Deveel Posted May 15, 2014 Share Posted May 15, 2014 (edited) Uffff!!! - chciałoby się powiedzieć. Po niezliczonej ilości czasu, dziesiątkach różnych przekładań terminów i wielu pytaniach na maila - "Kiedy to w końcu wyjdzie?" w końcu oddaję w Wasze ręce tłumaczenie trzeciej (i prawdopodobnie ostatniej) części Silent Ponyville. Na tak późną datę ukończenia tłumaczenia wpłynęło wiele różnych rzeczy, które można streścić w kilku punktach - magisterka, przeprowadzka, praca, życie... I to tyle. Pracy nie ułatwiał fakt, że Silent Ponyville 3 jest najobszerniejszym opowiadaniem z sagi składającym się z 109 574 słów (dla porównania SP 1 miało 31811, a SP 2 47877 słów). Dodatkowo nad samym opowiadaniem długo wisiały czarne chmury, gdyż jego autor Jake-Heritagu przez długi czas twierdził, iż nie ma już inspiracji i nie chce mu się pisać (było to tak gdzieś około 7 rozdziału), jednak koniec końców odzyskał formę i udało mu się ukończyć opowiadanie. Widoczne jest jednak delikatne pokłosie tego bałaganu - póki co Jake napisał tylko jedno zakończenie - główne i prawdziwe, a resztę będzie dopisywał "kiedyś". Nie ma też bestiariusza, lecz na jego temat nie ma na razie żadnych wieści. Oczywiście wszystko, co się pojawi, zostanie przetłumaczone. Dla przypomnienia - tradycyjnie kolejność czytania i wszystkie części sagi: 1. Silent Ponyville - skończone - http://www.fge.com.pl/2011/10/fanfic-silent-ponyville.html [Z][Grimdark][Crossover] 2. Too Shy for a Rainbow - skończone - http://www.fge.com.pl/2012/01/fanfic-too-shy-for-rainbow.html i http://www.fge.com.pl/2012/02/aktualizacje-fanficow.html 3. Silent Ponyville 2 - http://www.fge.com.pl/2012/05/fanfik-silent-ponyville-2.html [Z][Grimdark][Crossover][shipping] 3,5. Silent Ponyville: Reunion - jest to kontynuacja Silent Ponyville 2 z nieco innej perspektywy, od innego autora. Tego nie będę tłumaczył niestety, ale zachęcam innych. 4. The Rainbow's Surprise - http://www.fge.com.pl/2012/10/fanfik-rainbows-surprise.html 5. Study of the Mind Delve - http://www.fge.com.pl/2012/10/fanfik-study-of-mind-delve.html 6. Silent Ponyville 3 - To właśnie zaraz przeczytasz [Z][Grimdark][Crossover] Na zakończenie - dzięki za wsparcie, które pomagało mi brnąć do przodu i do zobaczenia być może... kiedyś... wewnątrz milczącej mgły... Prolog Rozdział 1 Rozdział 2 Rozdział 3 Rozdział 4 Rozdział 5 Rozdział 6 Rozdział 7 Rozdział 8 Rozdział 9 Rozdział 10 Rozdział 11 Rozdział 12 Zakończenie Edited May 17, 2015 by Dolar84 6 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nightbringer Posted May 15, 2014 Share Posted May 15, 2014 Dziękuje że wreszcie to przetłumaczyłeś. Jesteś wielki. Tylko jedna mała prośba: numeruj strony Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kingofhills Posted May 15, 2014 Share Posted May 15, 2014 Że też chciało ci się robić wszystko na raz, miast po kolei wydawać rozdziały. Szacun, stary. Możesz być pewien, że kiedyś... kiedy obniży mi się lista zarówno obowiązków, jak i fanfików do przeczytania... przeczytam twoje opowiadanie. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Deveel Posted May 15, 2014 Author Share Posted May 15, 2014 Dziękuje że wreszcie to przetłumaczyłeś. Jesteś wielki. Tylko jedna mała prośba: numeruj strony Już zrobione:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shyness Posted May 16, 2014 Share Posted May 16, 2014 Linki do rozdziałów 6, 8 i 11 nie działają... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fistach8 Posted May 16, 2014 Share Posted May 16, 2014 Autorowi wkleiło się dwa razy httpsTrzymaj poprawione linki:6 8 11 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Deveel Posted May 16, 2014 Author Share Posted May 16, 2014 Linki do rozdziałów 6, 8 i 11 nie działają... Już poprawione Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trahall Posted May 16, 2014 Share Posted May 16, 2014 Jezusie Cytrusie! To już wyszła Trzecia część? Ściągam na telefon w ciemno! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cahan Posted May 17, 2014 Share Posted May 17, 2014 (edited) Tekst przeczytany. Tłumaczenie całkiem dobre, aczkolwiek natknęłam się na parę błędów. Same drobiazgi, zdarza się. Zaś co do samego tekstu. 