[Zapisy] [Gra] Rodzina Diabłów [Highschool DXD][Reaktywacja]

[Szeregowa WW]

[ Ej, Phoenix. Zastanawiałam się, czy by nie zrobić takiego wielkiego powrotu Lorence XDD. Najwyżej później tam postać zmienię, jak ta mi się znudzi, albo i nie. Nie wiem xdd ]

Edytowano Listopad 8, 2014 przez Szeregowa WW

[Dead Radio Man]

(( Wiesz to zależy od ciebie i Lucka jak się zgodzi to możesz, Lorance będzie suszyła głowę Rinowi i wkurzała na niego ja tam jestem na tak ))

[Mephisto The Undying]

((A ja akurat postaci nie zmienię bo Mundy mi się podoba. Najwyżej mógłbym sterować dwoma jeśli Robocop [tak o tobie mowa Lucek, jutro ci wyjaśnię] da zgodę )) 

[Szeregowa WW]

[ Ja tam lubię sterować Emily. I Lorence też. W sumie to chciałabym obiema. Jeszcze się zobaczy~ ]

- Eee, dowiesz się. Kiedyś~ - zaśmiała się.

Edytowano Listopad 8, 2014 przez Szeregowa WW

[Mephisto The Undying]

- Może. - powiedział. Dało się już zauważyć kawiarnię. 

[Szeregowa WW]

- Ejej! A pójdziemy kiedyś razem do wesołego miasteczka? - zapytała z uśmiechem.

[Dead Radio Man]

Rin doszedł do starego budynku szkoły w której jego rodzina kiedyś operowała. Wyjął klucz i otworzył.

- Ehh wspomnienia - Rin przekroczył próg i wszedł do swojego starego pokoju i położył się na łóżku.

 

(( Szeregowa to jak coś to dawaj ten powrót teraz :3 )) 

[Szeregowa WW]

[ To będę sterować dwiema postaciami. Pod warunkiem, że Lucek się zgodzi

Zgadzasz się Lucek? ]

Edytowano Listopad 9, 2014 przez Szeregowa WW

[Mephisto The Undying]

((Ja też w sumie mogę jeśli Robocop się zgodzi ))

- Hm, dziś raczej się nie opłaca bo jest sobota więc będzie tłum ludzi ale ok. Pójdziemy. - powiedział. 

[Szeregowa WW]

[ Dobra nie będę czekać na Lucka. I tak wiem że się zgodzi ]

Imię: Lorence Williams

Wiek: 20 lat

Przynależność: Rodzina Bael - Młoda Grupa Bael - Klub Okultystyczny

Pozycja: Średnioklasowy Diabeł

Funkcja: Wieża

Boski Dar: No to powiedzmy że Athma - bransoleta która zwiększa wszystkie cechy fizyczne postaci.

Oręż: rękawice z ćwiekami

Umiejętności: Zwiększona siła - jest o wiele silniejsza, ściana - Lorence blokuje się nie pozwalając przeciwnikom uderzyć jej i każdego za nią. Rozłam - uderza w ziemie wybijając wrogów w powietrze. [coś tam jeszcze później dodam xdd]

Wygląd:

Rozpuszczone włosy: http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSmyMZ7zXqPWjV2uEtCmVu8v9uaHgQ0zxsZyo-8vKdWKx3-6Qr5og

Z kucykami:

http://images5.fanpop.com/image/answers/2144000/2144278_1320662862181.33res_500_375.jpg

Charakter: Miła, przyjacielska, lojalna sarkastyczna, w większości przypadków wredna i pyskata. Ma rozdwojenie jaźni.

Historia: Lorence urodziła się w USA jednak ze względu na decyzję rodziców rok przed ukończeniem szkoły podstawowej przeprowadziła się do Tokio gdzie mieszka od sześciu lat do dziś. Jest wściekła na nich z tego powodu do tej pory. Jako ostatnie życzenie chciała odwiedzić dawnych przyjaciół z Ameryki.

Chowaniec: Biały lis

Ludzki wygląd chowańca:

Powiedzmy że będą dwie, bliźniacze athmy, które będą się tam łączyć jakoś tak xdd, bo nie chce mi się zmieniać.

Emily zmieniam chowańca, a Lorence będzie miała Xerxes'a z powrotem xdd

Lorence stanęła przed budynkiem szkoły. W rękach miała dwa noże i była cała we krwi. Za nią stał jej chowaniec Xerxes.

Dziewczyna weszła do szkoły z buta. Zaczęła szukać kogokolwiek.

- Rin? Jesteś tu? - zawołała.

Emily zaczęła się śmiać.

- To świetnie. - powiedziała i przytuliła Law'a, bo tak. xdd

Edytowano Listopad 10, 2014 przez Szeregowa WW

[Mephisto The Undying]

((No ej albo się Robocop zgodzi albo dostanie falcon puncha na obojczyk

Ja potem dam kp ))

 

Po chwili Emily i Law dotarli do kawiarni. 

- To wolisz na zewnątrz czy w środku? - zapytał. 

[Szeregowa WW]

- Eeee a nie wiem. Mnie tam obojętne. - powiedziała z uśmiechem.

[Dead Radio Man]

Rin usłyszał głos Lorance. Wybiegł i zobaczył że była we krwi.

- Lorance co się stało. Chodź pomogę ci - Rin podszedł do niej.

[Szeregowa WW]

Lorence uśmiechnęła się dziwacznie.

- Nic mi nie jest. - powiedziała.

