Skocz do zawartości

Częściowe zaćmienie Słońca 20.03.2015


Recommended Posts

Cześć, zapewne nie tylko ja interesuję się astronomią, więc postanowiłem się z Wami tym podzielić i poczytać co sądzicie o tym wydarzeniu i czy zamierzacie "rzucić okiem" :). Zaćmienia Słońca są dość rzadkie i bardzo widowiskowe, dlatego zachęcam, żeby poświęcić chwilę na obserwacje, bo takie okazje często się nie zdarzają.

 

Najbliższa szansa, żeby takowe zaobserwować w Polsce zdaży się rankiem, 20 marca, 2015 roku od 9:43 do godziny 12:03. Maksymalna faza zaćmienia będzie miała miejsce o 10:52, wówczas Księżyc zakryje około 60-75% tarczy Słońca.

 

Następne zaćmienie Słońca widoczne z Polski nastąpi dopiero 10 czerwca w 2021 roku. Więc jeśli przegapicie, to trochę będziecie musieli poczekać na kolejne. :P

 

Jednak zanim przystąpicie do jakichkolwiek obserwacji, proszę Was, żebyście uważali i szanowali swój wzrok, nigdy nie patrzcie bezpośrednio na Słońce bez odpowiednich filtrów, bo grozi to częściową lub całkowitą utratą wzroku. Miejcie też na uwadze, że okulary przeciwsłoneczne nie chronią wzroku przed groźnym promieniowaniem.

 

 

Najpewniejszą i najbezpieczniejszą metodą obserwacji Słońca jest metoda projekcji, będziecie potrzebować lornetki lub teleskopu i ekranu, czyli czegoś na co będziecie rzutować obraz (najlepiej jakąś białą kartkę przyklejoną do tektury lub samą tekturę). Przydać może się też statyw, ale i bez niego się obejdzie, bo zawsze można lornetkę o coś oprzeć. Gdy już macie potrzebne przedmioty ustawiacie lornetkę/teleskop w kierunku Słońca w żadnym przypadku nie patrząc przez obiektyw, zaś ekran czyli kartkę/tekturę w pewnej odległości (kilkadzieścia-kilkadziesiąt cm powinno wystarczyć) od przyrządu optycznego. Gdy już uzyskamy obraz na naszym ekranie należy uregulować jego odległość od lornetki/teleskopu, tak, aby wyostrzyć obraz. Ale jest jedno zastrzeżenie. Przyrządy optyczne wystawione na dłuższe (parę, maksymalnie paręnaście minut) działanie promieni słonecznych mają tendencję do przegrzewania się, dlatego co jakiś czas musicie dać im ostygnąć, żeby wnętrze lornetki lub teleskopu się nie stopiło. Wyjątkiem mogą być droższe teleskopy, które mają metalowe wnętrze, które się nie stopi.

 

Życzę miłych, bezpiecznych i owocnych obserwacji, a i żeby pogoda sprzyjała. :) Zapraszam do dyskusji.

 

#edit

Mądry filmik, który możliwe, że Wam pomoże jak obserwować Słońce, którego autorem jest fizyk, Tomasz Rożek. Zachęcam do rozsyłania każdemu, kto zamierza obserwować piątkowe zaćmienie, dużo można się dowiedzieć jeśli jest się laikiem w tej dziedzinie.

Edytowano przez Innocent Smile
  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż. "Kilka" lat temu, miało miejsce całkowite (?) zaćmienie. Nie bagatelizujcie sprawy. NIE można gapić się na to bezpośrednio. Ja oglądałem je... przez najtańszą płytę CD-R  :crazytwi3:  W "telewizorni" oraz radiu mówiono też o osmolonym kawałku szkła (ale lepiej nie ryzykować). 

 

I jeszcze jedno. NIE róbcie zdjęć... chyba, że chcecie uszkodzić aparat. Zapewne są odpowiednie filtry - nie wiem, nie znam się. 

 

Niestety znając moje "szczęście", przy każdej tego typu "okazji" niebo jest zasłonięte chmurami. Ominęło mnie kilka deszczów meteorytów, planet widzianych gołym okiem... A wracając do zaćmienia - odsyłam do pierwszego postu.

 

PS. Najtańsze okulary "z rynku" bardziej szkodzą niż pomagają. Chcecie mieć okulary przeciwsłoneczne? Tylko u optyka. 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż. "Kilka" lat temu, miało miejsce całkowite (?) zaćmienie.

Ostatnie całkowite zaćmienie widoczne z Polski miało miejsce w 1999. Ale wtedy pewnie nie potrafiłem nawet poprawnie wypowiedzieć słowa "Słońce". Szkoda, bo następnego całkowitego zaćmienia Słońca nawet moje (ewentualne) dzieci się nie doczekają. Księżyc zakryje w całości gwiazdę dzienną dopiero 7 października 2135. Zawsze pozostaje opcja, żeby wyjechać do kraju, w którym akurat będzie widoczne całkowite zaćmienie, bo takowe mają miejsca parę razy w roku, ale w różnych częsciach planety i w dodatku często nad jakimś oceanem. Ale myślę, że warto przed śmiercią, chociaż raz to zobaczyć.

