-
Zawartość
696 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez Lucjan
-
-
Lubię Space and Wolf ale openingi są zbyt spokojnie. Ale i tak z samej frajdy z oglądania daje 7/10.
A teraz ode mnie. Opening Beelzebub!
-
Ban stał spokojnie i lustrował mężczyznę. Czy ten idiota dalej się nie kopnął, że coś jest nie tak? Z tym pytaniem w myślach przeskoczył przez stół ich dzielący i wymierzył dość silnego kopniaka w głowę mężczyzny. Krótka piłka. Gdy ten upadnie, i nie zdąży wydać dźwięku przed uderzenie, Ban go przygwoździ do ziemi nogami (a dokładnie zablokuje mu ręce w parterze) następnie szybko zaklei mu mordę taśmą izolacyjną by krzyki nie przeszkadzały i zajmie się zabawą ze swoim celem. Nadal w głowie miał widok KLC i na samą myśl o niej było mu przyjemniej.
-
Dante westchnął i poprawił ubiór. Śladów krwi brak więc może wchodzić. Otworzył drzwi i wszedł do środka. Rozejrzał się po pomieszczeniu i jego wzrok spoczął na mężczyźnie który był jego celem. Zamknął drzwi i spojrzał po raz kolejny na byłym KLC. Ściągnął kaptur i maskę i spokojnie stanął przed biurkiem. Wsadził rękę do plecaka i wyciągnął towar. Rzucił go na stół i westchnął. - Ile za niego dasz? - zapytał spokojnym głosem. Ban był oazą spokoju.
-
Jack tylko westchnął i spojrzał mu w oczy. - Może jakiś pechowy abordaż czy coś? - stwierdził od niechcenia Jack.
-
Nazywam się Drake. Raczej tyle na teraz powinno ci starczyć. A teraz do zobaczenia. - powiedział mężczyzna i zniknął. Po prostu wyparował. Davis spojrzał na ciebie. - Pilnuj się. Nie wiadomo kiedy mogą zaatakować. - powiedział profesor podając ci kijem z kiełbaską.
-
-
Jack spojrzał na pytającego i westchnął. Wiedział, że ktoś się kapnie na przykład sam Edward.. Ale żeby majtek? No nic. Zawsze coś. Wstał i rzucił butelkę na ziemię. Podszedł do dwójki. - Skąd macie mnie znać? Dopiero się zaciągnąłem na statek. - powiedział spokojnym głosem i pustym wyrazem twarzy.
-
41 minut temu, ByczekPazerny napisał:
Co to jest Jojo nie mam zielonego pojęcia.
Jojo Bizzard Adventure. Polecam
-
Dnia 21.11.2017 o 17:13, ZSRRKnight napisał:
Bezkonkurencyjnie - Fullmetal Alchemist:Brotherhood. Chyba najlepsze anime jakie powstało i nie sądzę, żebym kiedykolwiek obejrzał lepsze.
A widziałem lepsze anime. Przynajmniej moim zdaniem Fairy Tail jest lepsze.
-
3 godziny temu, ByczekPazerny napisał:
Ekstra.
Ja wole mangę od anime, przy kazdym japońskim tytule, ale nie widzialem ich duzo.Powiem tak. Nadal szukam mangi z Jojo!!!!!
-
Mężczyzna od kart spojrzał na leżącą dziewczynę. Zimny trup. Aż miło się robiło. Po chwili przyjrzał się reszcie pseudo walczących. Widać kobieta z medalionami zna się na leczeniu. Super. Jest też mężczyzna na oko polak. Nawet akcent go zdradzał. Ogarnięty i przygotowany, że o cacy. Ostatni był psychol. Mężczyzna odwrócił się i wrócił do przedziału. Coś czuł, że lepiej za długo obok takowego nie stać. Wyciągnął cygaro z kieszeni płaszcza i odpalił je zapałką. Wypuścił dym z ust. Coś czuł, że zaraz ktoś zacznie rozmowę na temat tych truposzy.
-
Zostańmy przy tym, że jestem bytem materialnym. O dużej mocy. Wystarczająco dużej do... niektórych spraw. Co do obserwacji. Będę niewidoczny przez twoją rodzinę ale będę spał u ciebie w domu. Czy masz coś przeciw? - zapytał.
