Skocz do zawartości

[Konkurs] Konkurs Literacki - edycja specjalna "Come my minions, rise for your Master!"


Dolar84

Recommended Posts

Również gratuluję zwycięzcom, ponieważ poziom tej edycji naprawdę był wysoki, a konkurencja spora. Szczególne gratulacje dla Geralta, bo to jego debiut i nie spodziewałam się po nim aż takich umiejętności.

 

Cóż, wiedziałam, że nie wygram, ale zabawa była przednia, a kolejny fanfik został popełniony :crazytwi:.

 

I podziękowania dla Dolara, za organizację :).

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to gratulacje dla wszystkich, którzy coś naszkrobali. I dla Dolara, który to szkrobanie zdołał tak szybko przemielić. Osobiście spodziewałem się, że zostanę bardziej rozjechany (tym bardziej, że moje opowiadanie było chyba najkrótsze),a tu nawet przyjemne zaskoczenie.

 

Teraz wypadałoby znaleźć chwilę czasu i poczytać kolejną część opowiadań, w tym oczywiście te z podium, i je odpowiednio skomentować.

 

I zgodnie z obietnicą, wracam do tłumaczeń :P

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(tym bardziej, że moje opowiadanie było chyba najkrótsze

 

No chyba nie. Najkrótsze dzieło było Soliego, a zaraz po nim moje :P

 

Brawo wszystkim, którzy wzięli udział i gratsy dla zwyciężców. Also, nominuję Foleya i Iltin do Hejted: Bronies za to, że bezczelnie i bezpardonowo odebrali mi szansę na trzecie miejsce :octcry:

 

:drurrp:

Edytowano przez Niklas
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje wszystkim uczestnikom, że im się chciało, zwycięzcom, że wygrali i chyba największy szacunek dla Dolara, że wziął to przeczytał i wszystko skomentował :rainderp:

 


(tym bardziej, że moje opowiadanie było chyba najkrótsze)

Moje było krótsze, nie miało nawet 1000 słów według google docsa :P

 

No, to tyle ode mnie :drurrp:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanie mam do Ciebie Dolarze. Czy swoje opowiadanie, którego oddać w terminie nie było mi dane, będę mógł opublikować w tym miejscu? (słodki link do niego umieścić tutaj?)
Wcześniej puki rozstrzygnięcia nie było nie chciałem tu bruździć.  :aj2

Nie mniej Gratulacje dla wszystkich 24 pisarzy i tych co rozpoczęli, ale rady nie dali. ^^ (za samo spróbowanie.) 

Edytowano przez Kamikun
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wypadałoby chyba, żeby też jakoś się wypowiedzieć.

Bo z absolutną szczerością i bez żadnej skromności stwierdzam: tego się kompletnie nie spodziewałem. :rainderp:  A już najbardziej mnie zaskoczyło, że recenzja chwali zwłaszcza te elementy, które mnie zdawały się najsłabsze. Mój fanfik jest chyba "żywym" przykładem tego, że zdanie autora o jego "beznadziejnym" dziele a stan rzeczywisty to często dwie kompletnie różne sprawy.

No i oczywiście gratulacje dla wszystkich współuczestników za samo to, że chciało i udało im się coś stworzyć.  :D

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ehhh a myślałem, że zestawienie mitologii i MLP będzie dobrym pomysłem.  Szkoda, że się pomyliłem. No mniejsza, trzeba brać się za inne dzieła. Mam nadzieje, ze nie będą aż tak beznadziejne jak praca konkursowa.

 

Bo i mogło być. Niestety było tego po prostu za dużo - całkowicie przytłoczyłeś nią treść opowiadania. I z całą pewnością nie nazwałbym go beznadziejnym - do mnie nie trafiło, fakt, ale jestem pewien, że znajdą się osoby, którym się spodoba. No może jakieś poprawki byłby w nim wskazane, ale nazwanie go beznadziejnym czy nawet złym? Wykluczone!

 

Geralt - to teraz je publikuj normalnie w dziale ku radości innych :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No może jakieś poprawki byłby w nim wskazane, ale nazwanie go beznadziejnym czy nawet złym? Wykluczone!

 Dzięki Dolar. Faktycznie, za bardzo skupiłem się na opisach krajobrazu i postaci, zamiast na fabule i akcji. Tak z innej beczki - wszystkie moje opowiadania konkursowe(3) dzieją się poniekąd w tej samej krainie, więc czy mógłbym je zebrać i opublikować w dziale jako serie?

Edytowano przez THEKOSZMAR77
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie narzekać? Ja przepraszam, ale regularnie stawiane ściany dialogowe (dużo dialogu i mało didaskaliów) oraz braki w opisach to co niby, pies?

