Skocz do zawartości

O Bogu tak po prostu


WhiteHood

Recommended Posts


A Adam i Ewa zostali wyrzuceni z Raju, ponieważ Bóg miał taki kaprys. Do tego jeszcze w owym ogrodzie Szatan wybrał się na Dni Otwarte, chcąc zobaczyć nowiuteńką "zabaweczkę" stworzoną przez Stwórcę i tak przypadkiem namówił do grzechu pierwszych ludzi.



Przy okazji nasuwa się kolejne pytanie: Po jakiego grzyba Bóg Szatana stworzył? Czyżby nieudany eksperyment?

 

Osobiście uważam, że nadawanie Bogu cech ludzkich jest bezpodstawne. Według mnie nie jest to taki dziadek w chmurach strzelający piorunami, tylko jest bytem doskonałym nieograniczonym przez prawa logiki. Zrozumienie takiego bytu... heh.. z tym raczej u nas słabo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jak dla mnie kolega chciał pokazać, że wśród chrześcijan też są homoseksualiści, którzy chcieliby żyć w zgodzie z zasadami swojej wiary. Ale obecnie Kościół Katolicki im to uniemożliwia, ze względu na swoje podwójne standardy w interpretacji Biblii"

Ej, ale można być homo i żyć zgodnie z nauką Kościoła => Jezusa

Wystarczy tylko chcieć. Ba, są nawet osoby które mają skłonności homoseksualne i żyją zgodnie z nauką Kościoła, Biblii...

Kościół Katolicki niczego nie uniemożliwia, żyj jak chcesz. Ale jeśli chcą akceptacji i promowania grzechu to pod zły adres poszli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wow, sto procent tych autorów albo jest działaczami ruchu LGBTQWERTY... albo są "tęczowymi" doktorantami... Rzetelne to jak gazeta wyborcza. 

Po raz kolejny posługujesz się żałosnym argumentem ad hominem. Już ci to tłumaczyłem, że nikt tego nie będzie brał na poważnie, cokolwiek zrobisz. 
 
To ty generalizujesz ludzi, naiwne sugerując, że skoro są, albo nie są, nawet nie wiem, gejami to od razu nie mogą mówić dobrze na temat homo seksualności. To tak jakbyś powiedział, że duchowni nie mogą dobrze mówić na temat religii bo są..religijni. XD Taki sam błąd logiczny, taki sam bezsens założenia. 
 
Każda gazeta nawet wyborcza, będzie rzetelniejsza od ciebie, chociaż o to nie trudno.A tak na serio...nie rozumiem twojego problemu.  Tak czy inaczej daruj sobie takie argumenty. Przeczytaj książki, prawda cię wyzwoli. Jak mawiał Jezus..nie chcesz przyjąć prawdy do siebie? Ok, twoje życie. Ale dopóki sam nie przejawiasz zainteresowania tematem i się nie rozwijasz, nie ma sensu gadać z tobą. To jak granie w szachy z gołębiem. 
 

 

Tego nawet nie skomentuję. Zachowujesz się jak typowy działacz tej organizacji i nazywasz ignorantami / głupcami wszystkich którzy nie podzielają twoich pseudo dowodów.( w znaczeniu dowodu ścisłego to nawet nie byli blisko, ale na szczęście to nie matma) 

 

Powiedz mi gdzie kogokolwiek nazwałem ignorantem? Gdzie kiedykolwiek nazwałem kogoś głupcem dlatego, że ma inne poglądy niż ja? Twoje wypociny tak nazwałem ponieważ pisałeś na temat Biblii, którą nawet nie znasz. (Fragment o zoofilii). Porównałeś seks homo do zboczeń tylu jedzenie kału. Oraz, że jak na takiego znawcę Biblii i KK, nie widzisz, że sam stan celibatu jak najbardziej nie jest odpowiedni i sprzeczny z Biblią. Że nie wspomnę o manipulowaniu sumieniem. 

 

 

Wylewasz na nich hektolitry jadu, sam mówiąc o pokorze... Ohoho... 

 

Gdzie niby wylewam hektolitry jadu? XD Fakt, że potrafię uargumentować swoje zdanie, w przeciwieństwie do kogoś tutaj, i mam pewną wiedzę od razu nazywasz wylewaniem jadu? O ironio..najciemniej pod latarnią. 

