Skocz do zawartości

[Zapisy] [Gra] Jutro


Mały Hehesz

Recommended Posts

Kido skierowała wzrok na chłopaka,a następnie na całą resztę zbiegowiska. Dla wszystkich posłane spojrzenie było tak samo chłodne. - Witam. - odpowiedziała zdejmując kaptur. Teraz było wyraźnie widać, że jest dziewczyną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nie sądzę

Witaj - powiedziała raczej serdecznie Aremira do chłopaka, który się ukłonił. Widziała jak to coraz więcej osób przychodzi w okolicę ławki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nick spokojnie rozejrzał się po okolicy podnosząc wzrok i odgarniając włosy na plecy.

-Widać, że zrobiło się tutaj jakieś zbiegowisko. Hmm ciekawe.- Powiedział spokojnym głosem. Miał on w prawdzie głosy wysoki i lekko tajemniczy jakby coś ukrywał.

-Wszyscy jesteśmy w tej samej klasie?- Przyglądał się po zebranych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leif z ogromną niechęcią wstał rano do szkoły. "Dwadzieścia na karku, a ja udaję uczniaka liceum... Masakra totalna" podsumował swoją obecną sytuację w myślach. Nie żeby czuł się staro, a już na pewno nie wyglądał nawet na swój wiek. Przejrzał się w lustrze po porannej toalecie. Zdecydowanie można go było wziąć za nastolatka, który ledwo co zaczyna liceum. Cóż, przynajmniej nie wygląda podejrzanie przy ludzkich uczniach. Choć ostatecznie nie wiedział czy ta jego młodzieńcza uroda to zasługa tego, że był pół-demonem, czy nie ma to z tym żadnego związku.
Chłopak założył na siebie swoją ulubioną czarno-fioletową bluzę, a pod nią miał zwykłą białą koszulę. Do całości dodał czarny krawat. Na nogach miał czarne spodnie i fioletowe trampki.
- Idealnie - skomentował po czym opuścił mieszkanie, które tutaj wynajmował. Skierował się do szkoły, po drodze kupując sobie jagodziankę, w roli śniadania.

Gdy dotarł na miejsce zauważył grupkę uczniów. Obserwował ich, konsumując swoją drożdżówkę i zastanawiając się, czy podejść do nich, czy lepiej tego nie robić. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nick poczuł coś dziwnego w okolicy. Nie wiedział co to ale przeczuwał, że to coś potężnego i niebezpiecznego. Kątem oka popatrzył za siebie ale nic nie zobaczył. Jednak przeczuwał, że to coś jest w okolicy. A jego przeczucie go nigdy nie myliło. Postanowił jednak nie okazywać tego, że jest demonem. Na dodatek żyjącym już długo.

-Zatem ktoś wie co teraz?- Zapytał dziewczynę, przed którą wcześniej się kłaniał

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz Chung wyczuł że Elf jest starszy. Delikatny kwiatowy zapach krwi. Uwielbiał ten zapach, jednak nic nie było tak doskonałe jak smak tej krwi. ,,Demon ma około 1400 lat więcej ode mnie. " pomyślał.

((Oboje z rodziców Chunga to wampiry. Sam Chung urodził się jako wampir))

Edytowano przez Mephisto von Pheles
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leif po dłuższej chwili obserwacji i kontemplacji nad owym zbiegowiskiem, uznał, że może jednak się do nich odezwać. Bo właściwie, czemu nie? Podszedł do nich, wciąż trzymając połowę jagodzianki w ręku. Mozolnie szło mu to rozprawianie się ze swoim śniadaniem, ale w końcu, po co się spieszyć?

- Czy to zebranie jest całkiem przypadkowe, czy ma na celu coś konkretnego? - zapytał uprzejmym tonem ową grupkę ludzi, uśmiechając się delikatnie. Oczywiście przy okazji zaczął studiować osoby, które tutaj widział. Wyczuł, że nie wszyscy są zwykłymi ludzkimi uczniakami. Cóż, przynajmniej nie jest jedyny, czyż nie? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nick przyjrzał się chłopakowi z jagodzianką w ręku. Coś mu nie pasowało. Zamknął oczy. Mimo, że nikt tego nie widział jego oczy zrobiły się czerwone. Zaczął obserwować wszystkich wokół za pomocą swojej demonicznej mocy. Ujrzał to co przewidywał. Chłopak był otoczony lekką, czarną aurą. Znaczyło to,  że był demonem lub miał kontakt z demonami. Niestety ta moc nie działała na resztę więc darował sobie dalsze szukanie. Otworzył swoje ponownie już zielone oczy.

