Skocz do zawartości

The Silver Cheese

Brony
  • Zawartość

    878
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Posty napisane przez The Silver Cheese

  1. @Flutterhuggerwiem coś o tym, tylko, że moją załamką była fizyka na 1 roku. Podchodziłem 6 razy i w końcu zdałem. Mój szwagier mi mówił,. że studia to de facto nie tylko nauka, ale również i wytrzymałość. Się idzie do wykładowcy się spytać co może być na egzaminie, a nuż da. Często się zadania powtórzą, może ktoś z roku wyżej podratuje pytaniami ... możliwości jest dużo tylko jak mówiłem - wytrwałość to klucz aby przeżyć i cieszyć się studiami :interesting:

  2. @Arjenspróbuj się skontaktować i nakreślić sytuację. Nic raczej nie tracisz wysyłając mail z objaśnieniami. Jeśli pamiętasz jakiekolwiek dane z tamtego kanału to może tym bardziej to pomoże, aby uzyskać do niego dostęp. Nie wiadomo, a nuż da radę :pinkiehappy:.

     

    Plusik za co to co to :pinkiesmile:

    • +1 1
  3. @PervKapitanjestem świadomy tych błędów. Dawno nie rysowałem, więc troszkę przy niektórych elementach moja wizja byłaby niezła (bawienie się perspektywą), ale później się zorientowałem, że ciało jest nieregularne. Tylne kopyta zawsze mi sprawiały problemy i muszę też dodać, że miałem niespełna godzinę, aby tą pracę w ogóle zrobić. Nie jest zła, ale mogłoby być lepiej, choć w czasie rysowania na dodatek stałem, szkicownik na rączkach bo w Art Roomie nie było już miejsc siedzących :fluttershy:. Jakoś dało radę, ale pewne trudności miałem. Niemiłosiernie mnie ręka bolała xD.

     

    @Arjennie widzę przeszkód, to samo z OC Perv. Damy radę, a bez ćwiczeń daleko nie zajdę. A nie tylko kucyki, bo jakąś odskocznię też trzeba mieć i nowe horyzonty poszerzać jak się tworzy :pinkiehappy:

  4. Mało osób wie, że oprócz pisania i orgowania siedzę także w światku artystycznym. A w tym siedzę dość długo, aż od podstawówki. Czy jestem specjalistą? Nie powiedziałbym, bo byłem mocno nakierowany w młodym wieku na kreatywność, a nie w technikę przez co sam się dokształcam w tym drugim i ... efekty są na pewno, bo wiele się pozmieniało, więcej doświadczenia otrzymałem.

     

    Temat ten jest w pewnym sensie pomocą i motywacją dla mnie, bo sam często nie umiem się za to zabrać (tak, ja to piszę, mimo to, że interesuję się coauching'iem :fluttershy:). Jednak sporo wziąłem do siebie, więc ten wątek jest jednocześnie dla mnie jak i dla was. Czyli połączyć dobre z pożytecznym. 

     

    Zatem od czegoś zacząć trzeba i miejmy nadzieję, że wraz z kolejnymi rysunkami temat ten zrodzi też coś więcej :rd6:.Zacznijmy od bazgrołów z ostatniego Krakowskiego Ponymeet'a, z konkursu na ponyfikację (wylosowało się Sylvanę Windrunner - oj trudne się wylosowało :NjdaT:)

     

     

    A tak bardzo bym prosił o coś was do narysowania - czy to OC czy może coś konkretniejszego (nie rysuję R34, suggestive, gore). Na początek nie chcę się przemęczać, więc minimum dla mnie to 1 rysunek na tydzień. Jeśli będzie więcej to znaczy, że wsiąkam coraz bardziej :pinkiesmile:. Zatem czekam na propozycję oraz słowa krytyki choć sam jestem dla siebie mocno krytyczny xD. 

    • +1 2
  5. Odcinek był ... interesujący. W sumie to mało było takich co poruszają różne punkty widzenia i szczerze, aż jestem pod wrażeniem, że Jona cały czas chciała czegoś więcej niż tylko egoistyczne ambicje pozostałych jej kolegów / koleżanek. Wiadomo, że każdy z nich chciał dobrze. Zrobić coś co uznawali za stosowne i będzie hołdem dla drzewa harmonii. Tylko nadal te działania pozostawały w ich osobistym interesie, nie zważając na to co byłoby dobre dla wszystkich, oczywiście oprócz Jony, która nie była zaślepiona ambicjami, a tym co się liczy we współpracy i przyjaźni. A to jest dobra cecha, zwłaszcza jako bycie liderem czy przywódcą.

     

    Było nieco śmiechu z Gallusu (czy przypadkiem nie dostał certyfikatu na pełnoprawnego Żyda :youdontsay:?), miło było zobaczyć jak Ocellus potrafi swoje changeling'owe umiejętności wykorzystać czy sam fakt, że Drzewo Harmonii posiada własną podświadomość (dobry materiał do rozwoju w G5). Pominę, że po wyrośnięciu aż się czuło, jak Hasbro krzyczy "Buy our Toys!!!"

     

    Jednak mimo tych dobrych rzeczy nie było jakiegoś wow. Dało się zobaczyć, trochę się pośmiać, więc źle nie było. Chyba dobra 6 / 10 może być jak na 3 odcinek 9 sezonu. 

