Churchille

Taka opcja jest tylko u kolorowych. Normalni użytkownicy tak nie mogą.

Przed ślubem.

12.

Chciałabym ją zwirtualizować, ale nie wychodzi mi to według żadnego poradnika. Ktoś mi może pomóc?

Ibara

Bo i tak nikt tego nie zrozumie.

Elfka z Amanu

((No to idźcie do szkoły, rano jest))

Harmony popatrzyła na zegarek. Teraz była 7.30. Pobiegła do szkoły i usiadła na ławce niedaleko budynku.

((Tylko my gramy?))

Robiło się już ciemno i była już 20.00. Harmony wróciła do domu i zaczęła czytać jakieś książki aż do rana. O 6.00 się kapnęła, że nie długo musi iść do szkoły i zjadła śniadanie.

((Czyli inaczej mówiąc, jest już rano.))

-Dobrze idź, spotkamy się jutro w szkole.-Powiedziała.-Zaczyma się ściemniać, też już pójdę.

Harmony przewróciła zeszyt na drugą stronę i zaczęła rysować coś innego.

Harmony wyszła z wody i przebrała się. Wzięła zeszyt i zaczęła rysować.

-Zaraz wracam. Pójdę do domu po kostium kąpielowy, bo mam ochotę popływać.-Powiedziała i pobiegła w stronę jej domu. Po chwili wróciła z torebką.-Już się przebrałam.-Powiedziała, zdjęła ubrania i w stroju kąpielowym weszła do wody.

-Rozumiem Cię. Ale chyba mieliśmy o tym nie rozmawiać? Zrelaksuję się.-Powiedziała. Położyła się na piasku i pstryknęła palcami. W jej twarz zaczął wiać mocny wiatr.

-Sądzili, że ten dom jest dla nas wszystkich za mały.

-Moi rodzice wyprowadzili się jakiś czas temu i mieszkam sama z siostrą.

-Rozumiem. A gdzie mieszkasz?

-Dobra, nie będę wnikać. Więc może zapomnijmy o złej przeszłości i zrobimy coś, póki jest czas?

-Za-zapłacić? Jak to?

-To musi być bardzo fajne. Zawsze marzyłam o lataniu. Można powiedzieć, że ja mogę kontrolować pogodę.

-Może gdybym umiała... raz ocaliłam młodego wilka od starszych i silniejszych. Teraz mieszka u mnie w domu. Ale nie jest udomowiony. Jest raczej posłuszny mi.-Powiedziała.

-A dlaczego to zrobiłeś?

-Łał.-Harmony nie mogła wykrztusić z siebie nic więcej.

-Tak?-Harmony pstryknęła palcami i wiatr przegonił chmury.-I jak?-Zapytała.

-A w ogóle. Jaką pogodę najbardziej lubisz?-Zapytała Harmony, gdy dotarli nad jeziorko.

((Tak. Ale później już nie będzie można))