Cóż... tak czy siak, serdecznie gratuluję wszystkim tym, którzy zajęli miejsca wyższe i niższe oraz składam wyrazy szacunku dla imć Dolara - mieć siły i chęci, by przebić się przez dwadzieścia kilka fików... po prostu szacunek niezmierzony.

Gdy uporam się z życiem szkolnym (cztery sprawdziany, dwie kartkówki) i osobistym, postaram się stworzyć swoiste "Special Edition" (Teraz Więcej Opisów i Didaskaliów oraz Pełne Przypisy Do Nawiązań) fika konkursowego. Tudzieżm ruszyć cztery litery i dokończyć trzy nadpoczęte fiki ("Beczkę", "Zakład Chaosu..." oraz komedyjkę pod kolejnym roboczym tytułem "Demon Hunter's Guide to Dating"), które walają mi się na GDrive.

A potem obejrzę sobie JJBA. *muffled ORA intensifies*

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łomatko, wyniki się pojawiły i to rzeczywiście przed MLK! Tłumy wychodzą na ulice, flagi radośnie powiewają na wietrze... Bodzio siedzi i nęka ludzi, by zerknęli na jego opowiadanie, bo sam obawia się spojrzeć na coś pisanego w zbytnim pośpiechu.

 

Przynajmniej będę mieć nauczkę na następny raz, że jak chcę napisać jakieś opowiadanie o jakości przekraczającej "nie ścierwo, ale nie uznaj tego za komplement", to być może wypadałoby przysiąść do niego nieco wcześniej, niż na całe dwa dni przed limitem czasu. W sobotę powstały bodajże cztery strony, może pięć, a cała reszta dnia następnego, co jest tempem stanowczo zbyt wysokim, by ustrzec się nawet podstawowych błędów. Może powinienem to użalanie się nad sobą dać w spoiler, czy coś...

 

Pomijając jednak tę kwestię, jestem z całego tego przedsięwzięcia dość zadowolony. Zwłaszcza cieszy mnie fakt, że mimo wszechobecnych jednorożek (i okazjonalnej pegazicy) na moim opowiadanku pozostała choć jedna sucha nitka. Jeszcze.

 

Do osobnego tematu trafi po korekcie i tam już pewnie będą wszystkie chwyty dozwolone.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Dzięki Dolar. Faktycznie, za bardzo skupiłem się na opisach krajobrazu i postaci zamiast, na fabule i akcji. Tak z innej beczki - wszystkie moje opowiadania konkursowe(3) dzieją się poniekąd w tej samej krainie, więc czy mógłbym je zebrać i opublikować w dziale jako serie?

 

Ależ oczywiście możesz opublikować i zachęcam do tego.

 

 


Ja przepraszam, ale regularnie stawiane ściany dialogowe (dużo dialogu i mało didaskaliów) oraz braki w opisach to co niby, pies?

 

A zdajesz sobie sprawę, że w niektórych opowiadaniach coś takiego pasuje idealnie, zaś w innych nie? Tutaj akurat udało Ci się osiągnąć bardzo korzystną proporcję, idealną do tego właśnie tekstu. Jest wyborny :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż... Irwin narzekał na drobne braki w opisach (np. w scenie z Lionheartem), Cygnus zrzędził o niejasnym zakończeniu... ilu ludzi, tyle opinii najwyraźniej.

EDIT: Lwia część "A Gdybym..." powstała w piątek i sobotę wieczorem oraz w niedzielę rano. Innymi słowy, siedziałam do 23 i później tuż przed terminem, bo wcześniej nie udało mi się sprężyć tyłka i napisać. Ylthin in the nutshell.

Edytowano przez Ilfin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hura! Otatnie ukochane miejsce moje!

Moim zdaniem mój pierwszy fanfic Podbój jest do poprawy( co zrobie bez zawachania), szkoda tylko, że tak słabo mi poszło bez koretkty Durlosa( taki znajomy co mi prace sprawdza; myślałem, że bez niego pójdzie lepiej). Dzięki Dolar za wytknięcie mi błędów, poprawię się.

A tak swoją drogą to w poście zgłaszającym mój fanfic napisałem, że nie mam co liczyć na zwycięstwo( cóż spradziło się).

Pozdrawiam wszystkich biorących udział w konkursie!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie licząc oceny (myślałem, że będzie 2/3), sprawdziło się wszystko, czego się spodziewałem.

Jak już wspominałem - początek pisany od serca. Reszta na siłę i na czas.

