Skocz do zawartości

[zapisy][gra][Time Lord, bo nie human] Mamo, tato, jestem Władcą Czasu


Ja i kropka

Recommended Posts

Rozmyślacie sobie, jak to by było gdyby byłoby się władcą czasu. Nagle ni ztąd ni zowąd pojawia się przed tobą TARDIS, co dziwniejsze wyskakujesz z niej ty! Co do tego mówi że jesteś władcą czasu! Każe ci iść spać. Co jeszcze dziwniejsze zasypiasz i budzisz się w zupełnie ci nieznanym miejscu. I to nie koniec przygód...

To taka wzmianka o fabule. A teraz KP.

Imię(ew. Nazwisko):

Wiek(12-18):

Nastawienie do świata(optymista/realista/pesymista):

Twój rodzic to(Mistrz i inni, Doctor dla mnie;3):

Zainteresowania:

Stosunek do rady:

Twój cel:

Rodzina:

Historia:

Wygląd:

Zasady:

1. Obowiązują wszystkie zasady forum i poddziału.

2. Eee... Brak mi pomysłu...

Moje KP:

Imię(ew. Nazwisko): Luna Moon

Wiek: 14

Nastawienie do świata: optymista

Twój rodzic to: Doctor i Prof. River Song

Zainteresowania: Muzyka, języki obce

Stosunek do rady: Rada to g***o

Twój cel: Pomóc wszystkim w potrzebie

Rodzina: Agatha Moon

Historia: Mieszkała na ziemi w Nowym Jorku, a dokładniej u Amelii i Rory'ego Williams. Żyjąc tak sobie nie przeszkadzało jej nic. Rodzice nie wspominali jej o Doctorze, bo była "za mała" lub coś w tym stylu. W dniu 14-stych urodzin pojawia się niebieska budka policyjna...

Wygląd: Długie, brązowe włosy, zielone oczy, odstające uszy, z twarzy podobna do matki, a z zachowania do ojca. Zazywczaj nosi niebieską koszulę w czarną kratkę, czarne spodnie i błyszczące, szare trampki.

Życzę miłej zabawy~

Przyjęci:

-Luna Moon

-Loki

Edytowano przez Luna the Moon
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imię:Loki
Wiek: 18 choć wygląda na 24
Nastawienie do świata: realista
Twój rodzic to: Mistrz
Zainteresowania: Power metal i gitary
Stosunek do rady: Jakoś mało go obchodzi
Twój cel: Robi to co może. (( Lub o się nawinie od rękę)
Rodzina: Dante Sparda
Historia: Mieszkał Norwegi w mieście Bergen. Nic nie wiedział o Doktorze i władzy nad  czasem. W jego 15 urodziny pojawiła się budka policyjna.
Wygląd:

tumblr_m3s55hP8LX1r5adfwo1_500.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dobra, zaczynamy. Tu jest jedna klasa, są wymieszane Gallyfreeyańskie roczniki 12-14.

Loki biegł na zajęcia, prawie się spóźnił. w klasie zobaczył nową, siedziała koło, co jest dziwne, podobnej do niej Agathy. Nauczyciel zaczą sprawdzać obecność.

-Abica,

-Jestem!

-Bukia,

-Jestem!

-Agatha Moon,

-Jestem!

-Suse Gold,

-Jestem!

-Dante,

-Jestem!

-Popi,

-Jestem!

-Luna Moon,

-J-jestem,

-Loki,

Edytowano przez Luna the Moon
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Tyle że to akademia. Siadaj na miejsce.

-Luna? Co ty tak patrzysz?

Agatha pomachała jej ręką przed oczami. Nauczyciel zaczą znowu czytać obecność.

-Adrianna Lipsik,

-Jestem!

-Clara,

-Jestem!

-Piniola,

-Jestem!

-Zizu,

-Jestem!

-Laliol,

-Yyy... J-jestem...

-Makkuo,

-Jestem!

