Skocz do zawartości

Isen Pan Chaosu

Recommended Posts

Osobiście jestem zatwardziałym przeciwnikiem tego strasznego typu muzyki. Z chęcią zobaczę waszą reakcję na pytanie: Czy lubisz disco phe... polo, czyli naszą Polską dumę od tyłu?

 

(Prośba o odpowiedź nie, ale pogodzę się z faktami.)

 

Kolorek tylko dla ekipy. ~Draques

Edytowano przez Draques
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm też nie przepadam no ale cóż wesele bez DP to nie wesele xd ,nie hejce nikogo jak słucha jestem tolerancyjny, bo może komuś nie podoba się moja muza,ale i tak zawsze w słuchafonach słucham więc raczej nikomu nie przeszkadza,no chyba że basik z kompa pójdzie na blok,ale rzadko :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok każdy ma swoje zdanie. Może być fajne wesele bez disco polo.


Hmm też nie przepadam no ale cóż wesele bez DP to nie wesele xd ,nie hejce nikogo jak słucha jestem tolerancyjny, bo może komuś nie podoba się moja muza,ale i tak zawsze w słuchafonach słucham więc raczej nikomu nie przeszkadza,no chyba że basik z kompa pójdzie na blok,ale rzadko :)

Tekst cie nie odrzuca???

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie cierpię Disco Polo, denerwuje mnie już sam koncept tego rodzaju muzyki. Jednak nie hejtuję nikogo kto to lubi, nie mnie taką osobę oceniać, szczególnie jeśli znam tylko jej gust muzyczny i nic innego. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Disco polo jest dla mnie klasycznym przykładem wybitnie mało ambitnej muzyki, dla mało wybrednego słuchacza. Ot, taka muzyka rozrywkowa, nie każdy od razu celuje w scherza Chopina. Jak ktoś nie widzi potrzeby rozwijania tego aspektu życia, to niech słucha takich melodyjek. W sumie nie widzę specjalnie różnicy między nim a np. k-popem.

Szczerze mówiąc, nawet jak jestem pijany to disco polo nie lubię.

 

I nienawidzę, gdy ludzie "dzielą się" ze mną swoją muzyką, a z moich osobistych doświadczeń wynika, że są to często ludzie słuchający właśnie tego gatunku muzyki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak samo nie lubie polskiego rapu(?), ogólnie popu, no ale jak jest się gdzieś na biesiadzie (melanszu) no to kurde .. Tylko takie nuty się puszcza, DP musi lecieć w tle, czasem kurde Hiszpańskie Dziewczyny z szant - do pośpiewania :D

 

Ale jeśli chodzi o słuchanie tego na poważnie, to zgłaszam sprzeciw .. i do prokuratury. :cydr:  :cydr:  :cydr:

Edytowano przez SkatePunk
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak normalnie każdego zapytać o disco polo, to nikt nie lubi, nie słucha i w ogóle to chłam dla mas...

...a niech tylko na jakiejś imprezie poleci "Ona tańczy dla mnie" to od razu momentalnie cały parkiet się zapełnia, a słowa znają wszyscy  :aj2

Kocham to <3 (tą sytuację, nie disco polo)

 

Generalnie raz mój znajomy się zastanawiał, dlaczego wszystkie utwory disco polo ZAWSZE ale to zawsze brzmią tak samo - od wokalu przez sample po instrumenty. Doszedł do wniosku, że w całej Polsce jet tylko jedno studio i jeden gościu, który tą muzykę nagrywa, miksuje i masteruje. Wszystkim tak samo  :crazytwi3:

 

P.S. Seluna, napisz post na temat albo w ogóle, bo to aż smutne, że moderator takie coś robi 

:fluttercry2: 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Isen Pan Chaosu

Byłeś ty kiedyś na weselu BEZ disco polo? :rarity5: Tego dobrego, a nie utworów, których około 99/100 ludzi nie zna lub nie chce słuchać, ale zespół lub DJe je puszczają, aby katować gości.

Mimo, że na co dzień nie słucham DP, to nie wyobrażam sobie wesela bez tej muzyki. Na weselu drę się jak głupi: "MIAŁA MATKA SYNA!!!" I - wybaczcie słownictwo - cholernie dobrze się przy tym bawię. Tak jak reszta ludzi, w wieku od lat 5 do 50. Żeby nie było - na trzeźwo. Ze względu na chorobę nie mogę pić. Czy 10 latka pije wódę? Pytanie retoryczne.