Co więcej zapomniałem o jednym - jak u licha Jacek trafił do Equestrii? Dwa zdania i po sprawie.

Wybaczenie po wejściu do Equestrii - zgadza się. Zbyt szybko, ale musiałem, a limit i czas goniły nieubłaganie.

Ba, zapomniałem o wyjaśnieniu dlaczego Gru widział pięć klaczy - Fluttershy chowała się za resztą. Koniec, końców istny galimatias: pięć, sześć...

Szybkie przebaczenie - były u niego rok. Myślałem, że to wystarczy, tym bardziej, że w pewnym momencie Margo prawie powiedziała "ojciec". Tym bardziej jego postępowanie (winda etc).

Zakończenie - potrzebowałem czegoś, co wyjaśniłoby decyzję Twilight. Co więcej, Agnes miała dostać jednorożca. Po "wymazaniu" pamięci, Gru mógłby zrobić jej prezent.

Sam pojedynek miał być dłuższy, chciałem też dać szerszy opis nowego królestwa.

No nic. Wyszło jak wyszło. I tak jestem zadowolony z oceny końcowej :)

Aha. I jeszcze jedno. Napisałem tyle tekstów ze smutnym zakończeniem, że postanowiłem dać porządny Happy End.

Myślę, że w następnej edycji pójdzie mi lepiej - w końcu mam sprawną klawiaturę ;)

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim przejdę do sedna sprawy, chciałbym odnieść się do sytuacji sprzed ujawnienia wyników konkursu, czyli ogólnych nastrojów uczestniczek i uczestników.

 

Mianowicie, wydało mnie się nieco dziwne tak głębokie przekonanie co niektórych o wątpliwej jakości ich "zawodników". Jasne, że konkurencja potężna, a sama edycja była jak do tej pory chyba najpopularniejsza, ale patrząc na oceny i mini-recenzje, myślę, że w ostatecznym rozrachunku znakomita większość opowiadań wypadła lepiej niż się sami twórcy spodziewali. Mam nadzieję, że doda to nieco pewności siebie i jeszcze bardziej zachęci do udziału w przyszłości, gdyż bez Was powtórzenie sukcesu, jakim była popularność tejże edycji będzie niemożliwe.

 

Fajnie było też zobaczyć w akcji nie tylko weteranów, ale także nowych autorów ;) Ponad 20 uczestników to znakomity wynik.

 

Ogromnie się cieszę z sukcesu Sakitty, jakim było zajęcie pierwszego miejsca w konkursie. Już od jakiegoś czasu Ci kibicowałem, także fantastycznie, że nareszcie mogę zobaczyć Złote Pióro pod Twoim avatarem ;D Gratuluję!

 

Uściski dłoni i wyrazy uznania należą się także zdobywcom miejsca drugiego i trzeciego, jak również pozostałym twórcom. Znani już uczestnicy jak zawsze spisali się znakomicie, zaś nowicjusze zaliczyli solidne wejście i swymi pracami urozmaicili konkurs, choć jak wspomniano, zdarzyły się potknięcia. Ale wierzę, że jest to efekt "pierwszego opowiadania" i z czasem kolejne dzieła będą okazywać się co raz lepsze.

 

Ubolewam troszeczkę, iż opowiadanie Adviliona zostało zdyskwalifikowane.

 

Generalnie rzecz biorąc, było bogato. Trzeba to powtórzyć ^^

 

Pozdrawiam!

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze; chylę czoła przed pierwszym miejscem :D

Po drugie; gratulacje dla drugiego miejsca  :NjdaT:

Po trzecie; Oby tak dalej dla trzeciego miejsca :aj5:

A dla wszystkich pozostałych, świetna robota. Byliśmy tak dobrzy, iż wszyscy zajęliśmy 4 miejsce :giggle:

Muszę przeczytać te zwycięskie opowiadania, bo jakoś, póki co, nie dałem rady.

Co do mojej pracy natomiast, to miałem nadzieję na 5/10 chociaż (zwłaszcza po jednej opinii, którą otrzymałem :MJTQO:) więc i tak jest lepiej niż sądziłem. Jestem po prawdzie bardzo zadowolony. Cieszy mnie bardzo, że faktycznie udało mi się wytworzyć klimat grimdarku (lekki bo lekki, ale zawsze :D), bo to mnie najbardziej martwiło; a limit słów faktycznie wpłynął na tempo fabuły i opisy.

