Skocz do zawartości

Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów 'Twilight Sparkle'.

  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Forum

  • Ogólne
    • Serwis & Regulamin
    • Organizacja
    • Equestria Times
    • Zapisy/Eventy
    • Projekty
    • Na start...
  • My Little Pony
    • Generacje 1-3
    • "Friendship is Magic" (Generacja 4)
    • Generacja 5
    • Equestria Girls
  • Twórczość fanów
    • Opowiadania wszystkich bronies
    • Original/Own Characters - czyli postaci użytkowników
    • Prace graficzne
    • Filmy, muzyka, parodie....
    • Inne...
    • Archiwum Dzieł
  • Kinematografia
    • Filmy i seriale
    • Animacje
  • Orient
    • Anime&Manga
    • Azja
  • Nauka i Technologia
    • Filozofia
    • Motoryzacja
    • Wszystko o komputerach
  • Zakątek Przyrodniczy
    • Wszystko o Naturze
    • Rośliny
    • Zwierzęta
  • Strefa Gracza
    • Multiplayer Online Battle Arena
    • Gry muzyczne
    • Gry Sportowe
    • Gry Strategiczne
    • Sandbox
    • MMORPG i RPG
    • Strzelanki etc.
    • Konsole
    • Steam
    • O grach ogólnie
    • Archiwum gier
  • Wymiar Discorda
    • Nasze zainteresowania
    • Off-topic
    • Humor
    • Książki
    • Muzyka
  • RPG/PBF
    • Organizacja
    • Dungeons & Dragons
    • Neuroshima
    • Świat Mroku
    • Warhammer
    • LGR
    • Arena Magii
  • Inne
    • Forumowe Archiwa
    • Kosz

Kalendarze

  • Zagraniczne
  • Dolnośląskie
  • Kujawsko-Pomorskie
  • Lubelskie
  • Lubuskie
  • Łódzkie
  • Małopolskie
  • Mazowieckie
  • Opolskie
  • Podkarpackie
  • Podlaskie
  • Pomorskie
  • Śląskie
  • Świętokrzyskie
  • Warmińsko-Mazurskie
  • Wielkopolskie
  • Zachodniopomorskie
  • Ogólnopolskie

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Data dołączenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Grupa


