Skocz do zawartości

[ZAKOŃCZONE][DC] Symulacja walki.


Cava Herondale

Recommended Posts

Sala do symulacji walk była średniej wielkości pokojem, znajdującym się głęboko pod powierzchnią ziemi. Wszystko było tam w białym kolorze. Od podłogi, aż po sam sufit. W samym centrum sali stała Księżniczka Cadance uśmiechająca się szeroko do przybyłych kucyków.

- Pewnie już wiecie, że to tutaj znajduje się sala symulacji. To pierwszy krok ku prawdziwej walce. Nie macie się jak na razie pozabijać. Wasza broń będzie wykonana z magii. Nieszkodliwa... Lecz każde uderzenie będzie odczuwane tak samo, jak prawdziwe, tylko obejdzie się bez rozlewu krwi.

Róg Cadance rozbłysnął, a pod ich kopytami twarda marmurowa posadzka zamieniła się w najprawdziwszy piasek. Po chwili już wszystko było pewne. Znajdowali się na pustyni. Było gorąco jak w piekle... 

pustynia.jpeg

- Jeśli ktoś ma konieczność napicia się, stolik z wodą stoi po tam. - wskazała na niewielki kryształowy stoliczek, który pojawił się po ich lewej stronie. Następnie wyczarowała dla każdego broń, o której wcześniej udało jej się wspomnieć.

- Zobaczymy, co potraficie... - powiedziała, po czym odwróciła się i życzyła wszystkim powodzenia. Nikt nie miał wątpliwości, że mówiła to szczerze. W końcu to od nich teraz zależy przyszłość Kryształowego Królestwa.

__________________________________

Uwaga! Jeśli chcesz się z kimś zmierzyć, zanim zaczniesz pisanie postu napisz:

/IMIĘ KUCYKA, Z KTÓRYM WYKONUJESZ AKCJE

Ułatwi to pracę i sprawi, że łatwiej będzie się zorientować.

 

TRENING SYMULACYJNY JEST OBOWIĄZKOWY I ZOSTANIE PRZEPROWADZONY W OBYDWU DRUŻYNACH!

 

Drużyna Cadance potrzebuje jeszcze dwóch osób do drużyny, więc jeśli dołączą, będą mogły ze sobą walczyć.

 

Do walki można się dołączyć. Wtedy również zaznaczasz to "/IMIĘ". Możesz walczyć z jednym kucykiem, a potem zmienić swój cel na innego. Wtedy robić odstęp i piszesz "/IMIĘ". 

 

----------

Nie wiesz jak pisać posty w sesjach?

Zajrzyj *TUTAJ*.

Edytowano przez Cava Schreave
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

/CENTURION

 

Nie chciała iść na łatwiznę, a Cent nie wyglądał na łatwego przeciwnika.

Wzbiła się w powietrze bez najmniejszego szelestu. Obserwowała jednorożca z góry, aby znaleźć najwłaściwszy moment do ataku. Był spokojny. Albo używał podstępu, albo naprawdę nic nie podejrzewał. Ryzyk, fizyk. Zapikowała w stronę jednorożca i machnęła mieczem. Przeciwnik odparował cios. Zrobiła pętlę w powietrzu i znów zamierzyła się na niego mieczem.

Edytowano przez Nightmare_Sunny
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ray nie chciał aby na powitaniu wzięli go za agresora, zamiast bezmyślnie atakować, przyjrzał się broni, dość ciekawe rozwiązanie. Cały czas jednak w gotowości czekał na atak, zamierzał się obronić. ​Widział już pierwszą parę walczących, ale nie interesowały go ich dzieje bardziej skupił się na tym co go czeka. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BS ze spokojem starał się zaznajomić ze swoją bronią nie zważając na to że pozostali zaczęli trening z wysokiego C. Sprawdzał wyważenie broni, niestety nie mógł sprawdzić celności bo na pustyni nie było niczego do zestrzelenia a nie chciał od razu rzucać się na treningowego rywala.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

