Skocz do zawartości

Kreskówki z dzieciństwa


pepeh

Recommended Posts

Więc tak podawajcie tytuły dobrych kreskówek z dzieciństwa,które oglądaliście.

-Brenda I Pan Whiskers

-Nowa Szkoła Króla

-Wybraniec Smoka

-Roztańczeni Gliniarze (nie jestem pewien czy to tak się nazywało)

-Power Rangers (niby nie kreskówka ale też się oglądało) podkreślę,że dobre były tylko ze 3 serie reszta to badziew (pierwsza,time force,i jeszcze któreś)

-Fineasz i Ferb

-Świat Według Ludwiczka

I to chyba tyle jak coś mi się przypomni to dopisze.

Edytowano przez pepeh
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo tego:

-Scooby Doo
-Jetsonowie
-Flinstonowie

-Świat Według Ludwiczka

-Inspektor Gadżet

-Wilk i Zając

-Bob Budowniczy

-Smerfy

-Było sobie życie

-Miś Yogi

-Atomówki

-X-Men

-Spider-Man

-Reksio

-Johnny Bravo

-Jam łasica

-Laboratorium Dextera

-Batman

-Tom i Jerry

-Zwariowane Melodie

-Chojrak - tchórzliwy pies

-Gumisie

-Kacze opowieści

-Zaczarowany ołówek

-Krecik

-Sąsiedzi

Ale pewnie jest tego o wiele więcej :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Scooby Doo

-Zwariowane Melodie

-Atomówki

-Laboratorium Dextera 

-Pokemon

-Sonic X

-Mega-Man

-Tom & Jerry

-X-Man

-Liga Sprawiedliwych

-Transformers (nie pamiętam jak się dokładnie nazywały)

-Lucky Luke

-Świat według Ludwiczka

-Spider-Man

-Hulk

-Srebny Serfer (bardzo rzadko bo chyba o 22 leciał, a miałem wtedy z 5 lat)

-Większość bajek, które leciały na dobranockę na jedynce

-Wilk i Zając

-Sąsiedzi

I gdy byłem już trochę starszy to oglądałem:

-Kacze Opowieści

-My Little Pony G1, ale pamiętam tylko 1 odcinek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atomówki - moja naj kreskówka z dzieciństwa. Jarałem się nią dopóki nie zacząłem oglądać kucyków.

Laboratorium Dextera

Ed Edd Eddy - pozytywnie walnięta bajka

Spiderman

Mroczne przygody Billego i Mandy

Chojrak tchórzliwy Pies

Tom i Jarry

Miś Puchatek

Tabaluga

Gumisie

Edytowano przez THEKOSZMAR77
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak patrzę na te "... z dzieciństwa" to myślę sobie:

 

My Little Pony?

A tak na serio, to o większości pozycji dowiedziałem się czytając wasze listy. Część z nich znam, ale mimo to...

Swoją drogą nie ma to jak kreskówki z Polonii 1 czy stary (angielski) Cartoon Network. 2 Stupid Dogs... ech. To se ne vrati.  :sab:

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lel, kreskówki z dzieciństwa... Zastanówmy się, co rozumiemy przez dzieciństwo? Czy to co oglądałam mając 5 lat, czy 10? Czy może to i to? A może to co oglądam mając 19 to też dzieciństwo, skoro mentalnie jestem dzieciakiem?

No ale załóżmy, że do końca podstawówki... Wymienię tylko te ulubione, bo inaczej miejsca by nie starczyło. I same kreskówki, bez animców.

Btw. Czy ten temat nie powinien być w dziale "Filmy i seriale" ? 

 

- Ach ten Andy! - Bezapelacyjnie, po prostu uwielbiam. Niektórzy twierdzą, że to nudny szajs, a dla mnie to był kawał dobrej komedii i do tej pory odświeżam sobie poszczególne odcinki, bo na szczęście da się je znaleźć. Czekam aż Puls to wyemituje, bo widzę, że ostatnio coraz więcej fajnych rzeczy wraca właśnie u nich, więc może i mój Andy. No i warto wspomnieć, że to seria, gdzie moim otp jest hetero Andy i Lori, a to jak na mnie już dziwne. No i... planuję cosplay z tego, banalne to może i jest, ale ile radochy!

- Świat Według Ludwiczka - Czy trzeba mówić, czemu to jest takie super? Ten humor, te teksty taty Ludwiczka, niezapomniane aż do dziś. Cieszy mnie niesamowicie, że znów to emitują, gdy tylko dobiega godzina 18 pędzę przed telewizor, by przypomnieć sobie kolejny odcinek, chociaż i tak wszystkie znam na pamięć. Klasyka po prostu. "Koty liżą masło."