3 jest o wiele gorsza od 1 i 2. Dlaczego tak sądzę? Otóż: 1. Tekst miejscami przynudzał, nie czuć było tego napięcia, co w poprzednich częściach. 2. Nie lubię takiego motywu Tyranestii, który robi z Celki złą i niedobrą, a z Luny wspaniałą i cudowną. Nie jestem fanką solarnej księżniczki, ale motyw ten zawsze jest przedstawiany bardzo jednostronnie, co nie jest dobrym pomysłem. 3. Błędy logiczne fabuły: - Skoro Merlin pokonał Acnolgię, to dlaczego Celka poszła ze smokiem na ugodę? Jest to o tyle dziwne, że z tekstu wynikało, że smoczek wcześniej przed Princessami uciekał. Bez sensu. - Śmierć Merlina, za wybicie przez Tię wojsk NMM- dziwe, zwłaszcza, że zabici zostali zdrajcy stanu. - Co tam robił Lance Strongshy, przecież on mieszka w Cloudsdale, Twilight nie miała nawet szansy go poznać? Mimo wszystko, tekst mi się nawet podobał. Na końcu się tradycyjnie popłakałam. Dlaczego SP zawsze tak na mnie działa? Edited May 18, 2014 by Cahan Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nightbringer Posted May 18, 2014 Share Posted May 18, 2014 - Skoro Merlin pokonał Acnolgię, to dlaczego Celka poszła ze smokiem na ugodę? Jest to o tyle dziwne, że z tekstu wynikało, że smoczek wcześniej przed Princessami uciekał. Bez sensu.- Śmierć Merlina, za wybicie przez Tię wojsk NMM- dziwe, zwłaszcza, że zabici zostali zdrajcy stanu. - Co tam robił Lance Strongshy, przecież on mieszka w Cloudsdale, Twilight nie miała nawet szansy go poznać? Ja jestem dopiero na 6 rozdziale i proszę umieszczaj takie rzeczy w spojlerach Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted May 18, 2014 Share Posted May 18, 2014 Co do tego, co pisał Cahan. Ad1 - o ile dobrze zrozumiałem, to wydarzyło się to wcześniej/smok znalazł sposób na powrót do prawdziwej formy Ad3 - przyda się znajomość "nieobowiązkowych" części serii, wcześniej też miał koszmary, które opisane są w nieprzetłumaczonym reunionie. A był tam, bo tak samo jak Celestia przybył na ślub Rd i Flutterki. Opinia o fiku jest napisana przy napisie "koniec", ale wypadałoby powiedzieć coś o wyśmienitej jakości tłumaczenia. Zwykle słysząc o tłumaczeniach fikow myśli się.o dolarze lub aTomie, ale sposobem w jaki przekladasz nie różnisz się od nich niczym poza prędkością. Pozdro, mam nadzieję, że kiedy reunion zostanie ukończone, podejmiesz się jego tłumaczenia. Dzięki za parę godzin w ciemnym pokoju z dobrą lekturą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cahan Posted May 18, 2014 Share Posted May 18, 2014 Ja jestem kobietą Kolejny, który nie widzi znaczka pod avkiem... 1. Wcześniej trochę bez sensu i dziwne, by znalazł sposób na odzyskanie prawdziwej formy... 2. To ciekawe, ponieważ tak naprawdę nie pogodził się z FS- zakończenie SP2. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted May 20, 2014 Share Posted May 20, 2014 Wybacz, lecz usprawiedliwienie mam dobre, iż też na telefonie znaczek żaden mi się nie wyświetla Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nightbringer Posted May 22, 2014 Share Posted May 22, 2014 Przeczytane. Tłumaczenie jest bardzo dobre. Gdzieniegdzie tylko zdarzały się małe literówki ale nic poważnego. Co do samego tekstu miejscami wydawał się na siłę przedłużany (albo mi się po prostu wydawało). Ale jedna rzecz zabolała mnie najbardziej Rozumiem że w pierwszej cześć siostra Pinkie została zabita i zjedzona przez psychopatę-kanibala. Rozumiem że w drugiej część Fluttershy została zmuszona do zabicia własnej matki. Ale że Spike musiał umrzeć na końcu cześć trzeciej tego nie rozumiem. I co się stało z Magusem ? Zginął czy co ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cahan Posted May 22, 2014 Share Posted May 22, 2014 Co do Magusa- w ogóle się nie wyjaśniło co on tam robił. Już nie mówiąc o tym, że nie rozumiem, jak cała historia się zaczęła. przecież nie rzucono na Celestię tego zaklęcia. Dziwne, dziwne.A śmierć Spike'a boli, ale to w sumie nawet na plus. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nightbringer Posted May 22, 2014 Share Posted May 22, 2014 Mi się osobiście wydaje że... ...ta masakra której Celestia się dopuściła na tamtej armii miała miejsce dokładnie w miejscu gdzie teraz jest Ponyville i kiedy Księżniczka próbowała walczyć z tą dziwną siłą którą poczuła na początku to duch zabitych coś zrobiły z zmieniły Ponyvile w ten no Ciche Ponyville Ale to są tylko moje domysły Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nightmare Posted September 2, 2014 Share Posted September 2, 2014 Ja powiem tylko jedno na koniec po przeczytaniu całości. Moje serce płacze. Link to comment Share on other sites More sharing options...