Strona www


Yahoo


Jabber


Skype


Facebook


Instagram


Snapchat


Miasto


Zainteresowania


Ulubiona postać

  1. Witam wszystkich poszukiwaczy przygód, mocnych wrażeń i tych, którzy cenią sobie solidne wyzwanie. Witam w fabrycznie nowej, świeżutkiej zabawie w tymże skromnym dziale której zasady są – jak zwykle – proste jak budowa śmigłowca RAH-66. Koncept jest następujący – wyobraźcie sobie, że Shining Armor wciąż jest kapitanem królewskiej gwardii i dowodzi całkiem pokaźnym oddziałem. Pokaźnym pod względem nie liczebności, ale pod względem wyszkolenia. Co tu dużo mówić, ogiery na skwał, silne, zwarte, gotowe do akcji. Do jakiej akcji? Cóż, w tym momencie wkraczacie Wy. Macie do dyspozycji ekwipunek wojskowy, mapy terenów i inne przydatne rzeczy. Jakie? Już wy zdecydujecie. Po prostu – ja podaję miejsce oraz cel misji a Waszym zadaniem jest wymyślenie jej przebiegu. Wykażcie się kreatywnością wymyślając najróżniejsze przeszkody, zwroty akcji oraz inne mniej lub bardziej dziwne rzeczy które pojawią się na drodze oddziału Shining Armora. Możecie nawet zadecydować czy misja zakończy się powodzeniem, czy też nie! Pamiętajcie, nie chodzi o długość opisów, ale o jakość i pomysłowość. Zdobywamy punkty wzorem quizu o Twilight Sparkle, czy też zabawy Littlebarta pt. ”Bądź mądry jak Twilight”. Najlepszy opis zgarnia trzy punkty, drugi najlepszy opis dwa, natomiast trzeci najlepszy opis zdobywa jeden punkt. Pozostałe opisy zdobywają pół punktu. A więc zaczynamy. Pierwsza misja rozegra się w południowo-wschodnich lasach oraz w bagnach, stosunkowo niedaleko Baltimare. Jej cel jest następujący: „Tajemnicza, niezidentyfikowana istota od dwóch tygodni niepokoi mieszkańców Baltimare, atakuje także przybywające do tamtejszego portu statki. Odnaleźć tę istotę i w miarę możliwości pojmać ją i przetransportować do Canterlotu. Jeśli będzie to konieczne, unieszkodliwić ją w walce.” Czym jest owa „niezidentyfikowana istota”? Jaką ma moc? Jak ją pokonać? Jak potoczy się ta misja? Czekamy na możliwe propozycje rozwoju wydarzeń.
  2. Witajcie kochani. Dzisiaj na SB rozgorzała pewna dyskusja, którą postanowiliśmy przenieść do działu Twilight. Otóż: "Z jakiej właściwie rodziny, pochodzi nasza bohaterka?" Sprawa nie jest taka prosta, jakby się z początku wydawało. Szczególnie ostatnie odcinki drugiego sezonu, przyniosły nam trochę nowych informacji. Co wiemy? Twilight została oddana w bardzo młodym wieku do szkoły magii (czy czegoś w tym guście) dla uzdolnionych kucyków. Co więcej, została osobistym studentem Celestii. To nie jest byle co. W takich przypadkach najczęściej same umiejętności nie starczą, a trzeba mieć jakiś wyrobiony status społeczny, by móc zostać chociażby dopuszczonym do egzaminów i w pobliże rodziny królewskiej. Następne wydarzenia były jeszcze ciekawsze. Zdaje się, że sami rodzice Twi nie mieli dość czasu, by się nią zajmować. Z pewnością jednak mieli pieniądze i/lub wpływy, by jej osobistą opiekunką została... Księżniczka alicorn! Sama sytuacja jej brata, też wskazuje na większe wpływy na dworze. Przecież kapitanem gwardii raczej nie zostaje się ze względu na zdolności, a ze względu na status. Jest to typowa funkcja honorowa. Co o tym sądzicie? Czy jest możliwe, że Twilight należy do equestriańskiej szlachty? A może jej rodzice są jakimiś magnatami, z którymi nawet władza się liczy?
  3. No tak, niby wiadomo, że jest alicornem (choć, jak wiemy dzięki Rarity, alicorny nie istnieją ), ale wciąż się zmienia, co można zauważyć porównując dawną Twalot z obecną księżniczką. Pamiętacie być może te obrazki z 4chana, gdzie TS została przedstawiona już jako w pełni rozwinięty alicorn: była wyższa, z dłuższymi rogiem i skrzydłami, ze zmienioną grzywą i kształtem pyska. Choć w tym wypadku był to fejk (raczej), to chyba coś jest na rzeczy i wszystko zmierza w tym kierunku. Naprawdę, spójrzcie tylko na ten obrazek: Jest tutaj wyraźnie wyższa, ma inne skrzydła, no i dłuższy róg. A co wy myślicie o tej przemianie na naszych oczach?
  4. Gotowi na małą podróż? Małą podróż do przeszłości? Mam nadzieję, gdyż dziś startuje wyjątkowy event w którym będziemy mieli okazję przenieść się w czasie. Jak daleko? Cóż, bez wątpienia będzie to „trochę” lat wstecz, a mianowicie, przeniesiemy się do czasów, gdy Twilight była małą klaczką, którą opiekowała się księżniczka Cadance, na długo przed swym ślubem i na długo przed objęciem władzy w Kryształowym Królestwie. Wspomnienia Twilight zadziałały tu jak wehikuł czasu. Jak wyglądało jej życie zanim podjęła się nauki magii w najlepszej szkole w Equestrii? Czy jej dzieciństwo było zupełnie beztroskie, czy może jednak miała jakieś zmartwienia? No i przede wszystkim, jaką rolę w jej życiu odegrała Cadance? Czy wiemy na ten temat wszystko, czy może jakieś nieznane fakty czekają na ujawnienie? Teraz macie okazję zadać wszystkie nurtujące Was pytania! Rzucimy trochę światła na niektóre tematy, odgadniemy to, co nieodgadnięte, może poznamy też niejeden sekret. Kto wie? Na co zatem czekacie? Mała Twilight czeka na Wasze pytania!
  5. http://celestia2.tumblr.com/ Polski Tumblr typu roleplay z Twilight Sparkle z parodii Friendship is Witchcraft. Można zadawać jej pytania Friendship is Witchcraft stworzyli Jenny Nicholson i Griffin Lewis. O dziwo Griffin (griffinilla) obserwuje ten Tumblr, mimo że jest po polsku i okazjonalnie rebloguje z niego posty
  6. A więc trzeci sezon dobiegł końca, a nasza kochana Twilie pod koniec bardzo się zmieniła. Jak sądzicie, jak będzie wyglądało jej życie w czwartym sezonie jako księżniczka alicorn? Zapraszam do dyskusji !
  7. Opracowano dokładny spis nagród Sali Magicznych Pojedynków. Do systemu awardów zostaną wprowadzone niedługo. CASUAL & EPIC Srebrny Amulet Amulet ten zdobywa uczestnik, który zwyciężył w trzech magicznych pojedynkach. Rozegrałeś już tyle walk, kończąc każdą jako zwycięzca? Złoty Amulet Ten Amulet przynależy do każdego, kto zwyciężył w pięciu magicznych pojedynkach. Jest to kolejny krok w stronę zdobycia Księgi Wielkiego Maga Equestrii. Platynowy Amulet Czyli najwyższe – z kategorii amuletów - odznaczenie. Zdobywa je ten, kto wygra osiem magicznych pojedynków. TURNIEJE: Statua Uznania Odznaczenie to otrzymuje osoba, która została wytypowana przez publikę jako jednego z najlepszych uczestników turnieju. Nagroda nieco niższa od prawowitego zwycięzcy turnieju, ale to nie zmienia faktu, że odpisy laureata Statuy Uznania spodobały się publiczności, – może mieć satysfakcję z tego, że walczył na poziomie. Statua Glorii Odznaczenie dla zwycięzcy Turnieju Magicznych Pojedynków. Najlepszy z najlepszych, który przetrwał wszystkie rundy, doszedł do finału, i wrócił jako zwycięzca. POZOSTAŁE: Księga Wielkiego Maga Equestrii Z pewnością będzie to nagroda przyznawana najrzadziej; można zdobyć ją za pomoc w organizacji Turnieju, ale nie tylko. Powodem do przyznania Księgi może być także udział w zwykłym pojedynku ­– z tą różnicą, że w danym pojedynku jeden z uczestników wykaże się unikalnym stylem pisania. Jego odpisy będą nie tylko kreatywne, ale i rozbudowane, wyczerpujące i oryginalne. Najwyższa z możliwych rang Magów. Posiadacze: Tric, Hoffman, Zegarmistrz
  8. Stało się. Mała aktywność i niska frekwencja osób zainteresowanych grami w tutejszym dziale jest filarem tego tematu. Mianowicie - jakie jest Wasze stanowisko merytoryczne odnośnie koncepcji umożliwienia graczom zainteresowanym grami jednoosobowymi (i nie tylko) sesje... solowe? Czy uważacie, iż byłoby to urozmaicenie warte realizacji? Myśl ta wpadła mi do głowy z uwagi na rzeczy, które wymieniłem w pierwszej linijce tego posta. Myślałem, aby sesję bardziej rozwiniętą pod względem fabularnym rozbić na osobną sesję dla każdego gracza, modyfikując fabułę i cel w taki sposób, aby historia ogólna i schemat działań postaci były spójne. Więc, czy realizacja owej idei jest dobrym pomysłem? Do Waszej dyspozycji oddaję ankietę, ale jeżeli ktoś zechce wypowiedzieć się w tym temacie, nie mam zastrzeżeń.