- Kleszcz - Po prostu mistrzostwo. Krzesło do tej pory jest najlepszym czarnym charakterem jaki kiedykolwiek i gdziekolwiek powstał, a po prostu epickość tej kreskówki jest nie do pobicia. To było coś, serio.

- Przygody Myszki Miki i Kaczora Donalda - Ach te dawne wieczorynki w niedzielę. Tyle kaset VHS pełnych tych świetnych animacji! Do dziś uważam je po prostu za swego rodzaju dzieła sztuki, ta prostota, że mimo iż dialogów nie ma zbyt wielu, to wszystko jest tak idealnie pokazane, że widz świetnie rozumie co się dzieje, ta muzyka, te wszystkie ruchy postaci. No po prostu coś wspaniałego! Goofy zawsze będzie moim idolem, po prostu. 

- Lucky Luke - Uwielbiam, bo zawsze wiązało się to z kupą śmiechu. Chociaż do tej pory czasem zastanawia mnie ta dzika kolorystyka postaci, że np. ktoś ma fioletową twarz ot tak (wiem, że często jest to np. zieleń ze strachu, czerwień ze złości, ale czasem one serio są bezsensu XD), no ale i tak to uwielbiam. Stary dubbing był lepszy, choć ten z którym teraz to emitują też przeboleję, bo Lucky Luke i jego koń przynajmniej mają te same głosy. 

- Dzieciaki z Klasy 402 - Nie no, to też było super, bo było naprawdę zabawne i jeszcze całkiem niedawno oglądałam wszystkie odcinki dla przypomnienia. 

Ed, Edd i Eddy - Kolejny kawał dobrego humoru, momentami wręcz ułomnego, choć nadal świetnego. Ed moim idolem na zawsze, akcje tych postaci są serio tak genialne, że po prostu ciężko się nie śmiać.

- Odlotowe Agentki - Ale serio, dla mnie to było coś naprawdę fajnego. Wciągające odcinki, które Jetix emitował wręcz w kółko aż do porzygu, a potem nagle kolejne i te gwiazdki w oczach, gdy było coś nowego. Nie no, zawsze mi się to podobało, choćby inni uważali to za tandetę. 

- Kacze Opowieści - Piszę o tym, bo czołówka na zawsze wryła mi się tak w mózg, że choćbym stała na krawędzi między życiem a śmiercią zależnie od tego, czy wpadnę na pomysł jak z tego wybrnąć, to jedyne co będę mieć w głowie, to... "Kaczki, juhu!" amen.

 

Oczywiście widziało się tego znacznie więcej i w ogóle, ale no, mówiłam, że wymieniam tylko kreskówki, bez animców i to te, które uważam za najlepsze z którymi wiążą się moje wspomnienia. 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje mi się, że moja lista najbardziej ukochanych kreskówek z dzieciństwa będzie dosyć oryginalna bo większość to to, co nie leciało na CN i jetixach (większość z tego szajsu nie lubiłam i nadal nie lubię).

 

- Tabaluga - naj, naj, naj, naj ulubieńsza bajka z dzieciństwa. Nadal mam conajmniej jedną kasetę z nagranymi odcinkami i nadal sobie od czasu do czasu oglądam ^^ 

- Gumisie

- Smerfy 

- Muminki

- Król Szamanów

- Xiaolin pojedynek mistrzów

- Młodzi Tytani

- Świat według Ludwiczka

- Smocze opowieści

- Pan Andersen opowiada

 

To te, które najchętniej wałkowałam w kółko i nie opuszczałam żadnego odcinka. W miarę możliwości oczywiście. Ale były też inne bardzo fajne kreskówki, które miło wspominam i chętnie oglądałam. 

 

- Chojrak tchórzliwy pies

- Ach ten Andy

- Kubuś Puchatek 

- Łatek 

- Misiowanki

- WITCH

- Dziwny świat kota Filemona

- Flinstonowie

- Pszczółka Maja

- Pokemony

- Witaj Franklin

- Krecik

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojezu duzo tego, spróbuje to w miare pogrupować:

1. Smerfy, Krecik, Pszczółka Maja, Muminki, Reksio, Wróbelek Elemelek, Kot Filemon, Wilk i zając oraz kilka innych rosyjskich bajek ktorych chyba nigdy nie było w Polsce.

