-neosurfer-wir

    2. (Zobacz 4 inne odpowiedzi do tej aktualizacji statusu)

×
×
  • Utwórz nowe...