Skocz do zawartości

[Zabawa] Lyra i Bon Bon nudzą się...


Cipher 618

Recommended Posts

Odnajdźcie Amulet Alikorna. I mi go przynieście

 

Nie wiemy gdzie jest, ale skoro Triste jest Alikornem... powinien mieć... jakikolwiek. Masz, prawda? 

 

Bon Bon... Ile razy mam ci powtarzać, że nie jestem kucykiem  :facehoof:

 

Triste, jeśli myślisz, że przesyłając Lyrze jakieś bazgroły sprawisz, że zmienię zdanie, to grubo się mylisz. Jesteś kucykiem. Nie oszukasz mnie. 

 

A niech ci będzie... 

 

A masz jakiś amulet na zbyciu?  :rd6: 

 

Mhm... Proszę [podaje obrożę dla psa]. Nie wiem jak działa, ale podobno ma potężną moc. 

 

Niech Bon Bon nauczy Lyre robić cukierki.

 

Lyra by się ucieszyła, ale nie pozwolę jej otruć moich klientów. 

 

Nie od razu Equestrię zbudowano 

 

Wybacz Lyro, w twoim przypadku nadal budowano by... latrynę dla Celestii.  :rainderp: 

 

Jakim cudem jesteście przyjaciółkami???

 

A kto powiedział, że przyjaźń to magia, przytulanie się i bezgraniczne zaufanie?  :aWe6O: 

 

Wedle moich, źródeł w Equestrii tak właśnie jest... no z drobnymi wyjątkami.

 

Proponuję, żebyście obejrzały prognozę pogody na najbliższe dwa tygodnie.

 

Nie mamy czegoś takiego, jak "prognoza pogody". Pegazy zajmują się wszystkim, ostrzegają przed opadami, burzami itp. 

 

Bon Bon, a jaki problem zapytać je, co będą robić przez następnych 14 dni?

 

Taki, że dostosowują się, do panujących warunków (zbyt dużo opadów - rozbijają chmury)  :grumpytwi: 

 

Dokładnie.

 

Zbudujcie elektrownię Atomową o nazwie "Czarnobyl"

 

Ok, możemy, ale jest jest jeden problem - co to jest? Masz jakieś plany, rysunki, cokolwiek?  :rarity5: 

 

Lyra, coś co ma w nazwie "czarno..." nie może być dobre. 

 

RASISTKA!  :flutterage: 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie, ale Cheerilee raczej się nie zgodzi.

 

Niby dlaczego?

 

A kto chciał zjeżdżać na ławce z góry?

 

No dobra, ale to co innego niż opieka nad źrebiętami.

 

Fakt, nie dość że będę musiała uważać na nie, to jeszcze na ciebie.  

 

Nie jestem źrebakiem!

 

Wiekiem nie, mentalnie tak :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję, żeby Lyra zaczęła odśnieżać ulice Ponyville.

Ja? A dlaczego nie Bon Bon, albo Triste?

U mnie nie ma śniegu :/

Nie mam nic przeciwko. Odrobina wysiłku, jeszcze nikogo nie zabiła.

A Spark? No wiesz, ten elektryk. Grzebał na słupie, przy kablach w czasie burzy. Odrobina wysiłku może zabić.

To nie był wysiłek, a głupota.

 

Zróbcie noc filmową na ławce

Ej, to dobry pomysł! Tylko co my będziemy oglądać...

Może coś romantycznego?

Albo komedię?

Połączcie jedno z drugim - sagę Zmierzch. (Triste łamie sobie ząb przez suchara)

No dobrze. A jakieś sensowne propozycje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paranormal Activity: Naznaczeni :ming:

 

Wszyscy na tym zasnęli. Tylko Lyra boi się spadających patelni. Może "Triste Cordis: Prawdziwa Historia"? xD

 

Triste? To byłby dramat czy komedia?

 

Horror. Triste, znęca się nad Lyrą. 

 

Proponuję, żebyście ustroiły choinkę ( jeśli jeszcze tego nie zrobiłyście ).

 

Mamy, ale tak dużą, że stoi na dachu. Jako jedyna... inni nie ubierają choinek. Marnowanie drzew :/

 

Albo jeszcze kilka ścieli :v

Cóż i tak mamy z Lyrą... na pieńku z właścicielem.

