Skocz do zawartości

Ksiezniczka Twilight Sparkle vs. Imigracja [Oneshot][Komedia][Slice of Life]


Recommended Posts

Tytuł przyciąga uwagę, nie?

 

Ekhm. Postanowiłem wrzucić kolejną z prac, która została niegdyś opublikowana na FGE w ramach Mojego Małego Fanfika. Podobnie, jak to miało miejsce w przypadku "Rocznicy"... znów nie pamiętam której edycji. Jestem jednak pewien, że Madeleine, Wróg Mój Zawzięty, zamieściła tam swój komentarz!

 

Ciekawostka na dziś -  to zdaje się moja najdłuższa praca, którą pisałem solo, ma niemal 12 stron! A to znaczy, że Prawie Tyle, Ile Potrzeba Na FGE, By Nie Trafić Do Krótkiego Metrażu!

 

OPOWIADANIE ZAWIERA ŚLADOWE ILOŚCI ALICORNEK I PEGAZEK.

PRZEZ CO ROZUMIEM CAŁE MNÓSTWO.

 

Tytuł: Księżniczka Twilight Sparkle vs. Imigracja

 

Tagi: [One-shot], [Komedia], [slice of Life]

 

Obrazek okładkowy:

 

large.png

Link: https://docs.google.com/document/d/1MaAQBPHHFKO5mcVk2rcNIgGpp03_8vAE7ct21dRgcLA/edit

 

Opis: Świeżo upieczona Księżniczka Twilight Sparkle stawia czoła największemu z jej dotychczasowych wyzwań!

 

LUB TEŻ

 

Malvagio pokazuje wszystkim, że potrafi nie tylko smęcić i darkować!

 

Tradycyjnie już, życzę miłej lektury. 

Edytowano przez Dolar84
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytane

 

Tak sobie czytam i czytam. I jeszcze czytam i nadal czytam. A tu nagle coś dziwnego się przed Twilight pojawia. Czytam więc dalej i czytam i nagle objawinie -

kucoćmy. Ćmy? Serio? Ćmy?

Wisi mi pan panie Malvagio nową przeponę. Jako nie mogę przeżyć tożsamości tych imigrantów - nie wiem dlaczego. Zachowanie Celestii wzorowe - tak zachowałby się prawdziwy polityk. Lekka, świetna komedyjka.

 

Bezwzględnie polecam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki!

 

A tak swoją drogą, to wydaje mi się (choć całkiem pewien nie jestem), że to pierwszy i jedyny (?) polski fik o tych imigrantach. A w każdym razie ja nigdy nie natknąłem się na żadne inne opowiadanie, w którym by się pojawili.

 

No ale jak ich nie kochać, kiedy są tacy cudowni?

 

large.png

 

Heh, tak właściwie, to cały pomysł na fik wziął mi się z paru obrazków z nimi w roli głównej. A to jest właśnie jeden z nich.

 

PS Obawiam się, że poza sezonem na przepony ciężko będzie jakąś zdobyć. Może coś się uda gdzieś na boku załatwić, ale nie gwarantuję...

Edytowano przez Malvagio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naturalnie powyższy pochelbny komentarz nie zmienia tego, iż już szykuję tępy pal za pegazkę :crazytwi:

 

Jeżeli zaś chodzi o obrazki z ćmami, to czy również arty z tej serii służyły za inspirację?

it_keeps_returning_by_otakuap-d5vmlol.jp

 

Autor powyższego arta trochę tego ma :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naturalnie powyższy pochelbny komentarz nie zmienia tego, iż już szykuję tępy pal za pegazkę

 

Tak naprawdę chodzi Ci tylko o moją przeponę, jestem tego pewien!

 

A co do tych artów - nie służyły mi na pewno za inspirację bezpośrednią, ale nie wykluczam, że pośrednio mogły coś tam zadziałać, jako że seria nie była mi obca. Nawet zastanawiałem się, czy nie wykorzystać teraz jednego obrazka z niej w roli okładki, ale uznałem, że to byłby zbyt duży spoiler. 

