Skocz do zawartości

Krysztalowe Oblezenie [Z][Crossover][WWII][Violence][Adventure][Romans][Sad][Slice of life][Grimdark][Dark][Crystal siege]


Recommended Posts

Mamy kontynuację! Oto rozdział 16!

 

Małe wytłumacznie: może ktoś zauważył, że przy datach zniknęło podawanie miejsca, tzn. bardzo rzadko je podaję. Samych dat też ubyło. Wynika to z faktu, że w tomie II bardzo dużo wydarzeń będzie działo się rówolegle czasowo, a zdecydowana większość ma miejsce w Kryształowym imperium, zatem nie ma potrzeby co chwilę o tym przypominać.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zaczyna się naprawdę rozkręcać, a autor rzuca nas od razu w środek akcji, od nie szczędząc przy tym brutalnych scen. Choć osobiście spodziewałem się, że będziemy śledzić frontowe dokonania Mane 6 od początku, obserwować, jak wdrażają się do frontowego życia i przechodzą swój chrzest bojowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo przyjemny akt, który aż ożywił wspomnienia z ostatniego poligonu kiedy to sam ganiałem jak "dziki". Tylko dla kontrastu w 30 na +. Jednak wracając do pięknego dzieła, już nie mogę się doczekać następnych części aby odczuć ciężar Kryształowego Frontu.

Jeszcze tak z ciekawości. Dywizja "Der Stern" z założenia wynosi tylko 10000 żołnierzy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytałem, wszystkich etatów w standardowej dywizji pancernej SS było 10000, zatem przepisałem tę liczbę do "Der Stern". Przyznam szczerze, że nie liczyłem, ile kucyków dokładnie tam powinno służyć. Mam oczywiście rozpisane stany etatowe dla k]poszczególnych jednostek taktycznych, czyli pluton to 50 kucyków itd, ale nie chciało mi się tego zbierać do kupy, ani dodawać do tego etatów niebojowych (zaopatrzenie, łączność, wszelkie służby tyłowe).

 

Bardzo dziękuję za miłe komentarze!

 

Co do braku opisu walki Mane 6 od zera, uznałem, że dużo ciekawiej będzie pokazać moment, kiedy już tak naprawdę sporo się dzieje. Stąd trik z gazetami, które komentują to, co wydarzyło się w tak zwanym "międzyczasie".

 

 

Jak widać, musiałem zrezygnować z indywidualnych grafik "gwiazdek" między scenami. Niestety, byłoby za dużo rysowania :P

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa nowe rozdziały! Widzicie znajome twarze?

Mała uwaga: wątek związany z :) 

fanfikiem "Żelazny Księżyc"

był pierwotnie korektorowany przez Gandzię, potem przeze mnie i ostatecznie zajrzał do tych akapitów jeszcze Geralt. To jest ten jedyny rozdział, gdzie mieliśmy jeszcze jednego, dodatkowego korektora, niż Geralt i Silma

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Tak wrócę do poruszonej wcześniej kwestii.

Równocześnie kilka z nich nie zostanie opisana w tej cześci, a musi poczekać na planowany przezemnie dodatkowy mini-tom (lub też długie opowiadanie) "The Ocean, the Lady and the U-Boot". To opis przygód Rarity i jej okrętu U-44. Członkowie załogi właśnie tam się pojawią.

Więc w "głównej" części "Oblężenia" uświadczymy motyw Rarowo-podwoidniacki, czy też nie? Dlaczego osobny tom/opowiadanie? Bo trochę teraz nie rozumiem, jak i dlaczego to ma wyglądać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już tłumaczę:

 

Podwodniacka przygoda Rarity ma miejsce w okresie 21 IV 1271 i kończy się 11 XI 1271, a więc jeszcze przed rozpoczęciem właściwej akcji II tomu. Pierwotnie chciałem te przygody wsadzić w formie opowieści, którą Rarity snuje w okopie, po spotkaniu z dziewczynami. Niestety, taki rozdział miałby dobre 100-200 stron i czytelnik zdazyłby zapomnieć, co się dzieje w Kryształowym Imperium. Dlatego uznałem, że Rarity o tym ledwie wspomni, a sama opowieśc zostanie opublikowana osobno. Ponadto ciężar fabularny jej wątku dąży do bitwy o Halfwater, która zostanie właśnie opisana osobno.

 

Będzie to dwuczęściowy fanfik "The Ocean, the Lady and the U-Boot" (Rarity) i "Stukapilot" (Derpy).