 

Mój drogi, sprawa jest prosta, dopóki nie będziesz chciał się rozwijać duchowo nic nie wskórasz taką postawą. Stałe sprawdzanie oraz poszerzanie swojej wiedzy, to klucz do zrozumienie tego niby prostego, acz niepotrzebnie skomplikowanego problemu. Nie usprawiedliwiaj swojej nienawiści Biblią. Tylko tyle powiem. Jeśli z góry założyłeś, że to co ja ci podałem jest złe ,,bo tęczowe, homo, na pewno kłamliwe!!,, to sam boisz się zapoznać z tymi materiałami i boisz się, że twój pogląd okaże się zły. Inaczej nie widział bym sensu takiej wrogości i takiego atakowania tekstów, które nie popierają twojego światopoglądu. Nie ograniczaj ludziom poznania wiedzy. Pod tym względem ty i KK jesteście do siebie podobni. Wszak posiadanie monopolu na prawdy to wielka domena megalomanów. 

 

 

Mógłbyś to jakoś uargumentować? To zdanie wydaje mi się być fałszywe. Lub po prostu mamy inne postrzeganie Boga.

Bóg jest istotą idealną, więc nie może grzeszyć. Proste. Jezus Chrystus był ,,podobny do nas w wszystkim, oprócz grzechu,,. Jak dla mnie sprawa zamknięta. 
 
@Up. 

Ech..to już inna kwestia. 

Widzisz. Dla mnie Adam i Ewa mają znaczenie symboliczne. Jestem zwolennikiem teorii ewolucji, czyli uważam, że ludzie po prostu się rozwijali z braku lepszego słowa, aż w końcu Bóg postanowił wszczepić im duszę. By mogli dalej działać. 
 
W historii myśli opowieść o Adamie i Ewie była przedmiotem licznych interpretacji.
 
Według Jerzego A. Kowalskiego Eden, urodzajny, rajski ogród, można traktować jako barwną wizję stanowiącą zbiorowe wspomnienie tych czasów, kiedy ludzie nie zajmowali się jeszcze koczowniczym pasterstwem ani rolnictwem; czasów, zanim jeszcze zmuszeni byli udać się na długotrwałe, pełne niebezpieczeństw wędrówki i tułaczki. Była to wizja ich pradawnych siedzib, utraconej bezpowrotnie przedwiecznej oazy – bezpiecznej strefy obfitej roślinności, w której tradycyjne zbieractwo i łowiectwo wystarczały, by się wyżywić. Późniejsze zmienne koleje losu, przyjęcie rolnictwa, które wymagało wielkiego trudu i znoju, wszystko to stanowiło nieprzyjemny kontrapunkt w pamięci zbiorowej wobec wspomnienia czasów archaicznej szczęśliwości. Zakrycie nagości mogło zostało skojarzone z tymi przemianami i stać się cezurą rozdzielającą te dwie zasadniczo odmienne epoki w życiu społeczności.
 
Wcześniej znane były mity sumeryjskie i babilońskie o podobnej treści. Był to więc temat dość żywy w kulturze tamtych czasów. W mitycznej parze bohaterów można widzieć protoplastów społeczności, którzy odłączyli się, na przykład poprzez ucieczkę lub porwanie narzeczonej, od głównej grupy rodowej rządzonej przez patriarchę i osiedlili się w nowym miejscu. Z takim czynem mogło się wiązać poczucie winy i wyrzuty sumienia, ów „grzech pierworodny”, który zaciążył właściwie nad całą ogólną wymową Starego Testamentu. Można przypuszczać, że wyrzuty sumienia dotyczyły przede wszystkim porzucenia własnych rodziców, własnego plemienia, zaparcia się ich, złamania uświęconej tradycji. A stąd był już tylko krok do przekonania, że winy te trzeba zmazać, odpokutować, ponieważ są przyczyną przydarzających się niepowodzeń i przeciwności losu, zsyłanych przez rozgniewanych bogów plemienia.
 

Ja to traktuje jako symbol. Wiem, że Bóg stworzył człowieka. To tyle. Nie wiem jak, nie wiem gdzie itd. I nigdy się nie dowiem, chyba, że wymyślą wehikuł czasu XD

A co do Szatana..Bóg dał nam wolą wole nie? Szatan z niej skorzystał i stał się zły. Był to Anioł, Lucyfer. Teraz próbuje ludzi odciągnąć od Boga. Poprzez szerzenie nienawiści, zła, występku i wszystkiego co złe. Kwestie samego Szatana to bardzo skomplikowane założenie, często bardzo osobiste. Jak dla mnie szatan jest osobisty. Ale nadal jest on słaby przy Boga i jego miłosierdziu. A na Sądzie Ostatecznym Bóg ostatecznie upokorzy diabła, pokazując mu i nam swoją miłość, która będzie większa niż cokolwiek inne. A wtedy szatan może zniknąć na zawsze, tym samym i jego cierpienia się skończą. Jakoś wątpię by ta odpowiedź cię usatysfakcjonowała, ale lepiej nie umiem tego wytłumaczyć.