 

Skoro przy artach jesteśmy, jeszcze jedna ciekawostka - wygląda na to, że jakimś cudem ktoś postanowił przedstawić na nich przed- i poakcję mojej historii! I naprawdę - te obrazki powstały paręnaście dni później po jego publikacji, w żaden sposób nie mogłem się na nich oprzeć!

 

Księżniczka Luna deportuje kucoćmy do Celestii.

 

journey_by_hollulu-d719srr.png

 

Kucoćmy przybywają do Kryształowego Królestwa.

 

unexpected_mothpony_beacon_by_hollulu-d7

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znów nie pamiętam której edycji

Drugi Mój Mały Fanfik, edycja I, grudzień 2013 :D.
 
Wiesz, co jest śmieszne? Otóż, ktoś nominował tego fika do Oskarów (nie, nie, to jeszcze nie jest ta śmieszna część... Cholera, źle to zabrzmiało. Chyba cię właśnie obraziłam. E nie, zaraz, przecież jestem twoim Śmiertelnym Wrogiem, więc mogę!). Nie skojarzyłam początkowo tytułu, myślę sobie - hm, trzeba przeczytać. Przeszukałam pół Internetu, przemaglowałam Google, sprawdziłam forum - cisza, sprawdziłam dział Fanfiki na FGE - posucha, nie sprawdziłam MLP Fiction, bo nie ogarniam tej strony. W chwili desperacji zajrzałam nawet do Krótkiego Metrażu... Zaczęłam podejrzewać, że to opowiadanie nie istnieje. O MMF, oczywiście, nie pomyślałam.
 
Najlepsze jest to, że na tę edycję też miałam wysłać tekst, ale nie zmieściłam się w limicie stron (bo wtedy jeszcze był i miał się dobrze), więc dokończyłam go dopiero teraz :D.
 
I tak, faktycznie komentowałam twoje dzieło. Nawet sobie pod nim dyskutowaliśmy ;). Żeby się nie powtarzać, podsumuję jedynie, że bardzo fajna, lekka komedyjka, przepiękna rola Celestii (uwielbiam ją w takiej wersji i zgadzam się z Dolarem - wzorowy polityk!) i ogólnie dobrze napisane. Ale to przecież sam doskonale wiesz.
 
Pozdrawiam ciepło,
Madeleine
 

już szykuję tępy pal za pegazkę

Gdzie można nabyć bilety i czy można przynieść własne napoje?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Gdzie można nabyć bilety i czy można przynieść własne napoje?

 

Wstęp bezpłatny - to pokaz edukacyjny. Napoje - dowolne.

 

A do samego Malvagio drobne pytanie - czy nie myślałeś, żeby motyw z kucoćmami jeszcze trochę pociągnąć? Niekoniecznie w wielorozdziałowcu, skoro preferujesz krótkie formy, ale może właśnie jakaś seria oneshotów? Nawet niekoniecznie połączonych fabularnie, za to dziejących się w jednym PonyMothversum :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, co jest śmieszne? Otóż, ktoś nominował tego fika do Oskarów (nie, nie, to jeszcze nie jest ta śmieszna część... Cholera, źle to zabrzmiało. Chyba cię właśnie obraziłam. E nie, zaraz, przecież jestem twoim Śmiertelnym Wrogiem, więc mogę!). Nie skojarzyłam początkowo tytułu, myślę sobie - hm, trzeba przeczytać. Przeszukałam pół Internetu, przemaglowałam Google, sprawdziłam forum - cisza, sprawdziłam dział Fanfiki na FGE - posucha, nie sprawdziłam MLP Fiction, bo nie ogarniam tej strony. W chwili desperacji zajrzałam nawet do Krótkiego Metrażu... Zaczęłam podejrzewać, że to opowiadanie nie istnieje. O MMF, oczywiście, nie pomyślałam.

