Skocz do zawartości

Cień Nadziei [NZ][Adeventure][Violence]


Foley

Recommended Posts

No dobra, kolejny fanfic, na który pomysł przyszedł mi do głowy już wieki temu. Nie wierzyłem, że doczeka się swoich czasów, ale cóż... Zdecydowałem się wrzucić, chociaż nie wiem czy uda mi się go dokończyć :lkBLv:

 

Może mały opis dla zachęty? :MJTQO:

Equestria napotyka poważny problem. Spory i waśnie pomiędzy poszczególnymi rasami kucyków przybierają na sile, aż w końcu dochodzi do potyczek. To z kolei szybko przeradza się w wojnę. Tylko garstka nie daje się wciągnąć w konflikt i pod wodzą księżniczek próbuje uniknąć rozlewu krwi.

Tak mija rok... W końcu pojawia się cień nadziei. Niestety, w nieodpowiednich kopytach może to doprowadzić do katastrofy na niewyobrażalną skalę. Księżniczka Celestia wysyła swojego zaufanego gwardzistę na niebezpieczną wyprawę do zrujnowanego Canterlotu. Tak rozpoczyna się obfitujący w niespodziewane przygody wyścig z czasem...

 

Rozdział 1

 

Rozdział 2

Edytowano przez Foley
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorąca prośba do potencjalnych czytelników: wszelkie przemyślenia czy uwagi dotyczące bohaterów proszę o zachowanie dla siebie do czasu opublikowania kolejnego rozdziału :OTE2F:  (zapewniam, będzie na dniach). Potem będą bardzo mile widziane :)

Będę honorowy i jeszcze nie wyleję swej frustracji po przeczytaniu rozdziału, ale bądź pewien, że po drugim nie będzie tak miło.

 

Co do całokształtu wyszło cieniutko. Gdybym nie wiedział, że pisałeś już jakieś FF to bym pomyślał, że to jest twój pierwszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę honorowy i jeszcze nie wyleję swej frustracji po przeczytaniu rozdziału, ale bądź pewien, że po drugim nie będzie tak miło.

Dziękuję :rd6:

Naprawdę jest AŻ tak źle? Że nie najwyższych lotów to wiem sam, ale co dokładnie schrzaniłem?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale wczoraj cały dzień nie miałem neta.

 

Nie będę się zagłębiał w bohaterów do drugiego rozdziału.

 

1. Pokłócone kucyki. Dla mnie totalna sztampa. Mam wrażenie, że gdzieś już to czytałem. A może oglądałem w odcinku 11 sezonu 2.

2. Nowy Canterlot ostatnie miejsce przyjazne kucykom. Czy nie kojarzy wam się z http://pl.wikipedia.org/wiki/Rivendell

"Jedynymi mijanymi kucykami była grupka niezbyt przyjaźnie wyglądających pijaczków w jednym z zaułków" Dlaczego wszędzie muszą być polacy?

3. IMBA Celestyna przenosi 15k kuców do nowego miejsca... Mam Déjà vu, tylko nie pamiętam skąd.

4. "Wiesz dobrze, że wysłałabym Powierniczki, gdyby były tu wszystkie. Niestety, tak nie jest powiedziała - Celestia"Moja teoria brzmi. Dashie jest generałem u pegazów, a AJ walczy z ziemniakami.

Na razie to tyle. Po drugim rozdziale napiszę o bohaterach.

czując na sobie spojrzenie klaczy. Świdrowała go wzrokiem, jakby chciała się dowiedzieć czegoś jeszcze.

Czytam za dużo clopów żeby nie mieć złych myśli...

Podsumowując. Bardzo źle nie jest, ale nie jest też dobrze.

PS. Tak wiem nie umiem pisać recenzji czy opinii.

PS2. Nie bierz do siebie tego wszystkiego co napisałem. Jest to tylko moje zdanie. Innym może się to podobać.

Edytowano przez rkzm2012
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc udzielam wyjaśnień:

 

1. Cóż, wobec tego 99% Slice of Life'ów jest skazane na porażkę, podobnie ff, gdzie Discord jest zły i robi chaos, Sombra powraca etc. Wykorzystanie takiego motywu nie oznacza, że będzie to to samo, co w serialu ;)

2. Niestety, nie wiem, gdyż Tolkiena nie czytam i nie mam zamiaru tego zmieniać :D

Jeśli dla Ciebie każdy "pijaczek" musi być z automatu Polakiem to gratuluję :rainderp:

3. Jakoś nie przychodzi mi do głowy skąd może ono być...

4. Heh, aż tak jestem "znany"? :lol: Cóż, rozdział drugi napisany i muszę go tylko przerzucić na komputer, więc mogę powiedzieć, że Twoja teoria nie jest prawdziwa :rdblink: Poza tym, lubię bohaterów dynamicznych, więc rola czy osobowość może nie być stała (to by było nudne gdyby wszyscy zawsze byli tacy sami).

 

EDIT: Poza tym

Lubię tajemnice oraz "zabawę" czytelnikiem, więc nie wątpię, że mogą pojawić się kolejne... hm... zarzuty?

:rainderp: Ja mam swój plan i jego się trzymam a co z tego wyjdzie dowiem się (albo i nie) jak ukończę całość.

 

EDIT2:

Rozdział 2. Na następny trzeba będzie poczekać znaaacznie dłużej...

Edytowano przez Foley
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...