  6. Tak jak reszta, wiele tu nie trzeba dodawać, że za szybko to wszystko było rozwijane. Wielkiego zaskoczenia nie było (no może jak złoczyńcy się pojawili oraz Grogar), bo tak na dobrą sprawę większość rzeczy była przewidywalna. Mimo to, początek mi się miło oglądało i poza mankamentami, o których wymieniłem to jest solidne 8/10. Nawet uwierzyłem, że Discord tak szczerze mówi o main6. Miny Twilight to oczywiście złoto i kopalnia nowych memów. A RD ładnie wyglądała z tym toporem :rd6:.

    • +1 1
  7. Po przetrawieniu tego dłuższego shorta, uważam go za nieudanym. Nie dostarczył mi w sumie żadnej rozrywki, poza oczywiście wymyślaniem głupot i kreskówkowej logiki, jaką niektórzy mogli poczytać w moich wypocinach wyżej. 

     

    Zgodzę się z @ByczekPazerny, że coraz to dalej i rozwijane EG traci na jakości i osobiście nie tykam najnowszych shortów z EG, bo jakoś mnie nie przekonują, nie mówiąc że jako tako propagują nagrywanie filmów, co złe oczywiście nie jest, ale kurde można było inaczej, a nie stawiać na taki kontent. W sumie to piosenki nie było, więc jakiegoś ciekawego elementu (oprócz powrotu do Equestrii) w tym dłuższym seansie nie doświadczyłem. Załamka przez 20 min, bo RD ma swoje widzimisie (tak jakby nie było to już przerabiane ...), były kucki i może coś się ożywiło, ale w sumie zakończenie niby miało być humorystyczne, a tak na dobrą sprawę mega sprzeczne jest ze wszystkim, bo nagle cały statek musi uwierzyć w magię, czary, a chyba lepiej, aby tego nie wiedzieli ... za dużo fantazji tutaj przelano i nie trzyma się to choć trochę realizmowi, a ten się potrafił pojawić we wcześniejszych produkcjach.   

     

    Dla mnie to 3/10 i chyba jest to najsłabszy z dłuższych pokazów z tego uniwersum, bo te 3 ze wzgląd wyłącznie na kucyki i ciekawy zwrot akcji. Reszta do kitu, niestety :despair:.

      

    • +1 3
  8. Jak ktoś widział całość to zapraszam do mojego komentarza:
     

    Spoiler

     

    To po kolei:

    > Luksusowa wycieczka, ekskluzywnym statkiem ... już wiemy na co poszedł hajs z ich nagranych filmów na YT :rarityawesome:

    > RD potrzebuję psychologa ...

    > Zmieniam zdanie ... potrzebny kaftan bezpieczeństwa.

    > Twilight ... może by tak realnie do tego podejść, a nie udawać, że "Everything is fine"  

    > Twilight, gdzie twój tytuł inżyniera? Prędzej ta maszyneria j**nie niż ją naprawisz. Nie mówiąc, że za nią byli zdecydowanie bardziej wykwalifikowani ludzie Gdzie jest w ogóle obsługa techniczna?

    > Pinkie lubi się bawić jak w Resident Evil, tylko tak bez udziału zombie i aby zdobyć ciastka.

    > Logic: tak jakby nie istniały ostrzeżenia przed sztormem i całe party odbyło się w czasie jak zaczęło się to wszystko zbierać. 

    > RD, i think your friends will kill you ... nah they will forgive her right :rainpriest:?

    > + dla Twilight za ogarnięcie się bycie realistką wobec RD ... for now :MJTQO:

    > Geez 20 sekund po kłótni i już wszystko cacy ... tia xD.

    > Sunset już to przerabiałaś, nie wiń się za coś co już było z twojej przeszłości, a bynajmniej za głupotę i niskie IQ Rainbow Dash w tym filmie ...

    > No ale dobrze, że chcą ją uratować ... one przynajmniej ją nastawią do pionu, bo RD nawet nie wie od czego psycholog jest. 

    > Jasne, wejdźmy do nieznanej dżungli, na nieznanej wyspie, bo nasza przyjaciółka uznała, że chce robić za kolejny spin off Flash'a. 

    > Jakby podliczyć IQ RD, kiedy znalazła się w ruchomych piaskach? Hmm ...

    > Papuga bohaterem odcinka 

    > Cahan, mam nadzieję, że to nie twoja rosiczka i takich nie wyhodowałaś 

    > <Topi RD w ruchomych piaskach> Dobra robota Sunset, o jeden mniej irytujący element w filmie mniej 

    > <widzi kucyki> O, w końcu może coś dobrego będzie się działo w tym filmie 

    > Ejj patrzcie, Twilight bez skrzydeł :NjdaT:, kto robił scenariusz?

    > Muszę przyznać, że lepiej mi się ich słucha jak są kucykami niż ludźmi. 

    > MLP: Assasins Creed Edition, staring Sunset Shimmer as 34rd descendant of Ezio Auditore

    > Thanos, gdzie jesteś? Uniwersum nadal stoi, mimo, że jakiś backgroud zobaczył dwie RD. Kto robił scenariusz do tego ... 

    > O, to jest prequel do sezonu 8. Spike jeszcze skrzydeł nie dostał ...

