Skocz do zawartości

[Zabawa] Opisz obrazek.


BiP

Recommended Posts

Witam!

Zabawa polega na jak najciekawszym opisie obrazka, jaki zostanie podany.

Najlepszy komentarz wygra :cmc:

 

 

Zasady:

1. Opisy proszę umieszczać w spoilerach!

2. Każda osoba może raz opisać dany obrazek.

3. Opis ma zawierać minimum jedno / dwa zdania, a nie słowa.

 

To na początek...

CMC_thinking_S02E23.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, iż nikt się nie wybija, więc pozwolicie, że zacznę. Zwłaszcza, iż zabawa ma potencjał, jeśli opisać obrazek w ciekawy sposób :)

Choć był to pogodny dzień, a zajęcia szkolne dobiegły już końca, dla członkiń klubu Znaczkowej Ligi problemy dopiero się rozpoczęły; natomiast sceną ich rozterek stał się plac na tyłach szkoły, gdzie wzięły w posiadanie jeden ze stolików parkowych. Po burzliwej dyskusji oraz zapisaniu dziesiątek różnorodnych pomysłów; tylko po to by je odrzucić; nastąpiła prawdziwa burza mózgów. Apple Bloom spijała jeden kubek herbaty za drugim; ciągle napełniany z termosu, dzięki niezwykłej przenikliwości jej jednorogiej przyjaciółki; w nadziei, iż ten życiodajny płyn ugasi jej pragnienie na wspaniałe pomysły. Tymczasem Sweetie Belle wzniosła się na wyższy poziom filozoficznej egzystencji, obrazując własne, rozbiegane gdzieś w przestrzeni myśli w jedno wstrząsające i spektakularne odkrycie.

- To wszystko co zdołałyśmy obmyślić jest tak zwyczajne, iż wszelkie najzwyklejsze ze zwykłych rzeczy zdają się być niezwykłe, porównując do ich zwyczajności.

- Doprawdy? To mną wstrząsnęło - odparła jej wyraźnie zaszokowana Scootaloo, balansując ołówkiem w zamyśleniu.

I tak oto, po tym niezwykłym spostrzeżeniu, ponownie zamarły w cichej kontemplacji problemów kucykowej młodzieży, dotyczących oczywiście zdobycia znaczka. I podczas gdy trzy notatniki; mające w zamyśle wypełnić się świetnymi pomysłami; pozostawały puste, drzewa cicho szumiały na wietrze za ich plecami, jakby szyderczo wyśmiewając się z ich problemów.

Edytowano przez Arkane Whisper
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbłądzeni wędrowcy, przebywający w okolicy niepozornego domku na drzewie, mogli stać się świadkami mrożącego krew w żyłach śmiechu, w ślad za którym poniosły się słowa.

- Jęzor węża, ogon szczura, już gotowa jest mikstura - zaś diaboliczny śmiech ponownie rozpętał się wewnątrz siedziby Znaczkowej Ligii.

W mrocznym; choć nie do końca, gdyż światło dnia swobodnie wpadało przez okna, a niewielka lampka, podwieszona pod sufitem, wspierała wspomniane naturalne oświetlenie jak tylko mogła; wnętrzu domku na drzewie; przyozdobionym kwiecistymi zasłonami oraz przytulnymi obrazami; Apple Bloom pochylała się nad dzbankiem wody; stojącym na całkiem zwyczajnym drewnianym stole; nikczemnie zacierając kopyta.

- A tobie co tak wesoło? - spytała Sweetie Belle, odkładając stos gazet na skrzynię stojącą w rogu pomieszczenia; przerywając chwilę posępnego triumfu swej przyjaciółki.

- Co?... A tak - odparła młoda klaczka, zmieszana nagłym zdruzgotaniem misternie budowanego klimatu - Spójrzcie tylko na to - odsuwając się od dzbanka, uniosła książkę; leżącą do tej pory na brzegu stołu; by pokazać jej treść przyjaciółkom - W tej książce jest receptura na eliksir ujawniający ukryte talenty. Musimy go tylko przyrządzić i... siup! - pełna entuzjazmu Apple Bloom wskazywała dokładnie o który przepis jej chodzi.

- Naprawdę? - Sweetie Belle natychmiast zaczęła wczytywać się we wskazywaną jej treść; zaś w trakcie czytania, jej uśmiech stawał się coraz szerszy.