2. Labolatorium Dextera, Atomówki, Tom & Jerry, Zwariowane melodie, Scooby Doo, Ed Edd i Eddy, Batman Beyond, Teen Titans (to oglądam do tej pory), Samuraj Jack, Klan na drzewie, X-men Ewolucja, Xiaolin Pojedynek Mistrzów

3. Gumisie, Chip & Dale oraz inne krótkie kreskówki Disney'a puszczane zwykle w niedziele na dobranocki.:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz tych, które wszyscy oglądali (czyli Smerfy, Gumisie, Disney, Muminki, Zwariowane Melodie itd.) uwielbiałem Conana. Nie pamiętam, jak to się nazywało w polskiej wersji, na Filmwebie nazywają Conan Awanturnik. Muszę sobie to odświeżyć po latach, ciekawe, czy teraz też mi się spodoba :D Ostatnio oglądałem to jakieś 17 lat temu. Uwielbiałem też i do dziś bardzo lubię Kaczora Donalda.

Toma & Jerry'ego i Scooby Doo nigdy zbytnio nie lubiłem i do dziś nie lubię - generalnie pod względem bajek gust mi się wcale nie zmienił. No i już w dorosłym życiu odkryłem sporo nowych.

Kiedyś próbowałem przetłumaczyć kreskówkę Earthworm Jim, bardzo fajna, ale trudna w zrozumieniu, co oni tam gadają. Nawet na oficjalnym forum twórcy kiedyś pomagał mi jakiś brazylijczyk, spisując mi teksty po angielsku, dzięki czemu łatwiej mi je było tłumaczyć :) Miałem już sporo przetłumaczone, ale gdzieś to przepadło, może zrobię to jeszcze raz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

- Krecik
- Rumcajs
- Smerfy
- Wilk i Zając
- Sąsiedzi

- Gumisie

- Scooby Doo

- Bob budowniczy

- Było sobie życie

- Baśnie braci Grimm (To chyba tak się nazywało, te z takimi dwoma stworkami na latającej książce)

- Baśnie Andersena

- Tom & Jerry

- Tabaluga

- I te które były kiedyś na TVP1 o 19

 

Miałem tylko sześć kanałów ( teraz mam 20 więc wiele się nie zmieniło), a i tak większość było z płyt z Kuriera Porannego (taka tam podlaska gazeta). Czeskie kreskówki forever!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz niektórych z tutaj wymienionych pamiętam:

"Animaniaków"

"Przygody animków"

"Superświnke", "Księżniczkę Sisi" (babskie :) )

"Pinki i Mózg" - że tego nikt nie wymienił?

Serialowego "Alladyna"

"Fantastyczne przygody Sindbada Żeglarza"

"Zoo Olimpiada"

"Kapitan Planeta" - mentorska bajka ekologów za młodu :P. Tylko nie mają pierścieni mocy i pozostaje przywiązywanie się do drzew.

"Action-man"

"Kosmiczne wojny"

"Denis Rozrabiaka"

"Bracia Mario"

"Dinusie" ("Dino Babies")

"Mapeciątka"

"Fraglesy"

"Miś Coralgol"

"Miś Uszatek"

"Mały Pingwin Pik-Pok"

"Szmergiel"

"Kacza Paczka"

"Pinokio" ("Saban's The Adventures of Pinocchio")

"Wyspa Niedźwiedzi"

"Słoń Benjamin" (teeee reeeeeeeeeeeeeeee!)

"Madeline"

"Przygody Kuby Guzika" (antyrasistowska :) )

"Wunschpunsch"

"Noddy" (jeszcze ten kukiełkowy, niekomputerowy)

"Miś w dużym niebieskim domu"

"Troskliwe Misie"

"Duszek Kacper"

"He-Man"

"She-ra"

"Zorro"

"Huckelberry Finn"

"Maska"

"Papirus"

"Szalony Jack Pirat"

"Koziołek Matołek"

"Sylwester i Tweety"

"Wirtul@ndia" - chociaż to bardziej program edukacyjny, ale fajny był.

 

I baardzo staruśkie: "Przygody Bosco" i "Omer i Syn gwiazdy"

 

Wspomnienia się odezwały.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze "szalony Jack pirat" i "walermelon" mi się przypomnieli.Chociaż Jack'a można obejrzeć na Youtube (jakoś z rok temu jeszcze było),ale niestety było tylko tak z 15 odcinków.

Edytowano przez pepeh
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...