 

A ja nawet wiem, kto go nominował, bo powiedział mi o tym osobiście, heh. Właściwie to Twoje wyznanie wzbudziło we mnie lekki niepokój, bo wiem, że były nominowane bodajże jeszcze dwie moje prace (o ile się nie mylę, w kategoriach Najlepsza Fabuła i Najlepiej stworzona postać niekanoniczna), a żadna nie pojawiła się w takim "normalnym trybie". Jedna z nich to znowu MMF, w dodatku jeszcze chyba z grudnia 2012/stycznia 2013. Druga natomiast to mój debiutancki fik, posłany na FGE jeszcze przed utworzeniem Krótkiego Metrażu, przez co opublikowany został w Kwiatkach. Zaczynam się teraz martwić, że jury nie zdoła do nich dotrzeć i uzna właśnie, że NIE ISTNIEJĄ. Chyba będę musiał szybciutko je tutaj opublikować, choćby i na wszelki wypadek. 

 

Chociaż z tego, co powiedział mi kiedyś Kredke, jedna z tych prac jest pamiętana...

 

 

A do samego Malvagio drobne pytanie - czy nie myślałeś, żeby motyw z kucoćmami jeszcze trochę pociągnąć? Niekoniecznie w wielorozdziałowcu, skoro preferujesz krótkie formy, ale może właśnie jakaś seria oneshotów? Nawet niekoniecznie połączonych fabularnie, za to dziejących się w jednym PonyMothversum

 

Hmm... pomysł wydaje mi się całkiem w porządku. Nawet bardzo całkiem w porządku. PonyMothversum/MothPonyversum brzmi barrrdzo kusząco, muszę przyznać. Problem jest tylko taki, że ten fik powstał pod wpływem nagłego impulsu, który pociągnął też zresztą za sobą humorystyczną tonację. W wolnej chwili postaram się jednak nad tym pomyśleć, wszystko będzie zależeć wyłącznie od weny.

 

 

Wstęp bezpłatny - to pokaz edukacyjny. Napoje - dowolne.

 

Najpierw musielibyście mnie znaleźć! A mogę zapewnić, że łatwe to na pewno nie będzie. Jestem najprawdopodobniej jedną z najbardziej nieuchwytnych osób w tym fandomie, hah!

Edytowano przez Malvagio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Najpierw musielibyście mnie znaleźć! A mogę zapewnić, że łatwe to na pewno nie będzie. Jestem najprawdopodobniej jedną z najbardziej nieuchwytnych osób w tym fandomie, hah!

 

Nie doceniasz naszych możliwości... :crazytwi:

 

Swoją drogą czekam, kiedy na forum pojawi się fanfik Twojego autorstwa o tytule "Pielgrzym". Wydaje mi się, że kiedyś czytałem tekst o takim tytule, a na dodatek Kredke się nad nim rozpływa tak więc perspektywa jego przeczytania jest dla mnie równie kusząca co kurs pilotażu dla Taliba. Czekamy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Swoją drogą czekam, kiedy na forum pojawi się fanfik Twojego autorstwa o tytule "Pielgrzym". Wydaje mi się, że kiedyś czytałem tekst o takim tytule, a na dodatek Kredke się nad nim rozpływa tak więc perspektywa jego przeczytania jest dla mnie równie kusząca co kurs pilotażu dla Taliba. Czekamy...

 

Heh, no proszę... to jest właśnie moja debiutancka praca, która na FGE trafiła do Kwiatków. Z tym, że właściwa nazwa to "Pielgrzym i Pani". Cóż, po takiej zachęcie nie pozostaje mi już chyba nic innego, jak faktycznie go tutaj zamieścić. I może Kredke też zdecyduje się tu coś skrobnąć wtedy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jeśli czujesz, że jakiś problem cię przerasta… przerzuć odpowiedzialność na kogoś innego."