  9. Pamięć to wspaniała rzecz, ale często bywa ona złudna, bądź też... lubi płatać niewybredne figle. Gdyby nie zdolność zapamiętywania, uczenia się i nabywania nowych umiejętności żaden kucyk nie byłby w stanie pchnąć nauki i techniki naprzód. Nawet dziś, przy obecnych osiągnięciach uczonych warto dbać o kondycję swojego umysłu - wszak nigdy nie wiadomo kto będzie kolejnym przełomowym wynalazcą, czy też badaczem. Jednakże nie zawsze jest to takie proste. Ktoś wiele lat temu musiał to zauważyć. Musiał spostrzec jak mimo wszystko niedoskonała jest pamięć i że nie daje się ona łatwo trenować. Znane od lat, naturalne metody wspomagania pamięci nie zawsze przynosiły efekty i zaczęto szukać jakichś nowych sposobów, niekoniecznie wymagających ciężkiej pracy czy mozolnego sporzadząnia notatek. Istnieje pewna historia, o trójce wyjątkowo utalentowanych sióstr, które po latach studiowania magii, pełne doświadczeń postanowiły znaleźć sposób na szybkie i pewne wspomaganie pamięci, bądź też jej natychmiastowe przywracanie. Owe siostry wymyśliły rewolucyjne rozwiązanie - postanowiły związać swe wspomnienia z... otaczającym je środowiskiem. Fauna i flora znajdująca się dosłownie wszędzie w Equestrii również myślała i czuła, toteż stanowiła świetne miejsce na składowanie wspomnień i informacji. W założeniach wspomnienia miały znajdywać się nie tylko w umysłach magów, ale miały zyskać zdolność przemieszczania się między zwierzętami i roślinami. W ten sposób jeśli ktoś o czymś zapominał, automatycznie miało mu o tym "przypominać" najbliższe zwierzę lub najbliższa roślina, na zasadzie telepatii. Wspaniałe w teorii, nie tak dobre w praktyce. Siostry szybko odkryły, że przemieszczające się wspomnienia różnych magów "mieszają się" ze sobą powodując straszny nieład, dodatkowo mogły nakładać się na siebie zmieniając swój sens, ekstremalnym skutkiem ubocznym mogły być nagłe i wielokrotne zmiany osobowości, rozdwojenia, czy nawet roztrojenia jaźni i inne niezbyt przyjemne rzeczy. Rozwiązaniem zaradczym miało być stworzenie JEDNEGO obiektu, który miał tak samo oddziaływać na wspomnienia różnych kucyków. Miał wydobywać z ich umysłów ich wspomnienia i informacje, przetwarzać je i odświeżać, a następnie w nowej formie zwracać właścicielom. Trudno powiedzieć czy trzem siostrom ta próba się udała. Od czasu ich ostatniej wyprawy wgłąb lasu, na zachodzie Equestrii nikt o nich więcej nie słyszał. Mówiono jednak o ukrytej w sercu tego lasu kapliczce która miała być owym obiektem wzmacniającym pamięć, ale jak dotąd nikt nie zdołał go odnaleźć. Czy uda się to Fire Hoovesowi, Moonlight Star, MT i BlackFlame'owi?
  10. Temu opisowi poświęcona jest pustynia, która przez znaczną większość podróżników, pasjonatów i poszukiwaczy przygód uznawana jest za jałowe, piaszczyste pustkowie. Ogromny obszar na mapie, którego charakterystycznym znakiem (jak każdej pustyni) są ogromne ilości ziaren piasku, wydmy z tychże ziaren uformowane, zerowa ilość wody i roślinności, wszechobecna wysoka temperatura. Miejsce, gdzie normalny kucyk nie byłby w stanie przetrwać bez odpowiedniego ekwipunku i zasobu wody. Jest to także miejsce pochówku bezmyślnych wesołków, którzy w przeszłości odważyli się kroczyć przez pustynię bez odpowiedniego wyposażenia, bądź podróżników, których żywot zakończył się właśnie na terenie pustyni, bo granice ich wytrzymałości fizycznej zostały przekroczone, co okazało się dla nich fatalne w skutkach. W głębi pustyni można natknąć się właśnie na poszczególne kości, czaszki lub inne pozostałości po wyżej wymienionych kucykach, którym zabrakło sił do dalszej wędrówki, lub zdrowego rozsądku. Osoby, które zdołały przebyć całą pustynię, traktowały takowe dokonanie jako niemałe osiągnięcie i test własnych możliwości. Ktoś właśnie zamierza się udać na te piaszczyste tereny. Zobaczymy, jak podróż będzie przebiegać, i czy podróżnicy znajdą się w grupie osób, którym podróż przebiegła bezproblemowo, czy też, w gronie osób zmarłych (a ta druga grupa liczy znacznie więcej osób, które wkroczyły na ten gorący, i suchy teren)… Tymi podróżnikami są Gleipnir, Minor Sax, Past Echo i Bard Dark. Czy podczas swojej wędrówki odnajdą to "coś", co zazdrośnie skrywa przed resztą świata legendarny magiczny płaszcz? Co to takiego będzie? Jaka stoi za nim historia? Być może już wkrótce się dowiemy...
  11. Jakie tajemnice skrywa las Everfree? Dlaczego ruiny zamku znajdujące się nieopodal niego wciąż są uważane za "dom koszmaru"? Czy koszmar może mieć jeden dom? Jedni powiedzą, że tak, drudzy, że to bzdura, gdyż koszmar posiada wiele siedlisk. Jeszcze inni powiedzą, że jest on w każdym z nas i wyzwala się gdy tylko wkroczymy do Everfree... na zbyt długo. Sam las natomiast, co skrywa przed resztą kraju? Czy to prawda, że co sto lat zwiększa swoje rozmiary i rodzi co raz to nowe potwory których nikt jeszcze nie spotkał? A może jednak ktoś je widział, ale... no właśnie. Na szczęście powszechnie panuje opinia, że większość tych rozważań nigdy nie opuściła kart książek i nigdy nie znalazła potwierdzenia w rzeczywistości. Z jednej strony uspokaja to przeciętnego kucyka, a z drugiej nakręca poszukiwaczy przygód i łowców skarbów. W ich przypadku rozważania spisane najczęściej przez anonimowych autorów opuszczają strony ksiąg i przenikają do ich umysłu kusząc co raz bardziej i popychając ku nowemu doświadczeniu. Jak zatem ma się do rzeczywistości poprzednie stwierdzenie, że te sprawy nigdy nie opuściły kart książek? Nijak. I właśnie tak jest z lasem Everfree. Nigdy nie wiesz czego można się po nim spodziewać a nawet jeśli już myślisz, że prawda za moment zostanie odkryta okazuje się, że im bardziej do niej dążysz, tym bardziej się od niej oddalasz. I wtedy następuje zaskoczenie. Szok. A co potem? Niewielu może o tym powiedzieć. Istnieje jednak pewna historia, o grupie badaczy, magów i alchemików którzy postanowili za wszelką cenę zbadać ten niesławny las i poznać jego naturę. Może po to by wiedzieć jak chronić się przed jego wewnątrzną mocą, a może żeby... wykorzystać ją do swoich celów. Tego nie wie nikt. Mówi się, że w jednej z górskich jaskiń, nieco na wschód od lasu i ruin ukryli oni swoją bibliotekę i laboratorium. Choć do tych gór da się dość omijając las Everfree i ruiny, to jednak idąc tą ścieżką nigdy nie znajdziesz właściwej jaskini. Jedynie ci, którzy mają na tyle odwagi i mocy by przedrzeć sie przez las, pokonując własny strach i słabości... jedynie ci znajdą właściwą jaskinię. Cóż, skrytka do której każdy mógłby trafić byłaby porażką. Choć ukryta biblioteka, o ile istnieje, od wieków pozostaje opuszczona nie ulega wątpliwości, że skrywa w sobie niejedną tajemnicę. Twilight Sparkle, Subtle Sense, Deezee i Snowflake właśnie zmierzają w tamte strony by odszukać zapomnianą bibliotekę i poznać jej tajemnice.
  12. Equestria Divided - ''Szczęście'' https://www.youtube.com/watch?v=Nba3Tr_GLZU Szczęście będzie tutaj cennym aspektem... Faded Light udało się wstąpić do szeregów jednostek Domu Moon And Star. Pierwsza misja, w jakiej będzie uczestniczyć, właśnie się rozpoczyna; jako, że osoby zajmujące wyższe stanowiska wypełniły ''ubytki'' w oddziale, mającym zająć ziemie należące do Domu Earthborn, (te, które znajdują się nieopodal Wielkiego Lasu) tenże oddział mógł już wyruszyć na wskazane tereny i wykonać swą robotę. Czas gonił, a Dom Moon And Star jest bezwzględny wobec dyletantów, którzy popełniają najmniejsze błędy podczas wykonywania powierzonych im zadań. Staranność także będzie odgrywać ważną rolę, w końcu nikt nie chce zdenerwować Twilight Sparkle, co skutkowałoby odwiedzinami sali tortur... Ściemniało się. Podczas ataku przodować będzie odział Koszmarów, który w parze w nastaniem nocy jest w pełni sił, podczas gdy jednostki Earthbornu ogarnie senność i zmęczenie, co w pewnym stopniu może dać większą szansę na wygraną Domu M & S i przejęcie tamtejszych ziem bez większych komplikacji. Oddział Koszmarów zmierzał w kierunku punktów zaznaczonych na mapie. Z nimi były jeszcze oddziały Magów, Gwardzistów, Inkwizycji, oraz kilkunastu niewolników. Podczas przemierzania pustych, ciemnych terenów, wyobraźnia buzowała; strach przed fikcyjnymi kreaturami wytworzonymi przez wyobraźnię strachliwych niewolników zmuszał ich do ostrożności na każdym kroku. Wielokrotnie