Skocz do zawartości

Krysztalowe Oblezenie [Z][Crossover][WWII][Violence][Adventure][Romans][Sad][Slice of life][Grimdark][Dark][Crystal siege]


Recommended Posts

[Mały off topic]

 

Już z góry informuje ,że trafiłam tutaj przypadkiem, bo ubzdurało mi się dzisiaj spojrzeć na tag pt. "Ottoborg" na tym forum.

 

Czy mogłabym dostać szczegółową informacje na temat obrazka którego wykonałam? Nic takiego nie pamiętam, że robiłam komuś poza Alberichem ilustracje do jakiegokolwiek fan fiction. Jedynie co pamiętam to to, że robiłam chyba dwa lata wstecz commision z grafiką Twilight w mundurze do gadżetów, ale pierwsze słyszę, że robiłam jakąkolwiek ilustracje do opowiadania, jeżeli coś takiego się wydarzyło to musiałam zostać wprowadzona w błąd przez klienta, a to raczej nie było fair z Twojej strony Spidi. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nikogo nie wprowadził w błąd. Zapłaciłem Ci 25 zł za tę grafikę i powiedziałaś, że mogę "robić z nią co chcę" (dosłowny cytat). W razie czego mogę udostępnić screen naszej rozmowy. Kupowałem ją w ramach spidimarketu. Zatem zgodnie z umową zrobiłem z nią, co chciałem i co więcej, aby być w porządku, umieściłem przypis. Co więcej, napisałem wtedy, że obrazek wyląduje w moim fanfiku.

 

Sądzę raczej, że nieco nie fair jest pisanie takich wątpliwości na publiku zamiast po prostu spytać na PW :)

 

7Q8nTcm.jpg

Edytowano przez SPIDIvonMARDER
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK mój błąd, przyznaje, że zapomniałam o tym szczególe, jednak ilustracja była robiona jako commision i o dziwo taka informacja nie została umieszczona w Twoim pierwszym poście. 
 
Prace można używać do woli, ale jako autorkę tej grafiki lekko razi mnie ten brak informacji, ponieważ widzę ogromną różnicę pomiędzy zwykłym fan artem a commisionem za którego się zapłaciło. 
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee ... mon Kapitan. Mam pewne lekkie zastrzeżenie ...

Dlaczego zamiast obiecanego aktu do czytania jest opcja pobrania całego pliku na Speedy SHARE?

Nie wiem, czy to było głównym zamierzeniem, ale może to tylko mi się tak wyświetla? Z resztą jeśli o to chodziło to ściągam i czytam.

PS. Jeśli chodzi o Numer 730, to właśnie jest oceniany przez Eloone. Mam nadzieję tylko, że nie urwiesz mi głowy za tak bezczelne zniszczenie 'Kryształowego Oblężenia'

 

Już poprawiłem, Rano po prostu mi się zawiesił google drive.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość odebrana i zrozumiana.

Jeśli chodzi o rozdział to całkiem spoko, chociaż ten ogier mógł pokazać, że ma jaja i nic nie powie. Nieco się rozczarowałem jego końcową postawą, ale trzeba przyznać, że mimo to trzymał fason.

I też całkiem nie zły pomysł z strażnikiem Luny.

Nic tylko czekać na kolejne akty i patrzeć oczami wyobraźni na zakłopotaną Celestię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz... tortury są w stanie złamać każdego, sprawdzone info :) No i pojawia się kwestia, że wbrew pozorom to nie zawsze zależało do bycia lub nie bycia twardzielem. Bywało tak, że komuś po prostu włączał się "tryb" zapartości i niczego nie mówił nawet jak go przypalano. Z kolei inni, którzy naprawdę się przygotowywali i byli szkoleni, rozsypywali się od razu, bo akurat trafiono ich czuły punkt.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to by tego ... 

100 LAT! Herr Hauptmann! (mój niemiecki jest słaby, to będzie po polsku :) ) Wszystkiego co Najlepsze! Spełnienia marzeń, a moim (niezamierzonym i na później) prezentem będzie publikacja 'Numeru 730'.

Pełni weny twórczej! Samych sukcesów w każdej dziedzinie!