-
Na wzgórzu paliło się ognisko przy którym siedział profesor. Gdy Cię zauważył z uśmiechem pokazał byś usiadł z nim. Gdy to zrobiłeś, mężczyzna z zamyśleniem popatrzył na ciebie.
- Posłuchaj. Nie mogę być ciągle obok ciebie oraz pomagać ci gdy tylko nadejdzie niebezpieczeństwo. Lecz jest ktoś kto stracił wszystko ale z chęcią ci pomoże. Drake. Mogę Cię prosić? - zapytał las. Po chwili z mroku wyłonił się mężczyzna. Był dobrze zbudowany, ubrany w jeansy, trampki i koszulkę. Włosy blond opadały mu na ramiona a spod okularów spoglądały na ciebie szare oczy. Biła od niego siła i inteligencja. Usiadł przy ognisku i bez słowa patrzył na ciebie. Miałeś czas na zadawanie pytań.
-
Jack gdy zobaczył tego gnoja to zaniemówił. To są jakieś jaja. - A więc dlatego taki smród czułem - mruknął sam do siebie. Adrenalina mu podskoczyła więc musiał ją odreagować i z takim planem ruszył szybkim krokiem w stronę drzew aby znów usiąść na drzewie. Im dalej od Czarnobrodego tym lepiej.
-
Jack westchnął tylko na słowa Osmy. Jakoś jej słowa go nie zranił. Za to zainteresował się kto ma ich odwiedzić. - O kim mowa? - zapytał młodych piratów.
-
Jack tylko się zaśmiał. - Gdybym nie był ranny to na ślepo bym Cię pokonał wtedy w czasie pojedynku. - powiedział jakby od niechcenia. Następnie rzucił pustą butelką w powietrze. W tym samym momencie złapał pistolet który jeden z majtków miał przy pasie, obrócił się i strzelił w butelkę która wybuchła w powietrzu. Następnie oddał pistolet i uśmiechnął się. - Chciałem sprawdzić mojego cela. - powiedział i usiadł na ziemi. - To co? Robimy coś czy siedzimy na dupach? - zapytał.
-
Jack spojrzał na mężczyznę i podniósł brew. - Ale po co mi ta wiedza? Jakoś mi się na żaden pojedynek nie spieszy a po drugie jestem ranny więc tym bardziej. - powiedział spokojnie.
-
Jack oderwał się od butelki rumu i wstał. Następnie chwiejnym krokiem podszedł do wołającego. - No słucham. - powiedział lekko znudzonym głosem. Jeszcze nic ciekawego się nie działo.
-
((ale on tylko kichnął.))
Jack parsknął śmiechem i wrócił do siedzenia na powalonym drzewie oraz picia rumu.
-
((Mhm. Czyli wróżbita Maciej. W takim razie rezygnuję z sesji. Do widzenia))
-
(( pił, z nudów podszedł popatrzeć z bliska na walkę bo czemu nie, zakręciło go w nosie i zanim cokolwiek zrobił to se kichnął. Co jest? Nie można już kichać? Za sowieckiej Rosji było lepiej.))
-
(skąd on wiedział, że chciał go wytrącić z rytmu? Może po prostu mu się kichło...)
-
Jack podszedł po cichu do grupy która patrzyła na walczących. Nie był upity ale podszedł lekko chwiejnym krokiem. Poprawił koszulę i przyjrzał się walce. Heh. No nie źle sobie radzi jak na kobietę. pomyślał i poszedł za pułkownika. Tam wytarł nos i mocno kichnął. Chciał by ten lekko wypadł z równowagi i Osma mogła mieć szansę go rozbroić.
-
Davis uśmiechnął się promiennie. - Jednak nie jesteście tak wpatrzeni w siebie. Spokojnie. Do poświęcenia nie dojdzie. Może nie twojego. Ale wracając. Dziś o 20 na wzgórzu obok twojego domu. Do zobaczenia. Tam dostaniesz dalsze informacje. - powiedział Drake i rozpłynął się w powietrzu.
Nasze ulubione anime
w Anime&Manga
Napisano · Edytowano przez Lucjan
Ok no to pora dać listę wszystkich ulubionych anime. Wszystkie które podam są według mnie na tym samym poziomie.
- Fairy Tail
- Jojo Bizzard Adventure
- Re Zero
- Naruto
- One Piece
- Hellsing
- FMA
- Beelzebub
- Highschool DXD
- Highschool of the Death
- Valkyrie Drive
- Elsword ( tak jest z tego anime i jest świetne )