byli popędzani przez dumnych Gwardzistów, którym - jak zwykle - gnębienie kucyków należących do tego ugrupowania sprawiało niemałą przyjemność. Póki co, Koszmary przemieszczały się w formie bezcielesnej, zapewniając sobie idealną ochronę przed potencjalnym atakiem z zaskoczenia, ponadto - jedyne, co wyróżniało Koszmary na tle mroku, to czerwony blask ich oczu, reszta wtapiała się w otoczenie, dzięki czemu trudno je dostrzec. Przywódcą oddziału był starszy Mag, wyposażony w pokaźny ekwipunek. Grube magiczne księgi, szczegółowe mapy dziennik - wszystko, co może się przydać podczas misji tego rodzaju. Plan był następujący - grupa zniewolonych wojowników odwróci uwagę wroga, podczas gdy reszta oddziału zaatakuje pełną siłą. Magowie będą odpędzać silniejsze istoty za pomocą mocnych czarów, Inkwizycja będzie ich asystować, Koszmary natomiast ruszą na przód, terroryzując wioski Earthbornu, wraz z pomocą Gwardzistów i niewolników (jeżeli ci drudzy wytrwają na polu bitwy więcej, niż pięć minut...) Proste, a skuteczne. tylko nasuwa się pytanie - czy nowa Faded Light poradzi sobie uczestnicząc w chaotycznej bitwie? Czas pokaże. Z daleka było już widać osadę wroga. Ten widok dla wszystkich oznaczał ostatnią chwilę na przygotowania. - Hej, odpadki Domu, mam nadzieję, że pamiętacie, jakie zadanie wam powierzono? - rzekł pogardliwie przywódca. - Wasz udział będzie wstępem tej bitwy. Pobiegniecie i zaczniecie ostrzeliwać z łuków prawą stronę osady wroga, natomiast kiedy ja wydam odpowiedni rozkaz, rozpocznie się właściwy atak. Wtedy wy przerwiecie ostrzał i dołączycie do nas. Pamiętajcie jednak, że nie możecie nas zawieść - niech nikt was nie zabije przed wypuszczeniem pierwszej strzały z łuku... - powtórzył schemat działań swym podwładnym. Ci zaś ruszyli na przód. W głębi duszy Faded Light obawiała się niektórych istot, z którymi może walczyć. Jednak obecność innych Koszmarów dodawała jej odwagi. Czas w końcu rozpocząć walkę... _____________________________________________ Przydatne linki: MAPA EQUESTRII SIŁY DOMU MOON AND STAR TŁUMACZENIE OPISÓW JEDNOSTEK (które później poprawię, zamieszczając samo tłumaczenie w dokumencie na dysku Google, a nie w temacie rekrutacyjnym) >Tu znajdzie się link do szczegółowego opisu uniwersum<
  13. Mój pierwszy post w zasadzie, ale co tam, zaczniemy od fan-worków. Zrobiona dzisiaj, szyta ręcznie. Niestety maszyna odmawia współpracy. Ma ok 33 cm.
  14. Zegar tyka, a nasza malutka Twilight wręcz nie może się doczekać, aż wreszcie będzie mogła odpowiedzieć na Wasze pytania. Cóż, cierpliwość się opłaciła, gdyż pytań mamy niemało, co oznacza, że Twilght ma całkiem spore pole do popisu. A zatem, proszę bardzo, wykaż się i poopowiadaj co nieco o sobie! Rozwiej wątpliwości pytających! - Nareszcie! Kto pierwszy? Nimfadora Enigma ma do Ciebie dwa pytania. Oto pierwsze z nich: "Jak poznałaś Cadence?" Pamiętam, jak pewnego dnia mama powiedziała mi, że przez jakiś czas będzie mnie odwiedzać opiekunka. Wydało mnie się to trochę… dziwne. Miałam wiele pytań i choć mama na wszystkie opowiedziała, to trochę się martwiłam. Zastanawiałam się jaka będzie ta opiekunka. Kiedy wreszcie do nas przyszła, poczułam się trochę nieswojo. Wyobrażałam ją sobie inaczej i przez to trochę się bałam, ale bardzo szybko znalazłyśmy wspólny język. Cadance znała mnóstwo fajnych zabaw i ani na moment nie spuszczała mnie z oka, przez co czułam się bezpiecznie. Zupełnie, jakby tuż obok byli rodzice. Miałam wrażenie, że każdego dnia lepiej poznaję Cadance, a ona robi się co raz fajniejsza i fajniejsza. Drugie pytanie brzmi następująco: "Czym zajmowali się twoi rodzice ( praca)?" Kiedyś mama opowiadała po tym, jak malowała obrazy. Chyba nie do końca jej odpowiadało to zajęcie. Po tym, jak postanowiła zostawić farby i płótno znalazła zajęcie w największym salonie jubilerskim w Canterlotcie. Byłam tam kilka razy. Wielki, elegancki, świecący budynek, odwiedzany tylko przez szlachetnie urodzonych! Czytałam dużo o szlachetnych kamieniach i metalach i wiem, że tworzenie takich błyskotek to sztuka! Tata kiedyś był nauczycielem w jednej ze szkół w Canterlotcie, ale obecnie jest architektem. O tym też dużo czytałam i zgadzam się z nim, że to odpowiedzialne i czasochłonne zajęcie. Nowe budynki projektowane przez niego i jego kolegów z pracy powstają baaardzo powoli, ale tata zapewnia, że będą godne miejsca, w którym przyjdzie im stanąć. A teraz seria trzech pytań, zadanych przez SolarIsEpic. Na początek: "Jaki był twój brat kiedy byłaś mała?" Pamiętam, że dużo ćwiczył i miał wiele zainteresowań, ale żadnego stałego hobby nigdy nie miał. Lubił próbować różnych rzeczy. Zawsze był dumny ze swoich sukcesów, ale niepowodzenia bardzo do smuciły i długo je rozpamiętywał. Starałam się go wtedy pocieszać, tak jak on pocieszał mnie, za każdym razem, jak byłam smutna. Bardzo lubiłam się z nim bawić, zawsze miał mnóstwo energii i nigdy nie był zmęczony. No i świetnie czytał bajki! "Czy widziałaś że międzi Cadance a twoim bratem coś...iskrzy?" Nie, nic mi o tym nie wiadomo… Cadance zaczęła się mną opiekować jakiś czas po tym, jak Shining Armor rozpoczął swój trening, więc wątpię… Choć, kto wie? "Znałaś Flash Sentrego kiedy byłaś mała." Nigdy nie spotkałam kucyka o takim imieniu. Nie wydaje mi się, by uczęszczał do tej samej szkoły co ja… Nie wiem, kto to jest. W porządku, czas na pytania Dolritto! "Wolałaś bawić się z bratem, czy Cadance?" Trudno powiedzieć… Oboje znają bardzo fajne zabawy i są dla mnie dobrzy, więc nie jest mi łatwo odpowiedzieć. Sama nie przypuszczałam, że Cadance okaże się taka wspaniała i będzie mnie tak dobrze rozumieć. Zupełnie jak starsza siostra. "Twoja ulubiona książka to... ?" Przeczytałam i już tyle, że trudno mi wybrać konkretny tytuł, ale myślę, że „Alchemia – fakty i mity” swego czasu najbardziej mnie wciągnęła. Była jeszcze jednak książka, która utkwiła mi w pamięci, „Magia starożytna”. To bardzo gruba książka, ale przeczytałam ją w niecały tydzień. To było jak podróż do zamierzchłych czasów, kiedy magia działała inaczej i miała inne zastosowanie! Czułam się świetnie, aż szkoda mi było odrywać wzrok od liter! "Kiedy twój brat wstąpił do wojska (ile miałaś lat)?" Miałam wtedy dwanaście lat. Nie do końca rozumiałam to, co się dzieje. Myślałam, że szybko wróci do domu, ale się myliłam. Było mi trochę przykro, ale wiedziałam, że Shining spełnia swoje marzenia, więc nie mogłam mu w tym przeszkadzać. "Czy bardzo wpłynęło to na twoje kontakty z nim?" Pisałam listy, dosyć często. Czekanie na każdą odpowiedź ciągnęło się w nieskończoność, bardzo żałowałam, że po prostu nie ma go w pokoju obok. "O jakiej pracy marzyłaś?" Sama nie wiem… Chyba najbardziej chciałabym zajmować się czymś naukowym, badać magię, albo dokonywać odkryć w tej dziedzinie… Albo rozszyfrowywać jakieś zwoje, by pchnąć czyjeś badania do przodu. Asystować samej księżniczce Celestii… To byłoby niesamowite! "Kto był twoim największym autorytetem?" Mam kilka takich największych autorytetów. Moi rodzice, którzy są odpowiedzialni i zawsze są gotowi nieść mi wsparcie, mój brat, który obroni mnie przed wszystkim, Cadance, z którą mogę o wszystkim porozmawiać no i wreszcie, księżniczka Celestia za to, że dba o Equestrię. Im wszystkim ufam i w pewnym sensie chcę każdego z nich przypominać, gdy już dorosnę! "Słynną rymowankę wymyśliłaś razem z Cadance, czy to jedynie jej pomysł (a może twój)?" Wymyślałyśmy ją razem, choć Cadance wymyśliła więcej. Po prostu miała lepsze pomysły na rymy, ale to nie jedyna rymowanka, która razem wymyśliłyśmy! Innym razem, to ja wymyśliłam prawie wszystko! "Czy rodzice próbowali Ci narzucać to kim masz zostać?" Nie, zawsze powtarzali, że kiedy nadejdzie właściwy czas sama podejmę decyzję. Mówili też, że mi ufają. Poczułam się wtedy taka dorosła… "Czy dużo czasu spędzałaś z rodzicami?" Bardzo dużo. Byli ze mną zawsze, gdy ich najbardziej potrzebowałam i nie tylko. Wspierali mnie w każdej sytuacji i nauczyli mnie wielu rzeczy zanim poszłam do szkoły. "Czy przeszkadzało im, że Shining Armor chce zostać żołnierzem (jak zareagowali gdy im powiedział)?" Nowina, że rozpoczyna trening nie