- A co z tymi ogonami i jęzorami? - spytała Scootaloo, starając się dojrzeć cokolwiek ponad ramieniem młodego jednorożca.

Jedynie w niezgłębionych głębiach wspomnianego już dzbanka wody narodziły się nieśmiałe wątpliwości, którym można by nadać miano "złe przeczucia", co do pomysłu młodych klaczy. Nie był pewny, czy wyjdzie z tego cało.

Nie jestem pewien, czy z taką "konkurencją" jest sens prowadzić tę zabawę dalej :grumpytwi:

 

Hmm, zobaczymy. Może nowa nagroda zachęci do pisania? Poczekamy jeszcze kilka dni  :sweetiebelle:

Edytowano przez BRONIESiPEGASIS
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

A co powiecie na moją wersję? :))

Byl słoneczny dzień, lecz członkinie CMC nie zwracały na to zbytniej uwagi.

- Applebloom! Powinnaś ją oddać - powiedziała do przyjaciółki lekko zaniepokojona Scootaloo. - Przecież to nie nasze, oddaj ją Twilight.

- No już już... - odpowiedziała przeglądając kolejne strony.

- Przestań być taka ostrożna. Zazwyczaj to my cię ostrzegamy. Nic się nie stanie jak ją przejrzymy. - Odpowiedziała Sweetie.

- Dziewczyny! Tu jest napisane: "...przyspiesza odkrycie swojego przeznaczenia."! To może być to! Eliksir! Wreszcie będziemy mieć nasze znaczki!

Nagle Scootaloo i Sweetie zerwały sie z miejsca by przeczytać co wyczytala ich przyjaciółka.

- Ale extra! Jaki jest jego skład? - odparła rozradowana Sweetie.

- Woda, którą wlewamy do przezroczystego naczynia...

I tak CMC wzięły się do robienia eliksiru. Ciekawe czy im się powiedzie?

Edytowano przez Shine Star
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

No to zaczynam:

Babs Seed z triumfalnym uśmiechem zaprezentowała pozostałym członkiniom znaczkowej ligi nowy płaszcz członka grupy. Już po samym spojrzeniu wiedziała, że się spodobał, lecz nie mogła się powstrzymać i spytała:

- No i jak, dziewczyny? - odwróciła się tak, by mogły podziwiać jej oryginalny projekt.

- To... Jest... Wspaniałe! - wykrzyknęła Sweetie Belle, podchodząc powoli do Babs.

- Tak... Cudowne - dorzuciła Scootaloo, odchylając się tak, by móc podziwiać pelerynę zza pleców jednorogiej przyjaciółki.

Apple Bloom nic nie powiedziała, tylko spoglądała pożądliwie na Babs, która w tym momencie zaczęła czuć się nieco dziwacznie.

- Eee... dziewczyny... co z wami? - Babs mówiła niepewnie, cofając się powoli krok za krokiem, zaś jej przyjaciółki ciągle się zbliżały.

W tym momencie z pyszczka Babs Seed zniknął uśmiech, zastąpiony miną wyrażającą coś pomiędzy dezorientacją, a paniką. Przez głowę przeleciała jej myśl, że może pożyczanie materiału na pelerynę od księżniczki Cadance nie było najlepszym rozwiązaniem...

Edytowano przez Arkane Whisper
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Discord pod postacią źrebaka w wieku Znaczkowej Ligii pojawił się trzymając w kopytku buteleczką tajemniczego wywaru. 

- Więc...więc mówisz, że dzięki temu specjałowi zdobędziemy swoje urocze znaczki~? - Scootaloo bardzo się ożywiła, ale Apple Bloom nie była przekonana. 

- Dostaniemy znaczkowej ospy lub innego świństwa... - powiedziała żółta klaczka choć pokusa była bardzo silna. 

Discord uśmiechnął się delikatnie. 

- Ależ skąd. To sprawdzona metoda. Sam się napiłem i spójrzcie~? 

Odwrócił zad by pokazać im swój uroczy znaczek przedstawiający tornado z masą różnych randomowych przedmiotów, no istny chaos. 

- To naprawdę działa! - Sweetie Belle wybiegła przed wszystkie i - podobnie jak jej przyjaciółki - z oczarowaniem patrzyła na buteleczką eliksiru. 

- Będzie wasze jeśli tylko ładnie poprosicie~ - odezwał się po chwili Discord. 

Wszystkie trzy prosiły bardzo pięknie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...