    > Emmm AJ, wiecie że wystarczy wyłączyć zasilanie i wtedy pewnie zwolnicie? 

    > Statek zaczyna tonąć <wyciąga flet, aby zagrać "My Heart Will Go On">

    > Mówiłem, papuga bohaterem odcinka.

    > Pony Laze ... <SHUT UP !!!>

    > Jestem pod wrażeniem, że mają kamizelki w każdym rozmiarze. Just Logic right?

    > PInkie nie ... tego zombiaka z jadalni lepiej zostawić. 

    > Jakie pożegnanie z Rarity, co? Jesteście na wyspie, jeszcze dobre parę dni ze sobą razem spędzicie!

    > + za kreatywne rozwiązanie problemu. Pal licho, że uniwersum nadal stoi jakoś :lie:

     

     

    Ja jeszcze muszę się wstrzymać z oceną tego dłuższego shorta.

    • +1 2
  9. No witam ponownie. Trochę mnie nie było, ale zostanie i obronienie inżyniera samo się nie zrobiło. Wszystko z pozytywnym skutkiem się udało, a ja wracam z kolejną dawką czegoś mądrego i życiowego. 

    Czas nagli Cheese! Gdzie rakieta? To infinity ... AND BEYOND :party:!!!  

     

    Chciałbym jeszcze zaznaczyć - DISCLAIMER!! - jeśli czytasz ten artykuł, ale nie przeczytałeś/aś poprzednich, to zachęcam do powrotu i zaczęcia od moich pierwszych dwóch artykułów. Będę się niejednokrotnie odnosił do poprzednich artykułów, aby nadać ciągłość mojej wypowiedzi. Jeśli nie zajrzałeś/aś, a zachęciły Cię moje poradniki to zacznij od początku, abyś w łatwy sposób znalazł/a się w moim świecie przemyśleń.

     

    1650137.jpeg

     

    Na czym to stanęliśmy? A tak, rozmawialiśmy o uświadamianiu oraz wpływie chaosu i dorastaniu. Nie ukrywam, że pierwsze dwa artykuły, które stworzyłem to zaledwie nic co może nam zaoferować psychologia jak coaching sam w sobie. Jednak dochodzę też, że rzucanie byle jakich cytatów bez uzasadnienia to tyle co nic. Trzeba zrozumieć puentę, a zarazem trzeba się wziąć za siebie. Teraz spróbujemy zastosować teorię w praktyce. 

     

    W drugim artykule wspomniałem nie tylko o nieuporządkowaniu, ale też o planie. Weszliśmy głęboko, zatem wyjdźmy z tego bagna i porozmawiajmy o praktyce Co muszę zrobić, aby być efektywnym, jak się zmusić do działania? Wymieniłem kilka cech ostatnio, a jedną z najważniejszych jest uświadomienie. Nie zmienimy nic jeśli nie chcesz się sam zmienić i podjąć działania, bo jak go nie podejmiemy to liczmy się ze spotkaniem z Discordem i jego swawolnym charakterem. No to co to jest, co jest mega potrzebne, co pozwoli mi ruszyć moje 4 litery? 

     

    Pisadło, kartka papieru i wolny czas :RPHVO:.

     

    1364194.gif

    Wait, co? Serio?!

     

    Pewnie zdziwienie, ale mówię serio. To jest pierwszy krok, aby zacząć zmiany i nasze nawyki. Zastanawialiście się kiedyś poco są te kodeksy cywilne, prawa obywatele / ucznia / studenta? Reguły są przede wszystkim po to, aby nadać porządek w społeczeństwie, tak aby co druga osoba w Krakowie nie nosiła przy sobie maczety. Prawa to też, uwaga ... odpowiedzialność. Kolejne słowo klucz. Mawia się, że reguły są po to by je łamać. Otóż jest to kłamstwo :pinkieo:! Reguł nie można złamać, bo są nieugięte, nieodparte, a tego właśnie potrzebujemy. I warto zacytować tu słowa Cecil'a Demille: "Nie można złamać prawa. Możesz tylko złamać siebie przeciw prawu". Oczywiście, prawa i obowiązki się zmieniają, ale jak są to ich przestrzegamy. 

     

    Pierwszym, prawdziwym krokiem i zarazem praktyką będzie stworzenie wasze osobistego spisu praw, własnej konstytucji. Dlaczego coś takiego? Wyżej już wspomniałem dlaczego, bo taki plan ukaże nam co tak naprawdę potrzebujemy i do czego chcemy dążyć. Zróbmy mały eksperyment!

     

    769439.png

    Twilight, nie za serio do tego podchodzisz?

     

    "Idziesz do kościoła na pogrzeb. Zbierają się twoi bliscy: rodzina, przyjaciele, koledzy z pracy. Podchodzisz do trumny i ogarnia Cię niepokój i zdziwienie. To twój pogrzeb! W czasie pogrzebu mowę wygłoszą znane ci osoby - matka / ojciec, twój najbliższy przyjaciel, kolega z pracy (jak się uczysz to nauczyciel) oraz znany Ci ksiądz z parafii (jeśli nie jesteś wierzącym to pomiń)"

     

    Pytanie jest proste, co byś chciał usłyszeć od tych ludzi? Jakim byłeś synem / córką, jakim byłeś przyjacielem, jakim byłeś pracownikiem? Jak chciałbyś, aby postrzegali twój charakter? Daj sobie parę minut czasu, możesz też wziąć wspomnianą kartkę, długopis i zanotuj swoje przemyślenia. Serio, zrób to!   

