Skocz do zawartości

Zapytaj Milky Mane!


Lunar_Isbre

Recommended Posts

ask_by_lunar_isbre-d88shcm.png

 

 

– Tylko proszę was, tym razem naprawdę uważajcie na siebie i nie róbcie nic głupiego. Nadwyrężyliście sobie skrzydła i przez kilka dni nie możecie ich przeciążać w żaden sposób. Najlepiej zróbcie sobie wolne i odpocznijcie. – Fioletowa kucoperka podeszła do szafki wypełnionej najróżniejszymi glinianymi pojemnikami i miskami. Przez chwilę grzebała między nimi kopytem, szukając czegoś. Na jej jasnym pyszczku pojawił się uśmiech pełen satysfakcji, kiedy wreszcie znalazła potrzebną rzecz. Podniosła pokrywkę i powąchała zawartość, chcąc się upewnić, że to odpowiedni lek. – Daję wam maść z niesiołka i nasion ciecieryczki. Smarujcie obolałe miejsce dwa razy dziennie, rano i wieczorem. Za trzy dni stawicie się do mnie na kontrolę i zobaczymy co dalej.

Dwa ogiery przytaknęły z entuzjazmem, co wcale nie podbudowało Milky. Wręcz przeciwnie. Siedzące przed nią osobniki były znane w całej wiosce z najdziwniejszych wybryków. Byli dorośli, ale wciąż zachowywali się jak dzieci, zakładając się na wszelkie możliwe sposoby i testując swoją siłę, wytrzymałość i nie wiadomo co jeszcze. Najczęściej kończyło się to wizytą u miejscowych zielarek, Milky Mane i Petal Dance, które miały niezłą wprawę w składaniu ich do kupy.

               Milky odprowadziła swoich pacjentów do wyjścia. Z niemą rozpaczą obserwowała, jak ci przepychają się w drzwiach, o mało nie rozsadzając drewnianej framugi i nie robiąc sobie krzywdy. Kiedy straciła ich z oczu, wydała z siebie westchnienie pełne rezygnacji.

– Czasami mam serdecznie dość tej pracy. Kucyk daje z siebie wszystko, macha kopytkami na prawo i lewo, żeby tylko pomóc, a koniec końców ci sami pacjenci następnego dnia kaleczą się jeszcze bardziej – mruknęła do siebie. Mimo wszystko w głębi serca wiedziała, że to tylko puste słowa. Kochała być zielarką, a dwa różowe kwiaty na jej boku stanowiły doskonały tego dowód.

Nagle zza drzwi dobiegł rumor. Milky skuliła uszy, zastanawiając się, co też znowu jej ukochani pacjenci zepsuli i którą część ciała będzie musiała tym razem szyć. Ruszyła w stronę wyjścia, tocząc w głowie zakłady pomiędzy nogami a skrzydłami. Zanim jednak zdążyła do nich dojść, te same otworzyły się z hukiem. Do wnętrza pomieszczenia wpadła jasna kula światła, która zaczęła krążyć w kółko, odbijając się od ścian.

– Co jest? – Kucoperka stanęła jak wryta, wodząc wzrokiem za nietypowym obiektem. O dziwo, w głębi serca czuła nie tyle strach, co ciekawość. Zjawisko po krótkiej chwili zatrzymało się na środku korytarza, zadrżało lekko i...

...najpierw pojawiło się jedno kopytko...

...potem drugie...

...aż w końcu z kuli światła wyłonił się cały kucyk – najzwyklejsza kucoperka o brązowej sierści i jasnej grzywie. Na czubku nosa sterczały jej fioletowe okulary, przez które rozglądała się bacznie dookoła.

– Hm, no proszę, kucyk. Tak się zastanawiałam, w co mnie zmieni. Liczyłam raczej na smoka, ale uniwersum mlp rządzi się swoimi prawami. Zawsze mogło być gorzej, a myślę, że w takiej formie będziesz skłonna ze mną porozmawiać. Mam na imię... Ej, słuchasz mnie w ogóle? Halo! Equestria do Milky Mane! No patrzcie państwo, stanęła jak słup soli i tyle ją widzieli. Za pomnik robisz, czy co? – Klacz zerknęła na zielarkę, która rzeczywiście znieruchomiała z szeroko otwartymi oczami, i uniosła brwi.