 

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Nowy rozdział ... dłużej nie mogłeś? (śmiech z publiki)
Czekałem chwile i się doczekałem. Dla mnie bomba :D nareszcie wiem co się dzieje po ...
No i tego też.
Co do poprzednika, mam nadzieję, że uda mi się Ciebie namówić na moją wizję rozpoczęcia 'Żelaznego Księżyca'?
'Numer 730', jakbyś w ogóle chciał. Nie trafiłem nijak z datami, ale ukończyłem go przed publikacją rozdziałów, w których podają konkretne daty. Jebnąłem się tylko o 2 miechy w przód w obliczeniach, ale to i tak nader blisko.
Wracając do głównej treści. Glückwünsche Herr Hauptmann! 
Nic tylko czekać dalej na zakończenie :D 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Państwo!

 

Już niedługo pojawi się okazja uzyskania „Kryształowego Oblężenia w formie książkowej! Tak! Wspólnymi siłami bronies z Tribrony uda się zrealizować jeszcze jeden projekt wydawniczy!

 

Zaczynamy od pierwszego tomu „Czerwona Uwertura” i to wyłącznie jego dotyczy poniższe ogłoszenie.
 

 

Kiedy Kryształowe Imperium zostało ponownie wyzwolone, a także trwale przyłączono je do alicorniej monarchii, księżniczka Luna od początku przeczuwała, że to jeszcze nie koniec historii czerwonorogiego króla.

 

Niedługo później Celestia miała niezwykły sen, w którym jej wróg z dawnych czasów postawił brutalne, bezwzględne ultimatum. Albo siostry dobrowolnie oddadzą mu Kryształowe Imperium jako samodzielne państwo, albo on utopi Equestrię we krwi i sam weźmie, co mu należne. Jako potwierdzenie swojej siły ukazał wizję nowoczesnej broni, za pomocą której oparłby się wszelkiej magii.

 

Księżniczki jednomyślnie podjęły rękawicę. Tak zaczął się wyścig zbrojeń…

 

Kiedy nadeszła inwazja, naprzeciwko siebie stanęły Tygrysy i T-34, Messerschmitty i Iljuszyny, na Oceanie U-Booty zapolowały na konwoje, a w okopach Kryształowej Północy marzli żołnierze Maremachtu i Armii Czerwonej.  Niezależnie od zwycięzcy, ta wojna trwale zmieniła świat.

 

I trwale odcisnęła się w psychice bohaterek. Jednak, jak powiedziała Celestia: „Na wojnie spotka was to, co najgorsze, ale i to, co najlepsze. Sombrię możemy pokonać nie bronią palną czy bombami, a tylko solidarnością i hartem ducha. To magia przyjaźni będzie naszą tajną bronią”.

„Kryształowe Oblężenie” to trzytomowa, potężna rozmiarem powieść opowiadająca o obronie Equestrii przed agresją komunistycznej Sombrii.  Całość jest inspirowana historią drugiej wojny światowej. Państwo alicornów dysponuje bronią wzorowaną na militariach Trzeciej Rzeszy, a Sombrii ZSRR. Przygoda, wojna i miłość. Wbrew pozorem, nie jest to powieść techniczno-militarna, powinna spodobać się każdemu, nawet osobom nie interesującym się batalistyką.

 

Stanowi rozwinięcie bardzo ciepło przyjętego przez odbiorców i wysoko ocenianego przez krytyków opowiadania „Żelazny Księżyc”. Tak jak ono, jest bogato ilustrowana przez najznamienitszych polskich grafików, jak Ruhisu, Sonic Pegasus, darkcherry, czy Deve. Zawiera mapy, tabele i dziesiątki wierszy lub piosenek.

 

UWAGA! Jak to zamówić?
 

TUTAJ:

https://docs.google.com/forms/d/1LAFFgSwnq7bGYIUbNYYoMi_qvsBLtHVUwcyeLyUWVCQ/viewform?usp=send_form

 

1.       Kliknij na powyższy link i złóż zamówienie. Możesz wybrać jedną z kilku opcji, jeśli interesują też Ciebie gadżety związane z fanfikiem.

 

2.       Dokonaj wpłaty zaliczki na sumę wskazaną przy wybranej opcji. Numer konta i dane do przelewu będą w arkuszu, ale także umieściłem je poniżej.

 

3.       Teraz trzeba poczekać, aż zbierze się 30 zamówień i przedwpłat. Jak tak się stanie, rozpoczynam druk 50 egzemplarzy i jak tylko uzyskam wydruk, rozsyłam do wszystkich zainteresowanych!