Jak to jest, że kilka lat temu, w noc sylwestrową transmitowaną na Polsacie, chłopaki z Boys rozwalili wszystkich - włącznie z jedno-osobowym Modern Talking??? Niby nikt tego nie słucha, a każdy zna słowa... Cuda panie, cuda! To było "po pierwsze".

Po drugie - jest disco polo i disco polo. UWIELBIAM starsze utwory np. Boys, ale nowe to szajs. Kawałki takie jak "kultowe" "Cztery osiemnastki" sprawiają, że moje uszy krwawią. Nowe utwory, też nie powalają na kolana.

Po trzecie. To samo mogę powiedzieć o trance/techno, które uwielbiam. Niewiele nowych utworów, da się w ogóle słuchać. Klasyki miażdżą nowości, mimo że powstały 10 i więcej lat temu. Wiele osób jedzie po niej jak po... :twilight6:
 
Wcale mnie to nie dziwi. Jeśli na dyskotekach puszczają syf, to nic dziwnego, że mówi się o niej = "techno/trance brzmi jak kot z cegłą wrzucone do pralki". Zanim powiecie - "zgadzam się", odpowiedzcie na pytanie: "słyszeliście: Blank & Jones - Beyond Time, ATB - Ecstasy, Paul van Dyk - For an Angel, Chacra - Love shines through, Tiesto - Traffic czy Adagio for Strings"? Jeśli tak i nadal uważacie to za badziewie - opinia jest jak tyłek, każdy ma własną. Jeśli nie, a biadolicie... szkoda słów.

PS. Tylko wersje klubowe - są długie ponieważ DJ musi mieć czas na przejście z utworu A na B

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przepraszam Cie bardzo Isen, że Cie uraziłem XD ale nie zabijaj mnie bo naprawdę, też lubię szanty  :twiblush:

Ale gdy jesteś porobiony to naprawdę Disco Polo jest ok na biesiadę ; ) 

Edytowano przez SkatePunk
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jo jo dobrze gada. To połączenie wieś tekstu z umcy bumcy i śpiewane jest przez wokalistę pedała z wyglądu.

 

Krótko i węzłowato - :facehoof: Swoją drogą, skoro tak oceniasz wygląd wokalistów (lepszych lub gorszych) to z pewnością widziałeś ich mnóstwo  :trollface:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrzmiało, jakbyś powiedział "a nawet szanty słucham" te nawet brzmi negatywnie dla tych pięknych pieśni. :cyg:

 

A co do samego disco polo... nie lubię, nie przepadam, czasami tylko zdarzy się, że mam w głowie pojedyncze piosenki, ale to naprawdę pojedyncze i mi się nawet podobają. A co do wesel... Tak. Byłam na weselu, gdzie muzyka to była głównie Metallica, i nie, było to wesele ludzi po 40-stce i 50-tce, więc jednak może być wesele bez Disco Polo. I dzięki Bogu. Bo tam dwie piosenki są fajne, ale słuchając cały wieczór ich to rzygać się chce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Krótko i węzłowato - :facehoof: Swoją drogą, skoro tak oceniasz wygląd wokalistów (lepszych lub gorszych) to z pewnością widziałeś ich mnóstwo  :trollface:

Niestety. Zostawałem zmuszony siłą.

Ja byłem na weselu gdzie puszczali tylko pop, ale to już lepiej niż DP.

O wiele lepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


cholernie dobrze się przy tym bawię. Tak jak reszta ludzi, w wieku od lat 5 do 50.

Większość ludzi w wieku od lat 5 do 50.

Btw. Co ludzie widzą w tańczeniu? Zawsze mnie to zastanawiało i nie jestem w stanie zrozumieć idei tej czynności.

 

A w DP wkurza mnie też fakt, że w większości imprez na których leci, jest głośne i uniemożliwia normalną komunikację między kulturalnymi ludźmi. Z jazzem normalnie nie ma tego problemu :), nawet z tym bardziej rozrywkowym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość ludzi w wieku od lat 5 do 50.

Btw. Co ludzie widzą w tańczeniu? Zawsze mnie to zastanawiało i nie jestem w stanie zrozumieć idei tej czynności.

 

A w DP wkurza mnie też fakt, że w większości imprez na których leci, jest głośne i uniemożliwia normalną komunikację między kulturalnymi ludźmi. Z jazzem normalnie nie ma tego problemu :), nawet z tym bardziej rozrywkowym.

W tańczeniu chodzi o to żeby się wyszaleć uwolnić energie i radość :) chyba lepiej się wytańczyć niż po imprezce znaki drogowe wyginać

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...