Skocz do zawartości

[Dyskusja] Rainbow Dash i przyszłość serialu


Aretra

Recommended Posts

Witajcie!

 

bHSQr-BpeBM.jpg

 

Zamiast tworzyć tematy typu "Rainbow Dash w sezonie 4" .. "Rainbow Dash w sezonie 456", lepszym pomysłem będzie stworzenie jednej dyskusji na temat ogólnej przyszłości Rainbow Dash w serialu. Jakie macie oczekiwania, może RD kiedyś w końcu dołączy do Wonderbolts? Myślę, że w końcu musi to nastąpić.. Ale.. Kiedy? Czy tak naprawdę bycie jednym z Wonderbolts w ogóle mogłoby się Rainbow spodobać.. Oczywiście z początku tak, ale co potem? Jak będzie wyglądać przyszłość błękitnej pegazicy galopującej przez chmury na tle Waszej wyobraźni?

No cóż, powiedzcie sami...

 

Ten temat jest przeznaczony wyłącznie do dyskusji.

 

blogentry-18832-0-66813300-1397526449.pn

Edytowano przez Aretra
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że RD dołączy w końcu do Wonderbolts i to jeszcze w tym sezonie. No bo ja wiem, że z początku miało to swój urok, że Rainbow marzyła o dołączeniu do Wonderbolts, ale ileż można czekać aż w końcu jej marzenie się spełni? Serial idzie do przodu. Widać rozwój w naszych postaciach, ale niewielki jeśli mam być szczera. Chociaż RD i tak nieźle się trzyma. Bo spójrzmy: 

- Twillight: nowy poziom magii, księżniczka, własny pałac. 

- RD - akademia Wonderbolts

- Rarity - nadal zwykła krawcowa

- Fluttershy - nadal..nawet nie wiem kto. Opiekunka do zwierząt? 

- Pinkie Pie - nadal siedzi w Cukrowym Kąciku. 

 

I tak to wygląda. Najbardziej rozwija się Twillight, a reszta (w tym RD) dosyć średniawo, albo wcale. 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że RD dołączy w końcu do Wonderbolts i to jeszcze w tym sezonie. No bo ja wiem, że z początku miało to swój urok, że Rainbow marzyła o dołączeniu do Wonderbolts, ale ileż można czekać aż w końcu jej marzenie się spełni? Serial idzie do przodu. Widać rozwój w naszych postaciach, ale niewielki jeśli mam być szczera. Chociaż RD i tak nieźle się trzyma. Bo spójrzmy: 

- Twillight: nowy poziom magii, księżniczka, własny pałac. 

- RD - akademia Wonderbolts

- Rarity - nadal zwykła krawcowa

- Fluttershy - nadal..nawet nie wiem kto. Opiekunka do zwierząt? 

- Pinkie Pie - nadal siedzi w Cukrowym Kąciku. 

 

I tak to wygląda. Najbardziej rozwija się Twillight, a reszta (w tym RD) dosyć średniawo, albo wcale. 

 

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Zdaje mi się, że bycie jednym z Wonderbolts będzie dla RD dość czasochłonne i nie będzie mogła często widywać swoich przyjaciół przez co zrezygnuje. Nie wydaje mi się jednak, że to wszystko zostanie tak po prostu rzucone w przepaść. Tyle się o tym gadało, że musi być jakiś inne wyjście niż po prostu koniec ze wszystkim (jeżeli byłoby tak, jak napisałam wyżej chyba, że będzie wszystko grało, a wątek fabuły potoczy się inaczej. Dunno). Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie, a jak nie w przyszłym to następnym zobaczymy coś w ten deseń. 

 

Uważasz, że Twilight dotąd najbardziej idzie w górę? Cóż, dotąd nie zauważałam tego ale prawda jest taka, że to Twilight jest tak jakby główną bohaterką od której się to wszystko zaczęło. Nie dziwmy się więc, że to ona ma największą rolę w serialu. Zaraz po Twilight zdecydowanie najbardziej wyróżnia się RD - tak czy siak nie można ukryć, że również sporo osiągnęła. Sonic Rainboom, wygrana w zawodach lotniczych, order od samej Spitfire, Akademia WB. Czego chcieć więcej? Mimo wszystko nie widzę w tym żadnego problemu. Nie wiem czemu ty widzisz - bo ja nawet tego nie zauważyłam. Może tylko ja tego nie widzę? 

 

Wracając do tematu posta. Chciałabym zobaczyć jakiś niesamowity, emocjonalny prestiżowy wyścig o tytuł najszybszego pegaza Cloudsdale. Jak wygląda mój repertuar w mojej wyobraźni? Każde miasto wybiera sobie pegaza. Oczywiście Ponyville wybiera Rainbow Dash jako reprezentanta. W samym pojedynku RD spotyka Lightning Dust i kilka innych dobrych pegazów. Lightning dowiadując się z jakiego miasta pochodzi Dashie naśmiewa się z niej, przez co Rainbow traci wiarę w swoje miasto i przestaje się do niego przyznawać. Morał odcinka jest bardzo prosty, a Rainbow dostaje kolejną lekcję o lojalności. 

 

Dawno nie widziałam RD w jakimś epickim wyścigu. Właściwie to w żadnym (poza tym, kiedy zdobyła Cutie Mark). To tyle myślę, że to całkiem fajny pomysł na odcinek.