 

Regulamin:

 

1.       Prawdopodobny koszt jednego egzemplarza bez wysyłki wyniesie ok. 30-40 zł. Osoby, które w ramach zaliczki wpłacą tylko część kwoty, po uzyskaniu przeze mnie wydruków zostaną poproszone o dopłacenie reszty + kosztów przesyłki. Po uzyskaniu całej sumy, wysyłam egzemplarz na ustalony adres.

 

2.       Minimalna kwota zaliczki wynosi 25 zł.

 

3.       Osoby, które wpłacą więcej, niż ostatecznie będzie trzeba, mają gwarantowany zwrot nadwpłaty.

 

4.       Jeszcze raz przypominam, zamówienie dotyczy wyłącznie I tomu.

 

5.       Przedwpłata nie podlega zwrotowi, póki nie odwołam całego projektu.

 

6.       Przedwpłaty zbieram do  29 lutego 2016 roku. Jeśli do tego czasu nie zbiorę wspominanych 30 zamówień i zaliczek, projekt zostaje odwołany i zwracam każdemu 100% wpłaconej mi wcześniej kwoty.

 

7.       Zamówienie na wydruk składam w chwili uzyskania trzydziestego zamówienia i zaliczki.

 

8.       W przypadku złożenia zamówienia na dodatkowe gadżety, realizacja zamówienia może potrwać chwilę dłużej, gdyż potrzebuję chwili, aby te gadżety wyprodukować lub uzyskać.

 

O co chodzi z gadżetami?

 

Chodzi oczywiście o przedmioty pochodne ze Spidimarketu. Po tych nieco niższych cenach możecie zamówić je z wykonanymi ilustracjami na potrzeby Kryształowego Oblężenia. Artyści mają ze mną uzgodnione umowy i otrzymają stosowny tantiem.

 

Przypinka to po prostu zwykła przypinka o średnicy 6 cm

Poduszka biała 40 x 40 cm, oczywiście chodzi o poszewkę i wypełnienie w zestawie

Koszulka w dowolnym rozmiarze (w tym damskie i dziecięce), biała

Kubek fosforyzujący autentycznie świeci w ciemnościach po naświetleniu

Rysunek proszę potraktować raczej humorystycznie, gdyż nie umiem rysować :D
 

http://sta.sh/019w6ubw6heb

Oto dowód :P  To będzie coś takiego.

Z kolei dedykacja jest jak najbardziej na serio. Wchodzi w skład każdej książki jako bonus.

 

Lista polecanych grafik. Inne mogą być uzgadniane indywidualnie, ale zastrzegam, że mogę odradzić czy odmówić ich wykonania np. z powodów technicznych:

http://ruhisu.deviantart.com/art/Crystal-Siege-Applegun-541631219

http://ruhisu.deviantart.com/art/Red-Snowflake-2-507103061

http://ruhisu.deviantart.com/art/Crystal-Siege-cover-505148521

http://ruhisu.deviantart.com/art/Good-Morning-Brave-y-406024958

http://ruhisu.deviantart.com/art/Redemption-380909318

http://sonicpegasus.deviantart.com/art/The-Cristal-Siege-463592238

http://sonicpegasus.deviantart.com/art/Panzer-Pie-406367127

http://sta.sh/0jaoo4rrac7 (ten obrazek będzie jeszcze wykończony)

http://spidivonmarder.deviantart.com/art/Map-of-Equestria-before-Great-Defending-War-501696134

http://spidivonmarder.deviantart.com/art/Starfall-Attack-492129710

http://spidivonmarder.deviantart.com/art/Heartswarming-Ribbon-460314855
Ilość grafik się powiększa z czasem. Jak ktoś jakąś zamówi i zechce zmienić jeszcze przed wykonaniem przedmiotu, to oczywiście będzie taka możliwość.

87 1020 1811 0000 0302 0187 0377

Jakub Orłowski

Borchardta 23/6 80-299 Gdańsk

 

 

Edytowano przez SPIDIvonMARDER
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna prośba ode mnie - prosiłbym by wszelkie szczegóły dogadywać ze Spidim na PW a nie tu w komentarzach. Naturalnie nie dotyczy to sytuacji kiedy komentarz tyczy się samego opowiadania i przy okazji odnosi się do powyższego ogłoszenia - w takim wypadku zastrzeżeń rzecz jasna brak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Pierwszy tom fanfika przeczytałem jakiś czas temu, a drugi przeczytam jak wyjdzie w całości. A skoro przeczytane (i się nawet spodobało), to wypada pozostawić po sobie komentarz. Uwaga, będzie długo i może zawierać niewielkie ilości spoilerów. 