-Wydaje mi się, że będziemy... cóż... interesującą klasą.- Powiedział lekko uśmiechając się. Przyjrzał się jeszcze raz dziewczynie o długich włosach. Coś od niej czuł ale niestety nie umiał tego określić. Pomyślał, że to po prostu jakieś perfumy. Niezłe. To tak przy okazji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czerwonowłosy uznał, że jeśli nie jest to zwykłe przeczucie, że nie jest tu jedynym, nie do końca normalnym, najprościej mówiąc, osobnikiem, to prędzej czy później dowie się co i jak z resztą. Chociaż podejrzewał, że jest tu przynajmniej jedna osoba, która również ma jakiś związek z demonami, ale jak to się mówi, czas pokaże kto i co. A jak nie to odpowiednie podejście do każdej z tych osób, żeby wyciągnąć odpowiednie informacje na ich temat. Po co? Cóż im więcej wie o innych, tym lepsze ma argumenty w razie nagłej potrzeby, czyż nie? 

- Nie powiem, może być z nas całkiem udana ekipa - przytaknął, by zaraz potem kończyć swój posiłek. No bo ile można męczyć jedną bułkę? - Na razie wygląda, że to zebranie przyszłej klasy - zwrócił się zaraz do chłopaka, który tutaj podszedł i przyjrzał mu się badawczo. Oczywiście dyskretnie, żeby nie było, że gapi się ot tak. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alice podniosła wzrok i zaczęła przyglądać się każdemu z osobna. Zastanawiała się przez chwilę czy nie jest tu jedyna. Później jednak zaśmiała się z własnej głupoty.

- Szykuje się niezła zabawa. - powiedziała i uśmiechnęła się. - No i chyba powinnam się przedstawić. Jestem Alice. Alice Regrand.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nick ostrożnie przyglądał się chłopcu, który skończył jeść. Wiedział, że będzie się musiał dowiedzieć czegoś na jego temat. Mianowicie czy jest demonem czy tylko miał z nimi kontakt. Spokojnie podszedł do chłopaka i wyciągnął rękę.

-Cóż skoro mamy być w jednej klasie ty wypadało by się przedstawić.- Powiedział swoim wysokim głosem. - Jestem NIck.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rudzielec uśmiechnął się lekko i podał mu rękę. 

- A ja Leif - przedstawił się krótko, zastanawiając się, czy nazwisko również podać. Cóż, w sumie i tak będą je znać, skoro wszyscy są w jednej klasie, nie? - Nazwisko Brekke - dodał, a zaraz spojrzał na dziewczynę, która też się przedstawiła. Alice i Nick. Musi skojarzyć twarze z tymi imionami. Lepiej nie prosić dziesięć razy potem o przypomnienie jak kto się zwał. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jessy przestała rysować. Nagle sie rozejrzala i dostrzegła ze całkiem spora grupa zebrala sie wokol niej. Schowala zeszyt i usiadla na lawce po turecku.

-Ja jestem Jessy-powiedziala po czym zadzwonił dzwonek na lekcje. Wstala i ruszyla do klasy (zajęć nie bedziemy opisywać wiec tylko napiszcie ze idziecie na lekcje)

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jego ust wydobyło się niekontrolowane westchnienie, ze słyszalną nutką żalu. Lekcje... Tak bardzo nie miał ochoty na nie iść, ale no, jak trzeba to trzeba, nie? Przeciągnął się i założył dłonie za głowę.

- A zaczynało być ciekawie - podsumował jeszcze dzwonek, po czym również ruszył na zajęcia. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chung nie lubił zapachu krwi demona. A tu były aż dwa demony. Jeden miał rozrzedzoną krew. Pewnie pół demon. Nie lubił smaku demonicznej krwi. Poszedł do klasy i usiadł w jednej z ostatnich ławek. ,,Caroline co? Pewnie już zauważyła że jestem czystej krwi wampirem. Nie zwykłym dziabniętym jak ona. " pomyślał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kido jedynie westchnęła po czym wstała ruszyła w kierunku klasy. - Takie duże zbiegowisko, a nawet nikt się nie spytał kim jestem. Nie jest źle. - pomyślała idąc ze spuszczoną głową. Nie dawało jej spokoju aura wokół. Wampiry, demony, pół demony i czarodzieje. Po wejściu do sali odruchowo usiadła w ostatniej ławce i założyła słuchawki. I tak nikt nie zwróci na nią uwagi.

Edytowano przez Krulig MaLinka
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...