Jeszcze raz żyj nam 100 LAT :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo, bardzo dziękuję za życzenia. Na pewno się przydadza, bo jeszcze wiele pracy i wyzwań dla weny :)

 

Mały spoiler: już w najblizszych dniach rozdział 12, a oprócz niego będzie też trochę materiałów dodatkowych, informacyjnych dla osób, które mnie są obeznane w klimatach militarnych. Pomogą one wczuć się i zrozumieć sens wojny czy jej charakter. A także opiszę broń. Sądzę, że to będzie szczególnie pomocne przed publikacją II tomu, w którym wojna się rozkręci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

https://drive.google.com/file/d/0Byh5JvDpwTWdc3ZtMmZBZXN1RlE/view?usp=sharingNowy rozdział!

Obiecane materiały jeszcze za chwilę.

Jednak prawdziwym newsem jest to, że już niedługo, NAPRAWDĘ niedługo, dojdziemy do tomu drugiego. A tam:


crystal_siege__applegun_by_ruhisu-d8yh1b


http://ruhisu.deviantart.com/art/Crystal-Siege-Applegun-541631219

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Kapitanie (jesli tak mozna) podczas oczekiwania na nowy rozdzial postanowilem spowrotem spojzec na Preludium. Moim oczom ukazal sie pewien drobny blad. Na str 16 w tabelach nie pasuje data powstania Ponywille-1284rok. Nic wiecej nie zwrocilo mojej uwagi oprocz literowek (przepraszam ale w telefonie padl mi jakikolwiek slownik i oprocz angielskich i armenskich znakow nic wiecej nie mam)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadrobilem wszystke zaległości w fiku i muszę powiedzieć, że z każdym  chapterem jest fajniej.Trochę szkoda że przygotowania do wojny jak narazie zajmują wększosć "aktów" ale dobrze, że wojna się zaczęła. Fajnie ukazałeś to jak Mane6 się szkoli (najbaerdziej mi się podobało szkolenie  AJ i PP, czyli ziemniaki rulez [sam nie wierzę że to mowię, ja atwardziały fan jednorogów] . Bardzo fajnie opisany jest "rage" mode Celestii, aż dosłownie dostałem ciarek, a zamykając oczy miałem przed sobą o taki obraz

 

collab__solar_flare_by_sorelstrasz-d7mkd

 

 

Obrazki w tym dziale chowamy w spoilery~Dolar84

Edytowano przez Dolar84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dzięki, Zandi i Rewolucjonista! :)

UWAGA!

Opublikowałem naraz dwa ostatnie akty pierwszego tomu. Wiecie, co to oznacza? Że niedługo nastąpi publikacja tomu drugiego! A tam "Wielka Wojna Obronna" Equestrii zostanie ukazana już absolutnie na serio, bez cenzury i bez ostrzeżenia. Czysta walka w zwarciu!

Twilight obejmie dowództwo nad szóstą dywizją pancerną, samotną w walce z Armią Czerwoną i okrutnym mrozem, nierzadko o wiele trudniejszym do przezwyciężenia do czołgów i samolotów. I choć pozostałe z Mane 6 zrobią wszystko, aby jej nie zawieść, to tak naprawdę żadna z nie urodziła się wojowniczką.

Cięzkie, brutalne starcia będa miały miejsce nie tylko w tajdze, pośród ząsniezonych stepów i gruzów Krystzałowego Imperium, ale przede wszystkim w głowie każdej z reprezentantek Klejnotów Harmonii. Pokonanie wewnętrznych demonów będzie o wiele większym wyzwaniem, niż Sombra pustoszący Equestrię.

Zatem, co nas czeka w najbliższej przyszłości:

1. Za chwilę mały załącznik do tomu I opisujący poszczególne typy broni, taki przewodnik dla osób nie do końca wiedzących, czym różni się działo pancerneg od czołgu, ale ciekawe tej kwestii.

2. Reedycja wszystkich rozdziałów I tomu, uaktualnienie linków, dodanie wersji do druku i wersji litej - jednolikowej.

3. Naprawienie tych wszystkich google docksów. tak, zrobię to!

4. Publikacja pierwszego aktu z II tomu!

Dziękuję, że jesteście ze mną!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Mamy za sobą już jeden tom, a więc pewien kamień milowy i zamkniętą całość, więc myślę, że to dobry moment, żeby napisać jakąś w miarę składną opinię. Oczywiście nie zamierzam oceniać całego ogromnego fanfika po jednym tomie, w dodatku pełniącym funkcję typowego wstępu, ale jest to dobry moment na wypowiedzenie się, co mi się spodobało, co trochę mniej itp. No to lecim. Takie luźne zestawienie paru moich przemyśleń.