dotarła do mnie tak od razu, dopiero po jakimś czasie zrozumiałam… Gdy już opuścił dom i mogłam już tylko pisać listy. Z czasem się przyzwyczaiłam. Z jego listów wynikało, że czuje się dobrze i to, co robi daje mu satysfakcję, a skoro on się cieszył, cieszyłam się i ja. Mama spodziewała się, że po kilku dniach Shining sam zrezygnuje. Była zaskoczona, gdy czas mijał, a on nie wracał, bo wciągnął się w trening i zaczął wreszcie realizować marzenia. Tata z kolei był dumny i życzył mu powodzenia. W ogóle się nie martwił, zawsze mówił, że po prostu wie, że wszystko pójdzie dobrze, a nawet lepiej. Uff... To była długa seria pytań, ale to nie koniec. Nadciąga kolejna fala, tym razem od Aretry. Gotowa? Oczywiście! <wesoło podskakuje> W takim razie, oto pierwsze pytanie od Aretry: "Jak tam Twoi rodzice? Czym się zajmują? Mają jakąś, dobrze płatną prace? Często się Tobą zajmują?" Tak, mają dobrą pracę, która daje im sporo satysfakcji. Mama opowiadała mi jak kiedyś malowała obrazy, zanim znalazła pracę w dużym salonie jubilerskim. Tata jest architektem. Często kreśli coś na wielkich kartkach papieru i powtarza, że to bardzo odpowiedzialne zajęcie. Zanim zaczęła się mną opiekować Cadance, rodzice zajmowali się mną niemalże cały czas, potem pochłonęła ich praca i jeszcze inne obowiązki, ale znajdują dla mnie czas, więc nie narzekam. No i często jest ze mną Cadance, a z nią po prostu nie można się nudzić! "Jak czujesz się bez znaczka? Czy może w ogóle nie zwracasz na to uwagi?" Czuję się dobrze, nie spieszę się ze zdobyciem znaczka. Tata mówi, że pośpiech jest złym doradcą. Jestem pewna, że gdy nadejdzie właściwy moment, on po prostu sam się pojawi. Ciekawe kiedy to będzie… No i jak będzie wyglądał znaczek. "Aktualnie chodzisz do jakiejś szkoły/przedszkola? Jak Ci idzie? Co robicie na lekcjach? Jaki jest Twój ulubiony przedmiot, oprócz lekcji magii?" Chodzę do szkoły magii uniwersalnej w Canterlotcie. To najlepsza szkoła w stolicy, dla szczególnie utalentowanych jednorożców! Uczę się tam wielu rzeczy i jest dosyć trudno, ale daję sobie radę. Spędzam wiele czasu przy podręcznikach i moich książkach, staram się być na bieżąco, a czasami nawet nieco wyprzedzać lekcje. Na razie większość czasu w szkole upływa mi na notowaniu i czytaniu, ale już niedługo mają się rozpocząć ćwiczenia, więc nareszcie trochę poczaruję. Jestem zadowolona ze swych ocen. Bardzo lubię zajęcia z historii magii oraz z magii niekonwencjonalnej, choć ten drugi przedmiot jest nieco skomplikowany, ale sobie radzę. Szkoda tylko, że wciąż niewiele czarujemy… Na szczęście Cadance ma dość czasu i mogę jej pokazać wszystko, czego się nauczyłam! Kiedyś pomogła mi nawet zorganizować niewielki pokaz magii, specjalnie dla moich rodziców! "Dalej bawisz się Twoim pluszakiem, Smarty Pants? Czy już dawno leży w koncie?" Bawię się nim dość często, czasami z nim rozmawiam podczas czytania, czasami zabieram go gdy wychodzę wraz z Cadance na dwór. "Jakie książki aktualnie czytasz? Masz jakieś ulubione? Jeżeli tak, to jakie? Bierzesz udział, w konkursach literackich(lub w innych)dla młodszych kucyków?" Najbardziej lubię książki poświęcone magii uniwersalnej, ale często też czytam o jej historii, no a poza tym, jak mi w kopytka wpadnie coś o magii starożytnej, albo o magicznych artefaktach, to na pewno nie odłożę lektury na później. Teraz czytam głównie podręczniki i tytuły ze szkolnej biblioteki, ale jak tylko mam czas, zaglądam regularnie do własnych książek. Jak na razie, w szkole nie był organizowany żaden konkurs, ale raczej nie wzięłabym udziału. Wolę czytać, niż pisać, więc chętnie bym w takim konkursie sędziowała. "Czy znasz już Princess Celestię? Jak ją pierwszy raz zobaczyłaś, jakie było Twoje wrażenie? Chciałabyś mieć falowane włosy?" Nie potrafię tego opisać słowami, ale jestem pewna, że w przyszłości chcę być tak potężna i mądra jak ona! Chociaż… wolałabym zostać przy niefalującej grzywie. Myślę, że łatwiej będzie ją czesać. "Czy Twój brat z Cadance, się znają? jeśli mogę wiedzieć.. Jaki jest stosunek między nimi?" Trudno powiedzieć… Poznałam Cadance jakiś czas po tym, jak Shining Armor wstąpił do wojska, ale niewykluczone, że ogólnie się znają, chociażby z widzenia… Jakby dłużej się nad tym zastanowić, fajnie by było mieć ich oboje obok siebie! Muszę jakoś doprowadzić do sytuacji, w której się spotkają… Tylko jak? "Jaki znaczek sobie wyobrażasz? Wiesz już, jakie jest Twoje przeznaczenie?" Sama nie wiem, nie raz wyobrażałam sobie różne obrazy i znaki, ale ciężko mi opisać co dokładnie znaczyły… Może jakaś gwiazda? Albo coś magicznego? Co do przeznaczenia, to chciałabym wziąć udział w czymś wielkim! "Chciałabyś spróbować, być pegazem, albo księżniczką?" Wolałabym nie… Bardziej interesuje mnie nauka magii niż latania, a co do bycia księżniczką, boję się, że nowe obowiązki i wielka odpowiedzialność będą dla mnie za trudne do dźwignięcia… Cieszę się z tego, kim jestem i wolałabym tego nie zmieniać. Widzę, że masz jeszcze sporo energii. To dobrze, gdyż gradobicie pytań jeszcze się nie skończyło. Czas na pytania od Tamary! Oto pierwsze z nich: "Jaka była twoja pierwsza książka którą przeczytałaś ?" Bardzo mi przykro, ale nie pamiętam. Chociaż nie, to złe słowo… Nie jestem pewna, który to był tytuł. Raczej to nie była typowa bajka dla maluchów, chyba raczej baśń, która rozbudziła moją ciekawość co do magicznych przedmiotów i stworów, a potem do samej magii. Znalazłam zbiór baśni w książkach mamy, a potem zaczęłam czytać… No i tak się to zaczęło. "W jakim wieku nauczyłaś się czytać ? Szybciej niż twoi rówieśnicy ?" Sama już nie pamiętam, nie jestem też pewna, czy nauczyłam się sztuki czytania szybciej od innych… Nigdy nie przywiązywałam do tego uwagi, po prostu chciałam jak najszybciej nauczyć się łączyć litery w wyrazy, a wyrazy w zdania. "Ulubiona bajka (oczywiście z książki)." Sama nie czytałam zbyt wielu bajek, ale często do poduszki czytał mi Shining Armor i uwielbiam absolutnie wszystkie bajki, które mi przeczytał! "Czy to Cadance pomogła ci w nauce czytania ?" Nie, czytania nauczyli mnie rodzice, zanim jeszcze poznałam Cadance i zanim poszłam do szkoły. Cadance wyglądała na zaskoczoną, gdy pokazałam jej ile potrafię. Powiedziała wtedy, że jak na swój wiek, umiem całkiem sporo. Byłam z tego bardzo dumna! "Miałaś jakieś inne opiekunki ?" Nie, poza Cadance nie miałam żadnych innych opiekunek. A teraz, z nową serią pytań nadciąga Breezee! A zatem: "Czy brat czyta ci wieczorami bajki na dobranoc?" Oczywiście! Sama nie lubię czytać bajek, wolę, jak robią to inni, a szczególnie Shining Armor. Jego głos świetnie się do tego nadaje, dzięki niemu zawsze szybko zasypiam i w ogóle nie mam koszmarów! "Dobrze ci jest teraz w Canterlot czy raczej marzysz by przeprowadzić się w jakieś inne miejsce? Oczywiście, gdy dorośniesz" Czuję się tu bardzo dobrze i nie myślę o przeprowadzce, aczkolwiek, jak mawia moja mama, „nigdy nic nie wiadomo”. "Czy jednym z twoich marzeń jest napisać jakąś książkę? Nie koniecznie powieść, może jakąś naukową?" Pewnie! Przeczytałam już tyle książek, że niejeden raz myślałam o tym, by napisać własną, ale na razie brakuje mi pomysłu, a poza tym, jeszcze nie czuję się wystarczająco wykształcona. Chętnie napisałabym książkę naukową, ale wcześniej muszę przeprowadzić jakieś badania, czy coś w tym rodzaju. A to wymaga ukończenia niejednej szkoły, tak sądzę. "Czy oprócz twojego brata i Cadance serio nie miałaś ŻADNYCH przyjaciół, znajomych?" Miałam już kilka koleżanek, ale to nie były znajomości, które byłyby zdolne przetrwać próbę czasu. Nie sądzę, aby to się miało prędko zmienić. "Czy po prostu nie miałaś ochoty się z nimi bawić?" Trochę prawdy w tym jest. Ich zabawy nie za bardzo mi się podobały, wydawały mi się głupie, albo niefajne. Najlepsze zabawy znają Shining Armor i Cadance. "Jak wiadomo okulary sprawiają, że wygląda się inteligentniej. Zatem, czy zakładasz je czasami?" Nie, nie mam okularów. Mama mówi, że mam dobry wzrok i nie trzeba mi okularów, ale tata uważa, że jak dalej będę pół nocy spędzać przy książkach, to niedługo mogę ich potrzebować. "Jeśli już miałabyś się z kimś