 

Początkowo sama koncepcja crosovera z II wojną światową budziła we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony mamy autora, który ma spore pojecie w temacie i wizję połączenia obu tematyk, które lubię. Z drugiej, jawiło mi się to jako, powiem otwarcie, wyraz swego rodzaju sadyzmu. Nie chodzi mi o zmuszanie kucy do zabijania się nawzajem, bo to robi chyba 1/3 autorów, ale o zmuszenie kucy do robienia tego bronią tak niewygodną i tak nieergonomiczną, że aż prosi się o strajk obu walczących stron. 

Dlatego też długo wahałem się czy sięgnąć po to dzieło, czy je ominąć. W końcu jednak się przemogłem i powiem tyle: Było naprawdę warto. Pomijając kwestie niewygodnego uzbrojenia, Spidi odwalił kawał fenomenalnej, pisarskiej roboty, dostosowując realia frontu wschodniego do klimatów Equestrii. I wbrew tego, czego można się było spodziewać, to nie odpowiednicy Niemców są tymi złymi (wróć, na wojnie nie ma tej złej i dobrej strony. Wszystkie mają swoje grzechy). Ale po kolei:

 

Odwzorowanie historyczne. Odwzorowanie armii, jednostek, formacji, a także zachowania maszyn, wraz z ich wszystkimi wadami i uwzględnieniem ilości istniejących pojazdów jest na medal i order. Doskonale można sobie wyobrazić zwykłego, trzymającego karabin kuca, stojącego obok jeszcze zwyklejszego, ale jakże prawdziwego czołgu. Można by co prawda poczepiać się nazw powymyślanych przez autora, ale  po namyśle stwierdzam, że zwykłemu czytelnikowi nie psują one w żadnym stopniu odbioru. Za to ilość researchu wymagana by dopiąć wszystkiego tak by nikt nie mógł mu wytknąć rażącego błędu, czy kompletnej bzdury jest imponująca. 

Oczywiście nie występują tu wszystkie typy uzbrojenia każdej armii (nawet jak pominąć prototypy), to można mieć nadzieje, ze się pojawią. Z resztą nie są aż tak bardzo potrzebne, gdyż już mamy świetnie zbudowany klimat. (w tej chwili patrzę na ,,arsenał" wiec część z tego co zaraz powiem, może się już nie pokrywać) Najbardziej brak mi chyba tylko rusznicy przeciwpancernej, granatów przeciwpancernych (zwłaszcza niemieckich).

 

Klimat. Ten to zwyczajnie wylewa się z fanfika. Można się poczuć jakby się stało obok i przyglądało wszystkiemu niczym kuc tła.

 

Opisy też świetne. Niby nie wszystko jest opisane wprost, ale mimo to można sobie bardzo dokładnie wyobrazić to co się widzi. I nie mówię tu o tym co znamy na co dzień z serialu, ale o tym, co nie zostało ukazane (kraje ościenne, piwnica doktora)

 

Odwzorowanie postaci. Nie opiszę każdej po kolei (z ważniejszych), gdyż zajęłoby to zbyt wiele miejsca. Podsumuję wiec tylko tyle, że mimo iż Spidi pokazuje w większości te postaci, które znamy, robi to nie do końca tak jak jest w serialu, ale też nie czerpie zbyt wiele z innych fanfików. Luna w końcu ma swój tajemniczy blask, nie przyćmiewając przy tym słońca Celestii, Fluttershy okazuje się mieć problem, nie dlatego, że wyśmiewano ją w szkole, ale z przyczyn o głębszym podłożu, Rainbow okazuje się nieco inna niż można by się spodziewać (bitne dziecko wychowane przez ulicę). 

Mieszkańcy krajów ościennych świetnie odwzorowują, jako grupa, prawdziwe narody posiadające historie i dziedzictwo kulturowe. Jak się na nich patrzy (przez opisy) widać spójną społeczność, którą zwyczajnie czuć, że może istnieć.

 

Fabuła. Tu o dziwo nie chodzi o opisywanie bitew, wojen i epickich czynów, tylko o to jak wojna wpływa na poszczególnych bohaterów. Jak każdy dzień przygotowań, oczekiwania, nauk, a także wojennej zawieruchy powoli zmienia bohaterów. Możemy obserwować, patrzyć co mówią, a czego nie mówią, jak reagują w kolejnych rozdziałach. Ponadto pojawia się cała brutalność wojny na wyniszczenie, jednocześnie bez jakiegoś przesadyzmu w stylu hollywood.

