Skocz do zawartości

War

Brony
  • Zawartość

    1511
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    6

Posty napisane przez War

  1. Mi się śniło, że stoję na wydziale mechanicznym przed automatem (który w prawdziwości jest automatem z jakimś tam żarciem i piciem) z mangą. Tak po prostu stoję. A potem podchodzi do mnie jakaś dziewczyna z jakiegoś amino i się coś pyta, ale nie pamiętam już co chciała.

    Wcześniej śniło mi się że biegam sobie po jakiś polach, lasach i asfaltówkach biegnących przez pola i lasy aż nagle zechciałem wrócić do domu. Zacząłem się skradać ścieżką tuż przy jakimś polu, żeby czasem się na coś nie nadziać. Słusznie, bo drogę przecinała mi pajęczyna, na której był Bardzo Duży Pajonk. Nie przepadam za nimi. Co zrobiłem we śnie? Złapałem go końcami palców i zacząłem rozgniatać. W tym momencie się obudziłem. Po chwili jak już włączył się mózg ogarnąłem, że trzymam coś w dłoni tak jak we śnie :rainderp:

  2. 3 minuty temu Curtiss napisał:

    Wszyscy się ze mnie śmieją, że nie dam rady wybudować X-winga, ale zobaczymy kto będzie się śmiał gdy odlecę w gwiazdy, a ziemia zostanie pochłonięta przez słońce.

    Do zobaczenia za pięć miliardów lat :x

    • +1 2
  3. 9 godzin temu bartek5398 napisał:

    Przez około 3 godziny musiałem kłócić się z typem który uważa że kanibalizm i zoofilja jest normalna a jak zabraniam temu komuś to robić to jestem potworem który ma czelność zabraniać zwyrolom tego co chcą, a argument jego jest taki że "czemu znęcanie się nad zwierzęciem jest nienormalne i niemoralne skoro zwierze jest własnością taką jak arbuz" a jedzenie ludzi jest normale bo jedzący i jedzony się na to zgadzają... NOSZ! Czy to jest upadek człowieczeństawa i wszelkich wartości wykreowanych przez cywilizację oraz ludzi?

    Dlaczego zmarnowałeś trzy godziny na tego paproszka? :rd10:

  4. 1 minutę temu Karmel napisał:

    Zarzucać damie kłamstwo! Też mi coś~~

    Masz nyapisane źrebaczek a płci nie widzę, także zwracam się jako >>ten<< człowiek. To całkiem sporo, prawda? :rd6: Also, temat uważam za marny clickbait od tego momentu przez najbliższe 76 lat. :hmpf:

     

  5. To z egzaminem to nie moje, ale nie lubię jak ktoś leci w ciula. A te zmiany w robocie wspominam miło, chociaż po dwóch takich akcjach już więcej nie chciałem xD Chciałbym znaleźć odpowiednie słowa żeby opisać swój sposób na życie ale nie umiem :rainderp:

  6. Ja też mogę iść spać kiedy zechcę :hmpf: To nie problem by iść na drugą zmianę a następnego dnia na pierwszą. Kończę ok 22, dojazd do domu, ogarnięcie się, porobienie swoich rzeczy i potem musisz wstać tak, żeby zdążyć na 6 do roboty. Życiowe wyzwania polegające na faktycznym wyzwaniu a nie na tym, że ktoś coś każe bo tak, nie mając żadnych podstaw do niczego, poza byciem żałosnym skurwysynem jak "napiszcie sobie egzamin w 10 minut bo się spóźniłam 1,5h i mam wszystko gdzieś"  <3

  7. To uczucie kiedy wasabi wejdzie za mocno i nie tam gdzie trzeba, świeczki w oczach, dusi i nie wiadomo w którą  stronę oddychać <3 Dzięki temu jedzenie staje się bardziej ekscytujące! No i sam smak też lubię ^^ A Berwi chyba sra bo nic nie pisze xd

×
×
  • Utwórz nowe...