     

    ...

     

    Jeśli faktycznie podszedłeś do wymienionego zadania szczerze i wyobraziłeś sobie, i może też zanotowałeś swoje przemyślenia, to co by twoi najbliżsi powiedzieli, to gratuluję! Właśnie wypisałeś swoje najgłębsze i najbardziej podstawowe wartości. Podobne sytuacje można było przeprowadzić wśród studentów, którzy dostali zadanie, aby spędzić jako dobrzy studenci ostatni semestr na uczelni, ze świadomością, że potem umrą. Celem tych eksperymentów było to, aby zobaczyć wszystko z innej perspektywy. Parę miesięcy bycia dobrym studentem byłoby pewnie trudne, ale po zobaczeniu nowych horyzontów kazano im przez tydzień kierować się nim. Studenci, co się okazało, skupili się na miłości,  zaczęli kontaktować się z rodzicami, odnawiali stare przyjaźnie ... można by rzec, że ich sposób myślenia obrócił się o 180 stopni. Technika, którą tu przybliżam, to wyobrażenie, i każdy ją posiada, ale nie każdy ją wykorzystuje, bo ta jest mocno zakorzeniona w prawej półkuli mózgu. 

     

    large.png    

     

    Warto wiedzieć, że nasz mózg posiada dwie półkule, a każda jest odpowiedzialna za inny tok rozumienia i postrzegania świata. Lewa półkula to część, która odpowiada za logikę, słowa, jest najczęściej przez nas wykorzystywana i niejeden raz dominuje nad prawą półkulą (niekiedy całkowicie). Prawa półkula postrzega świat obrazowo, poprzez związki jak i jest tą kreatywną częścią naszego organu. Jeśli dobrze wykonałeś eksperyment to z całą pewnością wykorzystywałeś prawą część swojego mózgu :interesting:

     

    Dzięki wyobrażeniu nie tylko potrafimy być twórczy, ale wyobrażać sobie jak by to było postawić się w takiej, a takiej sytuacji. Technikę tą stosują sportowcy, ludzie sukcesu, bo potrafią założyć różne scenariusze i przemyśleć wszystko zanim coś nadejdzie. To też dobra okazja, aby poznać lepiej samych siebie, to co robimy, jak wpływamy na otoczenie (można to nazwać pewną formą medytacji). Przy tworzeniu własnej konstytucji będzie to potrzebne. Chcemy przecież być tymi, którzy coś osiągną, zajmą się ciężką pracą, rodziną, biznesem, etc. I to co najważniejsze - TYLKO TY SAM możesz to zmienić. Ja oraz źródła, z których biorę te informację to nadal uświadamianie, krok pierwszy do zmiany. Musisz sam wejść w głąb siebie, zadać sobie pytanie co dla ciebie będzie najważniejsze, co sprawi, że będziesz szczęśliwy i rozwijał się dalej. Plan dnia to już coś, ale własna deklaracja życia jak i zasady, których nikt mi Ci odbierze - to jest podwalina dobrego startu. 

     

     1095164.jpeg

    Szturm rozpoczniemy tutaj Twilight! 

     

    Ile poświęcam na rozwijanie swojego hobby? Co robię dla moich bliskich? Czy jestem przyjaznym i godnym zaufania człowiekiem? Czy dobrze wykorzystuje czas? Czy jestem leniwy? Brzmi jak rachunek sumienia, ale te pytania są ważne, aby wyznaczyć zasady, którymi będzie trzeba się kierować. Nie zrobisz ich w jedną noc. To proces długotrwały, a niektóre zasady mogą też się zmienić, i nie bój się ich zmieniać, aby być lepszy. Zapisz co trzeba, swoją misję życiową, mniej przy sobie swoją konstytucję, która będzie ci przypominać o tym czy się kierować, aby nie zbłądzić i być proaktywnym.

     

    Tip do planu dnia: Sekret w dobrym planie dnia to zaplanować taki dzień, który chcielibyśmy przeżyć. Wyobraź go sobie, a następnie go zrealizuj :NjdaT:

     

    Życzę powodzenia, i widzimy się niebawem :) !

    Ja też trzymam kciuki :pinkiesmile:! Tylko powiem, że Cheese też nie ma własnej konstytucji!

    Hehe ... no to do następnego xD. 

     

    //----------------------------------------------------------------------------------------------------------

     

    Źródło i inspiracja: "7 Nawyków skutecznego działania" Stephen R.Covey

    • +1 1
  10. 3 godziny temu, Akouu napisał:

    Jedna część mnie chce być z innymi ludźmi, a druga chce być samotna. Jedna część chce żeby to wszystko się skończyło, a druga nie może się doczekać kolejnego dnia. Jedna część nie widzi już nadziei, a druga żyje nadzieją. Jedna cześć wierzy w Boga, a druga ma pewność, że nie istnieje. Jednak obie części mnie nienawidzą siebie. Czemu ja o tym piszę? Sam nie wiem. Może mam jakieś dziwne wrażenia, że jak jakaś osoba na drugim końcu Polski to przeczyta to mi będzie choć odrobinę lepiej. Więc tak jak mówiłem na początku moje życie jest nudne, bezsensowne i na pewno nie warte uwagi.