 

Wybór stron. Przyznam, że przez jakiś czas myślałem, czemu Spidi nie wybrał akurat front wschodni. Równie dobrze mógł przecież sięgnąć po inspiracje na front zachodni, do afryki, czy na Pacyfik. Po namyśle jednak zgodziłem się z wyborem autora, posiłkując się takimi argumentami:

Pacyfik to była praktycznie masakra. Amerykanie, jak ruszyli, byli prawie nie do zatrzymania. Olbrzymia przewaga technologiczna i taktyka zrobiły swoje. 

Front zachodni Miał o tyle łatwiej, że Niemcy byli wykrwawieni na wschodzie i rozłożeni na dwóch frontach, więc nie byliby w stanie odeprzeć ofensywy. Jeśli zaś usunąć problem wschodu, amerykanie by przegrali (a raczej użyli atomówek).

Afryka. Cóż, tu nie mam poważnych argumentów. Po prostu nie lubię anglików.

Autor ostatecznie zastosował bardzo ciekawą mieszankę, gdyż wykonał zmasowany (większy niż w przypadku usa), desant siłami frontu wschodniego, co w ostateczności dało całkiem ciekawy efekt. 

 

Podsumowując, fanfik bardzo dobry,godny nie tylko polecenia, ale również wystawienia na piedestał. Spokojnie może konkurować z dziełami ze świata. 

Głos na Epic, a nawet i Legendary. 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow! Czekałem Sun na Twoja opinię i zdecydowanie warto było uzbroić się w cierpliwość. Batrdzo mnie cieszy, że dostrzegłeś tyle detali, nad którymi siedziałem. Naprawdę super, zę ktoś to docenił :)

 

Rusznice przeciwpancerne i miny magnetyczne będą :) Poczekajmy...

 

Bardzo, bardzo dziękuję!

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu Accurate Accu Memory napisał:

Spidi? Jak tam stan projektu wydawniczego? Ja na razie czekam z zamówieniem. Nie orientujesz się już coś bliżej, jaka będzie cena 1 sztuki?

Chyba się Spidi nie obrazi jak udzielę kilku podstawowych informacji za niego. 

Mogę zapewnić, że cena raczej będzie poniżej 40 zł. Są też pewne, niezerowe szanse na cenę poniżej 35 zł (a jak ilość zamówień przekroczy nasze oczekiwania, może nawet uda się zejść poniżej 30 zł, ale raczej bym nie liczył). Dokładnie się jednak dowiemy jak zbierzemy zamówienia. 

Jeśli chodzi o stan prac nad wydaniem, to ,,młyn przeznaczenia działa, żarna losu mielą. " Z tego co pamiętam, trwają poprawki edytorskie (czyli poprawianie błędów)

A dokładniejszych informacji dotyczących stanu gazu doskonałego prac nad publikacją może udzielić Spidi

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

Może to coś ruszy ten temat, albo też nie.

Panie kapitanie, jak zawsze dobra robota. Podziwiam także zajadłość żołnierzy z 88. na pewno jest to sponifikowana 101 z Bastogne :) Ale raczej nikt później nie pamiętał, że zdobyli Kwaterę Hitlera w Alpach i uraczyli się tamtejszym winem.
Czekać tylko na więcej i komentować.

W związku z wiernym oddaniem realiów wojennych, przechodzących przez wszystkie warstwy społeczne, zarówno po stronie atakującej, jak i broniącej się. Za wielkie przywiązanie do tekstu, który jest niezwykle inspirujący i obfity w wiele wydarzeń z frontu jak i z życia normalnego cywila. Oczywiście za poprawność gramatyczną, językową jak i stylistyczną, przez co czytanie, w znacznej mierze, jest dosyć płynne, nie nudzące i skłaniające do przemyśleń.

Oddanie historyczne na armii nazistowskich Niemiec i komunistycznej Rosji jest bardzo dobrze przedstawione, również ze swoimi wadami i zaletami. Cały tekst, choć skończony nie jest, zasługuje na uznanie i szacunek. Przecież ma mieć ponad 1000 stron, a to jest wielkie osiągnięcie.
Autorowi również należy się uznanie za to, że poświęca swój czas dla tak ogromnego projektu.

Reasumując oddaję swój głos na tag Epic dla tego opowiadania/powieści/potwora literackiego (niepotrzebne skreślić).

Tak na marginesie. W jakim czasie miała miejsce ta bitwa morska? Jest mi potrzebna ta informacja, aby ujednolicić ramy czasowe w kolejnym opowiadaniu, z tego uniwersum :P 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...