Sowenia

Warto próbować to zawsze daje jakiś cel i trochę pomaga. W moim przypadku choć trochę odsunęło to poczucie beznadziei

Nie ma sensu przekreślać czegos pod wpływem impulsu. Każdemu z nas jest ciężko, na jego inwidualny sposób... Sama nie mam lekko ale zaciskam zęby bo mam durną nadzieję, że kiedyś karta się odwróci- ci którzy mnie gnębili czy zniszczyli życie, będą błagać mnie o pomoc. Czy im pomogę, to już kwestia sporna. 

Jesteś silna. Wierzę w Ciebie

 

You can do this

@Victoria Luna A niech błagają. Dopóki nie zaczną się kajać i rozumieć swoich błędów to takim ludziom nie ma co wybaczać. No...chyba, że to rodzice. Wtedy już różnie. 

Ale dziękuję :3 Zresztą nie tylko tobie. Choć nie szukam wsparcia to jednak miło, że ktoś się zainteresował moim żywotem, heh. 

Nie jesteś jedyna. Usmażyłam dzisiaj sobie takie gumowe mrożone badziewie. Niby czeburek z mięsem. Takie tłuste to było, że fuj. I patelnia cała w tym tłuszczu stoi. Nigdy więcej nie kupię tego syfu.  

Bleh, nie brzmi fajnie. Tym bardziej, że nie przepadam za tego typu jedzeniem z mięsem w środku. No, chyba, że by tym mięsem była ryba. Mniejsza. Ja mam tłuste naczynie żaroodporne. Nie lubię myć tego gówna, bo jest takie duże, że się ledwo w zlewie mieści. 

Niektórzy już tak mają. Polecam ci zrobić coś nowego nawet takie przejście się na spacer albo coś czego zazwyczaj nie robisz. Uwierz mi tto pobudza i mnie pomaga :3

psycholog nie jest znowu taki drogi musisz tylko zdobyć się na odwagę

 

To chyba najlepiej jak z nią o tym porozmawiasz, może także pójść z tobą. Po za tym chyba istnieją darmowe poradnie czy coś takiego. 

PS. Jak coś już zmykam pa.

Welp, za godzinę następny dzień. Ale ja chyba nie wykorzystałam xD

Znaczy się, to nie jest liczone pod zegar, a raczej 24h od momentu przyznania danej repki. Czyli jak dasz repkę, to musi minąć 24h od chwili jej przyznania komuś, zatem po 00:00 one się nie zresetują, bo już jest jutro.

Ah, okej

Widziałem przed chwilką piosenkę z Cassandrą w czarnym kostiumie, która opuszczała Roszpunkę i tyle wiem, bo mało zrozumiałem z tej piosenki.

 

W sumie ta piosenka za wiele nie tłumaczy. Tylko tyle, że Cassandra chce odejść, a Roszpunka próbuje ją zatrzymać. Tak z grubsza. 

I tyle udało mi się zrozumieć z moim łamanym angielskim

 

Jeśli używałeś domyślnego to było to United. Jeśli jednak naprawdę nie ma tam twojego stylu do wyboru to napisz do Deca bo z tego co widzę to kilka z nich usunął, ale może się nie wyświetlają czy coś. 

Ten co ja używałem miał czarne tło i zmieniające się obrazki po odświeżeniu strony przy logo strony

Głapki z Czów? 

Awww, nom, lubiłam ją :c 

Ja też. Nawet nie pamiętam czemu odeszła, czy po prostu znudziło jej się czy coś odepchnęło ją.

Też nie pamiętam. Nie przypominam sobie by na coś narzekała więc chyba jej się znudziło, ale pewności nie mam. 

Chrysalis approves

NM: [Zaciska zęby w bardzo wymuszonym uśmiechu.] Nieprawda... Co ty mówisz? He, he... *szepcze* Odszczekaj to natychmiast... 

 

NM: [Nadal ma ten sam wymuszony uśmiech.] Odszczekaj... JUŻ... 

 

Ja: Moonie. Plis.

 

NM: Ma to odszczekać.

 

Ja: Nie odszczeka, księżycowy kacie.

 

NM: EJ! Nie nazywaj mnie tak!

 

Ja: Księżycowy kat!

 

NM: Śmierdziel.

 

Ja: Z koziej rzyci trąba!

 

NM: Zapnij se rozporka, bo nie masz motorka.

 

Ja: A ty... Eeee...

 

NM: HA, HAAAA! Ciota!

 

Ja: -_-

 

NM: :>

.

@darkblodpony  Jest świetna c; Może i styl animacji nie porywa (choć Gaster jest narysowany mega uroczo), ale historia wciągnęła mnie już od pierwszej części, gdzie notabene mogliśmy posłuchać pięknej i smutnej piosenki ;w;

Mi też bardzo się spodobała

O dziwo nawet ja pamiętam 

NM: Nie. Nie było mnie przy tym. 

 

Ja: Nie pamiętam.

Pierwszy raz to widzę, ale daje radę :) 

Tańczą, tańczą parabole... O ja pier*olę tańczą sobie parabole w rosole... 

Rosół z paraboli. Paraboliczny rosół. 

Słodziaki

Z Twojej perspektywy słodziaki a tam się ostra rywalizacja odbywa!

Ładne Możesz też na moim serwerze na kanale muzyka się podzielić tym ^^ 

omg, to jest za słodkie  

W sumie obejrzałam i oczekiwałam trochę czego innego. Ale dobry.

Tak z ciekawości zapytam, czego? 

Ciężko mi wyjaśnić.

Ona jest jakimś androidem czy co  

Uwielbiam ją 

Wolę 2B  

Byłaś o krok od śmierci, zdajesz sobie sprawę?

Ja zawsze jadłem dużo, a w tym roku bym nie zjadł, ale jednego z grzeczności wziąłem. Jak widzę ludzi jedzących kilkanaście pączków w dzień to mi się niedobrze robi. 

@Salto Oj tam. Raz do roku można  

Chodziło o przęsło czy jest takie coś jak przemsło?

@Paplok Przęsło, przęsło XD

Ja myślałam bardziejże zabranie się za to będzie trwać dłużej, a nie samo przywracanie xD

Nie chcę Wam psuć teorii spiskowych, ale pociśnięcie przycisku "przelicz" nie wymaga dużo czasu. Trochę zajmuje zanim forum przemieli wszystkie posty, ale no  

Dlatego napisałam, że zabranie się za to by wzięło więcej czasu

A ja niekoniecznie. Po takich zabawach jakie oni mieli to najpewniej najpierw by to do mnie nie docierało, potem uznałabym to za sen, a dopiero potem zaczęła się budzić. 

Poza tym. Steven obudził się bardzo szybko. A Greg mógł leżeć i tylko słuchać. 

Ja tam nie wiem, co oni tam robili, bo nie oglądałem

Ja tam nie oglądałem tego bo szczerze styl mnie lekko odpycha. Nie mniej musze przyznać, iż pioseneczka spoko.

No to se wyobraź, że te dwa lisy nie dość, że najwyraźniej są na siebie wściekłe to jeszcze pewnie nie wiedziały czemu nie mogą się od siebie odsunąć XD

Na ogół jak psowate nie mogą się od siebie odsunąć to dlatego, że knot utknął  

Tym bardziej szok dla nich