     

    To brzmi trochę jak ambiwertyzm, czyli raz musisz się spełnić społecznie, ale są momenty kiedy chcesz pobyć sam. Musisz przede wszystkim wiedzieć z czego bierzesz energię oraz radość, co napełnia twoją wewnętrzną baterię, a co ją wyczerpuje. Jeśli Cię męczą rozmowy, spotkania z ludźmi to z pewnością idziesz w stronę introwertyzmu i o wiele lepiej się czujesz sam. Jako ludzie jesteśmy zwierzątkami społecznymi, i kontakt z kimkolwiek musimy mieć, zależy kto ile go potrzebuje, a czasem jest tak, że kontakty napędzają do działania innych. Tak jakby każdy z nas był ambiwertykiem, ale zawsze każdy wyszczególnia się przewagą albo ekstrawertyzmu, albo introwertyzmu. Ja jestem teoretycznie w balansie, ale czasem mam dni kiedy chcę poimprezować, a nieraz chce cały dzień mieć szczątkowy kontakt z kimkolwiek. Chociaż jak się zastanawiam to mam przewagę typowego introwertyka, bo jednak ładuję się poprzez bycie samemu :)

    • +1 1
  11. Cóż, fazę na Sonica to z pewnością masz. Rysunki zaś z nim związane to raczej antro podobne, bo tak długich nóg i zbliżonych ludzkich proporcji w oryginale to nie mają. 

     

    Najbardziej z tych wszystkich przypadło mi do gustu obrazki z Super Soniciem we krwi oraz te: 

    11 godzin temu, Invali napisał:

     

      Ukryj treść

    1546307051528.png.5c4f205a91547c274ead2e16567d7935.png1546306712370.png.269f29921c3672b6fe10b2a7d66f72c5.png1546308112049.png.0663d1febe956af1516b1ac505b51037.png

     

    Widać w nich przyłożenie się, walor estetyczny w nich można zobaczyć. Reszta dla mnie jest jakby wyrwana z kontekstu, które możliwe, że są nieco starszymi pracami, ale nam o tym nie napisałeś.

     

    Ogólnie jest mi ciężko tutaj cokolwiek doradzić, bo jak już wspomniałem, nie wiem które twoje pracę są najnowsze - czasem anatomia jest wprowadzona w postaciach, raz jej nie ma i wygląda jakby w ogóle nie miały kości. Albo to:

    11 godzin temu, Invali napisał:

     

      Ukryj treść

    IMG_20181225_003037_417.thumb.jpg.647909ddabd6775de2a3e08c7934a130.jpg

     

    Anatomia tu leży - zwłaszcza jak się bawimy z rysowaniem przejścia kości piszczelowej i stawu skokowego - to na pewno nie wygląda tak jak narysowałeś i warto się przypatrzeć jak i z czego to wynika:

     

    Spoiler

    anatomia1_szkielet.jpg

       

    Tyle z moich uwag, osobiście nie rzucałbym całej swojej teczki na początek tematu, bo tu jest sporo różnego stuff'u i nie wiemy co jest aktualne, a co nie i można się w tym pogubić.

  12. Dnia 2.10.2018 o 22:04, misterspauls napisał:

    Cześć Pinkie jak tan zdrówko?

    1.Co sądzisz o szkole Twilight?

    2.Czy czytałaś fanfiki o was?

    3.Co sądzisz o ludziach i co zrobiłabyś jakby człowiek pojawiłby się w Equestrii?

    Pozdrów od te mnie swoje przyjaciółki.

     

    A dobrze, u mnie wszystko w porządku, u Cheese'a nie wiem, podobno miał ciężki okres studyjny :pinkiehappy:

    I nadal mam, ale ktoś musi Ci pomóc tutaj. 

    Raczej ktoś Ci o tym przypomniał :pinkie3:

    Dobra, masz mnie, lećmy z tym światem.

     

    1) To jedna z lepszych rzeczy jaką możemy razem prowadzić. Początkowo było okropnie, ale na własnych zasadach wszystko jest mega wspaniałe, kolorowe, uczniowie chętnie przychodzą i dzielą się swoimi doświadczeniami. Cud miód !! 

     

    2) Ja nie, ale może Cheese coś czytał.

    Ja niestety nie siedzę aż tak mocno w fanficach. Przeczytałem "Past Sins" i szczerze polecam.

     

    3) Ludzie jak kucyki, też są mili, opiekuńczy, no może nie wszyscy ... jednak da się każdego polubić na swój sposób. Jedyny problem jaki mogłabym mieć to to, że człowiek, który przeszedł do Equestrii prawdopodobnie stałby się kucykiem, a tego to bym nie rozpoznała. Mój Pinkie Sense nie jest aż tak potężny, aby wiedzieć kto jest z jakiego świata. Mimo to, świat ludzi jest naprawdę piękny, mój klon często go odwiedza i przekazuje informacje :ivXRI:.

    Nie dziel się tą informacją Pinkie, w sensie o tym klonie.

    A czemuż to?

    Bo kolejne 30 PInkie Pie na wolności to o 30 Pinkie Pie za dużo. 

