Fabuła Bioshocka jest piękna, nie licząc napompowanego sztucznie, pompatycznego zakończenia na siłę nie lepiącego się kupy, a dodatki tylko to pogłębiają.
Poza tym grę oceniam na mocne 10\10. Poleciłbym Ci także Transistor.
Właściwie to słabo znam fizykę kwantową, chociaż z tego co się orientuję, rzeczywiście coś namieszali. Za to uważam, że fabuła jest bardzo dobra. Absurdalna, ale w miarę logiczna. I przez to ją lubię. Chociaż jak na razie przeszedłem tą grę tylko raz, więc pewnie tych dziur po prostu nie widzę.