-Cerynii,

-Jestem!

-Sonea,

-Jestem!

-Harrin,

-Proszę pana niema go, jest chory!

Z miejsca wstała Suse, dziewczyna Harrina.

-Dobra,ale coś dużo choruje jak na władcę czasu... Dalej... Hastan,

-Jestem!

-To już wszyscy. Chcę wam przedstawić nową uczennicę, Lunę Moon. Choć tu.

Luna niepewnie wstała i podeszła do nauczyciela Historii Gallyfreey.

-Opowiedz coś o sobie.

-No to, ja jestem Luna i jestem córką Doctora. Może za mnie to zrobić Agatha?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Ja?- Luna podniosła głowę do góry- Miejsce w którym nie będę wywyrzszana przez inne moje kolerzanki. Lubię się schować w cieniu.- uśmiechnęła się niemrawo. Do naszej trójki podeszły Clara i Ada.

-Heja wszystkim!- Odezwała się Clara patrząc na Agathe- Wy to jakieś bliźniaczki czy jak?

-Tak, a co?- Odezwała się Agatha.

-To może ja pujdę do szafki?

Lekko spanikowana Luna odeszła i skierowała się do szafek szkolnych.

Loki poszedł za nią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Weszli do klasy. Nauczycielka zaczęła ględzić i tak przez 45 minut. Lekcja się skłączyła, następna jest muzyka. Pan od muzyki jest miły i obwieści wszystkim że jest nabur do szkolnego zespołu. Jak narazie jest przerwa.

-Niemogę się doczekać soboty.- Powiedziała Agatha do Luny- Wtedy przyjeżdża Tata, prawdopodobnie z mamą.

-Świetnie. Może ich w końcu poznam.- Powiedziała Luna idąc dalej przed siebie i wpadła na pana od fizyki.

Weszli do klasy. Nauczycielka zaczęła ględzić i tak przez 45 minut. Lekcja się skłączyła, następna jest muzyka. Pan od muzyki jest miły i obwieści wszystkim że jest nabur do szkolnego zespołu. Jak narazie jest przerwa.

-Niemogę się doczekać soboty.- Powiedziała Agatha do Luny- Wtedy przyjeżdża Tata, prawdopodobnie z mamą.

-Świetnie. Może ich w końcu poznam.- Powiedziała Luna idąc dalej przed siebie i wpadła na pana od fizyki.

-Ja przepraszam pana. Ja n-niechciałam ja...

-Nic się nie stało.

Powiedział pomagając Lunie wstać.

-A-ale...

-Naprawdę nic.

Przyszła Agatha z Clarą i Adą.

-Nic ci nie jest?

Spytała Agatha Luny, a w Tym samym czasie Ada i Clara zapytały.

—Czy nic panu nie jest?

-Mi nic. Niewiem jak dla pana.

-Mi również nic. No dobra lećcie na lekcje zaraz dzwonek.

-dobrze.

Powiedziały chórem i pobiegły pod klasę.

Edytowano przez Ja i kropka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadzwonił dzwonek i nauczyciel zaprosił do klasy. Luna znowu usiadła w "paczce" Agathy.

Nauczyciel zapytał kto umie grać na instrumentach. Rękę podniosło pięć osób. Kto umie śpiewać. Rękę podiobły cztery osoby. Zaczęła się lekcja.

Reszty lekcji nie opiszę bo będzie nuda.

W każdym bądź razie, były jeszcze dwie-trzy lekcje i do pokojów.

W pokoju Luny stały już jej walizki. Ubrania przełożyła do komody, bo rano nie miała czasu by to zrobić. Ulubioną książke wsadziła co szuflady szafki nocnej stojącej przyłórzku. Łużko było pojedynce, tak jak w każdym pokoju. Ściany były żółte, choć ten kolor nie za bardzo lubiła w zielonej kolorystyce jej rzeczy i pościeli w pokoju nawet uszedł.

Edytowano przez Ja i kropka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...