    No w sumie ... dobrze lekko się wstrzymam :pinkie2:. I pozdrowię wszysktich dla ciebie @misterspauls. Trzymaj się i Wesołych Świąt!

     

     

    Chyba się udało, co nie Pinkie?

    Spisałeś się, ale bądź czujny!

    Ale ja lubię wolno xD!

    Przemilczę to nawiązanie ... :stare: 

    533049__safe_artist-colon-deathcutlet_pi

    • +1 1
    • Mistrzostwo 1
  13. Dnia 26.09.2018 o 19:39, PusheenRoza napisał:

    Hejka

    1. Pinkie upieczesz mi ciasto??

    2.Lubisz kucyki w Ponyville?

    3.Jesteś kuzynką Applejack? :ppshrug:

     

    1) Chętnie, tylko musisz mi podać adres, ciasto które lubisz, składniki, które najbardziej uwielbiasz, termin na kiedy to ciasto ma być gotowe, kolor spodu ciasta, rodzaje owoców w cieście, czy ma być kwadratowe czy prostokątne, czy mam je kroić w sześciany czy prostopadłościany ...

    Może przejdźmy dalej, bo Pinkie zada o wiele więcej pytań :D hehe. 

     

    2) No ba !!! Jeszcze się pytasz. Gdybym mogła to bym wyściskała wszystkie kucyki w tym samym momencie, włącznie z tobą :pinkiehug:!!

     

    3) Biorąc jedną z fotografii Applejack, obliczając jej szerokość oraz długość, aby następnie z twierdzenia Pitagorasa obliczyć ilość cali zdjęcia. Te dane posłużą nam do wyznaczenia wysokości każdego z rodziny Apple, aby w następnej kolejności, mając dobre proporcje wyliczyć długości włosów oraz grzyw ... <parę dość długich obliczeń później> ... i dodając zmienną pi razy r do kwadratu wychodzi, że jestem kuzynką Applejack. Mam nadzieję, że wszystko dobrze wyjaśniłam :pinkiehappy:.

    <śpiący>  eee ten .. tak, tak jest!! Proszę ... twoja odpowiedź. Następne pytania !!

     

    Dnia 30.09.2018 o 14:09, darkblodpony napisał:

    1) Co myślisz o batponych? 

    2) Polubiłaś Tireka?

    3) Upieczesz dla mnie ciasto? :OTE2F:

    4) Kto najlepiej spisuję się na twoich lekcjach? 

     

    1) Są tajemnicze :stare: ... ciężko jest ufać czemuś co zżera jabłka, które mają mi posłużyć do wyrobu ciast. No ale może nie spotkałam jeszcze batpony'ego, który mógłby moje zdanie zmienić. 

     

    2) Każdy zasługuję na drugą szansę, ale on ... jak można zmanipulować źrebaka do wyssania magii z całej krainy, gdzie żyją moi przyjaciele! Był chociaż na tyle miły, że użyczył swojej mocy do uwolnienia nas z jego więzienia.

     

    3) JASNE!! Czekaj, musisz pamiętać o adresie, o składnikach, o kolorze <powtórne wymienianie potrzebnych rzeczy - było wyżej podobne pytanie>...

    NASTĘPNE PYTANIE!  

     

    4) Każdy jest na swój sposób unikalny i inaczej przyswaja moje rady i nauki. Bardzo lubię jak Smoulder dzieli się swoimi tradycjami ze smoczej krainy, bo mogę porównać je z naszymi w Ponyville. Yona ma tyle do powiedzenia, a kocham po prostu jaki, nie wiem, są takie interesujące same w sobie. Mogę wymieniać dalej, ale dla każdego znajdzie się coś wyjątkowego, co wnosi też coś dla mnie i reszty klasy.

     

    W mrozie i ciężkiej godzinie niedługo wrócimy do was z kolejną dawką pytań. STAY TUNED AGAIN!!

    156578__dead+source_safe_artist-colon-su

  14. CHEESE !!! Gdzieś ty był !!!??? 

     

    Pinkie, studia te sprawy, łatwo nie jest.

     

    I jeszcze po drodze parę partyjek w MTG:Arena czy Warframe :pinkrage:?

    Nikt nie jest doskonały, ale chcę Ci teraz pomóc w pytaniach od fanów. 

    Powiedzmy, że Ci wierzę. 

     

     

    @TotallyNormalGuydziękuję za miłe słowa, po prostu taka jestem na co dzień :party:

     

    Dnia 3.07.2018 o 11:46, Jakubas18 napisał:

    Mam kilka pytań do ciebie Pinkie:

    1. Lubisz Starlight i Trixie?

    2. Co sądzisz niezwykłych sztuczkach Trixie?

    3. Co sądzisz o Sunset?

    4. Czy sprawia ci przykrość że Rainbow nie lubi twoich ciast?

    5. Czy często odwiedzasz Yakyakistan?

     

    1) Czy lubię ? Uwielbiam :pinkieawesome: !! Starlight jest taka mądra, wyrozumiała, zawsze znajdzie rozwiązanie na problemy, zaradzi ... zaraz, to brzmi trochę też jak Twilight  :TaTds:  ...

    No bo to taki w sumie klon, i jest wiele na to ...