zakumplować, to jak sobie wyobrażasz takiego przyjaciela? Cechy charakteru, wyglądu itp." Cóż, wygląd nie jest istotny. Chciałabym, by mój przyjaciel lubił te same książki co ja, był godny zaufania, no i, żeby mnie dobrze rozumiał. Byłoby świetnie, gdyby lubił też te same zabawy co ja… Hej, wygląda na to, że mój idealny przyjaciel musiałby być moją idealną kopią! Tak to się chyba nie da… Chyba wymagam za dużo… A teraz czas na pytanie od Rainboww Dash: "Czemu nie widziałaś nic poza książkami ?" Wcale nie! Po prostu uwielbiam czytać, a ponieważ nie zawsze mam ochotę na zabawę, albo spotkania z innymi, dlaczego nie miałabym robić tego, co lubię najbardziej? Tym bardziej, że przy okazji mogę się czegoś dowiedzieć. To wciąż nie jest koniec! Dayan mado Ciebie kilka pytań: "Czy zawszę zachowywałaś się jak księżniczka?" Nigdy nie sądziłam, że zachowuję się jak księżniczka. Czasami mnie tak nazywała mama, ale nic poza tym. Wiele moich koleżanek było w oczach rodziców księżniczkami, ale ja nie nigdy nie zadzierałam nosa. Nie chciałam, by inni czuli się urażeni. "Uczyłaś się matematyki? Może coś o całkach? Rachunku prawdopodobieństwa czy innej analizie matematycznej?" Miałam sporo lekcji matematyki, ale żadnych całek, ani rachunków w szkole nie miałam. Jedyne analizy jakie przeprowadzałam dotyczyły magii i zaklętych zwojów. "Czy traktujesz Cadence jak rodzoną siostrę?" Tak, ona jest taka dobra dla mnie, zupełnie, jak starsza siostra! Szkoda, że naprawdę nią nie jest. A teraz czas na pytania od kingicrazy123! Ekhm, "Czy jak byłaś mała miałaś przyjaciół?" Miałam kilka koleżanek, ale to chyba nie była przyjaźń. To była raczej zwykła znajomość. Myślę, że to Cadance była moją pierwszą przyjaciółką, z którą mogłam się bawić w to, co chciałam i o rozmawiać o wszystkim. "A gdyby twoją opiekunką była Celestia lub Luna ?" Byłoby niesamowicie, gdyby opiekowałaby się mną Celestia, ale Cadance mogłoby zrobić się przykro… Nie chciałabym, by czuła się „wymieniona”. Poza tym, chyba Celestia nie miałaby czasu się ze mną bawić, w końcu ma na głowie całą Equestrię. I tak miałam wielkie szczęście, że poznałam Cadance. "A na koniec o czym marzyłaś?" O wielu rzeczach, ale chyba najbardziej marzyłam o tym, żeby przeczytać wszystkie książki na świecie! Wciąż wierzę, że to możliwe! Jestem pewna, że Celestia już tego dokonała i to dlatego jest taka potężna! A teraz czas na pytania od GamerLuny19! Gotowa? Pierwsze pytanie od GamerLuny19 brzmi: "Jak bardzo podziwiałaś księżniczkę Celestię, to ona była dla ciebie największym aurytetem?" Tak, księżniczka Celestia jest moim autorytetem, ale nie jedynym! Podziwiam jej wiedzę i moc, no i to, że opiekuje się całą Equestrią i robi tyle dobrych rzeczy! Aż trudno mi znaleźć słowa, by opisać kogoś tak wspaniałego! Chciałaby kiedyś wiedzieć tyle, co Celestia! "Książki są bardzo fajne, ale czemu tak bardzo zamknęłaś się w sobie?" Nie zamknęłam się w sobie! Po prostu uwielbiam czytać. No i zawsze wydawało mi się, że książki rozumieją mnie lepiej, niż inne kucyki i dlatego to z nimi wolałam spędzać swój wolny czas. To nie było tak, że nie odzywałam się do innych kucyków. Po prostu ich zabawy nie do końca mi odpowiadały. Czytanie było fajniejsze. "Jak można być taki słodkim i nie wymordować Equestrii cukrzycą i zawałami serca?" Wy - Wymordować? Nie rozumiem… To znaczy, jak byłam jeszcze mniejsza mama często mi powtarzała, że jestem słodziutka, ale nie myślałam, że mogłoby to komuś zaszkodzić… Pamiętam też, że kiedyś Cadance żartowała, że jestem „słodka jak czekolada”, a tata zawsze powtarzał, że nie można jeść za dużo słodyczy… BeyCream ma do Ciebie kilka pytań. Konkretnie, to trzy. Oto one: "Czy twój brat cieszył się gdy przyszłaś na świat?" No pewnie! To znaczy, nie pamiętam wszystkiego od początku, bo byłam bardzo, bardzo mała, ale wiem, że Shining Armor zawsze był uśmiechnięty i spędzał ze mną mnóstwo czasu. Było bardzo fajnie! Na pewno się cieszył, w końcu nareszcie miał się z kim bawić! "Gdy pierwszy raz zobaczyłaś Cadance...Jakie było twoje wrażenie?" Na początku poczułam się dziwnie. Wiedziałam, że będzie się mną opiekować, ale jeszcze jej nie znałam i dlatego trochę się bałam… No bo w końcu nie wiedziała w co lubię się bawić, ani co lubię jeść. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że Cadance okaże się być najfajniejszą, najcieplejszą i najukochańszą opiekunką na świecie! Ale przyznaję, na początku trochę się bałam. Cadance miała skrzydła i była taka wysoka… Bałam się, że gdzieś poleci i mnie zostawi… Ale byłam niemądra, że tak myślałam. "Wolałaś, Mamę czy Tate?" Dziwne pytanie. Nie rozumiem go. I mamę i tatę kocham tak samo, więc dlaczego miałabym między nimi wybierać? Ostatnie pytania zadaje PONY2013. "kiedy zaczełaś studiować magię?" Mama zawsze mówiła, że siedzę z nosem w książkach częściej, niż niejeden student, więc wszystko wskazuje na to, że studiuję już od dłuższego czasu! Ja jednak bym tego tak nie nazwała. Po prostu uczę się więcej od innych i tyle. Mam nadzieję, że jak już skończę szkołę będę mogła rozpocząć prawdziwe studia, być może pod okiem samej księżniczki Celestii? Byłoby super! I ostatnie pytanie: "ile miałaś wtedy lat?" Zaczęłam naukę w szkole dla uzdolnionych jednorożców gdy miałam dziesięć lat. Jeszcze długa droga przede mną, zanim rozpocznę studia! - Wygląda na to, że to były już wszystkie pytania. Czy któreś z nich Cię zaskoczyło? - Było ich kilka, ale niewiele. Dobrze się przygotowałam! - Tak jak zawsze. Cóż, robi się już późno, więc chyba czas na podwieczorek, a potem bajkę na dobranoc... - Ciekawe o czym Cadance przeczyta mi tym razem! Do zobaczenia! No i to by było na tyle. Twilight wygląda na zadowoloną, a jakieś najbardziej osobiste sekrety Cadance nie zostały ujawnione, więc ona też powinna być zadowolona... Swoją drogą, ciekawe, czy Twilight kiedykolwiek miała w kopytkach jej osobisty pamiętnik... No dobra, starczy już tych dziwnych przemyśleń. Dziękujemy wszystkim, którzy zaszczycili nas pytaniami, tym samym, pozwalając młodej Twilight na "wygadanie się", czyniąc tą małą podróż w czasie kompletną. ~ Hoffman Z pozdrowieniami dla najwspanialszej opiekunki na świecie i najlepszych pytających! ~ Twilight Sparkle
  15. Jest to druga, tym razem dość duża sesja w dziale Twilight Sparkle. Wszystkie wydarzenia dzieją się w uniwersum Equestria Divided (po więcej informacji zapraszam tutaj i tutaj), więc proszę się nie zdziwić, jeżeli czytając wstęp do sesji zauważycie aspekty nie pasujące do serialowego oryginału świata. W głównej siedzibie domu Moon And Star jak zwykle dominowała napięta atmosfera. Lider Domu musiał bowiem pilnie przygotować strategię dalszych działań w celu zmniejszenia populacji sił Domu Earthborn, której część zajmowała pobliskie tereny. Oddziały te utrudniają dokonanie dokładniejszego wglądu na poczynania członków domu Everfree i w pewnym stopniu utrudniają dotarcie do ogromnego lasu. Zajmują tereny, które mogą przydać się pannie Twilight Sparkle, przywódczyni armii Domu Moon And Star. Posunięcie to krążyło w jej myślach od dłuższego czasu, jednak brakowało jej predyspozycji do wprowadzenia takowej koncepcji w życie. Wojna o uzyskanie pełnej władzy nad całą krainą trwa cały czas. Każda z przywódczyń sześciu organizacji posiada szereg własnych przekonań, wizji na lepsze czasy, lecz każda z nich chce sprawić, aby Equestria była TYLKO I WYŁĄCZNIE zdana na ich rządy i w tej sprawie nie widzą możliwości kompromisu między sobą. Nic nie było w stanie przekonać ich do zaprzestania wyrządzania sobie i innym krzywdy, nawet ilość zniewolonych rekrutów, którzy polegli w boju. Dyplomacja ustąpiła przemocy a znajomość terminu ‘’zgoda’’ została wymazana z umysłów kucyków przez dążenia do władzy, które niosły za sobą krwawe konsekwencje i straty w ich populacji. *** Niewolnik pełniący funkcję informatora pomu przemierzał ciemny korytarz siedziby domu Moon And Star. O dziwo, ten kucyk wykazał pewną cechę szczególną, wyróżniającą jego spośród innych niewolników – w przeciwieństwie do swoich poprzedników, on wyszedł cało ze zwiadów, pomimo małego doświadczenia i nikłej wiedzy praktycznej. Na jego ciele