 

Tak ja uważam, myśl sobie co chcesz :P

 

 

 

Wystarczy tylko chcieć. Ba, są nawet osoby które mają skłonności homoseksualne i żyją zgodnie z nauką Kościoła, Biblii... 

 

Oczywiście, że są. W końcu każdy może se torturować. Co z tego, że urodzili się tacy, Bóg będzie od startu więcej od nich wymagał. Nie widzisz bezsensowności swoich tez?? Ech...

 

Jeżeli to takie proste to proszę. Żyj nie uprawiając cały życie seksu z dziewczyną. Jestem pewien, ze będziesz się świetnie bawił. 

 

http://www.charismanews.com/opinion/in-the-line-of-fire/39991-6-lessons-from-the-collapse-of-exodus-international

 

Kiedyś były grupy, które chciały ,,leczyć,, gejów przekonując ich, że muszą żyć w celibacie bo Bóg tak chciał. Skończyło się to tym, że sami autorzy tych akcji oficjalnie przeprosili społeczności homoseksualne, za plecenie takich bzdur. I wszyscy byli religijni. 

 

 

 

Ej, ale można być homo i żyć zgodnie z nauką Kościoła => Jezusa 

Kolejny przykład manipulowania prawdą. Wskaż mi fragmenty Biblii gdzie Jezus mówi na temat in vitro, gender,które wtedy też istniało, antykoncepcji, homoseksualizmie itd. 

Zdanie kościoła katolickiego to nie jest zdanie Jezusa. Proste. Jeśli uważasz inaczej udowodnij to. Bo jak widzę, znowu kłamiesz dla własnej korzyści. Ech, naprawdę się w to wciągnąłeś co? 

Edytowano przez Sttark
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś ty naiwny...

 

A Adam i Ewa zostali wyrzuceni z Raju, ponieważ Bóg miał taki kaprys. Do tego jeszcze w owym ogrodzie Szatan wybrał się na Dni Otwarte, chcąc zobaczyć nowiuteńką "zabaweczkę" stworzoną przez Stwórcę i tak przypadkiem namówił do grzechu pierwszych ludzi.

 

Przy okazji nasuwa się kolejne pytanie: Po jakiego grzyba Bóg Szatana stworzył? Czyżby nieudany eksperyment?

Raj opisany na początki Biblii, to inne miejsce i rządziły nim inne zasady. Był on materialny i nie trafiało się tam w nagrodę, po śmierci. Bóg chciał, by ludziom żyło się dobrze i by nie dotykało ich cierpienie, jednak człowiek wybrał nieposłuszeństwo i musiał raj opuścić. Tworzy to spójną całość, bo jeśli człowiek na ziemi będzie posłuszny, to trafi do nieba, czyli na odwrót, niż w Edenie.

Bóg nie stworzył szatana, stworzył anioła, który uznał, że lepiej rządzić, niż być poddanym i zszedł na niewłaściwą drogę. Szatan istnieje by człowiek mógł zdecydować między dobrem i złem, wiem że to mało satysfakcjonująca odpowiedź.

Edytowano przez Phoenix13
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie w końcu przestać się kłócić? Obserwuję ten temat chcąc widzieć co do powiedzenia ma na temat Biblii autor, a nie śledzić wasze bezsensowne sprzeczki, które do niczego nie prowadzą. Nie widzicie, że każdy z was ma odmienny pogląd i najwyraźniej nie da sobie przetłumaczyć? Żałosne. 

 

I Sttark, daj sobie spokój. To fanatycy. Nawet nie wezmą pod uwagę innej opcji. 

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Uszatka

 

Tia..chyba rzeczywiście sobie daruje. Takie przypadki często miały miejsce, ale najbardziej mnie boli, że kiedyś jakiś homoseksualista może przez te ich gadanie i ,,wielkie nauczanie kościoła,, bla,bla, bla mieć depresje i odrzucić Boga, tylko i wyłącznie dlatego, że od urodzenia kazał mu zrezygnować z czegoś co większość ludzi robi z przyjemnością. 