[Dean Ambrows]

Dante wyszedł z pokoju.- To Lorecne z twojej dawnej rodziny Rin?- zapytał z uśmiechem.

(( No ba że się zgadzam.))

[Dead Radio Man]

Rin nie zważając na nic objął Lorane i przytulił ją.

- Coś ty robiła - Wyglądał jak właściciel zdegenerowany na kota. - Tak, chodź odśwież się na strychu powinny być jakieś ubrania, masz klucz - Rin podał jej klucz. 

[Mephisto The Undying]

((To ja też dodam drugą postać ))

Imię i nazwisko: Elesis Scarlet 

Wiek: wygląda na 19 ale jest nieco starsza.
Rasa: Wskrzeszony diabeł, dawny człowiek.
Przynależność: Kiedyś: rodzina Paymon - Grupa piąta. Obecnie brak. (potem i tak będzie  Rodzina Bael - Młoda Grupa Bael - Klub Okultystyczny)
Pozycja: Średnio klasowy diabeł. 
Funkcja: Goniec
Boski Dar: Płomienne Serce (daje możliwość manipulacji ogniem)
Oręż: nie używa. moce Boskiego Daru wystarczą.
Umiejętności: Płomienny Pocisk - wystrzeliwuje pocisk ognia który wybucha w kontakcie z przeszkodą.

Spopielająca Fala - uderza w ziemie przez co w przód od niej leci fala ognia.

Wieczny Ogień - wokół Elesis pojawia się krąg z którego wylatuje słup ognia, (około metr od Elesis)

Ogień Starożytnych - 

(może używać tego bardzo rzadko i bardzo ją to męczy)
Wygląd: 

Całość

 

twarz

Charakter: władcza, zarozumiała, inteligenta. Chociaż na ogół jest wesoła i przyjacielska. 
Historia: Elesis urodziła się na Nowej Zelandii i najpewniej nigdy by nie opuszczała rodzimej wyspy gdyby nie fakt że umarła. Została jednak wskrzeszona i wcielona do rodziny diabłów. Nie była z tego powodu zbyt szczęśliwa zwłaszcza że musiała opuścić wyspę ale jej nowy pracodawca raczej się tym nie przejmował. Robiła to co w każdej typowej diabelskiej drużynie. Jednak pewnego dnia to się zmieniło. Anioł zabił całą grupę do której należała poza nią. Stała się bezpańskim demonem. Wiedziała że w takim stanie długo nie pociągnie. Zaczęła więc szukać nowej rodziny.

 

Podczas bycia w drugiej rodzinie została raz zaatakowana przez anioła i zabita, przynajmniej tak każdy myślał bo jak się okazało przeżyła jakimś cudem. Za sprawą Płomiennego Serca zdobyła też Miecz Czerwonego Lotosu. 

Chowaniec: Biały wilk imieniem Chung

Ludzki wygląd chowańca:

(Elesis często mówi na niego Pikachung przez co on się denerwuje)

 

- No to na zewnątrz. - powiedział Law. 

[Dean Ambrows]

(( Nie no szatan wrócił. i znowu będą sexy.))

Dante ruszył do łazienki, żeby się umyć. Gdy ściągnął koszulę i spojrzał na tatuaż posmutniał nagle. Rozebrał się i wszedł pid prysznic.

[Dead Radio Man]

(( YESSSS, emm Lucek Rin to mówił do Lorance D:  ))

[Szeregowa WW]

[ Nie... Tylko nie Elesis .,. ]

Lorence przytuliła się do Rin'a.

- Przecież obiecałam ci, że wrócę. I wróciłam. - powiedziała i wzięła od niego klucz. - Break, schowaj to. - powiedziała do chowańca i podała mu noże. Weszła na strych, wzięła świeże ubranie i poszła do łazienki się umyć.

Emily usiadła przy pierwszym lepszym stoliku.

Edytowano Listopad 9, 2014 przez Szeregowa WW

[Dean Ambrows]

((Ale som 2 łazienki))

[Mephisto The Undying]

((Zło jest kuszące 

I tak musiała być Elesis, nie chciałbym mieć dwóch postaci tej samej płci ))

 

Elesis

 

Elesis szła przez miasto rozglądając się. Dawno jej tu nie było. Ludzie przyglądali jej się zdziwieni, pewnie przez fakt że miała w ręku miecz. Co prawda otoczony bandażami ale miecz. Kierowała się w stronę z której czuła nieduże skupisko demonów.

 

Law

 

Law usiadł na przeciw. Po chwili przyszedł kelner który podał im menu. 

- Więc co zamawiasz? - zapytał po chwili. 

[Dead Radio Man]

(( Okej, już nie mogę się doczekać 1 spotkania Rin'a i Elesis :3 Mephisto jesteś gotowy xD ?  ))

 

Rin usiadł na fotelu i patrzył się w sufit. 

- Dobrze że tu wróciłem. 

[Dean Ambrows]

Dante umył się i wyszedł przed szkołę.- Rin! Czy to nie ta cała Elesis?- zawołał do chłopaka.

[Szeregowa WW]

[ ;__; ]

Emily

- Hmmm... Jakieś ciastko... Może szarlotkę. - powiedziała patrząc do menu.

Lorence

Lorence po chwili wyszła z łazienki z mokrymi włosami ubrana w koszulkę, krótką spódniczkę i skórzaną kurtkę. Przeciągnęła się.

- Achh... Od razu lepiej. - powiedziała.