jawiło się tylko parę niegroźnych ran po konfrontacji z kucykiem (lub innym stworzeniem) który walczył pod sztandarem nieprzyjaciela. Znalazł pokój, w którym czekała na niego przywódczyni całego Domu. Zapukał do drzwi. Po chwili drzwi otworzyła Panna Twilight Sparkle, która była już mocno zniecierpliwiona. - No, w końcu doczekałam się powrotu informatora! Mam nadzieję, że otrzymam jakieś konkretne wieści, i że w końcu od wieków informator tego Domu nie zostanie ukarany za niestaranne wykonywanie obowiązków! – Oznajmiła wysokim tonem, po czym zaprosiła do środka. W pomieszczeniu panował spory nieporządek; wszędzie walały się mapy Equestrii, dokładniejsze i nie, stare księgi dotyczące zaklęć bądź zawierające geograficzne zagadnienia. Wyglądało na to, że przez całą nieobecność niewolnika Twilight zdążyła uzupełnić wiedzę potrzebną do stworzenia odpowiedniej strategii, teraz czekała tylko na wieści o tym, co dzieje się na terenach, które planuje zaatakować i przejąć. - A więc? Jak przedstawia się sytuacja z terenami Earthbornu? – Zapytała, mierząc wzrokiem ogiera – niewolnika. - Wygląda na to, że siły tam osiedlone są dość.. marne. Ot, parę uzbrojonych żołnierzy, bawołów, nie zauważyłem tam większej różnorodności jednostek. Nie spostrzegłem ani jednego przynależnego do ich Domu pegaza, który mógłby zauważyć moją kryjówkę i mnie zaatakować. Generalnie rzecz biorąc – albo oni wiedzą, że są obserwowani, i chcą uśpić naszą czujność, albo po prostu nie obchodzi ich zajmowana ziemia i obojętne jest im, czy ktoś zakłóci ich spokój, czy nie. W mojej opinii, można śmiało dobrać odpowiednich ludzi i przejąć te ziemie. Zresztą, dokładniejsze i bardziej wyczerpujące informacje znajdują się w moich notatkach. – Powiedział, po czym podał klaczy notatnik. - Jestem zadowolona z twoich dokonań, z pewnością entuzjastycznie odczytam zanotowane informacje… Możesz już wyjść. – Powiedziała przywódczyni Domu, po czym otworzyła notatnik i czym prędzej zabrała się za jego lekturę. *** Na drugi dzień, ogłoszono rekrutację do oddziału, który ma zająć się rzeczonymi terenami. Wymogi nie są zbyt wielkie, w końcu liczebność i różnorodność stworzeń zamieszkujących tamtejsze ziemie, nie jest dość przerażająca. Na razie liczba wolnych miejsc jest ustalana wedle ogólnego zainteresowania naborem, przyjęty może zostać każdy, kto chce przyczynić się do rozwoju Domu Moon And Star oraz szerzenia kultu Księżniczek.. OPISY DOSTĘPNYCH JEDNOSTEK1 Zniewoleni - zniewolone kuce ziemskie i pegazy zmuszone do walki dla Domu. Źle wyekwipowani i z minimalnym wyszkoleniem. Jednostki zniewolone służą swoim dowódcom nie więcej jako mięso armatnie. Na szczęście niektórzy Komandorzy Moon and Star traktują ich z zasłużonym szacunkiem i godnością oraz widzą ich jako prawdziwych żołnierzy, zamiast niewolników, których można tak o rzucić na przeciwników. Legioniści - Podpora sił zbrojnych Moon and Star, Ci żołnierze-jednorożce mogą nauczyć się jednego z trzech zaklęć. - Każde z nich drastycznie zmienia role legionisty na polu bitwy. Zaklęcie Bańkowej Osłony zmienia Legionistów w wojska mające na celu przełamać linie wroga, podczas gdy zaklęcie Krótkiej Teleportacji daje im bardziej potrzebne zwiększenie mobilności. Trzecie zaklęcie - Magiczny Pocisk robi z Legionistów oddziały dystansowe. Serafini - jednorożce wytrenowane do użycia zaklęcia dającego możliwość lotu podczas walki. Jednak ze względu na kruchą strukturę ich sztucznych skrzydeł, nie są za dobrzy w walkach powietrznych. Jednakowoż, ich wysoka mobilność czyni z nich doskonały opór przeciw wrogiej piechocie i maszynom wojennym. Rycerz Celestii/Luny - Przerażający wojownicy, oddani bez reszty naukom Niebiańskich Sióstr (Celestii i Luny). Rycerze podążający za Celestią, walczą za pomocą morgensternów oraz zaklęć takich jak ‘Promienna Chwała’ oraz ‘Oślepiające Światło’. Ci podążający za Luną, preferują półksiężycowe ostrza oraz zaklęcia jak ‘Zasłona Nocy’ i ‘Promień Księżyca’. Magowie - legioniści którzy wykazali wyjątkową zdolność w używaniu Magicznego Pocisku, są trenowani by zostać Magami Wyborowymi - elitarnymi oddziałami dystansowymi, których zadaniem na polu bitwy jest strzelanie potężnymi pociskami na długie dystanse. Inkwizycja - zbrojne armie Inkwizycji, nieustraszeni oraz bezlitośni wobec tych, którzy zaprzeczą świętemu panowaniu Księżniczek. W walce, albo zachowują walczące dusze swych towarzyszy płonących w ‘Kazaniu Celestii’, albo przeklinają swych przeciwników za pomocą ‘Kazań Luny’. Ogniste ptaki - Sztuczne konstrukty stworzone na podobieństwo feniksa. Są większe, twardsze i bardziej agresywne, ale mogą się odrodzić tylko raz. Stworzone przez Gildię Słońca, będą słuchać rozkazów tylko tego, kto walczy pod sztandarem Celestii. Koszmary - Kapłanki Luny, które poświęciły swoje całe życie, by iść Drogą Księżyca, ostatecznie stając się przerażającymi Koszmarami. Mogą się przemieszczać pomiędzy stanem cielesnym i bezcielesnym, jednak nie mogą dostawać, ani zadawać obrażeń podczas stanu bezcielesnego. Walczą jedynie pod sztandarem Luny. (operator maszynerii) Astralny Manipulator - Ciekawe urządzenie, zaprojektowane do manipulacji magią, która przepływa przez pole bitwy. Manipulatory oznaczone pieczęcią Celestii są używane do zwiększenia magii zaprzyjaźnionych jednostek, podczas gdy rolą manipulatorów z pieczęcią Luny jest zaburzanie wrogiej magii przeciwników. (operator maszynerii) Sunray cannon (Działo promieni słonecznych) - Wspaniały kawałek maszynerii, działo może wysyłać niszczycielskie pociski przeciwko każdemu przeciwnikowi albo fortyfikacji. Może strzelać tylko w prostej linii, co może być błogosławieństwem, albo przekleństwem podczas walki. Może być obsługiwane TYLKO przez magów z Gildii Słońca, którzy są wykształceni w kierunku manipulacji światłem słonecznym. Ursa Minor - Straszliwe bestie z przerażającą mocą, Ursa Minor są przywoływane do walki by siać zniszczenie wśród wrogów. Ze względu na ich rozmiar oraz niszczycielską moc, są wielkim atutem podczas oblężeń. Niestety, ze względu na ich brutalny temperament muszą być pod stałą ścisłą kontrolą magów z Gildii Księżyca. (operator idola) Idol Księżyca/Słońca - Zarówno tak samo groźny jak i inspirujący, ten konstrukt stworzony tylko z kamienia oraz czystej magicznej energii jest najwyższym osiągnięciem magów z Moon and Star. Lewitujący groźne nad polem bitwy, atakuje każdego wroga który znajdzie się w zasięgu jego ataków za pomocą potężnego wyładowania czystej energii. Może również zostać zablokowany oraz zmieniony w nieruchomy posąg. Ma możliwość wzmocnienia pozycji, podniesienia morali oraz uzdrowienia swoich sojuszników. 1Za tłumaczenie opisów jednostek dziękuję Neonowi WZÓR KARTY POSTACI: Wybrana jednostka z dwunastu dostępnych (obowiązkowe): Imię (obowiązkowe): Wygląd (obowiązkowe - z tym, że tutaj NIE MOŻNA podawać zdjęcia, dozwolony jest wyłącznie pisemny opis wyglądu) Płeć (obowiązkowe): Wiek (obowiązkowe): Rasa (zależna od wybranej jednostki - obowiązkowe) Profesja: (nieobowiązkowe) Historia (obowiązkowe) Doświadczenie (nieobowiązkowe) *** Tak jak mówiłem - liczba wolnych miejsc do sesji jest ustalana w miarę zainteresowania graczy. W razie wszelkich pytań, zapraszam do mnie na PW. Przygotowania sesji i samo jej stworzenie zajęło mi trochę czasu; mam nadzieję, że ktoś to doceni i napisze swoją własną, ładnie ubraną w słowa kartę postaci i zechce wziąć udział w grze. Sama ta sesja nie jest byle czym - przy wypełnianiu kart postaci stawiam następujące wymagania - autor musi się postarać, jeżeli chce, aby jego postać została przyjęta, to znaczy - liczę na Waszą inwencję twórczą. Mam nadzieje, że zgodnie z pierwotnym zamierzeniem kącik z sesjami PBF w dziale Twilight Sparkle uczyni każdego z nas swego rodzaju artystami; liczę, że wybrani gracze okażą się świetnymi pisarzami. Także - Zapraszam do wypełniania kart postaci! PS. Dla innych Avatarów - Proszę tego nie kopiować.