No nic, cieszę się, że ogólnie, po za wiadomą dwójką, odzew na moją wizję Boga, jego miłość i chęć dyskusji była bardzo pozytywna. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś problemy odnośnie zagadnienia pogodzenia Homo i religii, to niech piszę. Trochę doświadczenia mam w tym temacie.(Czytaj, przeczytałem sporo książek na ten temat, pisanych przez katolików, protestantów itd). Z chęcią o tym podyskutuje.   :fluttershy5:

 

Czekam na kolejny post autora. 

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można być "tylko chrześcijaninem".

 

Mam też dziwne wrażenie, że wielu pytań tutaj by uniknięto, gdyby ludzie na religii, zamiast śmiechać i heheszkować, uważali na słowa katechetki.

 

I nie, na grzech sodomski nigdy w normalnym kościele przyzwolenia nie będzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można być "tylko chrześcijaninem".

 

A to niby czemu? Sądzę, że można używać własnego mózgu i nie zgadzać się ze wszystkim co mówi jeden, drugi, trzeci kościół. Zgadzać się z ogólnymi założeniami, jednak bez przypisywania się do konkretnego odłamu.

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech. Interesują mnie przed wszystkim słowa Jezusa i Biblia. A kk pokazał nie raz, nie dwa, że w swoich tradycjach często bardziej się o nich martwi niż o wiernych. 

Jestem chrześcijaninem. Moje życie religijne głównie opieram na Biblii, rozumie, sumieniu oraz czasami na kk, naukach protestantów itd. Czytam opinie wszystkich stron, patrzę które są najbardziej zgodne z Biblią. Taka odpowiedź cię satysfakcjonuje? Nie nienawidzę ludzi i nie uważam ich za grzesznych tylko dlatego, że są inni niż ja.

 

Po za tym nie tobie oceniać kto od czego się izoluje. Pokory więcej i nie osądzaj ludzi. 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym momencie izolujesz się od tradycji apostolskiej i dorobku dwóch tysięcy lat chrześcijaństwa.

 

Patrząc na to, co zawiera ten dorobek, to ta izolacja nie wydaje mi się czymś szczególnie złym. Osobiście mogę się określić dokładniej, niż jako chrześcijanina, ale jeśli ktoś nie potrafi, to lepiej żeby tego nie robił. Nie ma Boga katolików, Boga protestantów i osobnego, dla prawosławia, Bóg jest jeden, nie zapominajmy o tym.

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam, czytam i czytam. Wow. Po prostu... Wow. Z tematu, który naprawdę miał potencjał na zostanie pierwszy, w którym dyskusja będzie prowadzona na poziomie, zrobił się kolejny rakogenny grajdołek.

Osobiście liczyłem na rozmowy mające nieco więcej polotu, takie dotyczące bardziej spraw czysto teologicznych. A po raz kolejny zawitała gównoburza. Myślę, że przeciętnego księdza, prywatnie średnio obchodzi to, co jego wierny robi w domu, w swojej sypialni. Trochę przykro patrzeć, że oficjalne stanowisko Kościoła jest bombardowane chałupniczymi teoriami spiskowymi na temat interpretacji treści biblii. Zastanawia mnie, czemu tak to co niektóre osoby boli. Ktoś tutaj komuś w łożnicę zagląda? Nie. Ktoś grozi karalnie za preferencje seksualne? Raczej też nie.

 

Tak więc ślicznie dziękuję Uszatce. Po atencyjnym ''odejściu'' z forum, przez bliżej niezidentyfikowane ''hurr homofoby'' powraca, a z tematu, w którym naprawdę spokojnie prowadzono sobie rozmowy, zrobił się syf pod tytułem ''homosie vs heterosie''. Oczywiście potem doszedł, jeszcze od kogoś innego, jakże popularny zarzut o bezwzględność Boga. Z tego co się orientuję, ojcowie czasami muszą dać dzieciom po łapach. Podziwiam, naprawdę.

Sam nie zjadłem wszystkich rozumów - dla mnie seksualność to indywidualna sprawa każdego człowieka, dopóki taki ''każdy człowiek'' nie pcha mi się z tym przed oczy.

 

8b8437564b.png

 

>rozpętaj parę stron wcześniej gównoburzę, rakogennym pytaniem

>pogrzeb nadzieję na pierwszy zdrowy temat dotyczący religii

>nazywaj ludzi respektujących oficjalne stanowisko Kościoła, a jednocześnie mających często inne prywatne zdanie, fanatykami

 

Wyczuwam kolejne atencyjne odejście, tym razem przez złych i brzydkich ''fanatyków''. A fe. To prawie jak mityczni, polityczni ''oni'', przez których jest zawsze źle.