– Puk puk? Halo, halo, odbiór! Moja droga, nie będę tu tak sterczeć całą wieczność! Mam swoje rzeczy do zrobienia, obowiązki uczelniane i tak dalej. Rozmawiamy, czy może lepiej jak sobie pójdę i zostawię cię z głową pełną pytań, hm?

– Ja... Ja... Skąd znasz moje imię? – Głos fioletowej klaczy był zachrypnięty, zupełnie tak, jakby nie mówiła nic od tygodni, a nie od kilku minut.

– Cóż, powiedzmy, że jestem dobrze poinformowana. – Przybyszka odwróciła wzrok, nie chcąc patrzeć w oczy Milky. – Przybyłam z dalekiej krainy, ponieważ mam dla ciebie pewne ważne zadanie. Otóż... wyobraź sobie, że gdzieś za górami, za lasami, żyje grupka pewnych... hm... badaczy. I ci badacze bardzo chcieliby cię bliżej poznać. Ta kula światła – tu kucoperka wskazała kopytem na obiekt zawieszony metr nad ziemią – to swego rodzaju portal, który pozwoli ci na rozmowę z nimi. Odpręż się kochana i do dzieła. Ja będę stała z boku i pilnowała, aby wszystko przebiegło w porządku. No to jak, zaczynamy?

"A mam jakiś wybór?" jęknęła w duchu Milky, przełykając ślinę. Skierowała pyszczek w stronę portalu i, uznając, że lepiej nie rozmyślać za bardzo nad absurdem zaistniałej sytuacji, odetchnęła głęboko

– Dobrze. Jestem gotowa.

 

 

 

 

 

Mały regulamin:

  • Każdy użytkownik w jednym poście może zadać max. 2 pytania (żeby skrócić czas odpowiedzi)
  • Pytania kierujemy bezpośrednio do Milky
  • Przestrzegamy regulaminu forum
  • Postaram się odpowiadać na pytania na bieżąco, przynajmniej raz w tygodniu. Jako że chciałabym to zrobić w formie obrazkowej, proszę o cierpliwość.
  • Użytkownik może dodać nowe pytania po tym, jak odpowiem na jego poprzedni zestaw.

 

LINK DO POSTACI: http://mlppolska.pl/watek/11501-oc-kucoperka-milky-mane/

Edytowano przez Lunar_Isbre
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... pytanka nie z tej ziemi zadam :)

1. Czy są rośliny których ty nie znasz?

2. Czy zdołałabyś przełamać swój lęk przed innymi, żeby dostać jakieś rośliny?

PS: ładną historię napisałaś... co jak co, ale czekam na opowiadanie :)

Edytowano przez szu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby powiedziała "tak", to by znaczyło, że tak naprawdę je zna, bo wie o ich istnieniu. [emoji4] Jednocześnie nie powie "nie", bo nie jest pewna, że zna wszystkie. Odpowiedź więc pewnie brzmi "nie wiem"

 

Psujesz zabawę :cc

 

Na razie odpowiedź na pierwsze pytanie, bo mam mały poślizg z powodu choroby n___n"

 

Szu: 1. Czy są rośliny których ty nie znasz?

 

komiks1_by_lunar_isbre-d89v5r4.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Hedziu kochany, jasne, że wybaczę n___n nie spiesz się, nie ma nic gorszego, niż rysowanie pod napięciem. Swojej części jeszcze nie tknęłam, więc... wiesz XD

 

AdamSkanD mówił chyba do mnie, a przynajmniej tak to zrozumiałam (że wybacza mi poślizg w dodawaniu nowej części XD).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Mam kolejne pytanko-jaką zwykle temperaturę mają kuce? Bo napewno nie taką jak ludzie, czyli 36.6. Bardzo mnie to zastanawia...

PS:niech Milky odpowiada na te pytania, bo mnie krew zalewa gdy widzę jak kto inny odpowiada na pytania które nie są kierowane do jego osoby

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...