Skocz do zawartości

Sonda wzbogacająca artykuł problemowy o czytelnictwie w Polsce  

69 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ile czytasz książek w ciągu roku (nie licząc lektur szkolnych)

    • 0
      3
    • 1
      3
    • 2-3
      14
    • 4-5
      7
    • 6-7
      4
    • Powyżej 7
      38
  2. 2. Nie czytam większej ilości książek z powodu

    • Braku czasu
      19
    • Braku pieniędzy
      12
    • Braku chęci do czytania w ogóle
      12
    • Innych, atrakcyjniejszych form spędzania czasu (np. oglądanie filmów, seriali)
      12
    • Nie wymienionej w ankiecie przyczyny (podaj jakiej)
      14


Recommended Posts

Hej,

 

Wątek założony jest w celu zdobycia informacji na temat spadku czytelnictwa w naszym kraju, o którym zamierzam pisać pracę zaliczeniową na studia. Liczę na Waszą pomoc i dobrą wolę, gdyż bez tego przygotowywany przeze mnie artykuł problemowy nie będzie kompletny.

Jedyne, co musicie zrobić, to odpowiedzieć na dwa pytania, choć oczywiście prócz tego zachęcam do dyskusji w tym wątku, dzielenia się spostrzeżeniami i opiniami na ten temat.

 

O głosy proszę osoby w wieku 13 - 25 lat

 

Pozdrawiam

Ever :cheese:

Edytowano przez EverWeirwood
Link do komentarza

Czytam powyżej siedmiu książek rocznie. Są to głównie książki popularnonaukowe. Jeśli chodzi o to dlaczego nie czytam większej ilości książek to zaznaczyłam ostatnią opcję, ponieważ na tę przyczynę składa się kilka aspektów. Przede wszystkim, brak czasu (głównie wtedy, kiedy miałam szkołę) i brak chęci (zmęczenie po szkole, inne zajęcia). Czasami wolę obejrzeć film niż przeczytać książkę. Oprócz książek czytam też dużo gazet (popularnonaukowych głównie, podobnie rzecz ma się z książkami).

 

Szkoda, że coraz więcej osób odchodzi od czytania na rzecz oglądania seriali, czy też filmów :/

Link do komentarza

Ja czytam powoooli, niekiedy jedną książkę męczę ponad pół roku, bo wiadomo praca, po powrocie do domu filmy, komputer, itd. Wiec mało czytam na co dzień. Najwięcej czytam gdy jestem na urlopie, z dala od komputera.

Link do komentarza

Czytam dobrze powyżej siedmiu rocznie, zresztą u mnie w rodzinie większość osób wyrabia powyżej tych siedmiu. Ja zresztą nie czytam regularnie, raz mogę pochłonąć pięć książek w ciągu miesiąca, a potem nie czytać wcale przez kolejne dwa - wtedy nie czytam po prostu z braku chęci.

Link do komentarza

Ponad 7 to mało powiedziane. Lubię czytać książki, niektóre nawet po parę razy. Jedyną przeszkodą jest zwykle brak czasu, a przynajmniej w czasie roku szkolnego. 
Dlaczego nie ma w ankiecie "Kilkadziesiąt"? :crazy: Książki to moje ulubione zajęcie poza internetem i wgapianiem się w ekran telewizora. 
Czytam tyle ile mogę, na ile mi czas pozwala, ale jak najwięcej. 

