-
Zawartość
500 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Aktualizacje statusu napisane przez Advilion
-
To chyba się mówiło „jestem z powrotem" czy coś takiego. Ale ten powrót taki średni, ani zupełnie nie zniknąłem, ani jakiejś szczególnej roli nie grałem. Nie liczę nawet szczerze, że poza kilkoma osobami ktoś mnie pamięta. Dlatego chyba ograniczę się do „jestem".
-
Jedyne, co pozostanie mi w pamięci po tych świętach, to shippingi OC'ków z ST.
-
Więc prawdą okazało się to, że ludzkość ogranicza tylko głupota i lenistwo.
-
W czwartek i piątek mnie nie będzie. To tyle, dziękuje za uwagę.
-
Przez Alestorm wróciła mi faza na piratów. No i znowu metal zamiast elektro.
-
„By uchronić świat od dewastacji. By zjednoczyć wszystkie ludy naszej nacji. By miłości i prawdzie nie przyznać racji. By gwiazd dosięgnąć, będziemy walczyć!"
- Pokaż poprzednie komentarze [4 więcej]
-
A czułbyś się komfortowo, gdyby taki Cię nagle zaczepił, kiedy mając jakieś 11 lat samopas puszczony biegasz sobie po świecie? "Hej, hej, synku! Widziałeś gdzieś jakieś... robaczki? Heh. Heheh. A może chciałbyś zobaczyć moje... hehe... robaczki? Heh. Hehe." O dziwnych tekstach związanych z "Pokekulkami" nie wspominając.
-
I jak ja mogłem żyć nie słuchając french house'a?
-
Od trzech dni pada u mnie śnieg. Zazdrościcie?
-
Lekcja fizyki o dżulach... przy megażulach nawet ja nie wytrzymałem.
-
„Suma podstaw równa się kwadratowi obu ramion."
-
Wyruszyłem na krucjatę do filharmonii podlaskie i obejrzałem "Skrzypka na dachu". Było warto.
-
Z rana było -7⁰ C, teraz są całe 2 stopnie (na plusie!). I weź tu nie kochaj Podlasia...
-
-
Nadszedł dzień w którym wpisałem na youtube LupisVulpes. A teraz? Teraz jest już za późno, spadłem na psy, w pozytywnym znaczeniu oczywiście.
-
Był apel, były suchary. Taki standardowy DEN w gimnazjum. A teraz co? Piszę na forum dla fanów kuców.. Gdzie ja upadłem...
-
Dzięki mojej ukochanej rodzicielce z półki na klawiaturę zostały tylko prowadnice.
-
W końcu zmusiłem się by wyjść do przychodni. Dostałem antybiotyk. Na gardło! Mam nadzieję, że przynajmniej pomoże...