 

Także dziękuję winnym tego stanu rzeczy - osobom nazywającym osoby wierzące, studiujące Pismo Święte, jak i śledzące wydawane prace teologiczne, fanatykami. Zdecydowanie określenie na poziomie.

Myślę, że ci wyznawcy ''bezwzględnego mordercy'', jak ktoś to nieładnie ujął parę stron wcześniej, także są zadowoleni ze sponiewierania tematu chyba w najgłupszy sposób, na jaki można było wpaść.

 

Nie wróżę wątkowi długiego żywota. Już nieco za mocno zakorzenił się tutaj sztorm z zawartości przeciętnego, przydomowego szamba. Tak więc żegnam się. Głównie z tematem.

 

3713b4ecba.jpg

 

No, także miłego oczekiwania na moderację.

Edytowano przez Dystrybutor Lordek
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam, czytam i czytam. Wow. Po prostu... Wow. Z tematu, który naprawdę miał potencjał na zostanie pierwszy, w którym dyskusja będzie prowadzona na poziomie, zrobił się kolejny rakogenny grajdołek.

Osobiście liczyłem na rozmowy mające nieco więcej polotu, takie dotyczące bardziej spraw czysto teologicznych. A po raz kolejny zawitała gównoburza. Myślę, że przeciętnego księdza, prywatnie średnio obchodzi to, co jego wierny robi w domu, w swojej sypialni. Trochę przykro patrzeć, że oficjalne stanowisko Kościoła jest bombardowane chałupniczymi teoriami spiskowymi na temat interpretacji treści biblii. Zastanawia mnie, czemu tak to co niektóre osoby boli. Ktoś tutaj komuś w łożnicę zagląda? Nie. Ktoś grozi karalnie za preferencje seksualne? Raczej też nie.

 

Tak więc ślicznie dziękuję Uszatce. Po atencyjnym ''odejściu'' z forum, przez bliżej niezidentyfikowane ''hurr homofoby'' powraca, a z tematu, w którym naprawdę spokojnie prowadzono sobie rozmowy, zrobił się syf pod tytułem ''homosie vs heterosie''. Oczywiście potem doszedł, jeszcze od kogoś innego, jakże popularny zarzut o bezwzględność Boga. Z tego co się orientuję, ojcowie czasami muszą dać dzieciom po łapach. Podziwiam, naprawdę.

Sam nie zjadłem wszystkich rozumów - dla mnie seksualność to indywidualna sprawa każdego człowieka, dopóki taki ''każdy człowiek'' nie pcha mi się z tym przed oczy.

 

8b8437564b.png

 

>rozpętaj parę stron wcześniej gównoburzę, rakogennym pytaniem

>pogrzeb nadzieję na pierwszy zdrowy temat dotyczący religii

>nazywaj ludzi respektujących oficjalne stanowisko Kościoła, a jednocześnie mających często inne prywatne zdanie, fanatykami

 

Wyczuwam kolejne atencyjne odejście, tym razem przez złych i brzydkich ''fanatyków''. A fe. To prawie jak mityczni, polityczni ''oni'', przez których jest zawsze źle.

 

Także dziękuję winnym tego stanu rzeczy - osobom nazywających osoby wierzące, studiujące Pismo Święte, jak i śledzące wydawane prace teologiczne, fanatykami. Zdecydowanie określenie na poziomie.

Myślę, że ci wyznawcy ''bezwzględnego mordercy'', jak ktoś to nieładnie ujął parę stron wcześniej, także są zadowoleni ze sponiewierania tematu chyba w najgłupszy sposób, na jaki można było wpaść.

 

Nie wróżę wątkowi długiego żywota. Już nieco za mocno zakorzenił się tutaj sztorm z zawartości przeciętnego, przydomowego szamba. Tak więc żegnam się. Głównie z tematem.

 

3713b4ecba.jpg

 

No, także miłego oczekiwania na moderację.

 

Jeden taki wątek wpadł, już się skończył i gdyby nie ty, to raczej nikt by o nim nie wspominał. Jeśli ktoś ma pytanie dotyczące stosunku Boga i kościoła do jakiejś rzeczy, to nie ma chyba lepszego miejsca na zadanie go, niż temat o Bogu. Dyskusja toczyła się w bardzo wielu wątkach, ale oczywiście najłatwiej zauważyć ten najbardziej kontrowersyjny i parę nieodpowiednich postów, niż całą resztę, z której ja przynajmniej sporo wyciągnąłem. Brak mi słów, ale jeśli to taki wielki problem, to najlepiej usunąć temat, pogadajmy o zajączku wielkanocnym. Tak robi większość ludzi, więc po co się wyróżniać.