  16. Twilight Sparkle od Hasbro to niezwykła, duża /ok. 35 cm/, interaktywna mówiąca figurka z podświetlanymi skrzydełkami, które poruszają się w górę i w dół. Niesamowite skrzydełka sprawiają, że księżniczka Sparkle wydaje się jeszcze bardziej magiczna. Długa wielokolorowa grzywa i ogon są idealne do zabawy w czesanie. W zestawie znajdują się akcesoria do stylizacji. Twilight Sparkle opowiada o sobie, mówi jaka jest szczęśliwa. Macha swoimi magicznymi podświetlanymi skrzydełkami. Dziewczynki mogą czesać i ubierać kucyka, a na zakończenie zabawy udekorować głowę królewską tiarą i założyć naszyjnik. Videoprezentacja produktu pod poniższym linkiem: Twilight Sparkle - Interaktywny kucyk Pony Miłego oglądania. PS Czy na forum można bezpośrednio umieścić film z youtube?
  17. Arena to okrągła przestrzeń z dwoma wejściami. Niczym koloseum, trybuny oddzielone od walczących były zarówno wysokim murem, jak i silnym polem antymagicznym. Częściowe zadaszenie zostawiało sporych rozmiarów otwór pozwalający podziwiać słoneczną pogodę. I na tej właśnie arenie, drodzy państwo, rozpoczniemy nasze pojedynki. Alexsuz ruszył długim korytarzem. było tyle do zrobienia, oj było, lecz dzisiaj wszystkie działania spotykały się w jednym miejscu. Jego kroki odbijały się cichym echem kiedy mijał kolejne pomieszczenia. Szatnie walczących, w których kolejni pojedynkujący przygotowywali się do walki. Do Wielkiego Turnieju. Uśmiechnął się kiedy doszedł do wielkiej bramy. To przez nią niedługo będą wchodzić, by można było podziwiać ich talenty. Otworzył szeroko odrzwia i pewnym krokiem ruszył na sam środek areny. Obserwował jak miejsca na widowni się zapełniały. Tak, to będzie wspaniałe widowisko, bez wątpienia. Kiedy tylko znalazł się na samym środku w jego dłoni zmaterializował się mikrofon. - Witam zebranych, Panie i Panów, Chłopców i Dziewczęta! Przybyliście tu dzisiaj by podziwiać najlepszych, zobaczyć pokazy najwspanialszych! Tych potężnych i tych sprytnych, tych wytrwałych i tych intrygujących. I tutaj właśnie zostaną zaspokojone wasze potrzeby! Ale żeby nie wstrzymywać, mam zaszczyt ogłosić otwarcie I turnieju magicznego! Burza oklasków po jego przemówieniu była słyszalna nawet w szatniach. To najwspanialszy dowód na to iż nie tylko on czekał na rozpoczęcie tego przedsięwzięcia. Pstryknięciem palców zdematerializował mikrofon i drugim pstryknięciem przeniósł się na trybuny, w miejsce oddzielone dla Prowadzącego. To stąd będzie on zapowiadał kolejne pojedynki i stąd będzie ogłaszał kolejnych zwycięzców. Niczym Cezar w Rzymie. ROZPISKA POJEDYNKÓW (BĘDZIE AKTUALIZOWANA) RUNDA PIERWSZA I DZIEŃ Emronn - RedSky [Uncanny] Carrion [Ścierwisław III Wspaniały] - Matalos [Ambroży Coufee] Zandi - Piekielne Cistko Wilczyca27 - Zmara Camed - Merszyt Janet777 - NimfadoraEnigma WhiteWolf - Hilianus [Ziguerro] FireRock [MagicRose] - Sparkle II DZIEŃ Yarvin - Chemik Zegarmistrz [Edwin Niemy] - Dolar84 [Hrabia Dolar] Bellamina [R'hanaollea] - Kapi Wiej007 - jacob zvierz Deep_Mug [bLACK FIRE ] - Pan Neonowaty Tęczowa Mgiełka - Shantee Fisk Adored - Alberich Nightmare - S443556 [Lamoka ] RUNDA DRUGA I DZIEŃ RedSky [Uncanny] - Matalos [Ambroży Coufee] PiekielneCiastko - Zmara Chemik - Zagarmistrz [Edwin Niemy] Bellamina [R'hanaollea] - Wiej007 S443556 [Lamoka ] - Fisk Adored Tęczowa Mgiełka - Pan Neonowaty Sparkle - Hilianus [Ziguerro] NimfadoraEnigma - Merszyt
  18. Cześć, wpadłem na pomysł na nową grę. Polega ona na tym, że ja będę podawał słowa, a wy będziecie starali się dodać do niej definicje (starajmy się grać uczciwie i nie patrzeć na internet) Ten kto poda dokładniejszą definicję, zdobywa punkt do rankingu wiedzy. Oczywiście definicję nie będą bardzo trudne nie wątpie że na forum mamy napewno jakąś elitarną grupę osób która jest wyśmienita z polskiego, ale będą tutaj dodawane słowa aby każdy mógł coś zdziałać i dobrze się bawić. Temat będzie aktualizowany pare razy w dniu oczywiście i regularne dopisywane zostaną punkty = ) Jak grać i zdobywać punkty? X złotych zasad : Piszę słowo, a wy piszecie jego definicje. Staracie się podać jak nabliższą definicję aby pokrywała się z poprawną. Gra się 2 tyg, po czym ranking się resetuje i wyłaniam mistrza (od 20.04.2013r. do 04.05.2013r. = 1 tura...) Za poprawną definicję przysługuje 1 punkt. Nie korzystamy z internetu, w celu pomagania sobie, ma to być zabawa. 3 definicje dziennie będą podawane przezemnie. Definicje codziennie będą sprawdzane przezemnie w godzinach wieczornych, przed podaniem nowego zestawu, oraz aktualizowany ranking. Możesz maksymalnie dać jednego posta w dniu. Ja wskazuje która definicja jest "poprawniejsza" Odpowiedzi starajcie się dawać w spoilerach (zaktualizowano 21.04.2013r.) Baw się dobrze! Tabelka rankingowa tura 1. (uaktualnie jutro) Wygrywa Xylo. GRATULUJEMY Jutro 2 tura! Nowa tabelka Przykłady gry : Podaje 3 słowa naprzykład: aborcja - absencja - abstrakcja - Starasz się przypisać nie patrzac do internetu definicje. aborcja - Porzucenie ciąży Absencja - Nieobecność Abstrackja - coś wyimaginowanego Jeśli napisałeś dobrze i definicje pokrywają się z tym co mówi jezyk polski, dopisuje ci 3 punkty. (1 definicja = 1 punkt) Lecz jeżeli zrobiłeś to źle naprzykład napisałeś : Absencja - stan w którym człowiek dobrowolnie wstrzymuje się od picia. Wtedy punktu nie dostajesz. PAMIĘTAJ NIE UŻYWAJ INTERNETU ! GRA! 5.05.2013r. - ROZPOCZĘCIE NOWEJ TURY WIECZOREM Z NOWYM RANKINGIEM!!
  19. Cześć, właśnie tak czytałem sobie trochę angielskiego forum i zetknąłem się z ciekawym tematem. Postanowiłem się podzielić też tutaj, ponieważ nie ma na tym forum takiego tematu to czemu mógłby nie postać, aby troszkę jeszcze rozruszać te podforum o Twilight. Jeżeli każda z księżniczech, coś kontroluje/symoblizuje naprzykład Luna wiadomo noc/księzyć Celestia dzień/słońce Cadence nie jestem pewnien miłość/pacyfizm Wychodzi więc na to, że Twilight będzie symobolem potężnej magii, harmonii czy przyjaźni? A może zapronujecie jakiś własny? Tak więc zapraszam do dyskusji... Osobiście uważam że nasza Twilight będzie symbolem księżniczki przyjaźni którą każdego da się pokonać. Harmonii według mnie nie. Nie można wykluczić też Magii, tak więc zapraszam jak powiedziałem do konwersacji.
  20. Piękna, fioletowa księga ze Słodkim Znaczkiem najlepszej czarodziejki w Ponyville.
  21. Czy Twilight Sparkle może mieć zespół Aspergera albo inne choroby psychiczne?
  22. To dość ogólny temat który posłuży nam do dyskusji i spekulacji na temat roli Shining Armora w sezonie czwartym. Wiemy że po raz pierwszy pojawił się pod koniec sezonu drugiego. W sezonie trzecim występował znacznie częściej, to kolejny fakt. Zatem mając na uwadze to kim stała się Twilight no i co raz częstsze występy Shining Armora można spodziewać się, że ten odegra jeszcze większą rolę w sezonie czwartym. Ze względu na nową pozycję Twilight teoretycznie powinien częściej się z nią widywać, tak sądzę. Być może przyjdzie nam przekonać się, że praca księcia to nie tylko trenowanie lekkoatletów ale coś więcej, znacznie więcej. A może ze względu na nieco dłuższy staż ten udzieli kilka lekcji młodszej siostrze jak rządzić tym i owym (zakładając, że Twilight dostanie coś czym będzie mogła rządzić), a może wraz z siostrą przyjdzie mu stanąć do walki ze starym lub nowym złoczyńcą? Co Waszym zdaniem wydarzy się w czwartym sezonie? Dowiemy się czegoś więcej o Shining Armorze, poznamy lepiej jego życie, a może... nie zobaczymy go w ogóle? W tą ostatnią opcję osobiście wątpię. Jakie jest Wasze zdanie?
  23. Tak jak w temacie, moi drodzy. Zastanawialiście się, jaka będzie Twilight w nadchodzącym sezonie? Czy wyciągnęła wnioski z magii przyjaźni którą zgłębiła dotychczas...? Czego jeszcze mogłaby się nauczyć? A może pozna jakąś inną... potencjalnie potężniejszą magię, niż przyjaźń? Poza tym... pogdybajmy trochę... Co mogło być powodem, przez który Twilight zaśpiewała swoją "Failure Song"? Na co nie była przygotowana?
  24. A jakże, jak w temacie. Możecie sobie tutaj swobodnie podyskutować na temat poszczególnych wpisów do pamiętniczka Może macie jakieś uwagi, albo pomysły? Ten temat jest dla Was, Drodzy Czytelnicy!
  25. Mały obsuw, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie... Kolejne odpowiedzi postaram się przygotować jeszcze dzisiaj, a na pewno będzie ich więcej jutro.
×
×
  • Utwórz nowe...