/BLACKHEART

Centurion stał jak wryty gdy zobaczył gdzie się znalazł, nagle jedno z urządzeń w zbroi Centuriona zaczęło pikać co mogło oznaczać tylko jedno, Centurion odruchowo wyczarował magiczną tarcze która ochroniła go przed atakiem klaczy. Centurion nie zamierzał się tylko bronić, gdy zobaczył że klacz zaczyna ponownie atakować postanowił użyć broni którą wyczarowała Księżniczka Cadance. Gdy klacz zaczęła pikować, Centurion użył miecza, niestety ale klaczy udało się uniknąć jego ataku i sam o mało co nie został trafiony.

Edytowano przez skajnet12344321
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cadance tylko udawała, że odeszła. Obserwowała wszystko z góry, czekając na okazję do ataku. Ubrana w kryształową zbroję z wyczarowanym żelaznym mieczem obserwowała kucyki. Niektóre już walczyły. Nie chciała być gorsza...

 

/Light Shield

Księżniczka wypatrzyła swój cel. Wycelowała mieczem i zapikowała w dół. O jej nadejście poinformował ją pewnie chwilowy błysk na niebie, co w sali symulacji zdarzyć się nie powinno. W porę uskoczyła na bok, a Cadance wylądowała wszystkimi czterema kopytami na ziemi. Piasek wokół niej rozsypał się, a ona uśmiechnęła się do klaczy.

- Wybrałam sobie godnego przeciwnika. Zobaczymy, co potrafisz nowa Kryształowa Obrończyni! - zawołała i zaczęła zalewać ją falą ataków. Nie atakowała z calej siły. Głupim byłoby zaatakować mocno i stracić energię podczas symulacji. Ataki były delikatne, lecz starała się, aby były jak najbardziej skuteczne. Zrobiła piruet w powietrzu, a jej miecz rozbłysnął niebieską aurą, kiedy ponowiła atak. Udało jej się. Trafiła prosto w policzek w klaczy. Nie chciała atakować tak, żeby wygrać. Była ciekawa po prosu jej umiejętności magicznych. Mogła mieć tylko nadzieję, że jej prowokacja wystarczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cadance odwróciła się w porę, by zauważyć, jak pocisk trafia ją prosto w kopyto. Ból był niewyobrażalny... Następnym razem będzie musiała bardziej uważać. Na razie nie mogła nomalnie na nim stanąć. Ale gdyby jej przeciwnik był bardziej przewidujący, strzeliłby ją w skrzydło. Szczególnie, że najmocniejsze ataki wykonywała z powietrza. Wzbiła się w górę. Dobrze. Niech będzie. Dwóch na jednego. Niesprawiedliwe. Ale czy życie było kiedykolwiek sprawiedliwe? Szukała z góry kogoś kto mógłby w nią strzelić. Znalazła ją... Była wystarczająco blisko, by wycelować. Sprytne. Poleciała jeszcze wyżej tak, żeby nie była widoczna. Następnie okrążyła arenę z odpowiedniej wysokości. Znowu wycelowała. 

 

/Most White

Cadance rozpędziła się i przebiła wydmę, co sprawiło, że klacz straciła widoczność. Kiedy kurz i piasek unosiły się, ona szybko zawróciła i zaatakowała ją ponownie, kiedy Most nic nie widziała. Nie było mowy o tym, żeby coś zobaczyła. Następnie wzniosła się do góry. Patrzyła, jak piasek opada.

- Spróbujesz jeszcze raz? - spytała z uśmiechem wypisanym na twarzy. Było tutaj tak wiele wspaniałych wojowników... Nie było mowy o porażce... - Bardzo chętnie sprawdzę, co jeszcze potrafisz.