Link do komentarza

powyżej 7 książek... tyle to ja przeczytałem w ostatnim miesiącu...rocznie to w sumie nie wiem ile książek czytam musiałbym je policzyć choć jak tak ostatnio popatrzałem to mi wyszło coś koło 20 książek w ostatnim półroczu. Znaczy nie to, żebym się nadmiernie chwalił czy coś... po prostu lubię czytać książki... bardzo... chyba nawet trochę za bardzo... jakby ktoś chciał polecenia jakiejś książki niech poda gatunek, a coś znajdę godnego polecenia... choć ostatnio nie stać mnie na nowe książki, więc czytam jeszcze raz to, co mam w domu tak bardzo bieda :v

Link do komentarza

Zaznaczyłam, że powyżej 7 i że inne przyczyny. I zrobiłam to z podobnych względów jak Sabina. Na ilość czytanych przeze mnie książek wpływa kilka czynników- czasami jestem zbyt zmęczona by ogarniać o czym czytam, więc wtedy nie czytam- to logiczne. Innym razem mam dużo nauki, czyli brak czasu. Czasem wole obejrzeć film po prostu. No i nie zawsze mam ochotę i ten stan rzeczy może się utrzymywać przez długi czas.

Edytowano przez Cuddly doggy
  • +1 1
Link do komentarza

Ja ogólnie nie czytałem w ogóle. Z braku chęci (bo czasu jest zanadto...). Ale tego roku zebrało mi się na przeczytanie sagi Harrego Pottera i może uda się jeszcze coś wcisnąć to zaznaczyłem ponad 7 ;)

Postaram się utrzymać poziom. Problemy jakie mogę napotkać to brak czegoś co mnie będzie interesowało.

Link do komentarza

Jeśli o mnie chodzi to z czytaniem różnie bywa. Czytam głównie serwisówki zabytkowych motocykli z obozu socjalistycznego np JAWA/CZ lub MZ. :crazytwi3:

Mam tez sporo zabytkowych czasopism "MOTOR" z lat 1971-1979 całe roczniki w BDB stanie. :yay:

Z innych książek to tylko fanfiki z MLP moja największa książka liczyła ok 300 stron. :twilight2:

Jak by ktoś miał z was jakieś stare książki typu "Jeżdżę motocyklem/samochodem " lub gazety motor z lat 1950-1969 i 1980-1989 to chętnie przyjmę lub odkupie. :twilight2:

Link do komentarza

Nie wiem ile książek rocznie czytam, ale to zależy czy natrafię na fajną sagę. W tamtym roku przeczytałem zaledwie pięć, a dwa lata temu chyba z piętnaście (po około 400 stron każda więc...), jak tylko wyrobią mi nową kartę do biblioteki (stara się popsuła.) to zapewne wypożyczę Grę o Tron. 

Ogólnie raz czytam dużo a raz prawię wcale, zależy. Główny powodem nie czytania więcej jest brak pieniędzy (nie wszystko jest w bibliotece miejskiej niestety.) albo brak znalezienia fajnej serii która by mnie zaciekawiła. 

Link do komentarza

O ile kiedyś praktycznie nie czytałem, to ostatnimi czasy wziąłem się za tą formę spędzania wolnego czasu. Zaznaczyłem 4-5, choć wolałbym pochłaniać je tysiącami miesięcznie. Niestety, tak mizerna ilość spowodowana jest: lenistwem (i nie tyle, że nie chce mi się czytać, co po prostu nic robić, nawet grać), czasem uważam, że meczyk w dote ważniejszy niż jeden rozdział albo po prostu za późno pójdę się położyć, gdyż najbardziej lubię czytać w łóżku. Jednak największą przyczyną, dlaczego czytam tak mało, jest fakt, iż robię to strasznie wolno. 20-stronicowy rozdział to gdzieś pół-godziny czytania, po której nie mam już ochoty brnąć w to dalej. W dodatku, wolę rozłożyć sobie czytanie na jeden rozdział dziennie, choć czasem dochodzę do nawet sześciu.

 

Jednak zdecydowanie bardziej wolę wpierw przeczytać książkę, niż obejrzeć film. Dlatego też muszę pośpieszyć się z tą "Pieśnią Lodu i Ognia", bo wszędzie na około spoilery.

Link do komentarza

Odrzucając na bok wielkorozdziałowe fiki liczące sobie +200 stron, to wychodzi mimo wszystko 7-8 rocznie. Czytam głównie w czasie jazdy na uczelnię... jakoś te 30 godzin wyciętych w życiorysu w przeciągu tygodnia trzeba sobie jakoś urozmaicić. W domu nie znalazłbym okazji na lekturę - zbyt wiele rzeczy rozprasza moją uwagę.