 

Co do oglądania przez różne przedmioty, które częściowo blokują dostęp światła widzialnego, to sęk jest w tym, że (w większości) już przepuszczają promieniowanie ultrafioletowe i podczerwone (tu muszę przyznać nie jestem pewny co do podczerwonego i co do tego czy jest ono groźne dla oka), przez które nie możemy gapić się w Słońce przez pierwszą lepszą napotkaną rzecz. Nawet jeśli Słońce nie razi w oczy nie znaczy, że nam nie szkodzi. Na całe szczęście są specjalne filtry, ktorę w bardzo dużym stopniu blokują promieniowanie, dzięki czemu możemy obserwować Słońce bezpośrednio. Wiadomo, przy używaniu jakichkolwiek filtrów do bezpośredniej obserwacji, trzeba mieć w 100% pewność, że ten filtr zasłoni całkowicie oko/obiektyw, bo jeśli się zsunie podczas obserwacji przez lornetkę lub teleskop, to niestety raczej pożegnamy się ze wzrokiem, sprawa ma się nieco lepiej, gdy patrzymy bez użycia przyrządów optycznych, bo wtedy mamy parę sekund na odwrócenie wzroku.

 

W temacie okularów optycznych tanie "za piątaka" nie są złe, ich zadaniem jest zmniejszyć ilość widzialnego światła docierającego do oka i w tym wypadają dobrze, ale nie nadają się do obserwacji Słońca przez brak filtra. Więc tak jak pisałeś, jeśli kupować takie okulary, to tylko u optyka.

 

 

Słyszałem też, że niektórzy próbowali obserwacji przez maski spawalnicze, ale nie znam się na tym, więc zamiast się wypowiedzieć, to Was spytam, co o tym sądzicie? Czy to bezpieczne? Pomijając niedorzeczny wygląd. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to prawda. Oglądano je przez wszystko "co ściemnia". Jeśli o mnie chodzi, to wytłumacz te wszystkie "filtry & promieniowania" małolatowi, jakim wówczas byłem.  Nie przeszkadza dla oka? No to "fajnie" - obserwujemy  :fluttershy3:

 

Co do okularów "za piątaka". Oszukują mózg. Ten "widząc", że jest ciemniej odruchowo rozszerza źrenice - do oka wpada więcej promieniowania. Lepiej ich w ogóle nie nosić. Gdy jest jasno odruchowo zmniejszają się źrenice, a rzęsy są istną "tarczą". Można to przetestować:

 

1. Stanąć przed lustrem w jasnym pomieszczeniu

2. Zasłonić oczy rękoma, bez naciskania, ani zamykania oczu.

3. Nagle zabierzcie ręce - zobaczycie, jak źrenice się zwężają.

 

Wychodząc z ciemnego pomieszczenia na jasne (np. piwnicy) przez chwilę jesteśmy oślepieni, prawda? To tzw. "adaptacja oka" :godpony:  

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc, nigdy się specjalnie nie interesowałem astronomią. Chyba mam to jeszcze z gimnazjum, gdzie astronomia (w przeciwieństwie do fizyki) kojarzyła mi się raczej z "pamięciówą". Te wszystkie gwiazdy i planety to były jedyne rzeczy które musiałem wykuwać na pamięć z fizyki :eww:. Ponadto raczej jestem teoretykiem. Wolę patrzeć jak jedne nudne wzory przechodzą w inne nudne wzory. A tu mamy świecące kółko które zostaje zasłonięte przez inne nieświecące kółko.

Chociaż pewnie I tak będę gapił. 4 marca to chyba piątek, czyli będę miał zajęcia. Na wydziale fizyki! :cheese:

Swoją drogą słyszałem od wykładowcy, że zobaczenie takiego pełnego zaćmienia słońca to naprawdę niesamowite doświadczenie. Ciekawe czy widać soczewkowanie grawitacyjne...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwi fanatycy potrafią jeździć w inne zakątki globu, by obserwować całkowite zaćmienie.  Mimo, że u nas za te 3 tygodnie będzie częściowe, to na dalekiej północy w okolicach bieguna będzie można obserwować całkowite. Tylko wątpię, by prócz "Ursanów" ktoś tam oglądał to zdarzenie. Takie najbliższe, z ciekawszą lokalizacją to chyba 21.08.2017 w USA.

 

Co do tego z 1999r, to mimo że wiedziałem o nim i chciałem zobaczyć, to przesiedziałem w szkole, na lekcji. Nie zaobserwowałem nawet zaciemnienia światła słonecznego. Pewnie było, ale jakoś mało spektakularne i przegapiłem. 