Edytowano przez Cava Schreave
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Light Shield z radością przyjęła fakt, że teraz wszyscy znajdują się na pustyni. Uśmiechnęła się szeroko, gdyż dla niej nie byłoby już lepszych warunków do walki. Kochała upały, jej magia była najsilniejsza w pełnym słońcu, a światło odbijało się od jej białego, kryształowego ciała sprawiając wrażenie jakby Tarcza jaśniała, rażąc co bardziej wrażliwe oczy bez względu na to, czy stała pod słońce czy nie. Rozejrzała się szybko dookoła żałując w duchu każdego członka drużyny o ciemnym umaszczeniu. Spodziewała się podziału na dwie grupy, nawiązania choćby minimalnych więzi, współpracy i wykorzystania pełnego potencjału magów... zamiast tego wszyscy rzucili sie na siebie jak zwierzęta. LS pokręciła głową i wtedy jakiś nowy błysk na niebie zwrócił jej uwagę.

 

/CADENCE

Natychmiast spojrzała w górę i w ostatniej chwili zobaczyła pikującą na nią księżniczkę. Było to bardzo niespodziewany atak. LS zakładała, że Cadence zostawi ich tu samych przeciw sobie. Nie cofnęła się jednak, nie uskoczyła- miała swoje wyuczone metody walki, które kazały jej nie ruszać się z miejsca jeśli dzień był jasny. Odczekała sekundę aż księżniczka niemal jej dosięgnie i w ostatniej chwili stworzyła nad sobą kolistą barierę, tak blisko, że niemal dotykała jej nosem. Rozległ się potężny huk, gdy księżniczka w pełnym pędzie uderzyła o najstabilniejszą tarczę jaką LS umiała wygenerować. Klacz miała jednak wyrzuty sumienia i mentalną blokadę przed krzywdzeniem własnej księżniczki. Zamknęła oczy słysząc huk i natychmiast zniosła tarczę by zobaczyć jak ma się jej władczyni. Nie spodziewała się jednak, że ktoś mógłby tak szybko otrząsnąć się ze zderzenia z barierą i natychmiast dostało jej się w policzek od księżniczki. Równocześnie ktoś trafił Cadence w kopyto odwracając jej uwagę.

Tarcza z radością odnotowała, że jednak ktoś tutaj pomyślał o wsparciu jej w potrzebie i postanowiła się odwdzięczyć. Gdy Cadence wzbiła się w powietrze skupiając uwagę na Most White, Tarcza bez namysłu pogalopowała w stronę swojej współtowarzyszki. Nie zdążyła przed Cadence, jednak dobiegła w porę, by stanąć u boku MW i otoczyć je kolistą barierą do czasu aż piasek dookoła nie opadnie.

Edytowano przez Pervert Question
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

/Light Shield, Most White

 

Cadance oberwała mocno w skrzydło i wylądowała na piasku. Wyciągnęła spod zbroi coś przypominającego małą figurę, jednak pod wpływem magii wielkiej władczyni przemieniło się w tarczę. Zmarszczyła brwi i spojrzała na swoje przeciwniczki. Wszystko było jasne... Księżniczka Cadance nie bawiła się już w podchody. Celestia nauczyła ją kilku bardzo pożytecznych zaklęć. Wiedziała, że Królestwo i Equestria nie jeden jeszcze raz znajdą się w niebezpieczeństwie. Miała nauczyć się jak największej ilości zaklęć, by móc spokojnie walczyć. Jej róg otoczyła niebieska aura magii, a ziemia zatrzęsła się. Pojawiły się twarde piasowe kolumny między nią, a przeciwniczkami. Tak właśnie zrobiłby Sombra. A ona musi nauczyć ich, jak z nim walczyć... Nie mogła jednak przewidzieć, co będzie z jego drużyną. W sali symulacyjnej magia dostosywała się do danego otoczenia. Nie mogli wywoływać wodnego wiru, bo nie było tutaj wody. Mogli jednaj zastąpić to piaskiem. Cadance uniosła tarczę magią i bez użycia rannego kopyta zaczęła pędzić przed siebie prosto na kolumny. Wcieliła się w tym pojedynku w rolę swojego wroga. Miała nadzieję, że coś z tej lekcji wyniosą... Przebijała po kolei doły piaskowych kolumn, które kolejno padały. Nawet, jeśli się ochronią przed przygnieceniem, zostaną bez możliwości ucieczki. 