 

Pozdrawiam

Link do komentarza

Ponad 7 książek to ja zaliczam miesięcznie :P. Już nie mówię o fanfikach, które objętościowo nie odbiegają wcale od zwykłych, papierowych książek.

 

Nie mogłam zaznaczyć odpowiedzi na pytanie nr 2, bo mnie to w ogóle nie dotyczy.

Link do komentarza

Czytam sporo, chociaż nieregularnie. Czasem przez cały miesiąc przeczytam jedną książkę, a czasem 15. Wszystko zależy czy znajdę jakąś ciekawą sagę lub nowego autora.

A co do czytelnictwa w Polsce - uważam że Wcale mniej się nie czyta niż kiedyś.Po prostu mniej się wypożycza książek z bibliotek, a więcej kupuje i przede wszystkim ściąga z internetu. Poza tym teraz "czytająca" część społeczeństwa ma większy kontakt z "nieczytającą" i dlatego powstaje to złudzenie.

Link do komentarza

Ja czytam powyżej 7 książek rocznie, tak około 10-13. Dlaczego? Lubię czytać poowoli aby dobrze skupić się na książce i prawie zawsze czytam po zmroku, bo według mnie jest to najepsza pora na wchłonięcie jakiejś dobrej książki :rainderp:

 

Dobra książka powinna mieć według mnie powyżej 300 stron, najchętniej takie czytam i jestem w stanie przczytać książkę która miałaby nawet ponad 2000 stron ( o ile taka istnieje ;> ) Jest jeszcze jeden powód:

otóż większość mojego czasu poświęcam na czytanie FanFiction których nie wiem ile czytam rocznie, bo do fandomu dołączyłem w tym roku, więc nie wiem ile jeszcze przczytam :giggle: ( ale FanFiction mam jak narazie przeczytanych około 40 ;p )

Link do komentarza

U mnie to jest dość proste - potrafię w 2 tygodnie przeczytać 3 książki, dlatego zaznaczyłem powyżej 7 w ankiecie. W ostatnim roku przeczytałem około 27-30 tytułów(niektóre 2-3 razy) i nie jest to dal mnie rzecz dziwna. Lubię czytać, od "małego" jakby ktoś ujął. Głupim przykładem mógłby być choćby "Szatan z 7 klasy" - przeczytany na 2 lata przed programem szkolnym xD I to 7 krotnie, byłem osobą która zdawała z niego na 6 w dniu kiedy nauczycielka ogłosiła jego przerabianie :D

 

Książki które czytam mają od 400 do 1300(około) stron, wolę "one shoty" od wielotomowych historii - na przykład wolę jednotomowy zbiór opowiadań nad wielotomowego Harrego.(Co nie zmienia faktu że też go lubię:D). Zwykle fantastyka, ale czasami trafi się horror albo sensacja.

Link do komentarza

Czytam sporo, codziennie mam na to co najmniej 2 godzinki, Tyle zajmuje mi dojazd i powrót ze szkoły.

+ kiedy mam ochotę :)

Cały czas mam przy sobie Kindla, którego kupiłem chyba w lutym i mam na nim 26 książki (wliczając fiki.), z czego aktualnie czytam dwie a resztę już przeczytałem.

No i oczywiśćie ksiązki tradycyjne których przeczytałem w tym roku 4 sztuki (Czytnik jest naprawdę wygodny i lżejszy :) )
 

Czytam sprawnie, najszybciej w klasie, zarówno po polsku jak i angielsku.