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radośnie śpiewajcie na ulicach Ponyville i życzycie wszystkim spotkanym kucą ( i ludziom jeśli jacyś się znajdą) wesołych świąt.

PS. Poprawiłam błąd. Tak w ogóle to co on tam robił? Przecież wiem, że w Celowniku w liczby mnogiej piszę się "om" a nie "ą". Głupia ja.

Edytowano przez Gray Picture
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radośnie śpiewajcie na ulicach Ponyville i życzycie wszystkim spotkanym kucą ( i ludziom jeśli jacyś się znajdą) wesołych świąt.

PS. Poprawiłam błąd. Tak w ogóle to co on tam robił? Przecież wiem, że w Celowniku w liczby mnogiej piszę się "om" a nie "ą". Głupia ja.

Ja tam w celowniku, albo na celowniku mam "bulls eye"...

I nie trafiasz w tarczę.

Liczą się chęci. Poza tym, zawsze remisuję z Rarity  :)

 

Ponieważ obie nie trafiacie w tarczę  :pinkie4: 

 

Lepiej zbudujcie pierwsze na świecie "Auto" czyli pojazd samojezdny :v

Najwyżej Triste wytłumaczy jak zrobić  :v

 

P.S: 

 

ludziom* ;d

Dopóki nie ma tu Twilight lub / i Cheerilee nikt nikomu nie utnie głowy :) Co do... eee ... jak to nazwałeś?

Napisał "Auto". Triste ma nam pomóc. Triste słyszał?  :pinkie4thwall: 

Tak, tak, ale w Equestrii nie ma odpowiednich narzędzi.

To je zbuduj. Potrzebujesz jeszcze czegoś, panie "nie ma tego"?

Owszem, fabr... Chwila :wat: Weźcie deski od Applejack, młotek, gwoździe, piłę, lakier i farbę. Aha, byłbym zapomniał. Weźcie pas transmisyjny lub łańcuch. Możecie przyozdobić Auto kredkami i materiałem od Rarity. [podaje paskudny obrazek obskurnego auta, inspirowanego bestią: Fiat 126p. Mówi co i jak skręcić].

 

Bon Bon, przykro mi, ale będziesz musiała siedzieć tak jak Lyra.

 

On nas chyba wkręca. Miało jechać samo.  :rarity5: 

 

Pojedzie, o ile będziecie pedałować jednocześnie (ups... nie pomyślałem o hamulcach). Hamujcie kopytami.

 

A nie masz czegoś... eee... ładniejszego?  :lyra: 

 

Mam, ale to będzie trudne. I zapomnijcie, że wam pomogę. Proszę:

3352-9.jpg

Cccooo... to jeest???  :twilightconfused: 

Bestia na kołach.   :5N9ul:

 

Chyba szatkownica do kucyków...  :bemused: 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję, żebyście załatwiły tytuł szlachecki dla Lyry ( jest jednorożcem ), jeśli ma ona jakąś znacniejszą rodzinę. Jeśli jej nie ma, to szukajcie, a znajdziecie.

 

Mam tylko siostrę - Skyrę. Chyba nic z tego, ale byłoby fajnie. Żeby nie było - mieć tytuł szlachecki.

 

Lyra, a od czego są ogiery? Wiesz... wycieczka do Canterlot i rodzinka się powiększy 

 

Bon Bon. Mogę go zabić?  :lyraaxe: 

 

Kucyki nie zabijają... Ale możesz rzucić rzutką.  :bemused: 

 

Dzięki Bon Bon. Co ja bym, bez ciebie zrobił :)

 

Dał się zabić Lyrze?  :bonbon2: 

 

To postrzelajcie z broni palnej. Triste podobno ma części i jakieś plany to powinien wam je pokazać  :v

 

Znam tylko łuk i armatę imprezową Pinkie. Triste. Masz coś innego?  :bonbon: 

 

Hmm... mógłbym załatwić to:

 

M82a1.jpg

 

ale nie dam tego w kopyta Lyry. Jeszcze Celestii róg odstrzeli. Albo trafi w uroczy znaczek...

 

Chciałabym spróbować.  :YEtmX: 

 

Nie, nie i jeszcze raz nie!

 

Zgadzam się z Alicornem. 