Edytowano przez Cava Schreave
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

/BLACKHEART

Nie spodziewany błysk na niebie rozproszył Centuriona co spowodowało że nie udało mu się uniknąć drugiego ataku Bleckie, Centurion oberwał lecz na jego szczęście klacz trafiła go w ogon. Centurion nie chciał pozostać dłużny i posłał trzy magiczne serie ataków z broni zamontowanych na jego pancerzu, klaczy nie udało się uniknąć jednej z serii która drasnęła ją w kopytko...   

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

/Brak ataku. Liczę na współpracę z Most.

 

Tarcza przez chwilę nie mogła zrozumieć strategii księżniczki lecz po chwili już wiedziała. Tym razem zwykła bariera nie mogła tu pomóc- po prostu uwięziłaby ją i Most pod tonami piasku. Walące się kolumny uniemożliwiały dostrzeżenie przeciwniczki, która i tak była schroniona za magiczną tarczą. Tarcza odwróciła się do współtowarzyszki:

-Musimy uciekać!

Odwróciła się od strony z której atakowała Cadence i zmaterializowała przed sobą kilka świetlistych schodków biegnących w górę zachęcając Most ruchem głowy, by również wbiegła po nich w górę. 

-Zaufaj mi, nie upuszczę cię, ale musimy wbiec wyżej niż sięgają te piaskowe kolumny- zawołała i pobiegła po świetlistych schodkach materializują przed sobą kolejne. Te za nią niestety znikały, dlatego - jeśli Most zgodziła się na ten plan- pilnowała, by towarzyszka również miała po czym biec. Gdy w końcu wbiegły wystarczająco wysoko, miały rzadki moment, gdy były wyżej niż Cadence.

-Dobra okazja by strzelić - mruknęła, dając Most chwilę do działania z tej sprzyjającej im pozycji, po czym poprowadziła je w dół świetlistymi schodkami, by w razie ataku nie upadły ze zbyt wielkiej wysokości.

Edytowano przez Pervert Question
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BS za bardzo zapatrzył się na swoją broń bo oberwał z nieznanego kierunku, z ulgą przyjąwszy fakt że to był strzał treningowy a nie prawdziwy pegaz uświadomił sobie że stoi jak wiatrak wówczas gdy reszta już na dobre zaczęła trening. Równie dobrze mógłby wywiesić tabliczkę z napisem: Tu znajduje się kucyk-idiota do odstrzału. Po ogarnięciu się z ataku próbował namierzyć agresora jednak było to mało skuteczne. Dlatego postanowił zrobić inny ruch.

 

/BlackHeart

 

BS ustawił się od strony słońca licząc na szybką ucieczkę od oddania próby strzału, zauważył idealną kandydatkę: Szarą klacz która była wystawiona na atak bezpośredni. Przygotował strzał, nabrał dużo powietrza i wstrzymał je na czas celowania. Jego celem była grzywa szarej klaczki i po ostatecznym upewnieniu się oddaje strzał i natychmiast opuścił stanowisko w celu uniknięcia wykrycia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Niezbyt mądre... - wymamrotała Cadance. Już od początku przeczuwała, co chcą zrobić. Obserwowała je spokojnie. Nie była na tyle głupia, żeby stracić czujność. Zasłoniła się tarczą w samą porę, aby uniknąć pocisku. Rozprostowała skrzydło w nadziei, że będzie ono znowu działać. Efekt obrażeń podczas treningu był krótkotrwały. Poruszyła lekko skrzydłami i o dziwo odebrwala się od ziemi. Nie mogła latać równie szybko, jak wcześniej, ale to powinno jej wystarczyć. Wzbiła się w powietrze na wysokość dwóch klaczy, wycelowała miecz w ich stronę, aby po chwili wystrzelił z niego niebieski promień.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

/Earl

Ray uniknął ciosu a nawet zranił wroga jednak kiedy zamierzał zaatakować go ponownie poczół ból w kopytku. Niemal upuścił broń, rzucił okiem w stronę skąd padł strzał zobaczył Cadence i uznał że już po sprawie (nie mogę pogrubić tekstu z telefonu więc napiszę wielkimi) mimo ran BEZ ZBĘDNEGO RYZYKA ZAATAKOWAŁ BLACKA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

/Nadal brak ataku.