    Cisza tam, każdy jest inny! Trixie też jest fajna. Może specyficzna, ale kim to ja jestem, że mam krytykować innych za charakter czy podejście do spędzania wolnego czasu. 

     

    2) Wolałabym to przemilczeć, gdyż jej armaty są o wiele bardziej niebezpieczne od moich. Nie rozumie jak inni zapominają o wypełnianiu ich poduszkami oraz ciastkami w celu amortyzacji! Poza tym, reszta jej sztuczek przypadła mi do gustu, zwłaszcza ta ze znikającym stołem  

     

    3) To nie do mnie. Mój klon ze świata ludzi przeniesie się za tydzień i zda mi relację. Jest na pewno przyjacielska, chętna do pomocy i troszczy się o swoje przyjaciółki i najbliższych, ale niestety jestem tym klonem, który spędza więcej czasu w Equestrii.

    Zaraz Pinkie ... czy ty znowu użyłaś magicznej mocy jeziora?

    Może ..... :pinkieawesome: !

     

    4) Zacznijmy od tego, że jestem tolerancyjna jak mogę, i akceptuję to że Rainbow moich ciast nie lubi. Tylko ja nic nie poradzę, że za każdym razem jak spotykam Rainbow to moja wewnętrzna piła łańcuchowa się uaktywnia :chainsaw:!!

     

    5) Tyle ile mogę sobie na to pozwolić. Ciężko jest uczyć w szkole przyjaźni i jednocześnie odwiedzać Yak-Yakistan. Robię co w mojej mocy, aby nie zawieźć tamtejszych przyjaciół jaków.  

     

    Pierwsza część za nami, Pinkie wraca do swojej jaskini, aby zebrać kolejne notatki do udzielenie odpowiedzi. STAY TUNED!

     

    1141335__safe_artist-colon-lunarmarshmal

    • Lubię to! 1
  15. 45 minut temu, Cahan napisał:

    Pocieszenie nie pomaga, a głupie rady nie są lepsze niż żadne. Jeszcze sobie chłopak wyrobi złe nawyki.

     

    Czyli co, ma nic nie robić, nie próbować się pytać jak inni mieli z tym doświadczenie?! Sorry, ale to jest bierna postawa, a to jest idiotyzm! Po cholerę ma się znajomych czy cały internet? Jest różnica między idiotyczną radą, a pomocnym podzieleniem się doświadczeniem, a to człowiek powinien również jakoś odróżnić, a nikt tutaj nie pisał o jakimś szarmanckim podrywie czy wyciąganie loszek do klubu - to jest żałosne. Nie wspomnę, że większość tego co ludzie pisali mówisz jako "żałosne", a sama jeszcze mówisz, że to na poważnie. Czuję się rzuconym błotem, mimo tego, że to nie było pewnie we mnie. Powiem wprost - jak ma chłopak w ogóle coś zrobić jak zlewasz go takim gadaniem, a dopiero teraz potrafisz mówić z jakimś sensem, a nie wypowiedzią, która dla niektórych będzie gorsząca, a niektórzy się z tego pośmieją? Niektórzy pisali z sensem, czymś co się przyda i powinien chłopak przyjąć. Ja się nie mogę zgodzić z "biernością", nie taką o jakiej piszesz, bo to dopiero jest żałosne - nie próbować, szukać kogoś kto doradzi i bynajmniej nie będą to bzdety :v.  

    • +1 3
    • Lubię to! 1
    • Nie lubię 1
  16. Tak swoją drogą, skoro już się używa sarkastycznie "nie jesteś dziewczyną, co ty tam wiesz", to co wy wiecie w takim razie o podrywie albo jak to jest być chopem  :NjdaT:? Czyli co, kolega ma nic nie wiedzieć, nie dostać nie tyle co rad co jakiś historii od tych co mają z tym jakieś doświadczenie, a nie zlewanie, że 100 rad na podryw, to żałosne? Po to się idzie do Kruszwila bodajże na YT. Fakt, każda dziewczyna jest inna, tylko czy to jest nadal powód, aby nie napisać jakiejś rady :MJTQO:? Serio @Cahan twoje podejście jest tu głupie, wiem jakie masz, ale tutaj jest ono niesmaczne, i sarkazm tutaj bynajmniej nie pomaga, bo ktoś może mieć jakieś pogorszenie humoru, a ostatnią rzeczą dla nich, co szukają choćby grama pocieszenia byłoby wyśmianie tych co chcą pomóc, bo "to żałosne".   

     

    @PervKapitan dobrze zaznaczyła, że musisz się jakoś określić @misterspauls, wiedzieć co chcesz, do czego dążysz, a nie "chce mieć dziewczynę". Zbuduj wpierw jakąś relację, ale nie zaczynaj tak jakbyś myślał, że to związek. To przychodzi z czasem, a nie jedna potańcówka i jesteśmy parą. Miałem tak, skończyło się na 1 miesiącu, do dziś nie wiem czemu ze mną zerwała, i ignoruje mnie na FB :v.    