Czerpie z tego radochę :3

Edytowano przez FlutterFan
Link do komentarza

Eh, ilość materiału obowiązującego na moje studia jest tak ogromna, a ja tak wolno robię z tego notatki, że zwykle nie starcza mi już czasu ani chęci na czytanie czegokolwiek, kiedy z tym skończę. Na szczęście można poczytać sobie w komunikacji miejskiej, więc zawsze mam ze sobą książkę, gdy wychodzę. ^^ W liceum i tuż po nim czytanie tak mi zbrzydło, że mogłam się zabrać tylko za 1-2 inne książki rocznie, na szczęście niedawno ta miłość wróciła i w tym roku przeczytałam już 3 i planuję kupno następnych 3-4 na wakacje (sci-fi, fantastyka i  książki o psychologii sądowej). Czytam też po kilka artykułów dziennie, popularno-naukowych głównie, ale nie tylko. To się liczy? Mimo wszystko to nie to samo, co w dzieciństwie- zwykle co 3 dni przychodziłam do biblioteki i wypożyczałam tyle książek ile się da jednorazowo i tak przerobiłam ze 4 biblioteki w mieście. Stare dobre czasy.  :yay:

Edytowano przez Burning Question
Link do komentarza
Gość Nie sądzę

Mam czas, ale nie mam chęci. Z lekturami tak samo. Czytam rzadko, ponieważ mało książek mi się podoba i żałuję po paru rozdziałach ''straconego'' czasu. Jedyne co może odrobinę podnosić poziom czytania to książki Tolkiena, na które zwyczajnie... mam ochotę. Ogółem jestem typem filmowca, uwielbiam dobry film, a zły jest dla mnie jak katastrofa narodowa. Zaznaczyłam 2-3, jednak jak pisałam - to przez dzieła jednego pisarza.

Link do komentarza

Kurcze, nie sądziłem, że aż tak znaczna ilość osób na forum czyta tyle książek :v

 

Mój przypadek można uznać za trochę dziwny, ponieważ ja nie czytam często zarówno książek stworzonych w celach rozrywkowych, jak i nie oglądam takich filmów czy seriali (MLP:FiM też się zalicza do tego, just sain'). Zamiast tego wolę czytać rzeczy typowo popularnonaukowe czy techniczne, szczególnie związane z tym czym zajmuję się "zawodowo". Tylko muszę niestety stwierdzić, że dobrych (zaznaczam po raz kolejny, że opieram się na tytułach związanych z tym czym zajmuję się fachowo, żeby mnie nikt teraz nie zjadł...) jest bardzo mało, a cena jest b. wysoka (80-100zł to średnia cena; na próżno szukać ich w bibliotece, ponieważ są to dość nowe wydania mające nawet mniej niż rok. Wiem na 100%, że na uniwersytetach i politechnikach jest inaczej, może w innych miastach również, ale niestety mieszkając w zadupiu nie mam takiej możliwości :v ). Dlatego też korzystam głównie z innego źródła, z internetu. Bardzo często zdarza mi się przeczytać jakiś artykuł bądź coś innego (dokumentacje techniczne z dziwnym bełkotem? :rainderp: ) związanego z tematem jakim się zajmuję. Ma to swoje plusy, jest to ogromna baza wiedzy, łatwo do zdobycia i najważniejsze - za darmo. Jeśli miałbym to przeliczać na kartki A4 to wyszłaby z tego znaczna ilość przeczytanych stron, ale nie chciałbym tego robić. Dlatego zaznaczyłem swój średni wynik, czyli 2-3 książki na rok. :P

  • +1 2
Link do komentarza

Osobiście czytam dużo książek (powyżej 7), ale głównie z telefonu w pdf-ach, bo nie mam kasy na kupowanie nowych ;_; 

Tak, piracę książki, jakkolwiek to nie brzmi...

Czytam głównie fantasy i sci-fi, dla przykładu ostatnio skończyłem "Ksenocyd" Orsona Scotta Carda.

Co do wyników ankiety - spodziewałem się, że sporo ludzi zaznaczy w pierwszym pytaniu ostatnią opcję, ale nie wiedziałem, że aż tyle! Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony :)

  • +1 1
Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...