 

LS wiedziała, że cały ten pomysł ze schodami jest bardzo ryzykowny, jeśli ma się do czynienia z przeciwnikiem, który umie latać i nie lubiła stosować tej sztuczki w walce, ale w przypływie adrenaliny nie udało jej się wymyślić lepszego sposobu na ucieczkę przed górami piasku. Musiała też skupić się na utrzymaniu w powietrzu świetlistych schodów - nie tylko dla siebie- dlatego nie starczało jej uwagi na materializację kolejnej tarczy. Obie klacze były wystawione na atak Cadence i LS miała tylko jeden szalony pomysł na ucieczkę.

-Lecimy w dół! - krzyknęła i schodki zniknęły. Obie klacze spadły 3 metry w dół na kolejną świetlistą platformę i jeszcze raz i jeszcze raz aż dosięgnęły ziemi. Jeśli mogły uniknąć ataku Cadence to tylko dzięki temu, że były teraz szybkim ruchomym celem.

-Wybacz jeśli poobijałam cię zbyt mocno. Jesteś cała?- powiedziała do Most, nie spuszczając jednak wzroku z oponentki. Cadence była dla niej zbyt wysoko na niebie, by mogły jej dosięgnąć świetliste strzały LS... Obrona Tarczy była perfekcyjna, jednak jej moce słabo nadawały się do ataku. Musiała ponownie polegać na swojej kompance. Przynajmniej teraz mogła osłonić je od góry półprzezroczystą platformą, by dać Most szansę strzału zza tej bariery.

Edytowano przez Pervert Question
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak księżniczka nie chciała marnować czasu. Nie będzie dawała im szansy na kolejny atak. Wycelowała miecz ponownie w swoje przeciwniczki i wystrzeliła kolejny niebieski promień w ich stronę. WIedziała, że Light może użyć swojej tarczy do obrony, więc natychmiast zanurkowała. Jeśli zaatakuje magią i doda się do tego siłę, istnieje szansa, że przebije się przez ich obronę. Złożyła skrzydła, aby nabrać większej prędkości. Wyciągnęła tarczę przed siebie, aby obronić się przed w razie czego przed ostrzałem drugiej klaczy, a miecz skierowała ponownie w ich stronę. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

/Light Shield, Most White

Centurion widząc jak walczy Księżniczka Cadance postanowił coś z tym zrobić, korzystając z okazji że BlackHeart została zaatakowana przez BS postanowił oddać dwa strzały magicznej energii z swojej broni tak żeby chociaż rozproszyć Light i Most by Księżniczka Cadance mogła skuteczniej zaatakować 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klacz rozejrzała się lekko nieprzytomna, po czym złapała leżącą przed sobą klingę, rozglądając się nieporadnie.

- No pięknie... - Warknęła, ustawiając się w gotowości. Nie próżnując przybrała pozycję obronną po czym czekała na godnego przeciwnika.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cadance wylądowała twardo na piasku, ale podniosła się szybko. Warknęła groźnie i kolejne kryształy poleciałe w stronę Most. Zauważyła, że na starcie stoi Timber. Podniosła dumnie swój miecz i tarcze, po czym zaszarżowała na nią. Brzegi ostrza księżniczki zaświeciły się na niebiesko, gotowe do pierwszego ataku.