elektromaniek Posted May 18, 2015 Share Posted May 18, 2015 Mój pierwszy fanfic z Mlp,eh wspomnienia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arkane Whisper Posted May 18, 2015 Share Posted May 18, 2015 (edited) Zaglądam sobie do działu, i od razu nostalgia mnie chwyta. "Silent Ponyville", pierwsze opowiadanie o kucykach jakie czytałem (włącznie z "Cupcakes", ale to dlatego, iż jedno nawiązuje do drugiego), i to ono właśnie na dobre wciągnęło mnie do fandomu. Przyznaję rację koledze wyżej, eh wspomnienia Jednakże I część była najlepsza, moim skromnym zdaniem. Edited May 18, 2015 by Arkane Whisper 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wizio Posted October 15, 2015 Share Posted October 15, 2015 Czytałem tego Fica tak dawno temu... Że już zapomniałem, jaki był on genialny. Miło było sobie znowu go przeczytać na spokojnie... W ojczystym języku. Brawo dla tłumacza za chęć, ale i autora, który odwalił kawał dobrej roboty. Dalej mam wielką nadzieję na poboczne zakończenia, o których wspominał... Już długi czas temu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dolar84 Posted November 23, 2015 Share Posted November 23, 2015 Przeczytane. Jako że wcześniej nie dołączyłem komentarza to zajmę się jednocześnie jedynką i dwójką (trójkę chwilowo odpuszczam - nie była w oskarach). Silent Ponyville 1 - Przed lekturą nie wiedziałem praktycznie nic o grach/filmach z którymi był to crossover, więc nie podejmuję się porównania opowiadania z oryginałem. Jednak muszę powiedzieć, iż jest to tekst bardzo, ale to bardzo klimatyczny. Autorowi udało się oddać ciągłe zagrożenie i niepewność, a obrazy "innego Ponyville" jakie kreśli w swoich opisach doskonale wpasowują się w mroczną atmosferę tego fanfika. Sama historia jest również dobrze skonstruowana - losy Pinkie i jej wspomnienia wciągają, łapią w szpony i nie wypuszczają aż do zakończenia/zakończeń. Jeżeli chodzi o tłumaczenie, to widać, iż były to początki. Można znaleźć wady takie jak angielski zapis dialogowy, zbyt dosłowny przekład czy angielski szyk niektórych zdań. Na pewno nie zaszkodziłaby drobna szlifierka. Natomiast na plus zaliczam fakt, iż tłumaczowi udało się zachować klimat oryginału - pod tym względem jest naprawdę świetnie. Silent Ponyville 2 - W mojej ocenie nie dorównuje części pierwszej jeżeli chodzi o treść za to znacząco je przewyższa, jeżeli chodzi o formę. Tym razem do świata snu trafia Fluttershy z epizodycznie występującymi przyjaciółkami - i w sumie to mi się nie podobało - brakowało tego poczucia osamotnienia, które towarzyszyło nam przy przygodach Pinkie. Sama historia jaką autor raczył wysmażyć dla Shy jest mocna. Nawet bardzo mocna. Klimat niemal tak dobry jak w części pierwszej, jednak czegoś brakowało... Myślę, że chodzi tu o fakt, iż w pewnym sensie dostaliśmy to samo - odszedł element zaskoczenia. Nie jest to błąd jako taki, ale w mojej opinii nieco ujmuje kontynuacji jej mrocznego uroku. Jeżeli chodzi o formę to jest zdecydowanie lepiej - widać że tłumacz od czasu pierwszej części poczynił znaczne postępy. Owszem, kilka razy trafił się angielski szyk zdania, czy nazbyt dosłowne tłumaczenie, jednak było tego zdecydowanie mniej niż w jedynce - progres jest wyraźny. Natomiast utrzymanie klimatu wyszło nieco gorzej - dokładnie chodzi mi o sytuację, gdy panuje mroczna atmosfera, pozytywka syczy, w ciemności coś idzie, czuć wszechogarniające przerażenie i nagle bohaterka wyciąga... kopytko. I cały większa część klimatu idzie w drzazgi. Nie mówię, iż w pewnych miejscach takie zdrobnienie nie było na miejscu - było i owszem. Ale sądzę, że wymienne używanie z twardszym "kopytem" wyszłoby tekstowi na dobre. Ok. Jako że pominąłem jedno opowiadanie (na szczęście krótkie) na swojej liście to nadal mam 5 do zakończenia oskarów. Ruszam do dalszego czytania. AVANTI! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now