Skocz do zawartości

Mroczne Wieki: Fallen Angel [NZ][Grimdark][Violence][Adventure]


Pillster

Recommended Posts

Opowieść, pisana dawno temu przeze mnie jako side story świata Mrocznych Wieków, stworzonego przez Verarda Nightmare znajduje swoją kontynuację (głównie za sugestią Dolara). Czas poznać dalsze przygody Lily - czyli etatowej pi**y, byłej mieszkanki podniebnego miasta, wiszącego nad zniszczoną Equestrią.

 

Problem z Equestrią nie polega na tym, że nikt nie może jej zmienić, ale na tym, że ona może zmienić każdego. 

 

Okazuje się, że klaczy, która dotąd żyła w bezpiecznym, hermetycznym środowisku, nie jest łatwo przystosować się do nowej sytuacji. Przeżycie zaczyna sprawiać coraz więcej problemów, gdy zwraca na nią uwagę ostatnia grupa, z jaką chciałaby mieć styczność...

 

 Nad fikiem czuwa Verard Nightmare, do niego należy też świat "Mrocznych Wieków", oraz Jen86, w której ręku błyszczy bat, gotów w każdej chwili spaść na mój udręczony grzbiet. 

 

Rozdział I: Rozterki

Rozdział II: Nowicjuszka

Rozdział III: Świt

Rozdział IV: Red River 

Rozdział V: Zmiany

 

Zapraszam też do zapoznania się z nową opowieścią Vercia, przyjaciela mojego i twórcy całego uniwersum Mrocznych Wieków. Oj, będzie się działo! 

 

>KLIK!<

Edytowano przez Dolar84
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie to nie żarty, pora na rozdział... piąty. 

 

Sporo się zmienia. Śmierć, śmierć... i dużo akcji. Kto przeżył wybuch bomby atomowej we wnętrzu Ziemi? 

 

Zaraz... cholera, to nie ta historia. Anyway, zapraszam do lektury, a jeszcze bardziej do komentowania! 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny rozdział. Mieliśmy wycinek życia pustkowi, mieliśmy bitwę i nowych bohaterów - wszystko opisane w bardzo przyjemnym stylu, jak zwykle u Pillstera. Zarówno interkacje między bohaterami, jak i pokazanie pola walki było naprawdę interesujące i 26 stron minęło szybko. Za szybko.

 

Jedyny minus to stosowanie w pewnych momentach angielskiego zapisu dialogowego polegającego na zaczynaniu dialogu od myślnika w środku zdania. W naszym języku tak się po prostu nie robi - jest to błąd. I to taki, który mocno irytuje, kiedy człowiek chce się skupić na chłonięciu wydarzeń. Zdecydowanie do poprawy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współautorze, kolego, któryś przybył do Mrocznych Wieków... Niechaj Verciu ci pier... napisze komentarz! 

 

No cóż, prócz paru nieścisłości spoza wyglądu świata(zostały one już poprawione :3) Bohaterka jest zupełnym przeciwieństwem Weissa z głównego wątku. Naturalnie, Lily to klacz, co nigdy nie widziała tyle śmierci na godzinę i ciężko się jej odpowiednio zachować w okrutnym, pozbawionym delikatności świata stworzonego w moim umyśle. Cieszmy się jednak, gdyż kreacja Lily to nie żadna LittlePip czy Blackjack(bo Pill potrafi panny OC wzorować na nich). Współczująca klacz na którą czekam, aż wyjdzie to drugie "Ja" chwytające za karabin maszynowy z krzykiem "ŚMIERĆ, SKOBYŁYSYNOM!" 

 

Może się kiedyś doczekam.

 

Ale ja tu do V rozdziału

Szybka, brutalna akcja i takiego obrotu sprawy się spodziewałem. Tak nastał zmierzch dla "Świtu" i jego kompanii. Nie ma co narzekać, w końcu Pillster lubi dręczyć bohaterów, to mamy piękny przykład jak autor nie kocha swoich stworzonych postaci :3

 

Albo kocha, tylko nie chce się przyznać i rozpoczyna znęcanie :3

 

Tak czy owak: 5+ za rozdzialik. 

 

Czekamy na więcej i *whapish!* bierz się do roboty, bo pilnujemy.... 

Edytowano przez Verard
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 4 years later...
  • 2 years later...
×
×
  • Utwórz nowe...