 

Warto też wspomnieć o zaćmieniu pierścieniowym, gdy księżyc jest za mały by przysłonić całkowicie tarczę słoneczną i widać jedynie owy pierścień :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do USA się nie wybieram, ale z pewnością dużo filmów będzie w internecie, które chętnie obejrzę. Oby jakość była dobra to może chociaż troszkę się poczuję jakbym sam tam był. :) Niestety większość filmików z zaćmień są w nienajlepszej jakości, a szkoda, bo jest co oglądać.

 

Osobiście bardzo wyczekuję zaćmienia obrączkowego/pierścieniowego, gdyż są znacznie częstsze niż całkowite, a przy tym bardzo widowiskowe. Chociaż wyczekuję to słabe określenie, bo zanim się doczekam to minie 60 lat i nie jest powiedziane, że dożyje tego momentu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ChrisEggII

Do USA się nie wybieram, ale z pewnością dużo filmów będzie w internecie, które chętnie obejrzę. Oby jakość była dobra to może chociaż troszkę się poczuję jakbym sam tam był. :) Niestety większość filmików z zaćmień są w nienajlepszej jakości, a szkoda, bo jest co oglądać.

Spokojna głowa, livestreamy na 100% będą. Założę się nawet, że Google się pokusi zrobić relację na żywo na Youtube.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak najważniejsza będzie pogoda, jak zawsze. Same chęci i sprzęt nie wystarczą i tu nastaje moment, w którym żałuję, że nie można zwołać ekipy pogodowej jak w Equestrii, żeby zapewniła pogodę, rozwiała chmury na ten wyjątkowy dzień. W każdym razie dzięki za info, przyda się. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Zdjęcie myślę, że można zrobić, ale do tego raczej potrzebny będzie jakiś aparat, bo taki w telefonie chyba nic nie wychwyci. Mocny zoom, jakiś filtr i można cykać fotki. Znajomy też powiedział, że jego znajomy w 1999 nagrywał zaćmienie kamerą analogową bez filtra i jako-tako dało radę, więc myślę, że możesz spróbować.

 

Jeśli chodzi o zaciemnienie okolicy to wątpie, żeby było widoczne, a jeśli już to niewiele.

 

W temacie pogody mogę napisać, że prognoza w moim mieście mówi, że ma być lekkie zachmurzenie, mam nadzieję, że uda się coś zobaczyć mimo to.

 

Okulary mogą być zwykłe z filtrem, ale Słońce nadal będzie razić, więc dobrze by było sobie czymś pomóc i zredukować ilość światła widzialnego na przykład dyskietką, płytą cd lub właśnie drugą parą okularów, ale tym razem przeciwsłonecznych. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale wydaje mi się, że okulary z filtrem (ogólnie filtr) powinny być przed ewentualnym "przyciemnieniem", a nie na odwrót.

 

Teraz trochę odnośnie tematu, edytowałem pierwszy post. Dodałem filmik, który może okazać się pomocny. W razie wszelkich pytań śmiało możecie pisać tu lub w komentarzach tamtego filmu, autor jest dość aktywny, więc powinien Wam odpisać. Wiem, że trochę reklama, ale ten film i generalnie cały jego kanał na to zasługuje, gdyż ma ciekawy kontent, a mało odbiorców.

 

#edit

Dziś (tj. 17.03.15r.) też jest dzień w którym widać zorzę polarną w Polsce. Głównie w północnej części Polski, ale z tego co wiem w centralnej Polsce (i nawet na południu) też niektórzy widzieli i porobli zdjęcia. Zalecane miejsce z dala od sztucznych źródeł światła, kierunek w którym powinniśmy patrzeć to północ, u mnie niestety nie widać. Najwyraźniej mieszkam zbyt bardzo na południu, szkoda. :(

Edytowano przez Innocent Smile
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem też, że niektórzy próbowali obserwacji przez maski spawalnicze, ale nie znam się na tym, więc zamiast się wypowiedzieć, to Was spytam, co o tym sądzicie? Czy to bezpieczne? Pomijając niedorzeczny wygląd. :P

Maski spawalnicze, pomijając właśnie wygląd lorda Vadera :P  . Są wg mnie najbezpieczniejszym sposobem obserwacji.

Jest jeszcze opcja prowizoryczna spojrzenia na słońce przez nośnik z dyskietki. Ale porównywałbym to do tych "zadymionych szkieł"

Edytowano przez Mnemonik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, wygląda ciekawie :)"Rzuciłem okiem" przez zdjęcie rentgenowskie. Nie to, co całkowite, ale zawsze to coś.

EDIT. No i po wszystkim. Mam kilka zdjęć... o jakość nie pytajcie ;)

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez szkiełko spawalnicze dało się coś zobaczyć. Ale niestety w Sopocie jest ogromne zachmurzenie. Czyli jak na złość pogoda nie miała się kiedy zepsuć :/

U mnie to jakiś cud. Zero chmur. Rainbow tu była? Wiele innych zjawisk mnie ominęło przez zachmurzenie (deszcz meteorów).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...