    • +1 5
  17. @Cahanbez obrazy, ale psychika jak i podejście ma tu znaczenie, ba nawet są na to badania, więc uogólnienie "samotni" to jedno wielkie przegięcie. Ok, sam dziewczyny nie mam, tylko nie mam po prostu potrzeby aby się z kimś umawiać, wystarczają mi kontakty koleżeńsko - przyjacielskie. Mój ojciec miał podobnie, dopiero po pewnym czasie nagle poczuł, że chce założyć rodzinę. Teraz spełniam się w innym sposób, jednak to nie znaczy, że nie szukałbym i szukam teraz takiej dziewczyny, która byłaby dla mnie, bo nie widzę się jako kawalera, a tym bardziej casanova, który by chodził codziennie na schadzkę do klubów i podrywał randomowe dziewczyny :pinkie_tongue:. Może kogoś to jara, ale nie mnie.

     

    @misterspaulsjak już wcześniej zaznaczył @Favribycie miłym, szczęśliwym, pomocnym to nie wszystko, nawet nadmiar tego nie jest wskazany. I tu nie chodzi o to, że kobiety nie znajdziesz, ale w innych dziedzinach życia to też ma swoje funkcje. W razie jakiś spraw, które cię przerastają będziesz musiał się wykazać asertywność, będzie trzeba kiedyś odmówić, bo nie możesz zadowolić w tym świecie każdego. Bycie pewnym siebie ma tutaj też znaczenie, postawa wyprostowana, to nie tylko oznaka, że nie masz krzywego kręgosłupa, ale okazujesz swoją pewność wobec innych. I to jest uwidocznione na innych zwierzętach, które również wykazują podobną postawę, aby mieć większe szanse wśród partnerek, ale odciągać też wrogów. Mało jest ludzi, którzy są naprawdę mili, ale wciąż, to nie wystarcza aby znaleźć się w tym świecie. Czasem trzeba wziąć element zła, aby pokazać, że nie jesteś z dykty, bo jak trafisz na kobietę, która ci 1/2 wypłaty przepija to to raczej nie jest do tolerowania i się czemuś takiemu sprzeciwisz i powiesz stanowcze "NIE" :v

     

    A, i nie brałbym niczego na poważnie jeśli masz poniżej 18 lat. W większości przypadków "związki" to zwykle zauroczenie oraz "bo każda ma, to czemu nie ja". Mój przyjaciel się tak przejechał na blisko 6 dziewczynach, tylko że on miał 19 - 21 lat, a brał dziewczyny w wieku gimnazjalnym 15 - 17. Kończyło się na 1 - 3 miesiącach, on dostawał przy niektórych zerwaniach depresji. Nie twierdzę, że nie ma ogarniętych dziewczyn przed pełnoletniością, bo znam kolegę, który od 3 lat nadal się spotyka z tą samą dziewczyną (brony i pegasis jeszcze xD) i się trzymają. Tylko mówię, że istnieje szansa, że to nie może być  "na serio". Buduj relacje, powoli się zbliżaj, bo dobra przyjaciółka może się kiedyś okazać dobrą kandydatką. Moja najstarsza siostra i mój szwagier "chodzili" przez 5 lat, po 3 już było wiadomo, że to nie byle jaka relacja, a po 5 skończyło się na ślubie, a ja zostałem rok temu ojcem chrzestnym :twilight2:.   

    • +1 2
  18. Trochę uwolniony od obowiązków, studiów, to też parę słów od siebie dodam. Podoba mi się sam zarys, bo jak się patrzy na twoje pracę to widać, że wszystko ma ręce i nogi, proporcje są zachowane, nie ma nieregularnych elementów. Nie wiem jak długo rysujesz, ale jeśli zaczynasz, to zacząłeś całkiem spoko :rwink:

     

    Parę krytycznych uwag. Kształty, całość wygląda całkiem dobrze, to ale niestety głębia i cień gdzieś momentami jest, no ale leży. Przyglądając się szczegółom - draperia (zniekształcenia na ubraniach) na pierwszej pracy jest dosyć uproszczona, i od razu ci powiem, że to tak nie wygląda :D. Gdzieniegdzie zbroja raz dobrze ma zaznaczone końce niektórych płatów, a gdzie indziej się nakładają z innymi, nie dając wrażenia pojedynczych elementów. 

     

    Warto popracować tutaj nad cieniowaniem, bo ta nadaje głębi i tu by się przydała. Dobrze by było mieć pod ręką ołówki miękkie (zwykle do zaznaczenia i wyeksponowania konturu / kresek) oraz twardych (podstawa konturu, zarys pracy). No i przede wszystkim zobaczyć jak już inny artyści rysowali podobny elementy czy samemu podpatrzeć jak np. taka draperia na bluzie wygląda. Najlepiej zacząć od rysowania wyłącznie ołówkami, aby uchwycić idee cieniowania, aby potem się przesiąść na cieniowanie kolorowe. No ale nikt ci nie zabroni kombinować już w kolorze, choć obracając się w spektrum czarno-bieli szybciej załapiesz cieniowanie :pinkiesmile:.     

    • Lubię to! 1
  19. 1 godzinę temu, owachinashi napisał:

    Jedna osoba na czacie mi wspomniała, że sprzedawanie comishy jest dozwolone, więc myślałem, że nie będzie z tej strony problemu, ale w takim razie to zmienię.

     

    Tu raczej chodzi o granicę dobrego smaku. W większości jak się czytało twoją poprzednią wypowiedź to mowa była o piniądzu i reklamie w bardzo dużej mierze :MJTQO:

×
×
  • Utwórz nowe...