Co do przewidywalności antagonisty. To chyba najbardziej mnie irytowało w moim opowiadaniu, ale szczerze powiedziawszy, jak już zacząłbym motać, żeby nie było wiadomym kto, gdzie i kiedy; no i po co; to już na pewno nie wyrobiłbym się w limicie słów :grumpytwi:

Wcięć nie wstawiałem tylko w elementach dialogowych. Nie wiem, może ja źle myślę, ale dialogów nie zaczyna się chyba od wcięcia? A co do angielskich dialogów, moja mea culpa, nie byłem tego świadom. Sądziłem, że opis zachowania wypowiadającego się; opisany przed wypowiedzią; powinien być w jednym akapicie z jego słowami :twilight3:

Błędy stylistyczne i wtrącenia ze szkodą dla tekstu? Z tym jak najbardziej się zgadzam. Na szczęście błędów ortograficznych chyba nie było. Moja natura językowego estety nie pozwoliła by mi spać spokojnie, gdyby w tekście były jakieś głupie błędy :crazytwi3: (może poza dywizami na początkach dialogów, ale mniejsza już z tym). Oczywiście na stylistykę nie jestem aż tak wyczulony.

Jednego tylko nie do końca pojmuję. Skrótowce? O jakie dokładnie chodzi? Pytam, bo przejrzałem na szybkiego mój tekst i nie dostrzegam :grumpytwi:

W zamyśle opowiadanie miało nie tyle ukrywać złą postać, co opowiedzieć jej historię. Dlatego też, łatwo się tego domyśleć. Choć w połowie (jak zorientowałem się, jak stoję z limitem), postanowiłem to zmienić, i jak widać nie wyszło. Chyba wobec tego postaram się napisać i opublikować taką wersję, jaka miała być. Nie tylko tworzenie planu i realizacja jego (w sumie, sądziłem, iż wytkniesz mi stworzenie sporej ilości wątków pobocznych, które nie zostały wyjaśnione; choć ponoć najbardziej w pamięć zapadają historię, w których tajemnice pozostają bez odpowiedzi. Tak gdzieś słyszałem), ale także chciałem wyjaśnić, dlaczego stał się zły (to nie miała być postać typu: zło dla samego zła, lecz miała mieć powód). Nawet już zacząłem to pisać, ale stanąłem w miejscu bo czekałem na recenzję :D I chyba jednak postaram się mimo wszystko spróbować ukryć kim jest antagonista, albo przynajmniej nie mówić tego wprost :) No i czeka mnie dużo pisania, bo nie zamierzam się ograniczać z opisami, i za Twoją radą wszystko będzie działo się wolniej; czyli tak jak powinno.

No tak, tylko że wciąż na półce zalegają mi dwa zeszyty prawie w całości zapisane innym grimdarkiem, o roboczej nazwie "Smutek"...

Cóż, jakoś będę zatem pisał oba, w zależności od nastroju; bo każde ma nieco odmienny klimat :)

Ale się rozpisałem...

Jeszcze raz wielkie gratulacje, dla wszystkich uczestników i Dolara, za przeczytanie i zrecenzowanie tego :twilight2:

Edytowano przez Arkane Whisper
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uffff... W końcu mogę powiedzieć, że zająłem wszystkie miejsca, od ostatniego (bo taka edycja też była), aż po pierwsze - krótka myśl dla początkujących, których opowiadania zostały słabo ocenione. Peter V. Brett w ,,Malowanym człowieku" powiedział, że nawet najgorszy tekst jest cenniejszy od papieru, dlatego opłaca się wydrukować wszystko. Dokładnego cytatu nie przytoczę, ponieważ dzisiaj po południu oddałem książki do biblioteki. I jaki jest z tego akapitu morał? Ano taki, aby pisać nie zważając na dwie kwestie: czy nie marnuję czegokolwiek oraz czy moja praca znaczy coś dla innych. Kiedyś będzie (choć wątpię, by którekolwiek z opowiadań nie zasługiwało na choć jedno słówko uznania), ale jeżeli zatrzymacie się tutaj, nigdy się to nie stanie. Rozwijajcie się, nie zważając na oceny typu 1/10. Następna w kolejności jest 2/10, później 3/10 itd. Jeżeli weźmiecie sobie do serca rady Dolara oraz regularnie czytacie książki, sukces jest praktycznie gwarantowany. To tyle na pokrzepienie serc.