Moja nowa maksyma xD

Jak miło czasami poczytać komedię nieco mniej trącącą absurdem (choć w samej końcówce nieco randomu się pojawiło). A tekst o pałacach i drzewach, choć napisany nieco "nieświadomie", po prostu mnie rozłożył :lol:  Ale przede wszystkim, przyłączę się do Dolara w obu kwestiach, czyli abyś napisał coś więcej o "imigrantach" oraz w ostrzeniu pala za pewne słowa  :crazytwi: (wiem, ten żart robi się nudny, ale co poradzić, kiedy sam się ciśnie na klawiaturę).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dobry pisarz to taki, który napisze zadowalający i horror, i komedię. Który nie zamyka się w jednej, wąskiej specjalizacji, ale podoła szerokiemu spektrum zadań. Cieszę się, że Ty taki jesteś.

 

Opowiadanie było bardzo zabawne. Z reguły mam alergię na tag "komedia", bo albo są to gimnazjalne dowcipy o niczym albo pseudośmieszne losowe wydarzeniu, które silą się satyrę. No i są też głupie tekściki polityczne.

 

Ty zrobiłeś jednak tekst delikatny, sympatyczny i po prostu śmieszny. Kucoćmy mnie rozbiły na kawałki, a także wypowiedzi Rainbow Dash. Doskonale oddałeś charakter postaci, ale to akurat przestaje mnie dziwić, wraz z każdym przeczytanym Twoim tekstem.

 

Fabuła troszeczkę mnie nie kopała. Zabrakło też jakby pointy. To się tak nagle kończy... tam powinien być jeszcze jeden dowcip, np. opis, co Cadance zrobiła.

 

Mimo to opowiadanie uważam za bardzo udane i jestem pewien, że wynika to po prostu z Twojego skilla. 

 

To co teraz? Erotyk? ^^

 

PS: o tych ćmach to nigdy nie słyszałem. Jakoś ta gałąź fandomu mnie ominęła... ale ciekawe i bardzo sympatyczne. CHciąłbym nie zgodzić się z teorią, że te obrazki pochodzą od fanfika, ciężko mi uwierzyć w tak szybką reakcję, szczególnie, ze są wykończone jakościowo. Ale kto wie? ;)

Edytowano przez SPIDIvonMARDER
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, udane opowiadanko :) Taka lekka komedia, dosyć delikatnie dawkowałeś żarty. I dobrze ci to wszystko wyszło, a lekcja Celestii bezbłędnie podsumowała opowiadanie, współczesną (i przeszłą) politykę, życie codzienne... Całą ludzką cywilizację :D 8/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 years later...

Witam!

 

Ach, jakże aktualny fanfik!

 

Technicznie ani stylistycznie nie mam żadnych zarzutów. Są nawet myślniki! Dzielna Do odnalazła swój skarb! Styl oddaje klimat całej sytuacji.

 

A sytuacja jest zarazem absurdalna, jak i trochę niepokojąca. Bowiem to Twi staje przed poważnym problemem i to już w pierwszym dniu sprawowania władzy. Nie znasz ani dnia, ani godziny, gdy pod twymi włościami zagoszczą imigranci! Co w tej sytuacji zrobi Twi? Oczywiście, że ześle wszystkich na Sybir do robót przymusowych! A na poważnie, to trzeba się samemu przekonać.

 

Postać Twi jako nadgorliwej uczennicy, zdecydowanie zbyt przejmującej się wszystkimi niepowodzeniami, jest perfekcyjnie oddana. Ciekawa jest także postać RD, która, trochę jak w serialu, jest głupio-wierno-odważna. Cóż, rozumu się nie wybiera.

 

Niestety, boleści, ta komedia także mnie nie rozbawiła! Być może kogoś innego, lecz nie mnie, nie mnie!  Mimo to tekst nie jest zły, być może komuś, nawet dziś, się spodoba. Co tu dodać? Czy naprawdę polskie fanfikopisarstwo komediowe jest w tak złym stanie, że mnie prawie wcale nie bawi, czy ja mam jakiś skrzywiony humor? Odpowiedzi nie znam, choć się domyślam (to drugie).

 

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...