 

(Mogą się pojawić jakieś spojlery)

 

Ogólna idea połączenia MLP i II wojny światowej. Jak pokazuje fandom, kucyki mmają tę ciekawą właściwość, że da się je połączyć praktycznie z każdym innym uniwersum w sensowny, strawny sposób. Grunt, żeby zrobić to (z wyjątkiem celowego tworzenia randoma) ze smakiem i zachowaniem jako- takiej logiki. Co do samego faktu połączenia kucy i II wojny- jako że interesuję się tym okresem historii, to nie mam nic przeciwko takiemu pomysłowi. Ale czy zostało to dokonane ze wspomnianym sensem?

 

Owszem, przez większość pierwszego tomu nic się pozornie nie dzieje, musieliśmy dłuższy czas czekać, aż padną pierwsze strzały - i to mi się podoba. Cały fanfik nie jest zbudowany na zasadzie "wsadzamy kuce do czołgów i robimy rzeźnię", ale widać, że autor stara się budować historię, tło, tworzy konkretne uniwersum. Krótko mówiąc: cały koncept II wojny w Equestrii nie wydaje się wzięty z zadu, tylko stoi za tym jakieś tło, historia i logiczne rozwinięcie, głębia. mamy wspomniane coś o historii Equestrii, mamy rodziny bohaterek (naprawdę musiałeś tak dowalić Fluttershy?) Ogólnie w kwestii głębi i świata przedstawionego (i jego głębi) jest sehr gut.

 

Bardzo mi się spodobało właśnie ukazanie uniwersum Equestrii, stworzone przez autora narody, geografia itp. A skoro jesteśmy przy Equestrii to trzeba wspomnieć o jej władczyniach, które w pierwszym tomie mają wyjątkowo dużo czasu antenowego. Luna - jakoś szczególnie mnie urzekło ukazanie Luny wraz z przyległościami a więc jej nocnym dominium: nietokuce i związana z nimi historia, wszelkie okołolunarne bajery. Po prostu tutaj wizja autora przypadła mi do gustu. Celestii nie mam nic do zarzucenia poza tym jednym motywem w fabule, który cały czas trzeszczy mi w zębach: bądź Celestią -> powierz wojowniczemu narodowi na północy sekret potężnej broni -> zapomnij o nich na kilka dobrych stuleci -> przypomnij sobie, gdy wróg stoi u bram, nie wiedząc nawet, czy dzierżące sekret potężnej broni giermańskie kuce będą nadal akceptować twą władzę i nie zwrócą się przeciwko tobie. Brawo, Celestio, wspaniała polityka.

Dobra, powiedzmy, że to ostatnie było nieco pół-żartem.

O czym by tu dalej...

 

Kreacja postaci. Ogólnie nie mam nic większego do zarzucenia ani postaciom przewijającym się gdzieś na drugim planie, ani Mane 6 (które w I tomie wydają się nieco ustępować głównej roli wspomnianym księżniczkom). Z jednym wyjątkiem - Twilight Sparkle. Może coś źle interpretuję, może mam jakieś problemy z percepcją, ale postać Twilight wydaje mi się tutaj jakaś taka... nijaka. Jakoś nie przypasowała mi scena z aktu (szybko przegląda rozdziały) dziesiątego, gdy Twilight jest świadkiem magicznej wizji tego, jak Sombryjskie lotnictwo masakruje kolumnę uchodźców. Cóż, jakoś spodziewałem się, że będzie bardziej wstrząśnięta takim widokiem. Mam wrażenie, że przez większość tomów cały czas widzę hurrapatriotyczną przyszłą panią generał, idealną, gotową bronić Equestrii, niezrażoną wizją nadchodzących okropieństw wojny. niby mamy wspomniane jakieś wątpliwości, ale... Już wszechwładną, wszechmądrą Celestią miotają większe rozterki i wątpliwości niż Twilight, która wydaje mi się jakaś płaska i kartonowa. Jeśli chodzi o pozostałych bohaterów, to większych usterek chyba nie stwierdziłem.