 

Człowiekiem, Bon Bon, człowiekiem. I nadal domagam się, udostępnienia mi tego... czegoś. 

 

Idźcie do domów i mówcie: Zbieramy na suchy chleb dla konia.

xD

Lepszego pomysłu nie mam.

 

Lyra robiła coś podobnego: "Jest tu jakiś cwaniak? Nie? To daj 5 bitsow" 

 

Działało!

 

Zapomniałaś, jak ktoś odpowiedział: "Owszem". I dał ci w pysk?  :rd8: 

 

Szczegół... bolesny, ale szczegół. 

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech Lyra namaluje portret Bon Bon, a Bon Bon portret Lyry. Potem powieście te obrazy w waszym domu.

 

To by było ciekawe. Ej, a może narysujemy Triste?

 

Mnie w to nie mieszaj... chcesz to maluj.

 

Daj mi chwilkę... ["chwilkę" później]

 

Taaadaaa!!!

 

1242627-g4NVnoloDK2JltFU.jpg

 

 

Lyra... spodziewaj się niespodziewanego.  :cadanceangry:

 

Napiszcie listy i wyślijcie do przypadkowych domów.

A potem czekajcie na reakcje.

 

[minęło 10 godzin] Uff... trochę tego było, ale dałam radę. Lecę na pocztę!

 

Nie rób tego... Mam złe przeczucia co do tego. 

 

[tydzień później] Lyra, co my tu mamy: zwiększona populacja, większa liczba rozwodów, szokujące wyznania (Colgate i Carrot Top!? Dwie klacze... ten teges?), wymieniać dalej? Nie chcę wiedzieć co ci zrobią, gdy prawda wyjdzie na jaw.   :bonbon2:

 

Niech zbudują elektryczne "dłonie", a Triste da jej wygląd.

Elektryczne? W sumie czemu nie... Lepsze to, niż te ze skarpet.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagrajcie z Triste w pokera.

P.S.: "Piękny" obraz, Lyra...

 

Mój obraz? Dzięki. Wiedziałam, że mam talent!  :lyrahug:

 

Oj... Lyra to był sarkazm. 

 

Orga...  :pinkieo:  Bon Bon, no wiesz!? 

 

SARKAZM! A co do kart - Triste nie potrafi odróżnić Karety od Karetki  :facehoof:

 

Bon Bon, a ty nie potrafisz grać w Mahjonga.  :ivXRI:

 

Te małe kostki? Niby jak? Kopytami?  Cwaniak. Jesteś Alicornem, używasz magii, graj sobie. Co innego poker  :bonbon2:

 

Zbudujcie Biedronkę( sklep)!

 

Ćśś... nie dziś. Chciał coś kupić, ale nie było, wkurzył się i takie tam.  :fluttershy3: 

 

Bon Bon, ale możemy zbudować drewnianą biedronkę. No robala takiego!  :lyrahappy:

Serio? To ja poczekam, aż Triste przejdzie i zbudujemy mu ten sklep. Nie wnikam po co. 

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Triste i Bon Bon, nauczycie Lyre wykrywania sarkazmu.

 

Nie ma sprawy. Lyra... khem... bardzo szybko się uczy.  :lie: 

 

Dzięki Bon Bon. Jesteś wspaniała!  :fluttershy5:

 

Celestio...

 

Hehehe... to był sarkazm Bon Bon :lol:    

  

Proponuję, żebyście uczciły Nowy Rok kupując sztuczne ognie i używając ich.

 

To trochę spóźnione, ale czemu nie? Może być fajnie. Tym bardziej, że lubię sztuczne ognie.  :bonbon: 

 

Mogę strzelić mu w dach - no wiesz komu, prawda?

 

Lyra, sztuczne ognie to nie fajerwerki. To te iskierki na patyku. Aha i nie możesz. Wiesz ile bitsów i nerwów go to kosztowało? 

 

To że robię głupie rzeczy nie znaczy, że jestem głupia :burned:  

 

 

Zbudujcie atomówkę i wysadźcie Canterlot! Ave anarchia!

:wut:Zwariowałeś?

:wat:Porąbało go jak drewno na opał.

Mamy zniszczyć naszą ławeczkę?

Lyra on chce zabić tysiące kucyków, a ty... albo nie. Nie skomentuję tego:bonbon2:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...