Skocz do zawartości

[Zapisy] [Gra] Rodzina Diabłów [Highschool DXD][Reaktywacja]


Dean Ambrows

Recommended Posts

- Skoro tak chcesz to pewnie~ - powiedziała z uśmiechem, wstała i zasłoniła łóżko dookoła zasłonkami. Z powrotem położyła się obok Law'a. - A teraz śpij kochanie. - powiedziała i pocałowała go w czoło.

Gdy Lorence z Jonathanem weszła do hotelu a następnie do pokoju dziewczyna od razu zamknęła drzwi i pocałowała go.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ty też... - powiedział cicho Law i po pewnym czasie zasnął. 

 

Jonathan odwzajemnił pocałunek i przeniósł ją na łóżko. 

 

 

 

Następnego ranka, Law obudził się, było około, ósmej, spojrzał na Emily i przytulił się do niej. 

 

Jonathan obudził się rano, leżał obok Lorence więc uśmiechnął się. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((Okej to się dołączę))

 

Rin obudził się rano. Zauważył że Elesis nie ma w łóżku. No tak dzisiaj zabrała dzieci do zaświatów do zamku Sairorga - pomyślał Rin. Usiadł na skraju łóżka i przeciągnął się porządnie ziewając przy tym. Podrapał się po głowie i ruszył do kuchni by zrobić sobie jedzenie. Zrobił tosty z jajek na twardo i sałatką pomidorową z cebulą i śmietaną. Gdy już zjadł poszedł się umyć. Po upłynięciu 30 minut Rin wyszedł z łazienki już w spodniach i koszuli.

- Hmmm może dzisiaj młodych odwiedzę - Wykrył że 2 z nich jest w szpitalu - Sprawdzę co z nimi - Rin wyszedł z domu i ruszył w stronę szpitalu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rin dochodził do szpitala z którego wyczuwał aurę Law'a, wykrył także 9 innych postaci które zidentyfikował jako Upadłe Anioły. Wjechał windą i ruszył do pokoju, zapukał i wszedł jak gdyby nigdy nic. Sytuacja była jasna, anioły próbowały pozbyć się diabłów na tym terenie. W Tokio cały czas miały miejsce takie wydarzenia ale teraz było inaczej. Rin był zdenerwowany ale zachował spokój. 

- Hmmm panowie czasem nie pomylili pokoi - Zapytał z lekkim uśmiechem, tylko jeden z aniołów miał większą rangę, reszta to sami słabeusze. Zapewne czuli to że jest diabłem klasy ostatecznej. Rin zamykając za sobą drzwi nałożył na to pomieszczenie barierę która zamknęła całą 12 w środku. Uśmiechnął się jeszcze szerzej.

 

 

 

((Mephisto opisuj też zachowanie upadłych jak coś ok?)) 

Edytowano przez Malitiosi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Siema... - rzucił Law do Rin'a który zjawił się w pomieszczeniu. 

Anioły spojrzały na Rin'a. 

- Hmpf. Jesteś jeden, ci dwaj są wykończeni, co ty niby chcesz nam zrobić? - zapytał jeden z aniołów, po chwili przywołał włócznie światła i cisnął ją w Rin'a.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rin nie odpowiadając przyzwał rękawice i rozpętał inferno w pomieszczeniu, wszystko poza łóżkiem Law'a oraz Emily stanęło w ogniu. Rin złapał włócznie i zniszczył ją na pół. Wyjął z kieszeni 2 fiolki i cisnął je w stronę Law'a i Emily.

- Mały prezent, łzy feniksa - Powiedział gdy już doleciały. Wszystkie istoty wiedzą jakie zastosowanie mają łzy, lecznicze oraz przywracanie sił do normalności. - Nie rozumiecie tego. Od kiedy tu wszedłem już jesteście martwi - Ostatnie 2 zdania zwrócił w stronę upadłych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rin przywołał swoją lance i szybkim krokiem podszedł do pierwszych 3 aniołów. Odciął ich głowy i zniknął, pojawił się obok Law'a i Emily.

- Jak tam - Zapytał z uśmiechem. - Lepiej wypij to - Wskazał na flakonik który rzucił im przed chwilą - Pomoże ci.

 

 

 

 

Łamacz ładu Asi <smok Fafnir> Lel

High_school_DxD_v20_Cover.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emily po krótkiej chwili obudziły hałasy w sali w której była razem z Law'em.

- Hm...? Co się dzieje? - mruknęła cicho podnosząc się o siadu. Spojrzała na Rin'a - O, hejka Rin! Jak się masz? I ogólnie co tam jak tam? Czemu cię tak długo nie było? - zapytała jak gdyby nigdy nic.

Lorence rano obudziła się obok Jonathana. Nagle poczuła, że coś jest nie tak w szpitalu w którym byli Law i Emily. Co ciekawe wyczuła aurę Rin'a.

- Rin wrócił...? - mruknęła do siebie cicho.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Mhm, zajmie się nimi - Rin zauważył że kolejna trójka ruszyła na niego i dwójkę młodszych diabłów. Rin podłożył pod każdym upadłym aniołem krąg magiczny który spetryfikował przeciwników. - Już raczej nic nie zrobią - Rin cofnął zaklęcie inferno oraz barierę. - Rin dał jeden z flakoników Emily - Wypij pomoże ci.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Pisze tylko dzisiaj bo o 21 wyjeżdżam.]

W pomieszczeniu pojawił się krąg teleportacyjny rodziny Gremory w którym pojawili się Dante i Rias.- Przepraszam że nas długo nie było. Walka w Wielkiej Sali. Głupia Gwardia Chaosu i Loki.- stwierdził Dante. Spojrzał na Rin'a.- Ile można spać bracie?- zapytał.- Aha. I przedstawiam ci moją narzeczoną.- powiedział z uśmiechem. Lecz pod nim kryło się zmęczenie. Na twarzy miał też lekki zarost. Uśmiechnął się słabo.- Fenrir daje w kość.- stwierdził.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Zgubiłam się po tym jak mieliśmy trening w kanionie i było trzęsienie. Law z Lorence i Jonathanem szukali mnie przez tydzień. Ale Law szedł bez nich, więc nie mogli go pilnować a on przez to wszystko nie spał, nie jadł i nie pił przez cały ten czas... Dlatego trafił do szpitala. - powiedziała Emily do Rin'a. - I w ogóle to hej Dante~

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...