Edytowano przez Cava Schreave
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

//no żesz... daj odpisać!//

 

/CADENCE

 

Same problemy. Tym razem LS nie mogła sprawić, że Cadence nagle zderzy się z jakąś barierą, ponieważ musiała już utrzymywać jedną platformę, którą księżniczka trzymała pod stałym ostrzałem magii. Jednak specjalnie zostawiła nieosłonięte boki, by zwabić przeciwniczkę wystarczająco blisko do siebie. Utrzymywała barierę nad sobą planując znieść ją w ostatniej chwili a zamiast tego otoczyć się ruchomą bańką- jakby zamknęła się w piłce, którą każdy może kopnąć a ta poleci. Tym razem nie mogła jednak osłonić też Most, musiała ją zostawić. Niestety plan się nie powiódł. LS dostała w bok od Centuriona- platforma nad jej głową zniknęła i sekundę później Tarcza boleśnie odczuła uderzenie Cadence- i fizyczne i magiczne. Nie zdążyła uformować żadnej obrony rozproszona ogromnym bólem w boku. Jej bańka była bardzo niestabilna i tylko troszkę osłabiła atak Cadence, który odrzucił LS na kilka metrów. 

Nigdy jeszcze nie brała udziału w takiej walce, nie czuła uderzeń tak silnej magii. Rozejrzała się. Cadence stała między nią a Most posyłając kryształy w stronę tej drugiej.

"Teraz mam szansę" pomyślała LS. Nie wstała nawet, nie musiała i nie chciała alarmować Cadence zbędnym ruchem ani przyciągać uwagi nikogo innego. Skupiła się, stworzyła 5 świetlistych strzał i siłą woli posłała je w stronę księżniczki pilnując by strzały uderzyły dokładnie od tyłu, by nie dało się ich zauważyć. Była to wielka zaleta tych pocisków- Tarcza mogła zmieniać kierunek w którym leciały dostosowując atak do sytuacji.

Edytowano przez Pervert Question
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cadance odwróciła się i zobaczyła strzały lecące w jej kierunku.

- A niech to... - wyszeptała i schroniła się za tarczą. Jednak na daremno. Jak się okazało, przed nimi nie było ucieczki. Brzegi miecza znowu rozświetliły się na niebiesko i przecięły kilka z nich, lecz dwie wbiły się w ciało Jej Wysokości. Dopiero co zaatakowała Timber, nie widząc z jakim skutkiem, a już oberwała. Była całkowicie odsłonięta. Miecz i tarcza leżały bezwładnie na ziemi, a Cad siedziała, podpierając się przednimi kopytami. Ból okazał się gorszy, niż powinien. Użyła magii i jej ciało wchłonęło strzały. Zaczęła się powoli podnosić i wyczarowała niewielką barierę, która miała jej pomóc w ochłonięciu. Nie była zbyt silna. Kilka uderzeń z łatwością ją rozwali... Ale do tego czasu będzie gotowa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LS była zaskoczona, że udało jej się dosięgnąć księżniczki i to z tak dobrym skutkiem. W przypływie adrenaliny już chciała uderzyć świetlistą kulą, która nie wbiłaby się w ciało lecz porządnie pogruchotała Cadence kości, jednak pohamowała się. Księżniczka już i tak była osłabiona, a Tarcza nie wiedziała do którego momentu wolno jej atakować w tej symulacji- w końcu nie chciała nikogo tu zabić, a przywódczyni musiała być w dobrej formie do prawdziwej bitwy z Sombrą.

Zdecydowała więc. Podczas, gdy Cadence radziła sobie magią z zadanymi obrażeniami i łapała oddech, Tarcza - nadal leżąc w cieplutkim piasku - otoczyła się najlżejszą bańką obronną zdolną odbić jeden atak zanim się rozpadnie. Nie wymagała ona koncentracji, miała tylko służyć za alarm na wypadek kolejnego ataku. Tym czasem LS skupiła się na palącej ranie w boku i po krótkiej chwili ból ustąpił, a rana zniknęła. Light Shield była ponownie gotowa do walki.

Edytowano przez Pervert Question
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...