Edytowano przez Aretra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Zdaje mi się, że bycie jednym z Wonderbolts będzie dla RD dość czasochłonne i nie będzie mogła często widywać swoich przyjaciół przez co zrezygnuje. 

 

Nie sądzę by to rzuciła kiedy już zostanie Wonderboltsem, a mam nadzieję, że zostanie nim nareszcie w nadchodzącym sezonie. Co prawda jest to w stylu Hasbro: rzucę wszystko dla przyjaźni! Ale mnie ten motyw nie przekonuje. Szczerze? Chciałabym żeby RD spełniła w końcu swoje marzenie nawet kosztem rzadszego przebywania w gronie przyjaciółek. Nie widzę przeszkody by nadal robić z nią odcinki. Może więcej odcinków poświęconych tylko jej? Poza tym jest opcja, że znajdowałaby dla nich czas. Z resztą nie ma wyjścia skoro należy do pomocnic Twillight czy jak to tam nazwać  :dunno:

 


Uważasz, że Twilight dotąd najbardziej idzie w górę? Cóż, dotąd nie zauważałam tego ale prawda jest taka, że to Twilight jest tak jakby główną bohaterką od której się to wszystko zaczęło. Nie dziwmy się więc, że to ona ma największą rolę w serialu. Zaraz po Twilight zdecydowanie najbardziej wyróżnia się RD - tak czy siak nie można ukryć, że również sporo osiągnęła. Sonic Rainboom, wygrana w zawodach lotniczych, order od samej Spitfire, Akademia WB. Czego chcieć więcej? Mimo wszystko nie widzę w tym żadnego problemu. Nie wiem czemu ty widzisz - bo ja nawet tego nie zauważyłam. Może tylko ja tego nie widzę? 

 

Po prostu drażni mnie, że Twillight spełnia się "zawodowo" w pełnej krasie podczas gdy reszta przyjaciółek tkwi w miejscu. Oczywiście z wyjątkiem Rainbow Dash, która powoli, powoli brnie ku chwale Wonderbolts. RD jeszcze się rozwija i to widać, ale naprawdę nie dostrzegłaś, że taka Fluttershy np. rozwija się jeśli chodzi o nowe wcielenia, a poza tym..no nic. Co ona osiągnęła? Chyba tylko rehabilitacja Discorda (co jest wyczynem, owszem, ale nie zmienia to faktu, że Fluttershy tkwi w miejscu) i przełamanie się do występów przy miniaturowej widowni. Pinkie to osiągnęła jeszcze mniej. W zasadzie..nic. Rarity? Wygrała jakieś zawody, nie pamiętam nazwy, zaistniała w wyższych sferach, ale w zasadzie się do tego nie wraca. AJ? Tu kompletna klapa..ona nic nie osiągnęła! (albo nie pamiętam). 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po prostu drażni mnie, że Twillight spełnia się "zawodowo" w pełnej krasie podczas gdy reszta przyjaciółek tkwi w miejscu. Oczywiście z wyjątkiem Rainbow Dash, która powoli, powoli brnie ku chwale Wonderbolts. RD jeszcze się rozwija i to widać, ale naprawdę nie dostrzegłaś, że taka Fluttershy np. rozwija się jeśli chodzi o nowe wcielenia, a poza tym..no nic. Co ona osiągnęła? Chyba tylko rehabilitacja Discorda (co jest wyczynem, owszem, ale nie zmienia to faktu, że Fluttershy tkwi w miejscu) i przełamanie się do występów przy miniaturowej widowni. Pinkie to osiągnęła jeszcze mniej. W zasadzie..nic. Rarity? Wygrała jakieś zawody, nie pamiętam nazwy, zaistniała w wyższych sferach, ale w zasadzie się do tego nie wraca. AJ? Tu kompletna klapa..ona nic nie osiągnęła! (albo nie pamiętam). 

 

Hmm.. A może po prostu nie każda z przyjaciółek ma potencjał by "zabłysnąć" (prócz Rarci oczywiście). Zauważyłaś, że te z mane6 które marzą o byciu sławnym i lubianym przez te "wyższe kucyki" zazwyczaj widać, że do tego wyraźnie dążą? Dla przykładu Rarity.. Stara się o względy tych guru mody, przecież powoli jej się to udaje! RD tak samo, pragnie być jednym z Wonderbolts, bycie sławnym itd.. A pamiętasz, żeby Flutterka kiedykolwiek powiedziała, że pragnie być sławna czy też coś podobnego? Wydaje mi się, że każda postać po prostu kieruje się w inną stronę. 

 

Dobra, koniec tej dyskusji, bo wychodzimy z tematu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Dobra, koniec tej dyskusji, bo wychodzimy z tematu. 

 

Ok, koniec, ale muszę jeszcze wtrącić, że nie napisałam ani słowa o tym, żeby każda z nich miała być sławna. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Aby się rozwinąć nie trzeba być sławnym. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, koniec, ale muszę jeszcze wtrącić, że nie napisałam ani słowa o tym, żeby każda z nich miała być sławna. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Aby się rozwinąć nie trzeba być sławnym. 

 

Czytam ze zrozumieniem, po prostu użyłam złego słowa. Chodziło mi tu bardziej, że nie każda z mane6 ma potencjał do "większego" rozwoju.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...