 

Idąc dalej, eh... muszę to powiedzieć. Nie do końca zgadzam się z recenzją ,,Obłędu". Akurat czytałem wczoraj i muszę powiedzieć, że dałem się wciągnąć. Niestety jest jedno ,,ale" - na początku znalazło się za dużo ,,było". Jestem wredny i powiem otwarcie - śmiałem się w ten sposób: ,,He, he, ciekawe czy w następnym zdaniu też będzie >>było<<. O! Jest! A w następnym? Znowu! Do tego tekstu można by dać polecenie: policz wszystkie wyrazy >>było<<". Najmocniej przepraszam za takie wścibstwo, ale to zepsuło klimat. Wszedłem do tego utworu z negatywnym nastawieniem, ale potem... potem wielkie ,,Łał!" Cóż, nie piszę recenzji, ale uważam, że to opowiadanie zasłużyło na wyższą notę, ale ,,było" się wystrzegaj. Tak w ogóle, po wciśnięciu ctrl + f i wpisaniu ,,był" pojawia się 136 rezultatów. Bez tego, śmiałe 8,75/10

 

Co do mojego ,,Sądu nad Sędzią 2"... Nie przewiduję kontynuacji. Niby jak miałoby to wyglądać? Aby narzucić kontynuacji jakiś sens, musiałbym zmienić same fundamenty uniwersum. Oczywiście, wiele dróg się otwiera: Jena i David tworzący cywilizacje na nowych planetach, wojna w Starym Świecie, może coś sprzed opisanych wydarzeń? Nie. Jakoś nie widzę siebie piszącego kontynuację. Uważam, że jak już, to o wiele lepiej byłoby stworzyć po prostu nową historię, lecz w podobnym stylu. Tamtym bohaterom już podziękuję.

 

Teraz czas na banały: gratulacje dla wszystkich uczestników (naprawdę, napisać coś na n tysięcy słów to nie jakieś wypracowanie z polskiego tylko już poważny projekt). Oczywiście dla weteranów to chleb powszedni (tak, wy się nie cieszcie!), a ich udział nikogo nie dziwi, ale dla nowicjuszy jest to pierwszy skok w stronę prawdziwej literatury, prawdziwej bo tworzonej bezpośrednio przez nas. Cóż, jak mam was zachęcić do pozostania inaczej niż mówiąc: będziecie mieć lepsze oceny z polskiego, rozwiniecie wyobraźnię, umiejętność pisania, samokontrolę, styl wypowiedzi, pojęcie o świecie, a przede wszystkim nikt nie będzie wam kazał niczego robić. Wszystko odbędzie się w warstwie nieobowiązkowej przyjemności, dlatego kolejna edycja czeka.

 

I na zakończenie zdradzę wam jeden trik, być może dzięki niemu wygrałem: piszcie o człowieku, ups! o kucyku. Prawdę powiedziawszy, z czym bardziej się zżywacie czytając książkę? Z krainami, historiami czy postaciami? To oni stanowią sedno dobrego opowiadania. Niektórzy o tym wiedzieli, inni nie za bardzo.

 

Dobra, muszę jeszcze rzucić okiem na ,,Sąd nad Sędzią", bo rzeczywiście kilka rzeczy mi się nie podobało. Literówki nie są moją dobrą stroną.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Co do mojego ,,Sądu nad Sędzią 2"... Nie przewiduję kontynuacji. Niby jak miałoby to wyglądać? Aby narzucić kontynuacji jakiś sens, musiałbym zmienić same fundamenty uniwersum. Oczywiście, wiele dróg się otwiera: Jena i David tworzący cywilizacje na nowych planetach, wojna w Starym Świecie, może coś sprzed opisanych wydarzeń? Nie. Jakoś nie widzę siebie piszącego kontynuację. Uważam, że jak już, to o wiele lepiej byłoby stworzyć po prostu nową historię, lecz w podobnym stylu. Tamtym bohaterom już podziękuję.

 

Nic nie wspominałem o kontynuacji, jedynie o większej liczbie opowiadań osadzonych w tym uniwersum. Jak sam stwierdzieś - możliwości masz legion, tylko musisz je wykorzystać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie mogę powiedzieć, ba obiecać jedno - poprawię to nieszczęsne opowiadanie. Zdaję sobie sprawę i zdawałem, że pomijając początek, reszta jest... jaka jest. Teraz zdjęto jednak ze mnie łańcuchy czasu i limitu, Kto czytał Lyra i Ludź, wie, że lubię się rozpisywać. Tutaj też nie mam zamiaru oszczędzać sobie słów. I tak napisał Dolar - trójka "pasożytów" ma potencjał. Zdaję sobie z tego sprawę. Rozbuduje go, ale zakończenia nie zmienię ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


. Tutaj też nie mam zamiaru oszczędzać sobie słów. I tak napisał Dolar - trójka "pasożytów" ma potencjał. Zdaję sobie z tego sprawę. Rozbuduje go, ale zakończenia nie zmienię

 

Więcej pasożytów? Radość! Już zaczynam czekać :D 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...