 

Kolejne o czym chciałem wspomnieć, to uwaga o ogólnym stylu pisania. Gdzieś na początku tematu Dolar narzekał na styl przeplatający określenia eleganckie i poetyckie z prostymi i potocznymi - ja szczerze mówiąc nawet czegoś takiego nie zauważyłem, więc w kwestii ogólnego stylu nie mam nic do zarzucenia. Co mi się rzuciło w oczy, to mam wrażenie, że z kolei dialogi i wypowiedzi postaci bywają momentami nieco zbyt... literackie i poetyckie, nawet trochę patetyczne. W opisach mi poetyckość i patos (oczywiście bez przesady) nie przeszkadza ale w wypowiedziach postaci już trochę mi się momentami gryzie styl.

 

To by na razie było na tyle moich ogólnych, luźnych przemyśleń, jeśli przypomni mi się jeszcze jakiś motyw, detal, przemyślenia na temat jakiejś sceny itp, oczywiście o tym napiszę.

Edytowano przez Geralt of Poland
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Już wszechwładną, wszechmądrą Celestią miotają większe rozterki i wątpliwości niż Twilight, która wydaje mi się jakaś płaska i kartonowa. Jeśli chodzi o pozostałych bohaterów, to większych usterek chyba nie stwierdziłem.

To oczywiście kwestia subiektywnych odczuć, ale jak to moge wytłumaczyć? twilight jest młoda, przepełniona pewnym optymizmem, zaufaniem do księżniczek i oczywiście ma młode serce, które rwie się do działania. Celestia natomiast widziała już wszystko i dobrze wie, że przedstawiona masakra to jaskółka tego, co będzie się działo. Twilight nim nie trafi sama na front, to jeszcze dobrze nie rozumie grozy sytuacji.

 

To oczywiście tłumaczenie się ;) Budowanie psychiki postaci to chyba najbardziej subiektywna część utworu, gdzie niepodzielnie rżadzi "bo mi się wydaje, że tak będzie dobrze". O ile opis walki, krajobrazu i tak dalej można jakkolwiek próbowac ujmowac w techniczne ramy, to psychika jest moim zdaniem tak szalenie skomplikowana i zróznicowana, że nie da rady.

 

Bardzo dziękuję za wyczerpującą recezję!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

W temacie nastąpiły spore zmiany!

Po pierwsze, zmiana silnika forum wycięła jego sporą częśc i szlag trafił wszystkie linki. Wstawiłem je od nowa.

 

Co więcej, dodałem dwa nowe teksty: to arsenał i siły zbrojne Equestrii, a więc dwa przewodniki po tej bardziej militarnej stronie fanfika. Zapraszam do zobaczenia nie tylko fanów wojskowości i broniaznawców, ale każdego ciewkawego, którym końcem Panzerfausta się strzela :P

 

Jest też wersja jednolita (jeden plik) oraz oszczędnościowa wersja do druku.

 

ALE UWAGA! TO NIE KONIEC!

 

POJAWIŁ się też prolog II tomu! A sam II tom już za chwileczkę, już za momencik!

Edytowano przez SPIDIvonMARDER
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Heh, teraz zauważyłem, że podpisy nad naszymi avatarmi są zabawnie zbieżne.

 

Oficer Maremachtu

Pilot Luftware

 

 

Mała informacja dla wszystkich tych, którzy użyczyli swoich OC do fika. Drugi tom koncetruje się przede wszystkim na działaniach wojennych w Kryształowym Imperium, zatem moc Waszych charakterów właśnie teraz zacznie się pojawiać. Równocześnie kilka z nich nie zostanie opisana w tej cześci, a musi poczekać na planowany przezemnie dodatkowy mini-tom (lub też długie opowiadanie) "The Ocean, the Lady and the U-Boot". To opis przygód Rarity i jej okrętu U-44. Członkowie załogi właśnie tam się pojawią.

 

Planuję też coś takiego jak "Stukapilot", a więc opis przygód Derpy jako lotnika w Junkersie Ju 87 C i ogólnie perypetie lotnictwa pokładowego. Nie wiem jeszcze, czy to wejdzie w zakres "The Ocean..." czy jednak wsadzę to do "Festung Equestrii".

 

Dziękuję za Waszą cierpliwość!

Edytowano przez SPIDIvonMARDER
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...