  • +1 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>napisz, że zrobiła się gównoburza

>podaj powody, dlaczego się rozpętała

>napisz, co jest w niej niefajne i dlaczego nie ma już racji bytu

 

I spotyka mnie określenie ''brak mi słów''. Radzę jeszcze raz przemyśleć to, co napisałem. Guzy się wycina.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>napisz, że zrobiła się gównoburza

>podaj powody, dlaczego się rozpętała

>napisz, co jest w niej niefajne i dlaczego nie ma już racji bytu

 

I spotyka mnie określenie ''brak mi słów''. Radzę jeszcze raz przemyśleć to, co napisałem. Guzy się wycina.

 

Jaki jest sens w ścinania całego drzewa, gdy uschła jedna gałąź? Skoro dyskusja przeniosła się na inne tematy, to nie widzę problemu. Na forum jest prawie 6000 ludzi, głównie w młodym wieku. Ciężko oczekiwać, że 100% wypowiedzi będzie na wysokim poziomie. Jeśli 90% jest, to i tak uważam to za sukces i powód do kontynuowania tematu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech. Od tego sierpnia 2012 trochę się zdążyłem napatrzeć, jak MNÓSTWO tematów zostaje zdominowanych przez durny wątek, z którego potem młodzi gniewni i starsi gniewni nie chcą zejść. Także wiesz, ja z perspektywy czasu takiego sensu nie widzę. Ale gratuluję optymizmu, z czasem przejdzie :spike:

 


Mam też dziwne wrażenie, że wielu pytań tutaj by uniknięto, gdyby ludzie na religii, zamiast śmiechać i heheszkować, uważali na słowa katechetki.


 

Pozwolę sobie tylko zacytować Cygnusa.

Edytowano przez Dystrybutor Lordek
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech. Od tego sierpnia 2012 trochę się zdążyłem napatrzeć, jak MNÓSTWO tematów zostaje zdominowanych przez durny wątek, z którego potem młodzi gniewni i starsi gniewni nie chcą zejść. Także wiesz, ja z perspektywy czasu takiego sensu nie widzę. Ale gratuluję optymizmu, z czasem przejdzie :spike:

 

Jestem optymistą, bo żadna inna postawa zdaje mi się nie mieć sensu. Jestem też krótko na forum, więc mogę nie znać realiów. Pożyjemy, zobaczymy :rdblink: 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wam nie podobają się pytania, które są tutaj zadawane, to po co w ogóle tutaj wchodzicie i dyskutujecie? Niestety właśnie 90% katechetek nie odpowie na poważne pytanie w tej dziedzinie. Jeżeli wy mieliście takich katechetów to nic tylko się cieszyć, ale jeżeli przeszkadzają wam zadawane pytania, to dlaczego weszliście na wątek, gdzie takie pytania właśnie miały być zadawane?

Poza tym nie ma to jak napisać posta rodem z 4chana i mówić ludziom o rakogenności...

Niektórzy powinni tutaj się rozluźnić. Albo i leczyć :v

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym nie ma to jak napisać posta rodem z 4chana i mówić ludziom o rakogenności...

 

Nie widzę, żebym generował niepotrzebny syf. Ale cieszę się widząc, że na arenę wkraczają już bliżej nieokreśleni ''wy'' :rd6:

Edytowano przez Dystrybutor Lordek
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Na forum jest prawie 6000 ludzi, głównie w młodym wieku.

Ech, na forum jest ~300 aktywnych użytkowników. Reszta to porzucone konta, czyjeś multi, fakekonta oraz "heretycy".

 

 

 

 


Bóg nie stworzył szatana, stworzył anioła, który uznał, że lepiej rządzić, niż być poddanym i zszedł na niewłaściwą drogę. Szatan istnieje by człowiek mógł zdecydować między dobrem i złem

Pokaż mi proszę, w których wersach Biblia opisuje to zdarzenie.

 

 

 


Osobiście uważam, że nadawanie Bogu cech ludzkich jest bezpodstawne.

A "kochający ojciec, który za dobro nagradza, a za zło każe"?

Ludzie też potrafią kochać, troszczyć się i gniewać. Jedyna różnica jest taka, że Bóg przewyższa nas (ponoć) swoją nieskazitelną doskonałością.

Edytowano przez Garin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...